Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

Próbny ślubny – co mnie wkurza w makijażu?!

08/05/2016 | 85 komentarzy

Od samego początku wiedziałam, że na ślub umaluję się sama. Dodam SWÓJ ślub. W końcu na wszelkie możliwe uroczystości maluję się sama, wiem, że makijaż wytrzymuje mi do białego rana i w zasadzie nawet nie poprawiam go w trakcie. Dodatkowo wielokrotnie malowałam inne osoby, wracały więc chyba były zadowolone 🙂 Wolę więc zainwestować w kosmetyki, które posłużą mi przez dłuższy czas, a nie płacić komuś za usługę skoro mogę zrobić to sama. ( Sorki za czerwony dekolt, ale jestem świeżo liźnięta słońcem ).

 Rzeczą kluczową, która najbardziej wnerwia mnie w tym makijażu to intensywność. Na żywo jest mega mocny, a na zdjęciach ledwo widać, że twarz jest wykonturowana. A wierzcie mi, konturowanie jest naprawdę konkretne. Pocieszam się jednak tym, że mój aparat to zwykły kompakt i najzwyczajniej w świecie nie umie podołać takim zdjęciom. Borykam się z tym problemem zresztą od zawsze, zrobię mega makijaż, chcę pokazać na blogu i wychodzi jedna wielka dupa…
Drugi aspekt, który odkryłam całkiem niedawno? Tonacja. Całe życie szłam w chłodne brązy. Nie umiem określić typu swojej urody. Nawet osoby obeznane w temacie wielokrotnie miały dylemat czy jestem latem czy zimą. Wszystko dlatego, że dobrze mi w intensywnych kolorach, w pastelach wyglądam jak śmierć, a mój specyficzny odcień cery dodatkowo nie ułatwia życia. Utwierdzam się jednak w przekonaniu, że do ślubu muszę postawić na ciepłe, czekoladowe brązy. Cóż… mam jeszcze 4 miesiące na próby 🙂
Kolor. Choć lubię poszaleć z limonką, rzucić na dolną powiekę turkus czy rzucić na środek plamkę oranżu to makijaż ślubny widzę jedynie w bezpiecznym beżu, brązie i złocie. Zresztą złoto ma tu swoją rolę w całym przedstawieniu 🙂 Jedynym problemem są dla mnie usta. Bardzo lubię wszelkie nudziaki, ale boję się, że będę wyglądać mdło. Stąd pomysł na brudny róż. Oczywiście w formie matowej pomadki w płynie, wybór firmy jeszcze przede mną, ale mam już pewien pomysł.
Sztucznych rzęs nie planuję, raczej zainwestuję znów w Lashvolution, bo nie czuję się najlepiej z doklejonymi kępkami czy paskami. 
Jakie kosmetyki planuję? Jestem na etapie próbowania. Obecnie czekam na próbki Estee Lauder Double Wear. Powiem tak szczerze, że Revlon Colorstay do cery mieszanej sprawdzał się u mnie świetnie na wszystkich imprezach, jeśli Estee faktycznie jest lżejsza i lepsza to o ile dobiorę kolor na bank się na nią zdecyduję. Przy okazji – wie któraś z Was jaki jest najlepszy odpowiednik u Estee 180 z Revlona? Na oko próbowałam różnych rzeczy, ale chyba Nude Dude z The Balm rządzi, bardzo pasuje mi jej kolorystyka. W roli bazy paint pot z MACa, nawet nie chcę nic innego. 
Nie wyobrażam sobie moich oczu bez czarnej kreski na linii wodnej, po prostu to jest moje przyzwyczajenie, a moje ślepia bez niej są tak przytłaczająco olbrzymie, że chyba jestem jedną z niewielu osób, które chcą je zmniejszyć. Mam zamiar postawić na klasyka czyli Bobbi Brown. W kwestii tuszu dylematów nie mam – L’oreal So Couture <3 Do konturowania marzy mi się paletka Anastasia Beverly Hills, oczywiście ta na mokro. Jeśli nie ona to zostanę przy moim kółeczku z KOBO, które też daje radę. Co do konturowania na sucho jeszcze ostatecznej decyzji nie podjęłam podobnie jak w sprawie różu. Przede wszystkim nie wiem na jaki kolor różu się zdecydować, znając mnie poszłabym w bronzerze… Rozświetlacz? Albo Lirene, o którym pisałam niedawno albo Mary Lou. Usta tak jak pisałam, do rozważenia, ale na bank matowa pomadka w płynie. No i całość zapryskam pewnie fixerem z Kryolanu. Hmmm….przeoczyłam coś?

Dajcie znać jak Wy to wszystko widzicie? Może macie jakieś wskazówki? Będę mega wdzięczna na wszelkie sugestie 🙂

Podobne posty

  • Chłodnik litewski – moja ulubiona wersjaChłodnik litewski – moja ulubiona wersja
  • Missha Time Revolution 5x – nowa generacja seriiMissha Time Revolution 5x – nowa generacja serii
  • Jeszcze można mnie zaskoczyć – Laneige Lip Sleeping MaskJeszcze można mnie zaskoczyć – Laneige Lip Sleeping Mask
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. Karolina Horsi napisał

    08/05/2016 o 11:21

    Oczy "zrobione" idealnie a kolor szminki wydaje mi się zbyt nudziakowy. Chociaż na śluby to norma, że panna młoda ma subtelne usta ja jednak jestem fanką czegoś mocniejszego;p A jaką suknie wybrałaś?:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 11:31

      Też lubię coś z pazurem, ale do ślubu wiem,że źle bym się czuła. Co do sukni to nie siliłam się na ekstrawagancję. Delikatna princeska bardziej w linię A z koronkami bez trenu. Mogę link na priv podesłać bo za dużo rodziny i znajomych na blog zagląda 😉

      Odpowiedz
  2. Monika Raus JA - KOBIETA NIEZGODNA napisał

    08/05/2016 o 11:23

    Nie makijażu ale Twój naprawdę mi się podoba, dobrze widoczny ale delikatny i wcale tutaj nie czaruję po prostu dla mnie jest super. Popieram, że to co naturalne jest najlepsze i też nie lubię kępek 😉 masz długie, ładne rzęsy więc dobry tusz w zupełności wystarczy! Ciekawa jestem efektu końcowego, wiesz, biała suknia, fryzura no i makijaż ale najważniejsze abyś się nie przejmowała, nie stresowała i abyś się cieszyła się tym jedynym dniem, pozdrawiam!

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:38

      Bardzo dziękuję jest mi naprawdę mega miło 🙂 Po ślubie, gdy otrzymam zdjęcia od fotografki na pewno wrzucę efekty 🙂

      Odpowiedz
  3. Anonimowy napisał

    08/05/2016 o 12:07

    Ciekawe jakby wyglądał ten makijaż z nutką mocniejszego intensywnego koloru na oczach. Mi brakuje jakiegoś ożywienia. Czegoś przyciągającego uwagę, chociaż nie mogę powiedzieć, że makijaż mi się nie podoba. Ja osobiście zdecydowałabym się na mocniejsze usta 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:42

      Zdarzało mi się w życiu różnie malować, ale chyba na ślub chciałabym coś co raczej podkreśli urodę, a nie ja zdominuje. Mój PM w ogóle nie jest fanem mocnego makijażu dlatego licząc się i z jego zdaniem starałam się to jakoś wypośrodkować 🙂

      Odpowiedz
  4. Joa nowa (Joasiaczek) napisał

    08/05/2016 o 12:10

    Podziwiam Twój makijaż, sama bym tak nie umiała 🙂 I myślę, że najlepiej byłoby się malować samemu, przecież my same znamy się najlepiej, znamy swoje potrzeby i mankamenty 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:44

      Tak jak już pisałam gdzieś, nie jestem fanką obecnego trendu w makijażu. Nie chcę być setną siostrą Kim Kardashian. Chcę zostać sobą i mam nadzieję, że ten makijaż podkreśla urodę, a nie ją kompletnie zmienia 🙂

      Odpowiedz
  5. Ola Maciejczyk napisał

    08/05/2016 o 12:14

    Jak dla mnie magia! Wcale nie przesadzony! 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:34

      Dzięki serdeczne :*

      Odpowiedz
  6. MANIA blog napisał

    08/05/2016 o 12:15

    Makijaż bardzo mi się podoba, wygladasz ślicznie i nic bym nie zmieniła. Co do Twojego pierwszego problemu, to polecam (ale wiem, ze to glupio zabrzmi) podejsc tak umalowana do najblizszego/ zaprzyjaźnionego studia fotograficznego pod lampy studyjne i w lusterku zobaczyć co i jak zmienić, wtedy będziesz widziala jak Twoj makijaż bedzie prezentował się na zdjeciach ślubnych czy przy profesjonalnej sesji. Bo niestety mocny nakijaż na zdjeciach wcale tak mocno nie wychodzi i czesto sie jak śmierc wyglada.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:36

      Bardzo bardzo dziękuję :* Teraz niektóre makijaże tak zmieniają człowieka, konturowanie jest tak intensywne, makijaż zmienia rysy… no akurat do mnie to nie przemawia. Chcę wyglądać jak ja, a nie setna siostra Kim Kardashian. Co do zdjęć to moja fotografka proponowała sesję narzeczeńską. Chyba jednak się na nią skuszę, żeby wiedzieć jak makijaż zachowa się w "rękach" profesjonalisty 🙂

      Odpowiedz
  7. Kamila JK napisał

    08/05/2016 o 12:16

    Bardzo ładny makijaż 🙂 Też się sama malowałam.

    A 180 Revlona do skóry mieszanej? Pytam, bo do suchej jest mega różowy, a do mieszanej fajny 😀 Też by mnie odpowiednik Estee interesował (własnie w typie 180 do mieszanej – zimą jest idealny)

    Odpowiedz
    • Kamila JK napisał

      08/05/2016 o 12:17

      Tylko usta ciut za mdłe – może coś w kierunku delikatnego korala?

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:52

      Tak tak do mieszanej, do suchej nigdy nie miałam bo ja bardziej z tłuściochów. Zamawiam próbki zobaczę który odcień z Estee da radę 🙂 Co do ust, czekam na nowe pomadki w płynie z GR, jak nie dadzą radę do postawię na Bourjois 🙂

      Odpowiedz
    • Kamila JK napisał

      09/05/2016 o 14:11

      A skąd zamawiasz próbki EL?

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 20:49

      Allegro 🙂 Nie mam niestety dostępu stacjonarnie do Sephory czy Douglasa 🙁

      Odpowiedz
  8. simply_a_woman napisał

    08/05/2016 o 12:22

    makijaż oczu wygląda pięknie, ale koniecznie zmień usta. matowy róż brzmi idealnie 🙂

    na policzki dałabym przybrudzony róż, który zawsze do wszystkiego pasuje 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:55

      No i właśnie tak myślę, czekam na osławione 03 z tych nowych pomadek w płynie GR jak spełni oczekiwania to zostaje. Róż też bym w takim odcieniu chciała tylko nie wiem na jaką firmę się zdecydować. Bourjois na bank odpada bo nie cierpię, ich wypiekanych róży, mam jeden który wk…ia mnie na maksa, chyba tarką powinnam go skrobać. Nie wiem czy szukać czegoś z MAC czy od raz do Anastasii startować.

      Odpowiedz
    • simply_a_woman napisał

      08/05/2016 o 18:12

      L'Oreal ma taki bardzo ładny przybrudzony róż, ale numerku nie pamiętam, chyba 106 albo 102. nie wiem jednak jak z jego trwałością. myślę o nim od jakiegoś czasu, ale mam róże w takim odcieniu z Pupy i Kiko, więc się na razie jakoś powstrzymuję 😉

      Odpowiedz
  9. puderniczkam napisał

    08/05/2016 o 12:37

    Piękny makijaż, ja także zawsze mam problem uchwycić efekt na zdjęcie. Używam Revlona 180 i także używałam wiele lat Estee Lauder, przerobiłam parę odcieni ale najlepiej się czułam w Sand, jest cieplejszy niż ziemisty Revlon ale pasuje do mojej jasnej cery. Zawsze używalam go na weselach przy cerze tłustej bo był nie do zdarcia, powinien Ci się spodobać 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:57

      No właśnie czekam na próbki i będę decydować, który odcień najlepszy i co kupić w pełnowymiarowym rozmiarze. Dzięki za podpowiedź 🙂

      Odpowiedz
  10. Agniecha - Lepsza Wersja Samej Siebie napisał

    08/05/2016 o 12:40

    A mnie się bardzo podobasz na pierwszych zdjęciach. To co trzeba jest podkreślone i wyszczególnione. Może usta zrobiłbym odrobinę ciemniejsze. Ale całość prezentuje się fantastycznie.
    Ja mam ten sam problem z robieniem zdjęć. Na żywo wygląda super na zdjęciu nic nie widać :-/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:50

      No właśnie też mnie to irytuje, że aparat aż tak zjada kolory. Na żywo uróżuję się niczym Rosjanka z bazaru, a na zdjęciach kicha. Usta trochę podciągnę 🙂

      Odpowiedz
    • Agniecha - Lepsza Wersja Samej Siebie napisał

      08/05/2016 o 17:44

      Witam w klubie 🙂

      Odpowiedz
  11. Fancy napisał

    08/05/2016 o 13:02

    Według mnie makijaż jest piękny, ja dodałabym trochę więcej rozświetlenia, jakiegoś subtelnego glow nad ustami i do podkreślenia kości policzkowych 🙂 A usta nudziakowe owszem, ale bardziej wpadające w róż, jak te, co widać na początku. Ach, taki ważny dzień 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:59

      Niby trochę miziałam się Mary Lou ale zawsze z rozświetleniem mam problem. Z natury mam mieszaną cerę więc wiesz jak jest po ok. godzinie od nałożenia – rozświetlenie jest w pakiecie :)Na bank zostanę przy brudnym różu, tych z ostatnich zdj nie biorę juz pod uwagę 🙂

      Odpowiedz
    • Anonimowy napisał

      09/05/2016 o 17:49

      Ja mogę polecić przepiękny "jakby" rozświetlacz, jednak nie jest to typowe rozświetlenie lub co gorsza brokatowy błysk, tylko przepiękna poświata – produkt to Shiseido Luminizing Satin Face Color- jest on "zaszufladkowany" w przedziale róże, ale różem nie jest 😀 ja miałam użyty ten w odcieniu bardzo delikatnego różu i efekt jest fenomenalny, zwłaszcza jako rozświetlenie nad ustami. Szczerze polecam! 🙂

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 20:47

      Bardzo dziękuję za doradzenie, muszę się rozejrzeć za nim bo nie ukrywam jak z klasykiem jakim jest Mary Lou wcale nie do końca się dogaduję.

      Odpowiedz
    • Fancy napisał

      09/05/2016 o 21:04

      Wiem coś o tym, też mam ten typ skóry i też zazwyczaj nie potrzebuję rozświetlaczy. A może Lirene?

      Odpowiedz
  12. Anita B. napisał

    08/05/2016 o 13:02

    Nude na ustach faktycznie się rozmyje. Obecny kolorek to fajny kompromis pomiędzy tym co lubisz, a tym co widać. Co do rzęs ja bym się jednak zastanowiła nad połówkami Ardell. Bardzo naturalnie wyglądają. Generalnie makijaż piękny 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 17:01

      Ja chyba jednak znów skuszę się na odżywkę do rzęs, po lashvolution miałam takie kapitalne rzęsy, że aż ciężko uwierzyć, Natomiast pomadka już na bank zostanie w brudnym różu 🙂

      Odpowiedz
  13. simplenaturaleasy napisał

    08/05/2016 o 13:12

    Tylko nosa tak nie konturuj bo bardzo się rzuca to w oczy:/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:30

      Na pierwszych 3 zdj jest konturowany na reszcie nie. Nos to mój wielki kompleks zupełnie sobie z nim nie radzę :/

      Odpowiedz
    • mentoska napisał

      09/05/2016 o 08:48

      Naprawdę rzuca się w oczy? Ja nie zauważyłam różnicy pomiędzy pierwszymi 3 zdjęciami, a resztą 😉

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 10:00

      Może to też kwestia ustawień monitora bo ja nie konturuję go jakoś nachalnie 🙂

      Odpowiedz
  14. Milena M napisał

    08/05/2016 o 13:12

    Bardzo ładny make up. Ja widzę konturowanie 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:33

      Uff cieszę się, że choć trochę to widać 🙂

      Odpowiedz
  15. Bettywoman napisał

    08/05/2016 o 13:48

    Pięknie Ci wyszedł makijaż, ale usta nieco psują efekt. Są zbyt neutralne. Uważam że delikatny akcent koloru świetnie by Cię ożywił. Spróbuj może Wonderful Cushion Sephory odcień 01 lub 02. Matowe pomadki Mac'a też są piękne, niestety nie są w płynie…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 17:03

      Czekam własnie na te nowe pomadki w płynie z GR i chyba zostanę przy brudnym różu. Jeśli nie one to Bourjis albo Anastasia Beverly Hills 🙂

      Odpowiedz
  16. malwina dobosz napisał

    08/05/2016 o 13:59

    Ja tez miałam mocny makijaż na swoim ślubie(ale kosmetyczka mnie malowała). Choc brałam ślub prawie 10 lat temu i była wtedy tendencja na mdłe prawie niewidoczne pastele ja zażyczyłam sobie mocnego szaro-srebrno-czarnego smokey i uważam ze wyglądam świetnie. Choc moja postawa byla wtedy ''rewolucyjna''. Ważne żebyś sama dobrze ze z tym czuła. Makijaż piękny.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:31

      Dzięki serdeczne 🙂 W takim delikatnym, ledwo muśniętym makijażu nie czułabym się dobrze zresztą widzę jak on wychodzi na zdjęciach. Jak patrzę na te sprzed ok. 10 lat to panny młode wyglądały z deka strasznie :/ Wcale Ci się nie dziwię, że zażyczyłaś sobie coś zupełnie innego.

      Odpowiedz
  17. Kosmetlandia Blog napisał

    08/05/2016 o 15:03

    Bardzo ładny makijaż 🙂 Osobiście popracowałabym nad brwiami, żeby wyrównać ich linię 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:32

      Brwi są do regulacji, nie wiem czy o tym wspomniałam, ale zupełnie nie miałam ostatnio weny na ich ogarnianie, a są ciężkim przeciwnikiem 🙂

      Odpowiedz
  18. www.kassiiaa.blogspot. com napisał

    08/05/2016 o 15:43

    Bardzo delikatny makijaż. Ja raczej na swój ślub będę prosić makijażystkę o pomoc ponieważ nie mam aż takich zdolności ;/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:32

      Na żywo był bardzo mocny więc ja już na bank na nic intensywniejszego się nie zdecyduję bo nie czułabym się dobrze, a moja rodzicielka dostałaby zawału 😀

      Odpowiedz
  19. kasiaj85 napisał

    08/05/2016 o 16:00

    Pięknie! Oczy – perfekcyjnie! Zostań przy tym co lubisz. To Ty masz się czuć dobrze w tym makijażu. Jak lubisz nudziaki – do kościoła i na start pomaluj usta czymś ciut mocniejszym, a do poprawek weź nudziaka. Nie będziesz miała czasu na ciągłe poprawki mocnego koloru na ustach, parę "gorzko" i kolejka z życzeniami i szmina będzie do poprawy.
    Coś Ci się tylko z brwią jedną stało, zmierzwiła sie 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:28

      Dzięki Kasiula czsami naprawdę człowiek wariuje 🙂 Czekam na nowe pomadki w płynie z GR, odcień 03 to taki brudny ale ciemniejszy róż, powinien być OK 🙂 Do poprawek wezmę raczej moją ulubioną, nudziakową lekko satynową 🙂 Co do brwi – to jest armageddon, one żyją swoim życiem i są mocno poczochrane. Fakt, że dawno nie regulowane więc na ślub na bank będą maksimum ogarnięte 🙂

      Odpowiedz
  20. kasiaj85 napisał

    08/05/2016 o 16:00

    Pięknie! Oczy – perfekcyjnie! Zostań przy tym co lubisz. To Ty masz się czuć dobrze w tym makijażu. Jak lubisz nudziaki – do kościoła i na start pomaluj usta czymś ciut mocniejszym, a do poprawek weź nudziaka. Nie będziesz miała czasu na ciągłe poprawki mocnego koloru na ustach, parę "gorzko" i kolejka z życzeniami i szmina będzie do poprawy.
    Coś Ci się tylko z brwią jedną stało, zmierzwiła sie 😉

    Odpowiedz
  21. Nie Bieska napisał

    08/05/2016 o 16:43

    Przepięknie wyszło Ci to oczko, napatrzeć się nie mogę. Złoto idealne jest na ślub. Ja bym jednak pokombinowała coś z pomadką, dla mnie zbyt blado wyszło 🙂

    Odpowiedz
    • Nie Bieska napisał

      08/05/2016 o 16:46

      PS. Ja też robiłam na swój ślub sama makijaż i gdyby nie baza, którą cholera wie czemu użyłam byłabym bardzo zadowolona. Jednak my znamy siebie i swoją skórę lepiej niż nawet najlepsza wizażystka 🙂

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:48

      Na pierwszych 3 zdj jest brudny róż, na kolejnych 3 ( to już inny makijaż ) nudziak. Czekam na nowe pomadki w płynie GR i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z moim planem to będzie ciut mocniejszy brudny róż. Dochodzę do wniosku, że chyba faktycznie nie ma co kombinować i sama dam radę 🙂

      Odpowiedz
  22. Anonimowy napisał

    08/05/2016 o 16:43

    Podziwiam Cię! 🙂 Ja na swój ślub w życiu nie zdecydowałabym się zrobić sama makijaż. Tylko zamówiła sobie najlepszą wizażystkę jaką znam, nie zważając na koszty, bo ten dzień jest raz w życiu i musiałabym mieć to wykonane perfekcyjnie 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 16:46

      Wielokrotnie malowałam w salonie. Przyjmowałam tez klientki w domu. Jeśli mam płacić za podobny efekt to wolę po prostu zrobić to sama 🙂

      Odpowiedz
  23. Retromoderna napisał

    08/05/2016 o 17:05

    Piękny makijaż, szczególnie oczy. Ja robiłam na ślub makijaż u profesjonalistki, sama nie umiałabym tak dobrze tego wykonać. Była zadowolona z efektu. Niemniej miałam okazję być też malowana przez inną panią w innych okolicznościach i efekt był średni – makijaż zbyt mocny. Także wszystko zależy na kogo się trafi. 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 21:57

      No właśnie, a jak mam wyjść niezadowolona to spróbuję sama tym bardziej, ze malowałam wielokrotnie innych, siebie maluję od lat i nie planuję nic udziwnionego. Makijażu oka zupełnie się nie boję, bardziej boję się twarzy i konturowania, ale dlatego ostro ćwiczę 🙂

      Odpowiedz
  24. Turkusoowa napisał

    08/05/2016 o 17:41

    Napisałaś że konturowania nie widać na fotkach,a ja właśnie miałam pisać,że jest za mocne! chyba że poprawiłaś do zdjęć żeby było widać 🙂 Moim zdaniem jest za mocno,nos brązowy na czubku,ogólnie jakoś tak…
    oczy piękne,co do ust to tak jak mówisz,ja też widzę brudny róż,lub taką przykurzoną malinkę 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 21:55

      A może to kwestia ustawień monitora? Bo tak jak dziewczyny wyżej pisały, naprawdę zdjęcia zupełnie to zjadły 🙁 Co do nosa… ja po prostu mam taki nos i tak pada cień, to mój największy kompleks jeśli chodzi o twarz. Teraz już do niego przywykłam, ale kiedyś bardzo się go wstydziłam. Jest po prostu duży i niekształtny, nic na to nie poradzę.
      Brudny róż już zaklepany, raczej z innymi kolorami nie będę eksperymentować 🙂

      Odpowiedz
    • Turkusoowa napisał

      09/05/2016 o 19:21

      Kochana,nie masz takiego złego nosa,nie wpadłabym na to gdybyś sama nie napisała 🙂 zresztą całościowo jesteś śliczna i nic tego nie zepsuje 🙂

      Odpowiedz
  25. Natalia napisał

    08/05/2016 o 18:32

    Jak dla mnie makijaż jest bombowy, chociaż sama w ten dzień postawiłabym na całkowity minimalizm 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 06:35

      Bardzo dziękuję, ja chcę intensywny także z myślą o zdjęciach 🙂

      Odpowiedz
  26. Justyna Wiśniewska napisał

    08/05/2016 o 19:11

    Mnie makijaż kupuje ale jak masz spiete włosy, wtedy jest urokliwie, czarująco i po prostu nie do przebicia! ♥

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 06:36

      Jeja dzięki wielkie no własnie do ślubu planuję jakieś delikatne upięcie mimo, że na co dzień kocham rozpuszczone 🙂

      Odpowiedz
  27. Rzetelne Recenzje napisał

    08/05/2016 o 19:57

    Przepiękny makijaż oka, aż miło popatrzeć 🙂 Mnie na mój ślub malowała kosmetyczka i niestety nie byłam zbyt zadowolona – cienie po kilku godzinach się zrolowały, a ja nie wyglądałam najlepiej… Na dworze w dodatku było bardzo gorąco. Dlatego na sesję plenerową malowałam się już sama 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 06:42

      Dzięki serdeczne Kochana :* No właśnie mam nadzieję, że jak sama się umaluję to będzie dokładnie tak jak chcę 🙂

      Odpowiedz
    • Rzetelne Recenzje napisał

      09/05/2016 o 10:08

      Dokładnie, najlepiej zainwestować w dobre kosmetyki i wykonać makijaż samemu 🙂 Przynajmniej się nie rozczarujesz, a efekt końcowy z pewnością cię zadowoli 🙂

      Kochana poklikasz w linki w najnowszym poście ?
      http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/05/nowosci-czyli-o-udanym-zamowieniu-z.html
      Dzięki ;*

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 20:45

      No i kosmetyki ze mną zostaną, a zainwestowana kasa w kosmetyczkę już nie 🙂 Już lecę klikać 🙂

      Odpowiedz
  28. kafkazmlekiem napisał

    08/05/2016 o 20:39

    Masakra, ile z tym zachodu 😛

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      08/05/2016 o 21:56

      Nooo… ale nie odpuszczę 😀

      Odpowiedz
  29. Megly napisał

    09/05/2016 o 07:48

    Szczerze mówiąc uwielbiam, gdy makijaże na śluby są delikatne, podkreślające atuty panny młodej i takie, które pozwalają jej na dobre samopoczucie podczas ślubu. Przerysowane, zbyt mocne odcienie nie wyglądają najlepiej dlatego kompletnie nie rozumiem takich wyborów panien młodych/ich makijażystek. Twój makijaż oka jest obłędny i choć ja rezygnuje z ciemnego koloru na linii wodnej i go u siebie nie lubię to jeśli Ty się tak dobrze czujesz – jak najbardziej 🙂
    Serdecznie pozdrowionka 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 20:44

      Ja na bank nie poszłabym w kolory. Lubię zaszaleć, ale na ślubie nie czułabym się sobą w szalonych odcieniach. Wolę klasykę. Czarnej linii nie umiem się pozbyć, po prostu bez niej nie mam oka 🙂 Bardzo dziękuję za miłe słowa :*

      Odpowiedz
  30. Magdalena Fortkowska napisał

    09/05/2016 o 07:51

    Przepiękny makijaż i te rzęsy 🙂

    Odpowiedz
  31. Chocolate&Chocolate napisał

    09/05/2016 o 09:02

    Piękny makijaż oczu :))

    Odpowiedz
  32. Subiektywna Blog napisał

    09/05/2016 o 15:02

    Pięknie wyglądasz, bejbe <3 Oczy cudowne, bardzo pasuje Ci taki makijaż. Postawiłabym na inne usta, bo wyglądają jak byś tylko pociągnęła je błyszczykiem, poszłabym w delikatny nudziakowy róż i zarysowała mocno usta konturówką, reszta miodzio :0 I rzęsy do nieba <3

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2016 o 20:41

      Dzięki serdeczne Kochana :* Na ślub planuję matową pomadkę, faktycznie może dodatkowo dociągnę je konturówką 🙂

      Odpowiedz
  33. robaczeeek napisał

    11/05/2016 o 10:59

    Jak dla mnie makijaż idealny choć faktycznie jak gdzieś wyżej ktoś pisał coś w przybrudzonym różu na usta chyba by lepiej się komponowało 🙂

    Odpowiedz
  34. Anonimowy napisał

    11/05/2016 o 17:58

    Delikatny chodź ja bym z ustami zaszalała 😛

    Odpowiedz
  35. Anonimowy napisał

    03/06/2016 o 11:37

    Moim zdaniem ten pierwszy makijaż jest idealny. Po prostu promieniejesz w nim, wyglądasz pięknie 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      06/06/2016 o 19:44

      Dzięki wielkie bardzo mi miło 🙂

      Odpowiedz
  36. Katia napisał

    14/06/2016 o 10:07

    No niestety tak właśnie jest, że aparatem ciężko uchwycic makijaż, bo dużo w obiektywie 'znika' 🙂
    Myślę, że Twoja decyzja o pomalowaniu się na ślub samej jest jak najbardziej trafiona 😉

    Mój blog – HELLO-WONDERFUL♥

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2016 o 13:15

      Bardzo serdecznie dziękuję 🙂 W sumie cieszę się, że podjęłam taką decyzję przynajmniej tylko do siebie będę miała pretensje hehe

      Odpowiedz
  37. Moon LIGHT napisał

    18/06/2016 o 06:36

    Hej:) o ile zdjecie w miare odzwierciedla kolory to wg mnie twoj typ urody to gleboka jesien zostal on wyodrebniony niedawno i wg starej nomenklatury byl wczesniej gleboka zima. Dlatego beda pasowac do ciebie rowniez kolory z tego przedzialu. Zwroc uwage na zimny odcien bialka w oku:) ten typ uosabia np eva mendez lub julia roberts. Tutaj wiecej http://www.snobka.pl/artykul/analiza-kolorystyczna-gleboka-jesien-deep-autumn-16068 . Popieram decyzje o samodzielnym malowaniu jednak maki slubny powien odzwierciedlac twoj charakter, temperament i byc dopasowany kolorystycznie. Powinien byc jak twoja druga skora:)a cxy tak jest ty sama bedziesz wiedziec najlepiej:) pozdrawiam

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      20/06/2016 o 07:17

      Zawsze stawiano mnie między latem a zimą więc jesień. W głębokiej jesieni sporo by się zgadzało, ale mój naturalny kolor włosów to jasny, mysi, taki siwy blond zupełnie bez ciepłych refleksów. Aparat wiadomo nieco zżerakolory i je przekręca przez co czasami faktycznie ciężko to ocenić. Ale przyznam, że tego podziału na 12 pór, a nie na 4 nie znałam wiec wielkie dzięki za link.
      Co do makijażu myślę, że sobie poradzę – maluję innych, siebie na wszelkie uroczystości, dam radę 😉
      Pozdrawiam serdecznie

      Odpowiedz
  38. Dreamy_Chick napisał

    08/05/2017 o 17:00

    Piękny makijaż oka a za te rzęsy dałabym się pokroić 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/05/2017 o 09:58

      Dzięki serdeczne 🙂 Są "ekspertki", które upierają się, że są sztuczne, no ale w życiu nie widziałam tak poczochranych sztucznych rzęs 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • lady banfi wcierka Trzy miesiące z wcierką Banfi – czy warto?
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze

Mój instagram

Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2022 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • Sobotnie SPA – maseczka w płachcie kakao&kokos od Dizao

    Next Post

  • Joico Color Infuse Brown – jak zaskoczyć szatynkę?
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt