Nie jestem wielką fanką kosmetycznych tagów i rzadko na nie odpowiadam, ostatnio jednak zostałam zaproszona do dwóch naprawdę ciekawych inicjatyw. Jedna wymaga większego zachodu więc zostawię sobie ją na lepsze światło, druga natomiast to przyjemny relaks 🙂
Dorotka z bloga Włosowelove otagowała mnie w zabawie „11 włosowych pytań”. Bez zbędnych ceregieli zapraszam Was więc do odpowiedzi 🙂
Wstaję z łóżka, zdejmuje z włosów gumkę Invisibobble, pochylam głowę do dołu, roztrzepuję włosy palcami, rozcieram w dłoniach odrobinę żelu, wgniatam we włosy, idę do pracy – wracam z pracy, zawijam włosy w Invisibobble idę spać.
http://zaslepionawlosomaniactwem.blogspot.com/
http://kassiiaa.blogspot.com
http://kosmetykofanki.blogspot.com/
http://zaczarowana-oczarowana.blogspot.com
http://malenkabloguje.blogspot.com/
http://www.esmbeauty.pl/
http://retro-moderna.blogspot.com/
http://lakieromaniasyli.blogspot.com/
http://mowtylkoszeptem.blogspot.com/
http://berypassions.blogspot.com/
http://marilynnandcosmetics.blogspot.com/
Udanej zabawy i podzielcie się linkiem jeśli weźmiecie udział w Tagu 🙂
Dziękuję za odpowiedzi! 🙂
Penelope Cruz i Catherine i ich włosy też uwielbiam. Uwielbiam! Powiem Ci, że w życiu bym nie powiedziała, że jesteś blondynką, masz bardzo, bardzo dobrze dobrany kolor włosów. 🙂
Haha widzę, że w ogóle ta wiadomość o moim naturalnym kolorze włosów wywołała zaskoczenie 🙂 Nawet moja rodzina nie pamięta już jak jasne włosy miałam, wyciągnęłam ostatnio stare zdjęcia bo wmawiali mi, że ja zawsze taka ciemna byłam 🙂
Brakuje zdjęcia włosów w całej okazałości:D
No właśnie z tym mam problem, bo sama nie umiem sobie zrobić, a mojemu facetowi kompletnie to nie idzie. Opracowałam już jednak system z pomocą drabinki i może mi się uda 🙂
Miło mi się czytało
Cieszę się, bardzo mi miło 🙂
Matko, ale się uśmiałam jak czytałam o Twoim ''rozjaśnianiu'':)
Hahaha cieszę się bardzo 😀
Ciekawy post. Pasuje do Ciebie ten obecny kolor włosów, nie powiedziałabym, że jesteś z natury blondynką. Żelu do włosów natomiast nie stosuję wcale 😉
Dzięki za nominację.
To nie jest blond platyna, ale zawsze bliżej mi było to jasności niż do ciemności i to zdecydowanie. Sama źle się czułam w tym kolorze, urodziłam się z czarnymi włosami, a potem tak zjaśniały 🙁
Ilości szamponów mamy podobne 😀 hyhy
Ptak sie osrakał powiadasz – ehhhh ileż z nas ma za sobą takie nieudane eksperymenty koloryztaorskie 😀
I ja przyłączam się do zaskoczonych faktem Twej blond natury 😀
Ja nie wiem co jest z tymi szamponami, ale nigdy nie odczuwałam, że mam ich zbyt wiele 😀
Ptak… ptaszysko hehe 🙂 Ja to kilka razy tak umoczyłam tyłek, ale ten raz był chyba najbardziej spektakularny 😀
Nie lubię się przyznawać do tego, że jestem blondynką bo przez 18 lat źle się czułam z tym kolorem :/
ahahahhahaahah musisz odganiac te ptaszyska 😀
Jakos nie moge sobie Cieie wyobrazic w blond wlosach 🙂 A tak w ogole to masz cudowne wlosy – jak dla mnie oczywiscie 🙂
Mi też ciężko jest wyobrazić sobie Ciebie w blond włosach 😀
Penelope też mi się podoba jako kobieta. Malutka, drobniutka i ta burza włosów. Z tym rozjaśnianiem to faktycznie miałaś przygodę. Mnie na szczęście takie eksperymenty nie kusiły 🙂
Matko ja ją uwielbiam w sumie nie wiem do końca czemu, ale ma w sobie coś tak przyciągającego, że naprawdę chciałabym tak wyglądać. Kiedyś kolega powiedział mi, że jestem do niej podobna i to był najlepszy komplement życia choć taki nieprawdziwy 😀
zazdroszczę takiego bezproblemowego rozczesywania :c u mnie tylko drewniany grzebień z gorgola, nawet TT to dla kurtyny moich włosów totalny bubel… i w sumie co mi tam zrobię na szybko ten tag – tylko ostrzegam, że włosomaniaczką nie jestem i moje włosy są często niedopieszczone…
1. zwykle przy wyborze kieruję się marką -znana, nowa, czy wyższa półka zwykle to nie ma znaczenia, po prostu wybieram coś co wdg. producenta ma się sprawdzić. często czytam opinie innych o danym produkcie i patrzę czy pozytywne chociaż trochę przeważają, a za to rzadko czytam składy.
2. lubię, kiedy są lekko kręcone – na idealnie proste nie mam co liczyć (prostownica wymięka), a loki jak z rekamy jakoś mi się nie podobają
3. rzadko chodzę do fryzjera i moje końcówki czasami błagają o ścięcie, a reszta włosów o nawilżenie czy ujarzmienie (wiem, buntownik ze mnie haha)
4. na razie nie miałam jeszcze na którymś się zemścić, ale szczególnie dobrych wspomnień też nie posiadam
5. naturalny (chocoż gdybym mogła to zrobiłabym sobie ombre albo od razu fioletowe włosy ahh)
6. zawsze chciałam mieć czarne włosy i zazdrościłam tym złym czarownicom z bajek :c
7. chyba jeszcze jakiejś konkretnej nie miałam – kilka parę lat temu z których można się dziś pośmiać, ale chyba nic szczególnego…
8. chyba jeszcze nie znalazłam tego "czegoś" z piedestału, jak widać moje włosy są niezwykle wybredne, bo trochę czasu żeby znaleźć wyjątkowe cudo miałam
9. kucyk praktycznie 24/7 pomijając nieliczne wyjątki i suszące się włosy
10. chętnie zamieniłabym się z jakąś długowłosą blondynką o włosach prościutkich i za tyłek (może być nawet przed jeśli znalazłby się ktoś chętny haha), bo to byłoby coś zupełnie odmiennego
11. moja zwykła "pielęgnacja" to szampon i odżywka – tu wyjątkowo lubię czasem zerknąć na skład, bo coś co wnika w moje włosy 1-2 razy w tygodniu powinno być trochę bardziej przyzwoite c:
Kochana dziękuję za odpowiedzi, super się czytało! Ja też rzadko chodzę do fryzjera, ostatni raz byłam 2 lata temu, w międzyczasie mój facet odrobinę podcinał mi końcówki 😀
Tez zawsze marzyłam o czarnych włosach jak u czarownic, niestety przerobiłam etap bardzo ciemnych włosów i wyglądałam w nich niekorzystnie. Zresztą – fioletowe włosy też chciałam 😀
Bardzo fajne odpowiedzi na pytanka 🙂 miło się czytało tego posta.
Dziękuję, cieszę się, że dostarczyłam choć odrobinę rozrywki 🙂
fajnie się czytało 🙂
Dzięki Michaś :*
Mój mózg jakoś nie przyjmuje do wiadomości, że Twój naturalny kolor to blond 😉 Obecny kolor masz bardzo dobrze dobrany do swojego typu urody 😉
Hahaha wiesz, nawet moja rodzina już nie pamięta że byłam blondynką 🙂 Musiałam im zdjęcia przypominać 🙂 Już w życiu nie chcę mieć tak jasnych włosów bo po prostu źle się z nimi czuję 🙂
Strasznie ciężko jest mi wyobrazić sobie ciebie w blondzie. Dlatego lubię ten tag. Można się czegoś ciekawego dowiedzieć 🙂
ciężko będzie odpowiedzieć na niektóre pytania ale chętnie to zrobię 😉 Dziękuje za nominację :*
swoją drogą loki do pasa, aż zżera mnie ciekawość jaka długość byłaby po wyprostowaniu 🙂
Przyjemny TAG 🙂 Ja na szczęście włosów nie farbuję, więc przynajmniej wpadki z tym związane mnie omijają 😀