Tuż przed Sylwestrem, na moim blogu gościł makijaż wykonany przy pomocy tej paletki KLIK. W sumie nie wiem czemu, ale budziła we mnie dzikie żądze od kiedy tylko ją zobaczyłam. Chyba haczyk tkwił w nazwie bo ja z reguły jestem grzeczną dziewczynką, a to „bad” w nazwie było dla mnie namiastką szaleństwa 😀
Na szczęście okazała się być trafnym wyborem i chętnie po nią sięgam. A wszystko jak zwykle dzięki drogerii cocolita.pl – możecie nabyć ją TUTAJ.
Co mogę powiedzieć o cieniach z palety Bad Girl ?
Przede wszystkim są bardzo mocno napigmentowane, co widać na swatchach. Do dyspozycji mamy 8 cieni perłowych ( satynowych, metalicznych – ja nigdy nie wiem jak to nazwać ) i 4 maty.
Perłowe i metaliczne odcienie to:
- Innocence – biały perłowy cień, fajny do rozjaśniania wewnętrznego kącika, a także strefy pod łukiem brwiowym, chętnie łączę go z innymi paletkami
- Gullible – po roztarciu na oku w zasadzie podobny do Innocence, jednak jest to taki delikatny, cielisty kolorek, który ładnie rozjaśnia spojrzenie
- Blade – metaliczne srebro
- Gun Metal – ciemniejszy niż Blade, taki stalowy, metaliczny kolor
- Underground – ciemny, ciemny grafit prawie, że czarny niby lekko perłowy, ale z pewnością nie tak mocno jak Blade czy Gun Metal
- Intoxicated – ciemna, perłowa zieleń – dla mnie piękna
- Envy – mega ciemna zieleń, tzw. zgniła zieleń, prawie, że wpadająca w czerń
- Twilight – śliczny, ciemny fiolet, z którym bardzo się zaprzyjaźniłam
Odcienie matowe:
- Noir – klasyczna czerń, występująca w większości paletek Sleek
- Obnoxious – granat, intensywny, nie przechodzący w siność
- Abyss – Niby podobny do Obnoxious, ale na oku wydaje się być bardziej morskim, ciemnym kolorem
- Rebel – fiolet, jednak w chłodnej tonacji – taka jasna śliwka jak na mój gust
Odbiór kolorów jest oczywiście subiektywny, więc to co dla mnie jest piękną zielenią dla Was może być paskudną zgnilizną 🙂
Cienie łatwo się rozcierają i dobrze ze sobą łączą. Nie jestem ekspertem w dziedzinie makijażu, ale uważam, że nie są trudne w obsłudze. Nawet mało wprawna ręka wyczaruje nimi ładny make-up. W zasadzie mają dwa minusy – czasami lubią się osypać, dlatego staram się nie nabierać zbyt dużo cienia za jednym zamachem no i ja osobiście nie lubię dołączonego do nich aplikatora. Używam tylko pędzli, ale wiem, że inne dziewczyny radzą sobie z pacynką bez problemu.
Jeśli tonacja Wam odpowiada to mogę serdecznie polecić – moim zdaniem jest to dobra inwestycja.
Za 12 cieni zapłacimy ok. 33 zł np. w drogerii cocolita.pl
Z tych kolorów podoba mi się tylko Gullible. To paletka zdecydowanie nie dla mnie.
Szkoda. W najbliższym czasie wstawię swatche Original i Oh So Special, wcześniej pokazywałam Sunset – może któraś z nich bardziej przypadnie Ci do gustu.
Podoba mi się ta paleta! Kolory w moim stylu:)
Cieszę się :0 Ja bałam się, że okażą się być dla mnie zbyt ciemne, ale na szczęście na strachu się tylko skończyło 🙂
Też mam chrapkę na ta paletę,mam już niedawno zakupione I-Divine Monaco a idzie do mnie już Oh Special.Na razie trwają testy ale paletki są boskie;)
Ja z każdą kolejną chcę więcej i więcej i więcej 😀
Uwielbiam tę paletę a kolor Twilight jest jak marzenie 🙂
Na żywo wygląda dużo lepiej niż na moich zdjęciach. Też jestem nim oczarowana. W połączeniu z fioletem z paletki Original i czarną kreską tworzył u mnie naprawdę twarzowy makijaż 🙂
jejku ta paletka jest cudna!
Zgadzam się, naprawdę udane kolory. W przeciwieństwie do opcji Good Girl, która niestety nie jest dla mnie :/
Zdecydowane ciemne kolorki idealne na wieczorne imprezy 🙂
Fakt Twilight prezentuje się sympatycznie;)Ciekawe jak wygląda na oku 😉
Postaram się w najbliższym czasie wstawić makijaż, który robiłam w połączeniu z fioletem z paletki Original 🙂
wlasnie stalam sie szczesliwa posiadaczka tej paletki 😀
Gratuluję 🙂 Mam nadzieję, że będziesz zadowolona tak samo jak ja 🙂
fajne są te paletki
Ja z każdą kolejną coraz bardziej zakochuję się w Sleeku 🙂
Niebieskości i fiolety są przepiękne:)
Zgadzam się, to właśnie przede wszystkim one mnie skusiły 🙂
To jedyna paletka Sleek, na którą ewentualnie bym się skusiła – pozostałe w ogóle mnie nie interesują 😉
Niestety nie moje kolory, mam podkrążone oczy i unikam wszelkich granatów 🙂
trochę za ciemne jak dla mnie kolorki 🙂
Ja lubię tą paletkę, ale za mało jej używam jakoś 😛
Brakuje mi takich wyrazistych cieni, te wyglądają całkiem fajnie.