![]() |
Źródło: cocolita.pl |
Tiaaaa… cieszyłam się, że pierwszy raz udało mi się napisać posta w niedzielę, a niestety poniedziałek mnie dobił i nic nie napisałam, za co bardzo Was przepraszam. Cały dzień na uczelni, kilka niemiłych sytuacji, oczekiwanie na wyniki badań, trochę biznesu no i niestety nie zdążyłam :/
W kwestii różu do policzków jestem ( chyba niestety ) dość zachowawczą osobą.
Do mojej lekko oliwkowej cery wybieram zawsze odcienie brązu bądź miedzi. Przez wiele lat za róż robiły u mnie perełki brązujące Avonu. Choć podobają mi się bardziej szalone odcienie to zawsze brak mi odwagi – może kiedyś…
Cenię sobie delikatny efekt ponieważ w zasadzie nigdy się nie rumienię, dlatego, gdy drogeria internetowa Cocolita.pl zaproponowała mi, abym wybrała sobie odcień różu natychmiast rozpoczęłam poszukiwania brązów.
Wybór padł na odcień Suede ( choć ostatnio wypatrzyłam Sunrise i Sahara, które również są bardzo apetycznymi, ale jednak ciemniejszymi odcieniami ) – otrzymałam pełnowymiarową wersję testerową.
Suede to ciepły brąz przypominający cynamon, który świetnie współgra z moim dziennym makijażem.
Róż jest naprawdę drobno zmielony. Otula skórę delikatną mgiełką i pozwala na stopniowanie efektu, co bardzo mi odpowiada. Nie tworzy plam, ładnie stapia się ze skórą i spokojnie utrzymuje przez cały dzień.
Według producenta można używać go również do modelowania rysów twarzy, ja pozostaję jednak tylko przy podkreślaniu kości policzkowych, gdyż nie mam doświadczenia w konturowaniu twarzy.
Kosmetyk daje matowe wykończenie i jest całkiem dobrze napigmentowany. Na pochwałę zasługuje również jego wydajność. Po wielu, wielu użyciach, ubytek jest nadal znikomy.
Róż zamknięty jest w niewielkiej, czarnej kasetce z dołączonym lusterkiem.
Niestety nie mogłam uchwycić odcienia na twarzy bo mój aparat strasznie zżera kolory, więc wolałam skupić się na jak najbardziej realnym oddaniu koloru na wewnętrznej stronie przedramienia.
Za 8 g kosmetyku zapłacimy w drogerii Cocolita.pl 22,90 zł.
A jaki jest Wasz ulubiony róż? Ja obecnie testuję również Match Perfection od Rimmela i choć nie jest najgorszy to do Sleeka zupełnie się nie umywa.
Świetny jest TEN kolor ♥ bardzo mi się podoba i dlaczego też wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi. No?!
Bardzo lubię róże Sleeka, chwalę sobie paletę Blush BY3 Lace oraz nieśmiertelny Rose Gold 🙂
Chodzi za mną teraz paleta do konturowania.
Hmmmm… dostaję powiadomienia o komentarzach na maila, ale nie wyświetlają mi się na blogu 🙁
Nie wiem dlaczego….dziwne :/
O a teraz już się udało 🙂
Ale pierwszego nie ma :/ a może on jest w spamie i trzeba go przywrócić? bo tak czasami u mnie bywało.
Miałaś rację ! Poszedł do SPAMu. Niegrzeczny Blogger, żeby mi komentarze od Hexx any do Spamu wrzucać, no wstyd ! 🙂
podoba mi się, szukam czegoś nowego i nie wiem może na niego się zdecyduje 🙂
miałam go, ale mi niestety nie pasował jakoś ;/
Szkoda.
wszyscy się rozpisują o różach, a mnie żaden nie pasuje ;(
A jaki masz typ urody ? Jaki kolor włosów i jaką oprawę oczu ? Może wypróbuj paletkę róży do mieszania np. Match Perfection z Rimmela – dają naprawdę bardzo delikatny efekt.
kurcze, mam chrapke na kilka rozy Sleeka i chyba sprawie sobie swiateczny prezent 😀
Oj taki prezent może być bardzo przyjemny 🙂
Ja męczę róże od Catrice. Ale w ogóle to do szłam do wniosku, że skoro mam tylko dwa, pora powiększyć kolekcję 😀
Do oliwkowej cery polecam spróbować różu w matowym, malinowo-różowym kolorze – genialnie odświeża, na co wpadłam bardzo niedawno, a dzisiaj uzyskałam błogosławieństwo na ten patent od profesjonalnej wizażystki
🙂
Podpisano: śniadolica 😀
Wiem, ja w różu lubię się latem, ale jakoś tak na co dzień ciężko mi się przełamać. A z Catrice jeszcze nic nie miałam, ale wszystko przede mną 😀
Ja przetestowałam wieeele róży do policzków i o dziwo żaden nie przypadł mi do gustu, do żadnego nie wracałam, ba nawet żadnego nie zużywałam do końca :D. Aż w końcu w moje ręce trafił róż z manhattanu oktoberfest i z nim zostanę już na dłużej :D.
Buziaki :*.
P.S. Jeśli masz ochotę, zapraszam Cię do mnie na konkurs- do zgarnięcia dowolnie wybrana para butów! 🙂
No bo najważniejsze to znaleźć swój ideał 🙂
Ładny efekt ^^
Dzięki 🙂
Śliczny odcień, taki naturalny;) Nie mam ulubionego różu, ale za to uwielbiam duo bronzer i rozświetlacz też ze Sleeka;)
Na co dzień sprawdza się świetnie 🙂
czaje sie od dluzszego czasu na jakis roz ze sleeka i nie moge sie zdecydowac 😕
Mnie się marzy odcień Rose Gold 🙂