Miniony tydzień był dla mnie jakimś koszmarem, w piątek po pracy byłam jeszcze tak nakręcona, że od razu zabrałam się za porządki bo nie potrafiłam uspokoić emocji. Dopiero wieczorny relaks i bardzo udany film ( dziewczyna i chłopak wszystko na opak – cudowny klimat lat ’50 ) pozwoliły mi odrobinę ochłonąć. Dziś wreszcie zmobilizowałam się do napisania notki i mam nadzieję, że od jutra nadrobię wszelkie zaległości. Mam nadzieję, że wybaczycie 🙂
Po prawie kompletnie bezzakupowym grudniu, styczeń przyniósł kilka nowości. Tak jak już niedawno wspominałam, mam zamiar rozwijać zakładkę o suplementach diety, kuracjach i ziołach, chciałabym również dorzucić moje spostrzeżenia na temat np. ksylitolu, erytrolu czy drobne przepisy na smakołyki. Wiele z Was pyta mnie o kontynuację bloga kulinarnego Siekierą po Jajach – czas niestety średnio mi na to pozwala, moja koleżanka, z którą go prowadziłam też ma teraz wiele na głowie. Mam jednak wielką nadzieję, że jeszcze kiedyś do niego wrócę. W końcu era czasów studenckich dawno się skończyła i dysponuję wreszcie chociażby lepszymi talerzami 😀 Ehhh gdyby z bloga szło się utrzymać to z radością zrezygnowałabym z etatu na rzecz tworzenia czegoś co kocham. Niestety nie zanosi się na taki rozwój zdarzeń, więc i czas pozostaje ograniczony…
Wróćmy jednak do tematu posta czyli nowości 🙂
Na pierwszy rzut pójdzie moja pierwsza styczniowa nowość, czyli paczka ambasadorska od Kaliny. Moje wyczekiwane mydło cedrowe babuszki Agafii, koktajl rokitnikowy na porost włosów, boto maska pod oczy dizao, serum pod oczy Planeta Organica i kilka ciekawych próbek. Wszystko czeka już na swoją premierę na blogu – to jedna z najbardziej udanych paczek 🙂
Mam w swoich zasobach dużo „sypanych” herbat, zaparzacz ceramiczny, który mam dołączony do kubka nie zawsze jest praktyczny. Dlatego skusiłam się na taką słodką, silikonową truskawę. Zdecydowanie ułatwia życie 🙂
Ten zaparzacz jest śliczny, sama od jakiegoś czasu szukam jakiegoś ładnego bo coraz częściej piję "sypane" herbaty 🙂
Ja chyba muszę dokupić sobie kolejną sztukę do pracy, naprawdę ułatwia życie bo taki ceramiczny jest trochę nieporęczny, a ten wygodnie się wyjmuje, łatwo się czyści. Naprawdę jestem z niego bardzo zadowolona, a kosztował 5 zł 🙂
Fajne rzeczy 😉
Dzięki 😀
Uwielbiam YC 🙂
Mam prośbę. Kliknęłabyś może w link do elite99 w TYM poście? Dziękuję 🙂
Ja od pewnego czasu jestem zachwycona 🙂
Yanke Candlee! Kocham je! Sporo tych rzeczy przygarnęłaś! 🙂
Zapraszam na nowy post – klik! 🙂
Bywało więcej, ostatnio jednak bardziej rozważnie podchodzę do zakupów. Wolę inwestować w zdrową żywność itp. 🙂
Świetne nowości kochana , ja używam od lat stewii 🙂
Właśnie gdy pierwszy raz usłyszałam o stewii byłam przekonana, że zastąpi mi cukier. Potem ktoś mnie nastraszył, ze ma nienaturalny smak i się zniechęciłam. Obiło mi się też o uszy, że nie jest do końca bez wad, ale w sumie pewnie ludzie do wszystkiego mogą się przyczepić a ja za to mam zamiar skusić się na próbę 🙂
Mam identyczną truskawkę, ale zieloną :))
hahaha taka trochę niedojrzała 😀
Ciekawe produkty:)
Dzięki 🙂
Piekne nowosci, a ten zaparzacz jest niesamowity!
Ha! Najlepszy deal miesiąca, zdecydowanie ułatwia życie 🙂
Sporo dobrego 😉 czystek lubię i obecnie też przeprowadzam kurację z młodym jęczmieniem 😉
O to witam w klubie, mi co prawda smak nie odpowiada, ale daję radę 🙂
Fajne nowości. Udanego testowania 😉
Dziękuję bardzo kochana 🙂
Ile dobroci! :))
Ile dobroci! :))
Dzięki 🙂
Czystek jest spoko, mi smak nie wadzi za to konsystencja młodego jęczmienia przypomina mi kontrast pity pod RTG brzucha. Jeżu jak ja to wymęczę 🙁
Ja nie lubię tego efektu suchości w ustach – wiem, że to skutek jego antywirusowego działania, ale mimo wszystko ciężki dla mnie jest ten efekt.
W młodym jęczmieniu przeszkadza mi konsystencja – on nie rozpuszcza się w wodzie, a tworzy zawiesinę od której normalnie mnie cofa :/
Nooo właśnie o tą zawiesinowatą konsystencję mi chodziło – obrzydlistwo 🙁
Oooo tak! Zastanawiam się czy nie mieszać tego jakoś z jogurtem it., ale nie wiem czy nie zaburzę działania. Nie cierpię takich konsystencji do picia, ehhh ale z drugiej strony dokładam odrobinę soku z malin w wciągam jednym haustem. Czego się nie robi dla zdrowia 🙂
Ile nowości… 🙂 Też powoli odchodzę od "białej śmierci", właśnie szukam jakiegoś ciekawego zamiennika i chyba właśnie znalazłam 🙂
Spośród najróżniejszych specyfików słodzących jakie próbowałam, ksylitol sprawdza się u mnie chyba najlepiej 🙂
Świetne te nowości ^^ =D =)
http://luxwell.blogspot.com/2015/02/day-without-desire.html
Dzięki 🙂 Trochę więcej szczęścia 🙂
Świetne zakupy. Podobaja mi sie te z born pretty i truskawka na herbatkę
Jestem wprost uzależniona od zakupów na BPS – zawsze gdy wejdę na ich stronę to coś ląduje w koszyku 🙂
Mnóstwo świetnych rzeczy. 🙂 Zazdroszczę
Dziękuję, trochę się uzbierało 🙂
będzie wielkie testowanie 🙂
No troszeczkę się uzbierało 🙂
cuuuuuuda 😀
Hihihi malutkie 🙂
Zaparzacz truskawka rewelacyjny. Udanego testowania bo widzę same świetne produkty.
Dziękuję Kochana 🙂 A zaparzacz bardzo ułatwia mi życie, a mój facet śmiał się że wydaję na głupoty 🙂
A ta silikonowa truskawka nie zmienia smaku naparu?
Nie 🙂
Bardzo duzo ci się nazbierało nowosci 🙂
Eee nie ma tragedii 🙂 Tym bardziej, że wiele już w połowie "konsumpcji" 🙂
Gdzie kupiłaś tę truskawę? 🙂
Jest u mnie w mieście taka sieciówka jak Prymus – sklep z AGD, tam ją dorwałam 🙂
Kosmetyki Kpak z Joico chętnie bym sobie kupiła 🙂
Ja miałam wcześniej szampon i odżywkę z linii nawilżającej i były wręcz obłędne dlatego chętnie skusiłam się na testy K-PAK 🙂
koktajl rokitnikowy na porost włosów bardzo mnie zaciekawił 🙂
Przyznam, że jest naprawdę niezły. W sumie ciężko mi mówić o wpływaniu na wzrost włosów bo od miesiąca, na skutek stresu borykam się ze strasznym wypadaniem, ale koktajl sam w sobie rewelacyjnie pielęgnuje włosy.
Zainspirowałaś mnie nasionkami! Zgapię chyba nawet skład zestawu! 🙂
Natomiast stronkę z muesli kojarzę i uważam, że mają bardzo ciekawe opcje. I bardzo fajne opakowania.
I udało Ci się pozbyć nadmiernego wypadania? Aktualnie się z tym zmagam. Do tej pory pomagał mi Jantar, ale coś ostatnio jego działanie się u mnie osłabiło i szukam czegoś w zamian…
Ja żałuję, że tak długo zwlekałam z zakupami na mixit. Są zdecydowanie lepsze niż sklepowe musli, czuć, ze to taka naturalna mieszkanka.
Jeśli zaś chodzi o włosy to u mnie ostatnio wypadanie jest skutkiem stresu, było już rewelacyjnie po kuracji priorinem, ale od miesiąca mam taki gorszy okres i dosłownie włosy zaczęły lecieć garściami. Muszę szybko zacząć coś na nie brać.
Właśnie u mnie też stres niszczy mi fryzurę więc byłam ciekawa czy udało Ci się coś na to wymyślić. Wystarczy ograniczyć nerwy, ale niekiedy jest taki okres, że się nie da, dlatego szukam sposobu 🙂
Ja dopiero od miesiąca mam nawrót wypadania 🙁 W zasadzie nie zdążyłam jeszcze zadziałać. U mnie hasła olej to i nie przejmuj się nie działają, jestem osobą która wszystko bardzo przeżywa, a ostatni okres jest tak gorący, że wiedziałam że moje włosy nie dadzą sobie z tym rady 🙁
Z tych zakupów chętnie podebrałabym Ci naklejki na paznokcie i tę truskawkę. Herbaty sypane biją na głowę te w saszetkach. Podobnie własne musli wygrywa z tym sklepowym.
Nie powinnam w ogóle zaglądać na BPS – zawsze kończy się jakimiś zakupami. A co do herbat – zgadzam się w 100% 🙂
Dopiero się dowiedziałam o akcji firmy Diadem, ale zaciekawiła mnie i chcę się jej bliżej przyjrzeć 😉
A ogólnie zazdraszam nowości, nie miałam okazji wypróbować chyba żadnej z nich, ale chętnie to nadrobię 😉
Akcja naprawdę świetna, cieszę się, że mogłam wziąć w niej udział 🙂 A o nowościach pewnie niedługo pojawi się coś więcej, paczka z Kaliny już rozpracowana 🙂
mam tą rękawicę do masażu i kupiłam ją kiedyś do masażu właśnie 😉 nie wpadłam na to, że może posłużyć do mycia pędzli, ale to w sumie niezły pomysł 🙂 musze wyprobowac.
Naprawdę bez porównania, ja przeważnie myłam w rękawiczkach gumowych bo mydło wysuszało mi dłonie. Teraz jest o niebo lepiej, a i pędzle szybciej i dokładniej się myją 🙂
zawsze zapomnę o tej rękawicy jak wybiorę się do Rossmanna ;/
zaparzacz świetny 🙂
Ja też długo nie mogłam zapamiętać 😀