W tym roku pierwszy raz będę mogła cieszyć się paleniem w prawdziwym, domowym kominku. Zanim jednak rozpocznę sezon na dogrzewania, wygrzebałam z przeprowadzkowych kartonów mój ukochany kominek Yankee Candle i wosk Black Plum Blossom. Choć śliwkowe drzewka jeszcze w owocach, to kwiatowych klimatów nigdy dość.
Yankee Candle Black Plum Blossom
Producent opisuje wosk jako połączenie aromatu kwiatów czarnej śliwki z wanilią. Śliwki to jedne z moich ulubionych owoców – najlepiej duże, twarde i niedojrzałe 😀 Nie mogłam więc odmówić sobie wosku, który choćby z nazwy do nich nawiązuje.
Inne woski idealne na jesień:
Honey Glow | Warm Cashmere |
Autumn Glow | Crackling Wood Fire |
Autumn Night | Cosy by the Fire |
Nuty zapachowe
Choć podobno to rześki zapach z letniej linii to szczerze mówiąc, przy 30 stopniach zupełnie bym go nie zniosła. Wosk jest ciężki, upajający i mocny. Wanilia, choć bezpośrednio niewyczuwalna, to stanowi mocne podbicie całości i nadaje mieszance lekko dusznego akcentu.
Kwiatowe akcenty mają mocno owocowy akcent, którego nie sposób nie skojarzyć ze śliwką, mimo iż mieliśmy mieć tu tylko tylko jej kwiat.
Moc
To zdecydowanie jeden z mocniejszych i szybko wypełniających pomieszczenie wosków. Ostatnie tony potrafią unosić się w powietrzu jeszcze na kolejny dzień.
Zdecydowanie nie jest to wosk dla każdego i raczej nie na spotkania w większym gronie. Osobiście raczej do niego nie wrócę.
Wosk możecie zgarnąć na goodies.pl.
Jakich zapachów poszukujecie na jesień? Jakie tony szczególnie Wam pasują?
[/et_pb_text][/et_pb_column]
[/et_pb_row]
[/et_pb_section]
Zołza z kitką napisał
I u mnie ostatnio świeczki są na porządku dziennym – za to między innymi uwielbiam jesień! 🙂
Syllunia napisał
Uwielbiam ten zapach! I mimo, że to kolekcja z przed kilku lat, nadal chętnie do niego wracam 🙂 Taka śliwka węgierka opruszona cukrem pudrem, idealny zapach na zimowe wieczory 🙂 Yankee Candle to moje uzależnienie, ale zdecydowanie jestem fanką świec, dużych świec :))
aGwer napisał
Bardzo lubię ten zapach, chętnie wracam do niego właśnie jesienią. Muszę sprawdzić czy mam jeszcze jakiś zapas… 😀
Dorota napisał
Lubię kwiatowe zapachy, chętnie wypaliłabym takie woski u siebie 🙂
Kaprysek . napisał
Oj to raczej nie będzie mój zapach, ale dobrze wiedzieć ;p