5 września stuknęły mi 24 lata i od tego dnia milczałam jak zaklęta. Jak już zabierałam się do pisania to okazywało się, że nagle coś mi wypada do zrobienia, a gdy już wracałam to nie miałam ani weny ani sił, aby pisać. Dlatego postanowiłam dać sobie kilka dni wytchnienia. Okazało się jednak, że od kosmetyków odpocząć się nie da i wpadło bądź wpadnie mi w łapki kilka nowości, ale gdy już wszystko do mnie dotrze to zrobię zbiorczego posta, aby nie przynudzać w tym temacie codziennie. Zabawne jest to, że pierwszy raz w życiu nie dostałam na urodziny żadnego prezentu. Czy to się nazywa dorosłość ? Nie wiem, ale mimo wszystko czuję się z tym dziwnie. Dobrze, że sama sobie coś wygrałam to chociaż nie było mi smutno 🙂
Pewnie zauważyłyście, że na blogu trochę się zmieniło. Najpierw sama pokombinowałam, a potem okazało się, że w rozdaniu u Modenfer wygrałam banner. Aż skakałam ze szczęścia. Jeśli nie znacie bloga Modenfer to serdecznie Was do niej zapraszam, w zakładce Iconic Friday Illustrations możecie zobaczyć jakie cudowne portrety rysuje KLIK. Już pierwsza wersja banneru przesłana przez Martę ( tak, tak to moja imienniczka 🙂 bardzo mi się spodobała i stwierdziłam, że nie ma potrzeby kombinować więcej. Tym sposobem nareszcie jestem piekielną kaczuchą 😀
To tyle prywaty 🙂 Teraz chciałabym poświęcić kilka słów farbce do ust od Sleeka. Produkt w formie pełnowymiarowego testera dostałam do zamówienia z cocolita.pl. Zabawne jest to, że używam go już od wielu, wielu miesięcy, a zdjęcia pochodzą jeszcze z mojego warszawskiego, studenckiego mieszkania, a dopiero dziś natchnęło mnie, aby o nim napisać 🙂
Pout Paint od Sleeka zamknięta jest w małej tubce z wąskim aplikatorem. Pojemność produktu to 8 ml. Produkt można nakładać palcami jednak ja z reguły wybieram pędzelek do ust, bo jest to dla mnie i wygodniejsza i bardziej precyzyjna aplikacja.
Konsystencja farbki jest dość rzadka jednak łatwo nanieść ją idealnie na obszar ust. Nic nie emigruje poza ich granicę, ani nie rozlewa się. Dodatkowy atut to brak uczucia sklejania warg. Kosmetyk jest lekki i przyjemny w noszeniu.
Mimo absolutnie rewelacyjnej pigmentacji trzeba nałożyć na usta dość sporą porcję produktu, gdyż lubi smużyć.
Zaraz po nałożeniu, farbka wygląda na ustach jak błyszczyk. Z biegiem czasu jednak staje się matowa i w takiej wersji wytrzymuje na ustach wiele godzin. Jeśli chcemy osiągnąć natychmiastowy efekt matu, wystarczy przyłożyć na chwilę do ust chusteczkę higieniczną. Efekt jak w popularnych lip tintach.
Kolejnym, przyjemnym aspektem farbki jest zapach – słodkie cytrusy to coś co natychmiast przychodzi mi na myśl 🙂
W kwestii pielęgnacyjnej nie mam jej nic do zarzucenia – nie wysusza ust i nie podkreśla suchych skórek.
Odcień Rosette w opakowani wygląda na dość intensywną fuksję, na ustach jednak jest klasycznym, intensywnym, ale nie krzykliwym różem. Wiele zależy również od światła, ale globalnie patrząc to róż i już 🙂
Jeśli zaopatrzymy się w kilka farbek to możemy mieszać i tworzyć niezliczoną ilość odcieni. Ba! Możemy ją zmieszać nawet z odrobiną szminki czy błyszczyka zupełnie innej marki. Przyznam, że zdarza mi się tak eksperymentować i efekty bywają naprawdę ciekawe 🙂
Teraz pytanie, czy produkt jest wart swojej ceny ? Za 8 ml na stronie cocolita.pl zapłacimy 23,90 zł + koszty wysyłki. Hmmm… odkąd poznałam liquid tint od Eveline, który za podobną pojemność, wygodniejsze opakowanie i bardzo zbliżoną jakość kosztuje ok. 10 zł uważam, że nie jest już tak wielką atrakcją. Mimo to z przyjemnością używam swojej Rosette i gdybym trafiła na naprawdę dobrą promocję to skusiłabym się na odcienie Milkshake i Minx 🙂
A teraz spadam ukryć się przed psem, aby przymierzyć kieckę, którą przed chwilą przyniósł mi listonosz. Bestia szczypie mnie po tyłku i nie daje jej założyć, chyba nie podoba mu się czerwień – oczywiście bestia pies, nie listonosz 😛 Jak tak dalej pójdzie to będę czekała na Mistera G., jak wróci z pracy to zajmie się psem, a ja będę mogła obejrzeć się z każdej możliwej strony 😀
Ale śliczny ten nowy banner! Idealnie pasuje! 🙂
A farbka bardzo ładnie się prezentuje na Twoich ustach, dobrze Ci w tym kolorze 🙂
Modenfer naprawdę tarfiła z bannerem idealnie 🙂 Ta zalotna kaczka mnie uwiodła 😀
Jeśli chodzi o kolor to przypadkiem odkryłam, że wszelkie róże z domieszką fioletu bardzo dobrze komponują się z moją twarzą. Gdyby nie to, że dostałam jakiś czas temu z cocolity pomadkę w kolorze fuksji to w życiu bym nie wpadła, że to może być mój kolor 🙂
dla mnie trochę za różowa 😉
Rozumiem, róż to wcale nie taki łatwy kolor. Ja przynajmniej nie w każdym odcieniu wyglądam dobrze 🙂
Ładnie u ciebie wygląda.
Dziękuję :*
Nowy banner jest rewelacyjny 🙂
kolor farbki nie mój, ale bardzo lubię gdy coś naustnego ich nie skleja 🙂
Farbka zastyga jak popularne tinty, bardzo ją za to lubię. Co do koloru – też wolę subtelniejsze, ale podobno w fuksji mi dobrze 😀
Farbka jest boska i pasuje ci bardzo ten odcien 🙂
Dzięki :* Cieszę się, że się podoba 🙂
Rewelacyjny kolorek zapraszam do mnie http://neversubmission.blogspot.com/
Dzięki 🙂
Piękny kolor tej farbki 🙂 Masz rację od kosmetyków nie da się odpocząć 🙂
Dokładnie 🙂 Jak się ma takiego fioła jak my to chyba jest to niewykonalne 🙂
super wyglądasz!:)Piękny kolorek:)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANA;*
Dziękuję bardzo :*
trochę drogo,ale ładnie wygląda na ustach 🙂
Gdyby nie było tańszej alternatywy to z czystym sumieniem polecałabym Sleeka, ale jeśli ktoś ma ograniczony budżet to tint z Eveline jest naprawdę godny polecenia 🙂
Banner jest przecudowny!
Farbka – ni mój kolor chyba 🙂
Kolor jest bardzo intensywny, a bannerek uszczęśliwił mnie na maksa 🙂
Banner- rewelka 😀
Pasuje do Ciebie ten odcień moim zdaniem! 🙂
Cieszę się 🙂 Miałam wielkie obiekcje początkowo 🙂
ślicznie wygląda;)
ale drogi;)
Polecam połowę tańszy tint z Eveline 🙂
Haha psy to przedziwne istoty, kto wie, co im tam się roi po kopłuką kiedy nie pozwalają włożyć nowej sukienki:P
Fajny kolorek, ale masz rację, mając pod nosem Eveline za połowę ceny nie ma szału:P
No mój pies to ostatnio ma jakieś gorsze dni, jest tak upierdliwy, ze zwariować idzie.
Pierwszy raz widzę takie cudeńko na oczy, ale kolor to ma niesamowity trzeba przyznać!
Inne kolory z tej serii tez są świetne 🙂
Jaka fajna ta kaczka w nagłówku! 🙂
Modenfer się naprawdę postarała. Miała być zalotna i jest 🙂
kolorek jest fajny 🙂
Początkowo bałam się, że będzie bardziej raził po oczach 🙂
ale kolorek śliczny 🙂
Intensywny, ale nie oczojebny 😀
fajnie wyszły te kolorki 🙂
Super, że się podobają 🙂
Cudny kolor!
Super 🙂
100 lat Kochana, z opóźnieniem, ale z całego serca 🙂
ja z 6 jestem, też pourodzinowo właśnie 😉
Farbka Ci bardzo pasuje, śliczny odcień
Oooo to też wrześniaczek jesteś 🙂 dziękuję bardzo i również spełnienia marzeń :*
Kolor jest śliczny, ale cena nie zachęca 😉
Fajny pies 😀 Widać, kto rządzi w domu 😉
Hahaha no ma dopiero 6 miesięcy, a już potrafi być masakrycznie uparty 😀
nowy wygląd bloga jest świetny 🙂 a farbka jakoś nie w moim stylu, choć do Ciebie pasuje
Bardzo się cieszę, że przypadł do gustu. Trochę się nad nim męczyłam i bałam się, że zbyt różowo będzie, ale Modenfer swoim cudnym bannerem zgasiła wszystkie niedociągnięcia 🙂
Ej, ładnie Ci w tym kolorze!
Dzięki Kochana :*
Kolorek śliczny a Ty jaka ładna! 🙂
pozdrawiam :**
Oj nie lubię siebie w spiętych włosach, zdecydowanie wolę rozpuszczone, ale akurat fotkę miałam taką, więc stwierdziłam, że dorzucę 🙂
Kolor bardzo Ci pasuje!
A nowy baner jest genialny 🙂
Oj cieszę się, że tak uważasz 🙂
oooo 🙂 fajne fajne
Dzięki 🙂
banerek wymiata 😉 , kolor błyszczyka bardzo mój, Tobie w nim ślicznie 🙂
Cieszę się, że przypadł do gustu – i kolor farbki i banner 😀
Martuś, serce mi się raduje, że banner Ci się spodobał! <3 Dziękuję za wszystkie miłe słowa :*** I ślę spóźnione życzenia Wszystkiego Najlepszego!!!
To ja dziękuję i całuję mocno 🙂
genialny kolorek
Zgadza się 🙂
Ja mam farbkę Pinkini i jest bardziej różowa i o kremowej konsystencji. Dziwi mnie, że jeden produkt ma różne konsystencje ;/ przy okazji zapraszam na post o tym https://www.facebook.com/pages/Alicja-Cybulska-make-up/255355307853987. Pozdrawiam!
No właśnie mnie też to dziwi – albo dystrybutorzy nie przechowują ich odpowiednio, albo Sleek nie ma stabilnej formuły :/