Dziś wpadam na chwilunię, aby napisać Wam o wosku, który skradł moje serce. Sama kończę się pięknić i pakować bo jutro jadę na moje wyczekane wakacje 🙂
Jeśli powoli nudzą Was woski, powtarzające się zapachy, brak Wam nowości, fascynacji i czegoś wyjątkowego to mam dla Was coś, co dosłownie rzuciło mnie na kolana. Niby nie do końca mój, myślałam, że będzie na szarym końcu afrykańskiej kolekcji Q3, a okazało się, że stał się prawdziwym przebojem!
Producent opisuje wosk Serengeti Sunset jako mieszankę słodkich owoców, cytrusów, kwiatów lotosu i bursztynu. Zapomina tylko wydać ostrzeżenia, że ten kto raz go powącha przepadnie! 🙂 Faktycznie pierwsze skrzypce grają w nim owoce – słodkie i soczyste szybko przebijają cytrusową nutą. Nie jest to jednak zapach lekki i płytki. Owocowa kompozycja otulona jest perfumeryjnymi, kwiatowymi akordami. Ciepłe, słodkie, nieco upajające nuty przywodzą na myśl orientalne klimaty. Nigdy bym się nie spodziewała, że połączenie owoców i kwiatów, a także tej specyficznej, intensywnej i nieco męskiej nuty bursztynu pozwoli stworzyć w domu tak uwodzicielski klimat.
Zarówno wosk Serengeti Sunset jak i inne woski z kolekcji Out of Africa kupicie na goodies.pl.
Czuję w kościach, że ten wosk będzie prawdziwym hitem!
Poznałyście już któryś z zapachów kolekcji Q3?
Bella jestTu napisał
O coś dla mnie !
Lucy nails napisał
Na pewno wspaniały zapach 😉 spodobałby mi się, ale mam już jeden nałóg , więcej mi nie potrzeba 😉 hihi
Paradise For The Eyes napisał
Nie miałam okazji zakupić jeszcze Jankee Candle, mam nadzieję, że uda mi się to zmienić 🙂
Science Woman napisał
dla mnie to to pachnie mirindą – nic dodać nic ująć:) no i nie chwycił mnie za serce…
Syla napisał
Oj musze go miec 🙂
Syla napisał
Udanego wypoczynku!!!
Ma J. napisał
Akurat tego wosku nie znam, ale myślę że mógłby mi się spodobać 🙂
Kaprysek napisał
Z tego co czytam to chyba będzie mój ;p
Idyllaablog napisał
Kocham ten zapach napisałam o nim notkę dlaczego nie kupię dużej świecy