Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

O farbo… byłabyś jak cud mój nowy, gdybyś nie chciała zeżreć mej głowy !

29/04/2013 | 52 komentarze

Ponieważ wczoraj pisałam Wam o żelu, który uratował moją głowę więc dziś wypadałoby napisać Wam o winowajcy, dla którego mam jednak spore uznanie.

Farbowałam włosy Color Mask od Schwarzkopf ponad miesiąc temu. Specjalnie czekałam z recenzją bo chciałam zobaczyć jak będzie wyglądać moja czupryna, gdy farba zacznie się powoli wymywać. Z doświadczenie wiem, że zaraz po koloryzacji włosy potrafią wyglądać świetnie, a po kilku myciach robi się z nich stóg siana dlatego po dłuższym czasie naprawdę łatwiej napisać mi o niej rzetelną recenzję.

Do swoich ciemno-brązowych, farbowanych włosów wybrałam odcień nr 400 – ciemny brąz. Zabawne jest to, że mój Casting też miał nr 400 i też był „po angielsku” Dark Brown przetłumaczonym na polski jako po prostu brąz. Myślałam przez chwilę o brązowej czerni jednak bardzo się cieszę, że zagościł u mnie właśnie Color Mask nr 400. Kolor wyszedł piękny – ciemny, chłodny brąz, podczas gdy po Castingu zawsze miałam prawie czerń. Dopiero po kilku myciach nabierał brązowych refleksów. Po Color Mask od razu uzyskałam pożądany odcień, który po miesiącu nadal jest piękny i świetlisty. Naprawdę trwałości można im pogratulować !

W skład zestawu do koloryzacji wchodzi 1 tuba z kremem koloryzującym ( 60 ml ), 1 słoiczek z kremem rozwijającym ( 60 ml ), 1 saszetka z maseczką do włosów po farbowaniu ( 25 ml ), 1 para rękawiczek oraz instrukcja użycia. Czytałam, że wiele dziewczyn narzeka iż farby jest mało. Dla porównania wstawiam zawartość opakowania Casting Creme Gloss – choć proporcje ma inne to również zawiera 120 ml preparatu do koloryzacji. Wcale nie uważam, aby była to mała ilość. Mam kręcone włosy do połowy pleców, po wyprostowaniu są oczywiście jeszcze dłuższe i te 120 ml bez problemu starczyło mi na calutką głowę. Po prostu trzeba się trochę wysilić i dobrze rozprowadzić ją na włosach, a najlepiej oczywiście poprosić kogoś o pomoc.

Color Mask bardzo ładnie pachnie, nie umęczy nas żrący zapach bo i amoniaku tutaj nie uświadczymy. Farba ma dość gęstą konsystencję, dobrze nakłada się na włosy, nie kapie, nie spływa. Od strony technicznej nie mam jej nic do zarzucenia.

Włosy po farbowaniu były miękkie, lśniące, loki nadal miały swój naturalny skręt, nie puszyły się i nie były oklapnięte. Ponadto nie pojawił się łupież, nie wzmogło się wypadanie włosów, a kolor pozostaje nasycony i głęboki. Również stan włosów nie uległ pogorszeniu i wydaje mi się, że są nawet lepsze niż po Castingu. Chciałoby się powiedzieć „farba ideał”. Dlaczego więc prawdopodobnie do niej nie wrócę ?

Nie będę Wam przytaczać instrukcji obsługi z ulotki bo mniemam, że każda z nas zapoznaje się z nią przed farbowaniem. Zwrócę jednak uwagę na jeden z punktów, który do tej pory notorycznie pomijałam czyli wykonanie próby uczuleniowej. Myślałam, że jak farby z L’Oreala mnie nie uczulały, z Garniera nie uczulały, ba ! nawet z Avonu nie uczulały to tym bardziej to małe cudeńko od Schwarzkopf nie zrobi mi krzywdy. Myślenie jak widać nie jest moją mocną stroną…
W trakcie farbowania nie zauważyłam nic niepokojącego. Po zmyciu farby zgodnie z zalecanym przez producenta czasem, nałożyłam dodaną do farby maskę, odczekałam ok. 20 minut i zmyłam. Włosy schły same i wszystko było pięknie, jednak po jakichś 2-3 godzinach skóra głowy zaczęła mnie swędzieć, no to się podrapałam. Swędziała dalej, więc drapałam ponownie. Jak podrapałam to zaczęła piec i tak błędne koło trwało do następnego dnia rano, gdy mój Misiek wpadł na pomysł aby nasmarować mi mój durny łeb żelem z Decubala, o którym pisałam wczoraj. Pomogło, ale jeszcze przez kilka dni skóra była bardzo wrażliwa.

Nasuwa mi się pytanie – co mnie tak perfidnie uczuliło skoro nigdy nie miałam takiej reakcji na żaden z kosmetyków do włosów. Czy to wina farby, czy odżywki do niej dodanej ? A może weszła w reakcję z moją pianką do włosów ? No ale kurczę, pianki na skórę nie nakładałam tylko na długość i to od połowy.
Bardzo chętnie zdecydowałabym się na tą farbę jeszcze raz, ale się boję, że sytuacja się powtórzy, a dodrapywanie się do mózgu naprawdę nie jest fajne :/

Regularna cena produktu to ok. 27 zł jednak warto wypatrywać promocji. Ja za swoją zapłaciłam ok. 20-21 zł. Gdyby nie to, że tak paskudnie podrażniła mi głowę to z pewnością nazwałabym ją produktem bliskim ideału. Teraz jednak mam zamiar podążyć w stronę Biokapu bądź Color&Soin.

Sprawdź też:

Regenerowanie i farbowanie w przerwie na kawę? Vitality’s Espresso balsam koloryzujący do włosów L’Oreal Prodigy 4.0 Sepia i moje odczucia w stosunku do Garnier Olia i L’Oreal Casting Dwa farbowania jednego miesiąca, czyli o moim grzechu z Garnier Olia – Złocisty ciemny brąz i bardzo ciemny brąz Spray chroniący włosy przed wysoką temperaturą Guardian Angel got2b Schwarzkopf
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. Marilyn napisał

    29/04/2013 o 18:01

    oddawaj loki <3

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:17

      A wiesz, że jeszcze 2-3 lata temu chętnie bym oddała 🙂

      Odpowiedz
  2. Aswertyna napisał

    29/04/2013 o 18:05

    moja fryzjerka kiedys chciała mnie wyrzucic z fotela jak jej powiedziałam ze uzylam tej farby 😀 nie wiem czemu sie tak obruszyła, ale od kilku lat juz tylko jedna osoba scina i maluje moje włosy i nie boje sie konsekwencji 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:19

      Color Mask ? Ona w sumie od niedawna jest na rynku, nie wiedziałam, że wśród fryzjerów ma tak słabą opinię…

      Odpowiedz
    • Aswertyna napisał

      30/04/2013 o 10:20

      nie chodiło fokaldnie o Color Maska a o całą firmę 😉

      Odpowiedz
  3. Marteczka Ka napisał

    29/04/2013 o 18:10

    Kurde ja nigdy nie robiłam prób uczuleniowych, wstyd się przyznać 🙂 Piękne masz loki!

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:22

      Ja też nie ! 🙂 Zawsze szłam na pewniaka, wydawało mi się, że co jak co, ale farba to mnie nie uczuli.

      Odpowiedz
  4. Anecka napisał

    29/04/2013 o 18:20

    Swietnie, ze odcien jest chlodny 🙂 Piekne masz wlosy, tez chcialabym takie loki, ale swoje mam tylko lekko falowane, wiec pomagam sobie robieniem warkocza dobieranego po myciu a na drugi dzien rozpuszczam i mam takie faloskręty 😛
    Wiesz co, cos musi byc w skladzie ze tak Cie podraznilo. Pamietam, ze kiedys uzylam pianki do koloryzacji i to byl MEGA BLAD. Tez mialam podrazniona skore, a trzymalam 5 minut okolo.. i po tym czasie myslalam ze mi sie łeb pali. Takze niby farba ale konsystencja inna i juz jest klapa.
    Ciesz sie ze masz miśka łebskiego ktory zaproponowal żel 😀 ja bym na to nie wpadla pewnie :/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:24

      Dziękuję :* Ale przez znaczną część życia oczywiście zazdrościłam prostowłosym 🙂

      Muszę właśnie usiąść na spokojnie i przeanalizować skład, bo jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby jakikolwiek kosmetyk aż tak bardzo mnie podrażnił.
      Co do żelu – też bym na to nie wpadła 😀

      Odpowiedz
  5. Una napisał

    29/04/2013 o 18:25

    Dlatego właśnie nie używam farb "chemicznych" za dużo agresywnych składników i za duże ryzyko uszkodzenia skóry na głowie, którą wolę mieć w dobrym stanie, bo lubię mieć włosy. 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 08:35

      Ja do tej pory naprawdę nie miałam z nimi problemów, byłam przekonana, że ta też krzywdy mi nie zrobi. Teraz chyba jednak przerzucę się na Biokap lub Color & Soin.

      Odpowiedz
  6. kinga b. napisał

    29/04/2013 o 18:56

    jejku – wspaniałe włosy 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 08:38

      Dziękuję :*

      Odpowiedz
  7. Thalea Charyta napisał

    29/04/2013 o 19:30

    Wydaje mi się, że uczulenie wywołał wodorotlenek amonu, który jest w składzie na 3 miejscu 😉 działa żrąco na skórę, więc jest to prawdopodobne.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 08:40

      Możliwe, bo w Castingu nie ma tego składnika.

      Odpowiedz
  8. Lady Anchor Blog napisał

    29/04/2013 o 19:49

    kolejny przypadek z tą firmą gdzie jest nie do końca dobrze :/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:25

      Ja myślałam, że tylko farby Palette okryte są taką złą sławą :/

      Odpowiedz
  9. michasia mini napisał

    29/04/2013 o 19:54

    Dziwna sytuacja.
    Ja również zawsze pomijam testu uczuleniowe. Można powiedzieć, że ,,jadę na wariata''.
    Póki co nie mam zamiaru wracać do chemii. Henna mi wystarcza

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:46

      No właśnie ja też nosiłam się z zamiarem przerzucenia na coś mniej chemicznego, ale po wielu pozytywnych opiniach skusiłam się na Color Mask. Jeśli chodzi o działanie na włosy, kolor i całą otoczkę związaną z farbowaniem to jestem jak najbardziej na tak, ale to swędzenie – masakra…

      Odpowiedz
  10. naughtynotnice0 napisał

    29/04/2013 o 20:03

    swietny tytul:D kilka dni swedzacej glowy, czy pozadany kolor.. ja ze smierdzaca henna wytrzymalam wiec moze i z drapaniem daloby rade;p

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:50

      Nieee… 😀 ja nie polecam, idzie wprost zwariować 😀

      Odpowiedz
  11. Zośka napisał

    29/04/2013 o 20:23

    Wiem co to swędzący skalp bo sama drapałam się jak zapchlony pies po szamponie Isany. Ja używam farb z Avonu po po pierwsze fajne kolory, które mieszam i zawsze wyjdzie mi coś niepowtarzalnego, w miarę tanie i jest jej wystarczająco dużo żeby pokryła całe włosy.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:53

      Przez lata byłam konsultantką Avonu więc i farby tej firmy przewijały się na mojej głowie, ale niestety moje włosy zdecydowanie bardziej lubiły delikatniejszy Casting.

      Odpowiedz
  12. Nimva napisał

    29/04/2013 o 20:27

    Ja też nigdy nie robię z niczym próby uczuleniowej, a to w sumie głupota bo takie się może pojawić nawet po latach używania sprawdzonego produktu, kiedy nic wcześniej się nie działo.. Ale mi się nigdy nie chce 🙂

    Hahah myślałam, że ktoś mi zdjęcie ukradł, mam identyczne włosy o identycznej długości 🙂 Tylko się zastanawiam, bo chciałabym je zapuścić prawie do pasa, ale nie wiem jak zrobić z cieniowaniem żeby nie było przyklapu, a jednocześnie żeby te na końcu nie były smętnie wykoszone.. Masz jakieś pomysły? 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:57

      No właśnie, też stwierdziłam, że jestem głupkiem bo próba uczuleniowa dużo zachodu nie kosztuje, a można zaoszczędzić sobie mnóstwo bólu i nerwów.

      Co do fryzury – mam podobny problem ! Od dawna nie byłam u fryzjera, bo po ostatnim " delikatnym podcięciu " wyszłam z włosami do szyi i tak się wkurzyłam, że teraz nie mogę żadnemu zaufać. Dodatkowo jestem krzywo obcięta… :/
      Wiem o czym mówisz jeśli chodzi o cieniowanie, też z jednej strony chciałabym, żeby nie były na czubku oklapnięte, ale z reguły wiąże się to z tym, że najdłuższe pasma są zdziesiątkowane. Też nie mam pomysłu jak to rozwiązać 🙁

      Odpowiedz
    • Nimva napisał

      30/04/2013 o 12:17

      To z tym fryzjerem tak jak ja wczaśniej :/ Dlatego takie przybytki odwiedzam raz do roku :O Ale teraz doszłam do wniosku, że po części no nie da się inaczej, byłam tydzień temu u swojej sprawdzonej i baardzo dokładnie powiedziałam jej co ma zrobić i tak zrobiła. Wcześniej nie byłam włąśnie rok. Teraz mi z długości scięła tylko niezbędne 2 cm, bo końcówki, ale poprosiłam żeby mocno pocieniowała z tyłu. I to wystarczyło, bo włosy na dole się przerzedziły i mimo, że z długości zeszłam tylko 2 cm, to wygląda jakbym obcięła 10. No ale bez tego musiałam chodzić w związanych, taki przykalp był. Nie mam już pomysłów jak to rozwiązać.. Teraz są fajnie uniesione, ale od kilu lat mimo, że zapuszczam to ciągle wygląda jakbym miała tą samą długość. Teraz zrobię eksperyment i znowu zostawię na rok, a poźniej pójdę tylko na końcówki i jak najbardziej minimalne cieniowanie. Zobaczymy, czy będą wyglądać na dłuższe.. A jak nie do przezimuję kilka lat i porządnie zapuszczę, przy już kompletnie minimalnym cieniowaniu i wtedy jak będą serio, serio długie to już nawet ten przyklam nie będzie tak źle wyglądał 😛 Nie wiem, nie mam lepszego planu na obecną chwilę 😛

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:16

      No właśnie ja też teraz podjęłam strategię zapuszczania. Wytrzymam ile się da i dopiero pójdę do fryzjera tym bardziej, że na szczęście nie mam rozdwojonych końcówek. I też myślę o tym, żeby pocieniować tylko delikatnie po wierzchu, a reszta niech rośnie bo właśnie od ładnych paru lat mam wiecznie identyczną długość :/

      Odpowiedz
  13. weak-point napisał

    29/04/2013 o 20:49

    Ja nigdy próby uczuleniowej nie robiłam, a liczba farb jakie nałożyłam jest dwucyfrowa, jednak nic mnie, na szczęście, jeszcze nigdy nie uczuliło.
    Color Mask nakładałam już dwa razy mamie i farba spisuje się na prawdę świetnie, to samo było na spotkaniu schwarzkopfa, gdzie prezentowali nam tę farbę i wiele blogerek wyszło ze spotkania zadowolone i dalej farbują włosy tymi farbami.
    Myślę, że mogłabyś spróbować jeszcze raz, ponieważ bardziej prawdopodobne jest to, że uczulenie wyszło po reakcji jakiś dwóch składników, niekoniecznie od samej farby.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:59

      No ja też farbuję się od 6 lat i nigdy prób nie robiłam, a zawsze wszystko kończyło się dobrze 🙂 Z efektu jaki daje farba jestem bardzo zadowolona, bo nie dość, że moje włosy mają idealny kolor to nie są zniszczone, ale bardzo się boję, że znów skończy się podrażnieniem 🙁

      Odpowiedz
    • sauria80 napisał

      02/05/2013 o 21:31

      ja jestem ta zadowolona haha

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      03/05/2013 o 21:56

      Wiem 🙂 Czytałam o niej u Ciebie 😀

      Odpowiedz
  14. mleczna napisał

    29/04/2013 o 21:13

    Współczuje,swędząca głowa to nic przyjemnego 🙁
    Dobrze, że nie farbuję swoich włosów.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:04

      Też wolałabym nie farbować, ale niestety mój naturalny blond nie jest moim ulubieńcem 🙂

      Odpowiedz
  15. Catherines diary napisał

    29/04/2013 o 22:33

    o kurde a już bym po jakiegoś blonda poleciała ale chyba odpuszczę 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:04

      Jeśli się skusisz to zrób próbę uczuleniową, wiele dziewczyn jest z tej farby zadowolonych więc być może zaatakowała tylko mnie :/

      Odpowiedz
  16. Angel - Kosmetyki bez tajemnic napisał

    30/04/2013 o 05:25

    Nigdy nie sięgałam i nie sięgnę po farby Schwarzkopf, fatalnie wypływają na kondycję włosa.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:06

      O złej sławie Palette słyszał już chyba każdy, Color Mask naprawdę nie pogorszyła stanu moich włosów, ale już naprawdę nie chcę się w życiu tak drapać…

      Odpowiedz
  17. Tanika i Wojtas napisał

    30/04/2013 o 05:40

    Mi jeszcze żadna farba Schwarzkopfa nie sprawdziła się, nie wiem dla czego, mam wrażliwą skórę na głowie i każda " nie ta " farba zaczyna mnie koszmarnie piec, co uniemożliwia wykonanie pełnego zabiegu koloryzacji, bo przez to pieczenie muszę zmyć przed czasem, a to z kolei odbija się na słabych efektach koloryzacyjnych – błędne koło i Schwarzkopf właśnie do tych farm należy, nie wiem jak ta nowość, ale pewnie będzie to samo, nawet boje się kupować, co gorsze, u mnie nie obejdzie się swędzeniem, lecz drobnymi rankami, które potem bardzo długo się goją – koszmar!
    Kusi taka forma koloryzacji, fajnie to opisałaś, bardzo dokładnie, ale podziękuję 😉
    A Joanna za 6 zł mnie nie uczula, Preference są moje ulubione, lecz ceny sobie ustawiły kosmiczne, taniej u fryzjera – hi, hi 😉
    Miłego dzionka

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:11

      Współczuję Ci 🙁 Mi właśnie pod drapaniu porobiły się takie małe ranki, więc wiem o czym mówisz i to naprawdę fatalna sprawa. Ja na przyszłość już chyba zawsze będę robiła próbę uczuleniową, bo aż płakać mi się chciało 🙁 Moje włosy nie lubią amoniaku stąd zawsze szukam produktów z delikatniejszym utleniaczem. Zastanawiam się teraz nad Biokapem czy Color&Soin bo jak się dba o włosy, pielęgnuje i poświęca im tyle czasu, a potem w jedną chwilę robi się na głowie koszmar to aż nie chce się dalej walczyć.

      Buziaki Kochana 🙂

      Odpowiedz
  18. Patrycja napisał

    30/04/2013 o 09:48

    Kolor całkiem ładny 😉
    Zapraszam ; http://www.everyday-smart.blogspot.com

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:11

      Ja właśnie najbardziej lubię takie chłodne brązy 🙂

      Odpowiedz
  19. Katarzyna O. napisał

    30/04/2013 o 11:37

    Zazdraszczam Ci loków 😛 Kurczę, moje włosy się kręcą, ale są jakieś niereformowalne- nie ma możliwości, żebym mogła je normalnie jakoś wysuszyć i gdzieś wyjść, bo odstają na wszelkie możliwe strony. Kombinowałam już z długością, że może były za krótkie, ale to też niewiele zmieniło. Więc niestety jestem chyba skazana do końca życia na prostownicę 😛

    Co do farby, to pamiętam, że ja niestety nigdy nie mogłam stosować Schwarzkopfa, każda koloryzacja kończyła się koszmarnym swędzeniem i łuszczeniem skóry głowy :/ Dziwna sprawa, bo z farbami innej firmy takich przygód nigdy nie miałam. A szkoda, bo właśnie bardzo chciałam wypróbować tę ColorMask- ale jestem pewna, że w najbliższym czasie konkurencja stworzy podobny produkt:D

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:19

      Moje włosy nie cierpią suszarki, są po niej nie do opanowania, muszą wyschnąć same wtedy nie mam puchu na głowie 🙂

      Powiem Ci, że Color Mask to jest tylko z nazwy, liczyłam, że faktycznie zawiera jakieś składniki pielęgnacyjne, ale chyba Casting jest znacznie łagodniejszy :/

      Odpowiedz
  20. stref. napisał

    30/04/2013 o 14:12

    Sama chciałabym nieco przyciemnić włosy o 1-2 tony, ale jestem za leniwa na farbowanie i wiem, że skonczyłoby się na paskudnych odrostach…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:21

      Wcale Ci się nie dziwię, moje ostatnio rosną jak szalone i po miesiącu mam 2 centymetrowe odrosty 🙁

      Odpowiedz
  21. Instant Milk napisał

    30/04/2013 o 22:08

    beautiful color!

    xx

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:20

      Thanks :*

      Odpowiedz
  22. Lila napisał

    01/05/2013 o 10:32

    faktycznie bardzo łatwo się to robi i wychodzi śliczny kolor 😉
    bardzo ładne masz włosy 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      03/05/2013 o 21:57

      Dzięki :* Polecić jej nie mogę, farbowanie tylko na własną odpowiedzialność 🙂

      Odpowiedz
  23. Anna napisał

    01/05/2013 o 12:07

    Czarnej główce mówię stanowcze NIE!
    nigdy więcej nic z tej firmy

    Tisane – polecam 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      03/05/2013 o 21:57

      Mi pasują produkty do stylizacji, ale z farbami chyba jednak mi nie po drodze :/

      Odpowiedz
  24. Anonimowy napisał

    10/12/2015 o 23:10

    Ja również dostałam uczulenie od tej farby tyle ze na oczach 😔 podejrzewałem na początku tusz do rzęs ale po odstawieniu wszystkich kosmetyków zeszło mi opuchnięte i swędzenie ustalone wiec gdy minęły 4 tygodnie zafarbowalam znów ta farba.i niestety rano obudziłam się opuchnieta i z czerwonymi opuchnięte mi 👀.aktualnie od 2 tygodni wapno.ale gra. I mydło szare. Jestem wykończona i nieszczesliwa. Nawet nie mogę zrobić makijażu bo strach ze to znów się powtórzy 😕

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • podklad-eveline-liqyuid-control-opakowanie Eveline Liquid Control – podkład, który znają wszyscy!
  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze

Mój instagram

Retinol od @vichylaboratoires 🫧 • [test z @wi Retinol od @vichylaboratoires 🫧
•
[test z @wizazpl ]

Niedawno pisałam Wam o duecie od Vichy z linii Revitalift B3, który zaskakująco dobrze wpasował się w potrzeby mojej cery. W podobnym czasie trafiło do mnie również serum Liftactive Retinol Specialist oraz ten sam krem z SPF 50. Jak wiadomo - SPF nigdy za wiele, ale jak wypadło serum z retinolem?

👉 Liftactive retinol Specialist Serum - zamknięte jest w szklanej butelce z dość nietypową pipetą. Zanim zajarzyłam, że wystarczy ją ściskać przy aplikacji to trzepałam butelką jak szatan mówiąc do Starego “nie no, jak można było taki do bani aplikator wymyślić”. Stary wziął, odkręcił, przechylił i pokazał swojej “blondynce” jak się to używa. Także cóż 😅

Generalnie jednak wolę retinol w opakowaniach typu air-less bo pipeta, choćby najlepsza, zasysa powietrze do wewnątrz.

Konsystencja serum jest emulsyjna i leciutka. Dobrze się wchłania i jest przyjemna w użytku aczkolwiek alkohol w składzie mocno mnie zaskoczył.

Retinol Specialist Serum zawiera 0,2% czystego retinolu więc jest dobre na pierwszą przygodę z tym składnikiem. Moja zbudowana tolerancja pozwalała mi na codzienne użycie.

Probiotyki i bio-peptydy to dodatkowe substancje, które wspomagają działanie przeciwstarzeniowe ❤️

Nie powiem, że jest to retinol idealny, ale na pierwszą przygodę jak znalazł. Przy regularnym stosowaniu zdecydowanie widać pierwsze efekty po ok. 2 miesiącach.

👉 O kremie Liftactive B3 SPF50 poczytacie kilka postów niżej. Mogę dodać, że słoiczek nie jest najlepszy do odmierzania porcji “na dwa palce” ale idzie to ogarnąć, a sam krem jest zdecydowanie moim odkryciem ❤️
____________
#klubrecenzentki #wizazpl #mojekwc #vichy #vichyliftactive #vichycommunity #vichylaboratoires #liftactive #skinpositivity #skincare #skincareroutine #wrinklereducer  #pielęgnacja #dermokosmetyki #dermocosmetics #pielegnacja #spfcałyrok #skincareaddict #antiaging #healthyskin #antiacne #acneskin #antiacneskincare #matureskin #kosmetyki #pielegnacjatwarzy #dbamosiebie #osiedbanie #fotografiaproduktowa #cosmeticsphotography
Jakby co, to ten powrót zimy to przeze mnie 🤭 Jakby co, to ten powrót zimy to przeze mnie 🤭
•
[reklama]

No bo może nie jesteście takim meteogramowym świrem jak ja ale szykuje nam się śnieg i mróz. Wszystko przez to, że w mojej pracowni nadal wisi "Let it snow" 😂
Przepraszam - to nie było zamierzone 🤪

Wzięłam się jednak w garść i większość galerii pręży się już dumnie w wiosennym wydaniu. Z salonem zaszalałam tak, że mam totalnie wielkanocny klimacik 🐣

Tu jeden z upatrzonych przeze mnie plakatów i ramka 30x40 w metalowym wydaniu. Odrobina słodyczy do loftowej surowości 🤭

A ponieważ to współpraca afiliacyjna to mam dla Was również dodatkowy kod zniżowy.

👉 Na hasło: PSEASTER

dodatkowe 10% rabatu, ważne do 26 marca, do końca dnia.
Oczywiście z wyłączeniem ramek i kategorii Selection - jak zawsze.

Macie na oku jakieś wiosenne plakaty?
________________________
#posterstore #posterstorecode #posterstorediscount #wnętrza #wallart #springdecorations #springdecoration #homedecor #unboxing #homedecorations #wnetrza #homestyles #easterwishes #easterdecor #easterdecorations #domoweinspiracje_ #livingroomdecor #kodrabatowy #homeanddecor #posters #springgallery #simpleandpure #pinterestaesthetic #eastereggs #beigeaesthetic #parisianvibes #dodatkidodomu #flatlayjournal #wielkanoc #wielkanocnedekoracje
Pora na wielkanocne dekoracje 🐇 • [reklama] Pora na wielkanocne dekoracje 🐇
•
[reklama]

Na bloga wjechał właśnie post z moimi wielkanocnymi dodatkami do salonu z @joompoland 🐰

Wiem, że Wielkanoc to nie Boże Narodzenie i każdy kąt nie musi rzygać jajkami i Zającami (uszanowanko ciotka - moja psiapsi zwie się tak z panieńskiego i chyba do końca życia będę się tak do niej zwracać 😅)no ale... nie umiem się powstrzymać przed "paroma" detalami 🤭

Wnętrz było u mnie ostatnio okrutnie mało bo i okrutnie mało było mnie na IG. Nie chcę się jednak obudzić z ręką w nocniku w okolicach listopada, stwierdzając, że znów rok mi zleciał na pracy i życio-ogarnianiu. A blog i IG to wyjątkowo moje najdłuższe i najulubieńsze hobby 🥰

Dlatego jeśli lubicie wiosenne akcenty w domu to wskakujcie na bloga - link w bio 👆

Dekorujecie dom na Wielkanoc czy takie rzeczy to raczej na Boże Narodzenie?
______________
#wystrójwnętrz #joompoland #joom #wnętrza #wnetrza #domoweinspiracje #domowe_inspiracje #interiordesign #interiordecor #interiorstyling #wielkanocnedekoracje #wielkanocneinspiracje #biblioteczka #wiosennedekoracje #springhomedecor #homedecor #homedecorations #homeinspo #kwiatywdomu #kwiatydoniczkowe #greenhome #windowlight #dekoracje #dodatki #loftstyle #livingroomdecor #livingroomideas #wewnetrza #homebookpl #diy
Kotu też nie ufaj... 🤭 • [reklama] Przysięg Kotu też nie ufaj... 🤭
•
[reklama]
Przysięgam... polowanie na wieńce z @joompoland to już mój nałóg 😅

Im bardziej szalony typ lepiej 🤣
W zeszłym roku 🍑 Zająca (Kasiu przepraszam, nie umiem Zając napisać z małej po tylu latach przyjaźni 😅) powisiała jeden dzień zanim zeżarł ją Zenek 😁

Tym razem nie jest tak śmiechowo, ale i tak marchewki robią robotę 😁 Stary płakał jak je kleił bo w transporcie odpadły, ale niech się czochra - dystans albo wszyscy zginiemy 😜

Czy Wy też dopiero ocknęliscie się, że zaraz Wielkanoc?
___________
#joompoland #joom #Wielkanoc #wielkanocnedekoracje #doordecor #doordecorations #springdoorwreath
#doorwreath #springwreath #funnydogs
#easterdecor #springhomedecor #homedecorations #homedecor #wiosennedekoracje #interiordesign #wnętrza #drzwi #welcomehome #dogbestfriend #springishere #mójdom #domoweinspiracje #homedecoration #homestyle #homeinspirations
Moje ulubione gadżety do zdjęć z @joompoland ❤️
•
[reklama]

Często pytacie mnie o dodatki do zdjęć. Szczerze mówiąc czasami w tej roli występują totalnie nieprzewidywalne rzeczy. Mam jednak swoich ulubieńców, którzy są eksploatowani szczególnie często 😍

👉 geometryczne bryły - nie są rewelacyjnej jakości, ale na Joom jest duży wybór i sympatyczne ceny
👉 akrylowe podesty i szklane kulki - ostatnio mój totalny must-have, zrobiłam z nimi masę zdjęć. U nas ciężko znaleźć.
👉 kamienne płytki - idealne np. do naturalnych kosmetyków. Mają piękną strukturę. Jedna dotarła potłuczona, ale Joom bez problemu i od ręki zwraca środki.
👉 blenda stołowa - spoko i w pionie i w poziomie. Moja już mocno zmęczona życiem, ale służy dzielnie do różnych odbić światła.
👉 mini statyw - Stary mi go nieco skrócił ale i tak ma regulowaną wysokość, fajny do budowania przestrzennych scenografii i przypinania np. gałązek do cieni
👉 szklane butelki w aptecznym stylu i szklane puzderka- fajne do lifestylowych lub takich laboratoryjnych ujęć. Butelki robią też za wazoniki.
👉 drewniana torba-koszyk - identyczna przewijała się na profilu włosowej marki Jennifer Aniston. Uwielbiam ją i używam notorycznie.
👉 rollery, maski ma oczy, gadżety włosowe - no i masa innych. Idealny wypełniacz do fot lifestylowych.

Pamiętajcie, że z kodem: JOOMPL 
macie dodatkowe 10% rabatu i darmową wysyłkę, a VAT jest od razu wliczany w koszty ❤️

Dajcie znać czy lubicie takie przeglądy - może wpadło Wam coś w oko? 🥰
#joompoland #joom #fotografiaproduktowa #gadżetydozdjęć #propsydozdjęć #phototips #photographytips #tipsandtricks #fotograf #zdjęciaproduktowe #zdjęciastylizowane #sesjaproduktowa #akcesoria #dodatki #lifestylephotography #productphotography #setdesign #setdesigner #productstylingtips #sceneryphotography #contentcreator #fotografia #stilllife_perfection #stilllifephotography #kobiecybiznes
Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie? 🍋 Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie? 🍋
•
[reklama]

Powiem Wam, że przez długi czas byłam raczej chłodno nastawiona do marek drogeryjnych. W ostatnich latach dobre składy i produkty, które faktycznie działają na konkretne potrzeby skóry to już jednak nie domena marek niszowych i profesjonalnych 😍

Jedną z moich faworytek na drogeryjnych półkach jest zdecydowanie marka @garnierpolska. Trafiam u nich ostatnio na same udane strzały, a niedawno na promocji kupiłam wszystkie ich maski w płacie na twarz i pod oczy bo mi świetnie służą (będzie post)💛

W ostatniej edycji @purebeauty_pl znalazłam tę z hitowej linii z witaminą C. Po prostu ją u-wiel-biam! To jest maska, która szczególne WOW daje gdy jesteście totalnie przemęczeni, niewyspani, a Wasza cera z daleka krzyczy, że smutno jej i źle 🙈

Po 15 minutach na twarzy cera jest:

👉 zdecydowanie nawilżona
👉 wygładzona
👉 zyskuje zdrowy kolor i rozświetlenie

Działa na mnie niczym witaminowy shot. Ale poza samym aspektem pielęgnacyjnym podoba mi się także to, że jest konkretne nasączona kremowym serum. Ma dobry rozmiar, rozsądne otwory no i w promocji możecie upolować ją w naprawdę korzystanej cenie. Teraz akurat w rossku - ja to hurtem zgarniam od razu wszystkie ulubione 😍

Definitywnie polecanko!

A może macie w zanadrzu jakieś maseczki do twarzy, które ostatnio totalnie Wam podpasowały? Dajcie znać 💛
________________
#purebeauty #purebeautybox #purebeauty_pl #garnier #skincare #facecare #haircare #skincareaddict #sheetmask #maskawpłachcie #witaminac #vitaminc #skincarejunkie #brightskin #glassskin #skincycling #glowskin #kosmetyki #pielegnacja #pielegnacjatwarzy #beautytips #radiantskin #naturalglow #perfectskin #cleangirl #cleangirlaesthetic #polecam #antiaging #zdrowaskóra #eveningskincare
Retinol od @vichylaboratoires 🫧 • [test z @wi Retinol od @vichylaboratoires 🫧
•
[test z @wizazpl ]

Niedawno pisałam Wam o duecie od Vichy z linii Revitalift B3, który zaskakująco dobrze wpasował się w potrzeby mojej cery. W podobnym czasie trafiło do mnie również serum Liftactive Retinol Specialist oraz ten sam krem z SPF 50. Jak wiadomo - SPF nigdy za wiele, ale jak wypadło serum z retinolem?

👉 Liftactive retinol Specialist Serum - zamknięte jest w szklanej butelce z dość nietypową pipetą. Zanim zajarzyłam, że wystarczy ją ściskać przy aplikacji to trzepałam butelką jak szatan mówiąc do Starego “nie no, jak można było taki do bani aplikator wymyślić”. Stary wziął, odkręcił, przechylił i pokazał swojej “blondynce” jak się to używa. Także cóż 😅

Generalnie jednak wolę retinol w opakowaniach typu air-less bo pipeta, choćby najlepsza, zasysa powietrze do wewnątrz.

Konsystencja serum jest emulsyjna i leciutka. Dobrze się wchłania i jest przyjemna w użytku aczkolwiek alkohol w składzie mocno mnie zaskoczył.

Retinol Specialist Serum zawiera 0,2% czystego retinolu więc jest dobre na pierwszą przygodę z tym składnikiem. Moja zbudowana tolerancja pozwalała mi na codzienne użycie.

Probiotyki i bio-peptydy to dodatkowe substancje, które wspomagają działanie przeciwstarzeniowe ❤️

Nie powiem, że jest to retinol idealny, ale na pierwszą przygodę jak znalazł. Przy regularnym stosowaniu zdecydowanie widać pierwsze efekty po ok. 2 miesiącach.

👉 O kremie Liftactive B3 SPF50 poczytacie kilka postów niżej. Mogę dodać, że słoiczek nie jest najlepszy do odmierzania porcji “na dwa palce” ale idzie to ogarnąć, a sam krem jest zdecydowanie moim odkryciem ❤️
____________
#klubrecenzentki #wizazpl #mojekwc #vichy #vichyliftactive #vichycommunity #vichylaboratoires #liftactive #skinpositivity #skincare #skincareroutine #wrinklereducer  #pielęgnacja #dermokosmetyki #dermocosmetics #pielegnacja #spfcałyrok #skincareaddict #antiaging #healthyskin #antiacne #acneskin #antiacneskincare #matureskin #kosmetyki #pielegnacjatwarzy #dbamosiebie #osiedbanie #fotografiaproduktowa #cosmeticsphotography
Jakby co, to ten powrót zimy to przeze mnie 🤭 Jakby co, to ten powrót zimy to przeze mnie 🤭
•
[reklama]

No bo może nie jesteście takim meteogramowym świrem jak ja ale szykuje nam się śnieg i mróz. Wszystko przez to, że w mojej pracowni nadal wisi "Let it snow" 😂
Przepraszam - to nie było zamierzone 🤪

Wzięłam się jednak w garść i większość galerii pręży się już dumnie w wiosennym wydaniu. Z salonem zaszalałam tak, że mam totalnie wielkanocny klimacik 🐣

Tu jeden z upatrzonych przeze mnie plakatów i ramka 30x40 w metalowym wydaniu. Odrobina słodyczy do loftowej surowości 🤭

A ponieważ to współpraca afiliacyjna to mam dla Was również dodatkowy kod zniżowy.

👉 Na hasło: PSEASTER

dodatkowe 10% rabatu, ważne do 26 marca, do końca dnia.
Oczywiście z wyłączeniem ramek i kategorii Selection - jak zawsze.

Macie na oku jakieś wiosenne plakaty?
________________________
#posterstore #posterstorecode #posterstorediscount #wnętrza #wallart #springdecorations #springdecoration #homedecor #unboxing #homedecorations #wnetrza #homestyles #easterwishes #easterdecor #easterdecorations #domoweinspiracje_ #livingroomdecor #kodrabatowy #homeanddecor #posters #springgallery #simpleandpure #pinterestaesthetic #eastereggs #beigeaesthetic #parisianvibes #dodatkidodomu #flatlayjournal #wielkanoc #wielkanocnedekoracje
Pora na wielkanocne dekoracje 🐇 • [reklama] Pora na wielkanocne dekoracje 🐇
•
[reklama]

Na bloga wjechał właśnie post z moimi wielkanocnymi dodatkami do salonu z @joompoland 🐰

Wiem, że Wielkanoc to nie Boże Narodzenie i każdy kąt nie musi rzygać jajkami i Zającami (uszanowanko ciotka - moja psiapsi zwie się tak z panieńskiego i chyba do końca życia będę się tak do niej zwracać 😅)no ale... nie umiem się powstrzymać przed "paroma" detalami 🤭

Wnętrz było u mnie ostatnio okrutnie mało bo i okrutnie mało było mnie na IG. Nie chcę się jednak obudzić z ręką w nocniku w okolicach listopada, stwierdzając, że znów rok mi zleciał na pracy i życio-ogarnianiu. A blog i IG to wyjątkowo moje najdłuższe i najulubieńsze hobby 🥰

Dlatego jeśli lubicie wiosenne akcenty w domu to wskakujcie na bloga - link w bio 👆

Dekorujecie dom na Wielkanoc czy takie rzeczy to raczej na Boże Narodzenie?
______________
#wystrójwnętrz #joompoland #joom #wnętrza #wnetrza #domoweinspiracje #domowe_inspiracje #interiordesign #interiordecor #interiorstyling #wielkanocnedekoracje #wielkanocneinspiracje #biblioteczka #wiosennedekoracje #springhomedecor #homedecor #homedecorations #homeinspo #kwiatywdomu #kwiatydoniczkowe #greenhome #windowlight #dekoracje #dodatki #loftstyle #livingroomdecor #livingroomideas #wewnetrza #homebookpl #diy
Kotu też nie ufaj... 🤭 • [reklama] Przysięg Kotu też nie ufaj... 🤭
•
[reklama]
Przysięgam... polowanie na wieńce z @joompoland to już mój nałóg 😅

Im bardziej szalony typ lepiej 🤣
W zeszłym roku 🍑 Zająca (Kasiu przepraszam, nie umiem Zając napisać z małej po tylu latach przyjaźni 😅) powisiała jeden dzień zanim zeżarł ją Zenek 😁

Tym razem nie jest tak śmiechowo, ale i tak marchewki robią robotę 😁 Stary płakał jak je kleił bo w transporcie odpadły, ale niech się czochra - dystans albo wszyscy zginiemy 😜

Czy Wy też dopiero ocknęliscie się, że zaraz Wielkanoc?
___________
#joompoland #joom #Wielkanoc #wielkanocnedekoracje #doordecor #doordecorations #springdoorwreath
#doorwreath #springwreath #funnydogs
#easterdecor #springhomedecor #homedecorations #homedecor #wiosennedekoracje #interiordesign #wnętrza #drzwi #welcomehome #dogbestfriend #springishere #mójdom #domoweinspiracje #homedecoration #homestyle #homeinspirations
Moje ulubione gadżety do zdjęć z @joompoland ❤️
•
[reklama]

Często pytacie mnie o dodatki do zdjęć. Szczerze mówiąc czasami w tej roli występują totalnie nieprzewidywalne rzeczy. Mam jednak swoich ulubieńców, którzy są eksploatowani szczególnie często 😍

👉 geometryczne bryły - nie są rewelacyjnej jakości, ale na Joom jest duży wybór i sympatyczne ceny
👉 akrylowe podesty i szklane kulki - ostatnio mój totalny must-have, zrobiłam z nimi masę zdjęć. U nas ciężko znaleźć.
👉 kamienne płytki - idealne np. do naturalnych kosmetyków. Mają piękną strukturę. Jedna dotarła potłuczona, ale Joom bez problemu i od ręki zwraca środki.
👉 blenda stołowa - spoko i w pionie i w poziomie. Moja już mocno zmęczona życiem, ale służy dzielnie do różnych odbić światła.
👉 mini statyw - Stary mi go nieco skrócił ale i tak ma regulowaną wysokość, fajny do budowania przestrzennych scenografii i przypinania np. gałązek do cieni
👉 szklane butelki w aptecznym stylu i szklane puzderka- fajne do lifestylowych lub takich laboratoryjnych ujęć. Butelki robią też za wazoniki.
👉 drewniana torba-koszyk - identyczna przewijała się na profilu włosowej marki Jennifer Aniston. Uwielbiam ją i używam notorycznie.
👉 rollery, maski ma oczy, gadżety włosowe - no i masa innych. Idealny wypełniacz do fot lifestylowych.

Pamiętajcie, że z kodem: JOOMPL 
macie dodatkowe 10% rabatu i darmową wysyłkę, a VAT jest od razu wliczany w koszty ❤️

Dajcie znać czy lubicie takie przeglądy - może wpadło Wam coś w oko? 🥰
#joompoland #joom #fotografiaproduktowa #gadżetydozdjęć #propsydozdjęć #phototips #photographytips #tipsandtricks #fotograf #zdjęciaproduktowe #zdjęciastylizowane #sesjaproduktowa #akcesoria #dodatki #lifestylephotography #productphotography #setdesign #setdesigner #productstylingtips #sceneryphotography #contentcreator #fotografia #stilllife_perfection #stilllifephotography #kobiecybiznes
Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie? 🍋 Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie? 🍋
•
[reklama]

Powiem Wam, że przez długi czas byłam raczej chłodno nastawiona do marek drogeryjnych. W ostatnich latach dobre składy i produkty, które faktycznie działają na konkretne potrzeby skóry to już jednak nie domena marek niszowych i profesjonalnych 😍

Jedną z moich faworytek na drogeryjnych półkach jest zdecydowanie marka @garnierpolska. Trafiam u nich ostatnio na same udane strzały, a niedawno na promocji kupiłam wszystkie ich maski w płacie na twarz i pod oczy bo mi świetnie służą (będzie post)💛

W ostatniej edycji @purebeauty_pl znalazłam tę z hitowej linii z witaminą C. Po prostu ją u-wiel-biam! To jest maska, która szczególne WOW daje gdy jesteście totalnie przemęczeni, niewyspani, a Wasza cera z daleka krzyczy, że smutno jej i źle 🙈

Po 15 minutach na twarzy cera jest:

👉 zdecydowanie nawilżona
👉 wygładzona
👉 zyskuje zdrowy kolor i rozświetlenie

Działa na mnie niczym witaminowy shot. Ale poza samym aspektem pielęgnacyjnym podoba mi się także to, że jest konkretne nasączona kremowym serum. Ma dobry rozmiar, rozsądne otwory no i w promocji możecie upolować ją w naprawdę korzystanej cenie. Teraz akurat w rossku - ja to hurtem zgarniam od razu wszystkie ulubione 😍

Definitywnie polecanko!

A może macie w zanadrzu jakieś maseczki do twarzy, które ostatnio totalnie Wam podpasowały? Dajcie znać 💛
________________
#purebeauty #purebeautybox #purebeauty_pl #garnier #skincare #facecare #haircare #skincareaddict #sheetmask #maskawpłachcie #witaminac #vitaminc #skincarejunkie #brightskin #glassskin #skincycling #glowskin #kosmetyki #pielegnacja #pielegnacjatwarzy #beautytips #radiantskin #naturalglow #perfectskin #cleangirl #cleangirlaesthetic #polecam #antiaging #zdrowaskóra #eveningskincare
Retinol od @vichylaboratoires 🫧 • [test z @wi Retinol od @vichylaboratoires 🫧
•
[test z @wizazpl ]

Niedawno pisałam Wam o duecie od Vichy z linii Revitalift B3, który zaskakująco dobrze wpasował się w potrzeby mojej cery. W podobnym czasie trafiło do mnie również serum Liftactive Retinol Specialist oraz ten sam krem z SPF 50. Jak wiadomo - SPF nigdy za wiele, ale jak wypadło serum z retinolem?

👉 Liftactive retinol Specialist Serum - zamknięte jest w szklanej butelce z dość nietypową pipetą. Zanim zajarzyłam, że wystarczy ją ściskać przy aplikacji to trzepałam butelką jak szatan mówiąc do Starego “nie no, jak można było taki do bani aplikator wymyślić”. Stary wziął, odkręcił, przechylił i pokazał swojej “blondynce” jak się to używa. Także cóż 😅

Generalnie jednak wolę retinol w opakowaniach typu air-less bo pipeta, choćby najlepsza, zasysa powietrze do wewnątrz.

Konsystencja serum jest emulsyjna i leciutka. Dobrze się wchłania i jest przyjemna w użytku aczkolwiek alkohol w składzie mocno mnie zaskoczył.

Retinol Specialist Serum zawiera 0,2% czystego retinolu więc jest dobre na pierwszą przygodę z tym składnikiem. Moja zbudowana tolerancja pozwalała mi na codzienne użycie.

Probiotyki i bio-peptydy to dodatkowe substancje, które wspomagają działanie przeciwstarzeniowe ❤️

Nie powiem, że jest to retinol idealny, ale na pierwszą przygodę jak znalazł. Przy regularnym stosowaniu zdecydowanie widać pierwsze efekty po ok. 2 miesiącach.

👉 O kremie Liftactive B3 SPF50 poczytacie kilka postów niżej. Mogę dodać, że słoiczek nie jest najlepszy do odmierzania porcji “na dwa palce” ale idzie to ogarnąć, a sam krem jest zdecydowanie moim odkryciem ❤️
____________
#klubrecenzentki #wizazpl #mojekwc #vichy #vichyliftactive #vichycommunity #vichylaboratoires #liftactive #skinpositivity #skincare #skincareroutine #wrinklereducer  #pielęgnacja #dermokosmetyki #dermocosmetics #pielegnacja #spfcałyrok #skincareaddict #antiaging #healthyskin #antiacne #acneskin #antiacneskincare #matureskin #kosmetyki #pielegnacjatwarzy #dbamosiebie #osiedbanie #fotografiaproduktowa #cosmeticsphotography
Jakby co, to ten powrót zimy to przeze mnie 🤭 Jakby co, to ten powrót zimy to przeze mnie 🤭
•
[reklama]

No bo może nie jesteście takim meteogramowym świrem jak ja ale szykuje nam się śnieg i mróz. Wszystko przez to, że w mojej pracowni nadal wisi "Let it snow" 😂
Przepraszam - to nie było zamierzone 🤪

Wzięłam się jednak w garść i większość galerii pręży się już dumnie w wiosennym wydaniu. Z salonem zaszalałam tak, że mam totalnie wielkanocny klimacik 🐣

Tu jeden z upatrzonych przeze mnie plakatów i ramka 30x40 w metalowym wydaniu. Odrobina słodyczy do loftowej surowości 🤭

A ponieważ to współpraca afiliacyjna to mam dla Was również dodatkowy kod zniżowy.

👉 Na hasło: PSEASTER

dodatkowe 10% rabatu, ważne do 26 marca, do końca dnia.
Oczywiście z wyłączeniem ramek i kategorii Selection - jak zawsze.

Macie na oku jakieś wiosenne plakaty?
________________________
#posterstore #posterstorecode #posterstorediscount #wnętrza #wallart #springdecorations #springdecoration #homedecor #unboxing #homedecorations #wnetrza #homestyles #easterwishes #easterdecor #easterdecorations #domoweinspiracje_ #livingroomdecor #kodrabatowy #homeanddecor #posters #springgallery #simpleandpure #pinterestaesthetic #eastereggs #beigeaesthetic #parisianvibes #dodatkidodomu #flatlayjournal #wielkanoc #wielkanocnedekoracje
Pora na wielkanocne dekoracje 🐇 • [reklama] Pora na wielkanocne dekoracje 🐇
•
[reklama]

Na bloga wjechał właśnie post z moimi wielkanocnymi dodatkami do salonu z @joompoland 🐰

Wiem, że Wielkanoc to nie Boże Narodzenie i każdy kąt nie musi rzygać jajkami i Zającami (uszanowanko ciotka - moja psiapsi zwie się tak z panieńskiego i chyba do końca życia będę się tak do niej zwracać 😅)no ale... nie umiem się powstrzymać przed "paroma" detalami 🤭

Wnętrz było u mnie ostatnio okrutnie mało bo i okrutnie mało było mnie na IG. Nie chcę się jednak obudzić z ręką w nocniku w okolicach listopada, stwierdzając, że znów rok mi zleciał na pracy i życio-ogarnianiu. A blog i IG to wyjątkowo moje najdłuższe i najulubieńsze hobby 🥰

Dlatego jeśli lubicie wiosenne akcenty w domu to wskakujcie na bloga - link w bio 👆

Dekorujecie dom na Wielkanoc czy takie rzeczy to raczej na Boże Narodzenie?
______________
#wystrójwnętrz #joompoland #joom #wnętrza #wnetrza #domoweinspiracje #domowe_inspiracje #interiordesign #interiordecor #interiorstyling #wielkanocnedekoracje #wielkanocneinspiracje #biblioteczka #wiosennedekoracje #springhomedecor #homedecor #homedecorations #homeinspo #kwiatywdomu #kwiatydoniczkowe #greenhome #windowlight #dekoracje #dodatki #loftstyle #livingroomdecor #livingroomideas #wewnetrza #homebookpl #diy
Kotu też nie ufaj... 🤭 • [reklama] Przysięg Kotu też nie ufaj... 🤭
•
[reklama]
Przysięgam... polowanie na wieńce z @joompoland to już mój nałóg 😅

Im bardziej szalony typ lepiej 🤣
W zeszłym roku 🍑 Zająca (Kasiu przepraszam, nie umiem Zając napisać z małej po tylu latach przyjaźni 😅) powisiała jeden dzień zanim zeżarł ją Zenek 😁

Tym razem nie jest tak śmiechowo, ale i tak marchewki robią robotę 😁 Stary płakał jak je kleił bo w transporcie odpadły, ale niech się czochra - dystans albo wszyscy zginiemy 😜

Czy Wy też dopiero ocknęliscie się, że zaraz Wielkanoc?
___________
#joompoland #joom #Wielkanoc #wielkanocnedekoracje #doordecor #doordecorations #springdoorwreath
#doorwreath #springwreath #funnydogs
#easterdecor #springhomedecor #homedecorations #homedecor #wiosennedekoracje #interiordesign #wnętrza #drzwi #welcomehome #dogbestfriend #springishere #mójdom #domoweinspiracje #homedecoration #homestyle #homeinspirations

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2023 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • O żelu, który warto mieć w swojej lodówce :)

    Next Post

  • majowo-bzowo na fioletowo-różowo + aparatowe pogotowie doradcze
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt