Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

O farbo… byłabyś jak cud mój nowy, gdybyś nie chciała zeżreć mej głowy !

29/04/2013 | 52 komentarze

Ponieważ wczoraj pisałam Wam o żelu, który uratował moją głowę więc dziś wypadałoby napisać Wam o winowajcy, dla którego mam jednak spore uznanie.

Farbowałam włosy Color Mask od Schwarzkopf ponad miesiąc temu. Specjalnie czekałam z recenzją bo chciałam zobaczyć jak będzie wyglądać moja czupryna, gdy farba zacznie się powoli wymywać. Z doświadczenie wiem, że zaraz po koloryzacji włosy potrafią wyglądać świetnie, a po kilku myciach robi się z nich stóg siana dlatego po dłuższym czasie naprawdę łatwiej napisać mi o niej rzetelną recenzję.

Do swoich ciemno-brązowych, farbowanych włosów wybrałam odcień nr 400 – ciemny brąz. Zabawne jest to, że mój Casting też miał nr 400 i też był „po angielsku” Dark Brown przetłumaczonym na polski jako po prostu brąz. Myślałam przez chwilę o brązowej czerni jednak bardzo się cieszę, że zagościł u mnie właśnie Color Mask nr 400. Kolor wyszedł piękny – ciemny, chłodny brąz, podczas gdy po Castingu zawsze miałam prawie czerń. Dopiero po kilku myciach nabierał brązowych refleksów. Po Color Mask od razu uzyskałam pożądany odcień, który po miesiącu nadal jest piękny i świetlisty. Naprawdę trwałości można im pogratulować !

W skład zestawu do koloryzacji wchodzi 1 tuba z kremem koloryzującym ( 60 ml ), 1 słoiczek z kremem rozwijającym ( 60 ml ), 1 saszetka z maseczką do włosów po farbowaniu ( 25 ml ), 1 para rękawiczek oraz instrukcja użycia. Czytałam, że wiele dziewczyn narzeka iż farby jest mało. Dla porównania wstawiam zawartość opakowania Casting Creme Gloss – choć proporcje ma inne to również zawiera 120 ml preparatu do koloryzacji. Wcale nie uważam, aby była to mała ilość. Mam kręcone włosy do połowy pleców, po wyprostowaniu są oczywiście jeszcze dłuższe i te 120 ml bez problemu starczyło mi na calutką głowę. Po prostu trzeba się trochę wysilić i dobrze rozprowadzić ją na włosach, a najlepiej oczywiście poprosić kogoś o pomoc.

Color Mask bardzo ładnie pachnie, nie umęczy nas żrący zapach bo i amoniaku tutaj nie uświadczymy. Farba ma dość gęstą konsystencję, dobrze nakłada się na włosy, nie kapie, nie spływa. Od strony technicznej nie mam jej nic do zarzucenia.

Włosy po farbowaniu były miękkie, lśniące, loki nadal miały swój naturalny skręt, nie puszyły się i nie były oklapnięte. Ponadto nie pojawił się łupież, nie wzmogło się wypadanie włosów, a kolor pozostaje nasycony i głęboki. Również stan włosów nie uległ pogorszeniu i wydaje mi się, że są nawet lepsze niż po Castingu. Chciałoby się powiedzieć „farba ideał”. Dlaczego więc prawdopodobnie do niej nie wrócę ?

Nie będę Wam przytaczać instrukcji obsługi z ulotki bo mniemam, że każda z nas zapoznaje się z nią przed farbowaniem. Zwrócę jednak uwagę na jeden z punktów, który do tej pory notorycznie pomijałam czyli wykonanie próby uczuleniowej. Myślałam, że jak farby z L’Oreala mnie nie uczulały, z Garniera nie uczulały, ba ! nawet z Avonu nie uczulały to tym bardziej to małe cudeńko od Schwarzkopf nie zrobi mi krzywdy. Myślenie jak widać nie jest moją mocną stroną…
W trakcie farbowania nie zauważyłam nic niepokojącego. Po zmyciu farby zgodnie z zalecanym przez producenta czasem, nałożyłam dodaną do farby maskę, odczekałam ok. 20 minut i zmyłam. Włosy schły same i wszystko było pięknie, jednak po jakichś 2-3 godzinach skóra głowy zaczęła mnie swędzieć, no to się podrapałam. Swędziała dalej, więc drapałam ponownie. Jak podrapałam to zaczęła piec i tak błędne koło trwało do następnego dnia rano, gdy mój Misiek wpadł na pomysł aby nasmarować mi mój durny łeb żelem z Decubala, o którym pisałam wczoraj. Pomogło, ale jeszcze przez kilka dni skóra była bardzo wrażliwa.

Nasuwa mi się pytanie – co mnie tak perfidnie uczuliło skoro nigdy nie miałam takiej reakcji na żaden z kosmetyków do włosów. Czy to wina farby, czy odżywki do niej dodanej ? A może weszła w reakcję z moją pianką do włosów ? No ale kurczę, pianki na skórę nie nakładałam tylko na długość i to od połowy.
Bardzo chętnie zdecydowałabym się na tą farbę jeszcze raz, ale się boję, że sytuacja się powtórzy, a dodrapywanie się do mózgu naprawdę nie jest fajne :/

Regularna cena produktu to ok. 27 zł jednak warto wypatrywać promocji. Ja za swoją zapłaciłam ok. 20-21 zł. Gdyby nie to, że tak paskudnie podrażniła mi głowę to z pewnością nazwałabym ją produktem bliskim ideału. Teraz jednak mam zamiar podążyć w stronę Biokapu bądź Color&Soin.

Podobne posty

  • Regenerowanie i farbowanie w przerwie na kawę? Vitality’s Espresso balsam koloryzujący do włosówRegenerowanie i farbowanie w przerwie na kawę? Vitality’s Espresso balsam koloryzujący do włosów
  • Beglossy MyWay kwiecień 2017 czyli pudełko bez pudełkaBeglossy MyWay kwiecień 2017 czyli pudełko bez pudełka
  • BeGlossy sierpień 2016 – Na szpilkach!BeGlossy sierpień 2016 – Na szpilkach!
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. Marilyn napisał

    29/04/2013 o 18:01

    oddawaj loki <3

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:17

      A wiesz, że jeszcze 2-3 lata temu chętnie bym oddała 🙂

      Odpowiedz
  2. Aswertyna napisał

    29/04/2013 o 18:05

    moja fryzjerka kiedys chciała mnie wyrzucic z fotela jak jej powiedziałam ze uzylam tej farby 😀 nie wiem czemu sie tak obruszyła, ale od kilku lat juz tylko jedna osoba scina i maluje moje włosy i nie boje sie konsekwencji 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:19

      Color Mask ? Ona w sumie od niedawna jest na rynku, nie wiedziałam, że wśród fryzjerów ma tak słabą opinię…

      Odpowiedz
    • Aswertyna napisał

      30/04/2013 o 10:20

      nie chodiło fokaldnie o Color Maska a o całą firmę 😉

      Odpowiedz
  3. Marteczka Ka napisał

    29/04/2013 o 18:10

    Kurde ja nigdy nie robiłam prób uczuleniowych, wstyd się przyznać 🙂 Piękne masz loki!

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:22

      Ja też nie ! 🙂 Zawsze szłam na pewniaka, wydawało mi się, że co jak co, ale farba to mnie nie uczuli.

      Odpowiedz
  4. Anecka napisał

    29/04/2013 o 18:20

    Swietnie, ze odcien jest chlodny 🙂 Piekne masz wlosy, tez chcialabym takie loki, ale swoje mam tylko lekko falowane, wiec pomagam sobie robieniem warkocza dobieranego po myciu a na drugi dzien rozpuszczam i mam takie faloskręty 😛
    Wiesz co, cos musi byc w skladzie ze tak Cie podraznilo. Pamietam, ze kiedys uzylam pianki do koloryzacji i to byl MEGA BLAD. Tez mialam podrazniona skore, a trzymalam 5 minut okolo.. i po tym czasie myslalam ze mi sie łeb pali. Takze niby farba ale konsystencja inna i juz jest klapa.
    Ciesz sie ze masz miśka łebskiego ktory zaproponowal żel 😀 ja bym na to nie wpadla pewnie :/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      29/04/2013 o 18:24

      Dziękuję :* Ale przez znaczną część życia oczywiście zazdrościłam prostowłosym 🙂

      Muszę właśnie usiąść na spokojnie i przeanalizować skład, bo jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby jakikolwiek kosmetyk aż tak bardzo mnie podrażnił.
      Co do żelu – też bym na to nie wpadła 😀

      Odpowiedz
  5. Una napisał

    29/04/2013 o 18:25

    Dlatego właśnie nie używam farb "chemicznych" za dużo agresywnych składników i za duże ryzyko uszkodzenia skóry na głowie, którą wolę mieć w dobrym stanie, bo lubię mieć włosy. 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 08:35

      Ja do tej pory naprawdę nie miałam z nimi problemów, byłam przekonana, że ta też krzywdy mi nie zrobi. Teraz chyba jednak przerzucę się na Biokap lub Color & Soin.

      Odpowiedz
  6. kinga b. napisał

    29/04/2013 o 18:56

    jejku – wspaniałe włosy 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 08:38

      Dziękuję :*

      Odpowiedz
  7. Thalea Charyta napisał

    29/04/2013 o 19:30

    Wydaje mi się, że uczulenie wywołał wodorotlenek amonu, który jest w składzie na 3 miejscu 😉 działa żrąco na skórę, więc jest to prawdopodobne.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 08:40

      Możliwe, bo w Castingu nie ma tego składnika.

      Odpowiedz
  8. Lady Anchor Blog napisał

    29/04/2013 o 19:49

    kolejny przypadek z tą firmą gdzie jest nie do końca dobrze :/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:25

      Ja myślałam, że tylko farby Palette okryte są taką złą sławą :/

      Odpowiedz
  9. michasia mini napisał

    29/04/2013 o 19:54

    Dziwna sytuacja.
    Ja również zawsze pomijam testu uczuleniowe. Można powiedzieć, że ,,jadę na wariata''.
    Póki co nie mam zamiaru wracać do chemii. Henna mi wystarcza

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:46

      No właśnie ja też nosiłam się z zamiarem przerzucenia na coś mniej chemicznego, ale po wielu pozytywnych opiniach skusiłam się na Color Mask. Jeśli chodzi o działanie na włosy, kolor i całą otoczkę związaną z farbowaniem to jestem jak najbardziej na tak, ale to swędzenie – masakra…

      Odpowiedz
  10. naughtynotnice0 napisał

    29/04/2013 o 20:03

    swietny tytul:D kilka dni swedzacej glowy, czy pozadany kolor.. ja ze smierdzaca henna wytrzymalam wiec moze i z drapaniem daloby rade;p

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:50

      Nieee… 😀 ja nie polecam, idzie wprost zwariować 😀

      Odpowiedz
  11. Zośka napisał

    29/04/2013 o 20:23

    Wiem co to swędzący skalp bo sama drapałam się jak zapchlony pies po szamponie Isany. Ja używam farb z Avonu po po pierwsze fajne kolory, które mieszam i zawsze wyjdzie mi coś niepowtarzalnego, w miarę tanie i jest jej wystarczająco dużo żeby pokryła całe włosy.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:53

      Przez lata byłam konsultantką Avonu więc i farby tej firmy przewijały się na mojej głowie, ale niestety moje włosy zdecydowanie bardziej lubiły delikatniejszy Casting.

      Odpowiedz
  12. Nimva napisał

    29/04/2013 o 20:27

    Ja też nigdy nie robię z niczym próby uczuleniowej, a to w sumie głupota bo takie się może pojawić nawet po latach używania sprawdzonego produktu, kiedy nic wcześniej się nie działo.. Ale mi się nigdy nie chce 🙂

    Hahah myślałam, że ktoś mi zdjęcie ukradł, mam identyczne włosy o identycznej długości 🙂 Tylko się zastanawiam, bo chciałabym je zapuścić prawie do pasa, ale nie wiem jak zrobić z cieniowaniem żeby nie było przyklapu, a jednocześnie żeby te na końcu nie były smętnie wykoszone.. Masz jakieś pomysły? 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:57

      No właśnie, też stwierdziłam, że jestem głupkiem bo próba uczuleniowa dużo zachodu nie kosztuje, a można zaoszczędzić sobie mnóstwo bólu i nerwów.

      Co do fryzury – mam podobny problem ! Od dawna nie byłam u fryzjera, bo po ostatnim " delikatnym podcięciu " wyszłam z włosami do szyi i tak się wkurzyłam, że teraz nie mogę żadnemu zaufać. Dodatkowo jestem krzywo obcięta… :/
      Wiem o czym mówisz jeśli chodzi o cieniowanie, też z jednej strony chciałabym, żeby nie były na czubku oklapnięte, ale z reguły wiąże się to z tym, że najdłuższe pasma są zdziesiątkowane. Też nie mam pomysłu jak to rozwiązać 🙁

      Odpowiedz
    • Nimva napisał

      30/04/2013 o 12:17

      To z tym fryzjerem tak jak ja wczaśniej :/ Dlatego takie przybytki odwiedzam raz do roku :O Ale teraz doszłam do wniosku, że po części no nie da się inaczej, byłam tydzień temu u swojej sprawdzonej i baardzo dokładnie powiedziałam jej co ma zrobić i tak zrobiła. Wcześniej nie byłam włąśnie rok. Teraz mi z długości scięła tylko niezbędne 2 cm, bo końcówki, ale poprosiłam żeby mocno pocieniowała z tyłu. I to wystarczyło, bo włosy na dole się przerzedziły i mimo, że z długości zeszłam tylko 2 cm, to wygląda jakbym obcięła 10. No ale bez tego musiałam chodzić w związanych, taki przykalp był. Nie mam już pomysłów jak to rozwiązać.. Teraz są fajnie uniesione, ale od kilu lat mimo, że zapuszczam to ciągle wygląda jakbym miała tą samą długość. Teraz zrobię eksperyment i znowu zostawię na rok, a poźniej pójdę tylko na końcówki i jak najbardziej minimalne cieniowanie. Zobaczymy, czy będą wyglądać na dłuższe.. A jak nie do przezimuję kilka lat i porządnie zapuszczę, przy już kompletnie minimalnym cieniowaniu i wtedy jak będą serio, serio długie to już nawet ten przyklam nie będzie tak źle wyglądał 😛 Nie wiem, nie mam lepszego planu na obecną chwilę 😛

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:16

      No właśnie ja też teraz podjęłam strategię zapuszczania. Wytrzymam ile się da i dopiero pójdę do fryzjera tym bardziej, że na szczęście nie mam rozdwojonych końcówek. I też myślę o tym, żeby pocieniować tylko delikatnie po wierzchu, a reszta niech rośnie bo właśnie od ładnych paru lat mam wiecznie identyczną długość :/

      Odpowiedz
  13. weak-point napisał

    29/04/2013 o 20:49

    Ja nigdy próby uczuleniowej nie robiłam, a liczba farb jakie nałożyłam jest dwucyfrowa, jednak nic mnie, na szczęście, jeszcze nigdy nie uczuliło.
    Color Mask nakładałam już dwa razy mamie i farba spisuje się na prawdę świetnie, to samo było na spotkaniu schwarzkopfa, gdzie prezentowali nam tę farbę i wiele blogerek wyszło ze spotkania zadowolone i dalej farbują włosy tymi farbami.
    Myślę, że mogłabyś spróbować jeszcze raz, ponieważ bardziej prawdopodobne jest to, że uczulenie wyszło po reakcji jakiś dwóch składników, niekoniecznie od samej farby.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 09:59

      No ja też farbuję się od 6 lat i nigdy prób nie robiłam, a zawsze wszystko kończyło się dobrze 🙂 Z efektu jaki daje farba jestem bardzo zadowolona, bo nie dość, że moje włosy mają idealny kolor to nie są zniszczone, ale bardzo się boję, że znów skończy się podrażnieniem 🙁

      Odpowiedz
    • sauria80 napisał

      02/05/2013 o 21:31

      ja jestem ta zadowolona haha

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      03/05/2013 o 21:56

      Wiem 🙂 Czytałam o niej u Ciebie 😀

      Odpowiedz
  14. mleczna napisał

    29/04/2013 o 21:13

    Współczuje,swędząca głowa to nic przyjemnego 🙁
    Dobrze, że nie farbuję swoich włosów.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:04

      Też wolałabym nie farbować, ale niestety mój naturalny blond nie jest moim ulubieńcem 🙂

      Odpowiedz
  15. Catherines diary napisał

    29/04/2013 o 22:33

    o kurde a już bym po jakiegoś blonda poleciała ale chyba odpuszczę 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:04

      Jeśli się skusisz to zrób próbę uczuleniową, wiele dziewczyn jest z tej farby zadowolonych więc być może zaatakowała tylko mnie :/

      Odpowiedz
  16. Angel - Kosmetyki bez tajemnic napisał

    30/04/2013 o 05:25

    Nigdy nie sięgałam i nie sięgnę po farby Schwarzkopf, fatalnie wypływają na kondycję włosa.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:06

      O złej sławie Palette słyszał już chyba każdy, Color Mask naprawdę nie pogorszyła stanu moich włosów, ale już naprawdę nie chcę się w życiu tak drapać…

      Odpowiedz
  17. Tanika i Wojtas napisał

    30/04/2013 o 05:40

    Mi jeszcze żadna farba Schwarzkopfa nie sprawdziła się, nie wiem dla czego, mam wrażliwą skórę na głowie i każda " nie ta " farba zaczyna mnie koszmarnie piec, co uniemożliwia wykonanie pełnego zabiegu koloryzacji, bo przez to pieczenie muszę zmyć przed czasem, a to z kolei odbija się na słabych efektach koloryzacyjnych – błędne koło i Schwarzkopf właśnie do tych farm należy, nie wiem jak ta nowość, ale pewnie będzie to samo, nawet boje się kupować, co gorsze, u mnie nie obejdzie się swędzeniem, lecz drobnymi rankami, które potem bardzo długo się goją – koszmar!
    Kusi taka forma koloryzacji, fajnie to opisałaś, bardzo dokładnie, ale podziękuję 😉
    A Joanna za 6 zł mnie nie uczula, Preference są moje ulubione, lecz ceny sobie ustawiły kosmiczne, taniej u fryzjera – hi, hi 😉
    Miłego dzionka

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:11

      Współczuję Ci 🙁 Mi właśnie pod drapaniu porobiły się takie małe ranki, więc wiem o czym mówisz i to naprawdę fatalna sprawa. Ja na przyszłość już chyba zawsze będę robiła próbę uczuleniową, bo aż płakać mi się chciało 🙁 Moje włosy nie lubią amoniaku stąd zawsze szukam produktów z delikatniejszym utleniaczem. Zastanawiam się teraz nad Biokapem czy Color&Soin bo jak się dba o włosy, pielęgnuje i poświęca im tyle czasu, a potem w jedną chwilę robi się na głowie koszmar to aż nie chce się dalej walczyć.

      Buziaki Kochana 🙂

      Odpowiedz
  18. Patrycja napisał

    30/04/2013 o 09:48

    Kolor całkiem ładny 😉
    Zapraszam ; http://www.everyday-smart.blogspot.com

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      30/04/2013 o 10:11

      Ja właśnie najbardziej lubię takie chłodne brązy 🙂

      Odpowiedz
  19. Katarzyna O. napisał

    30/04/2013 o 11:37

    Zazdraszczam Ci loków 😛 Kurczę, moje włosy się kręcą, ale są jakieś niereformowalne- nie ma możliwości, żebym mogła je normalnie jakoś wysuszyć i gdzieś wyjść, bo odstają na wszelkie możliwe strony. Kombinowałam już z długością, że może były za krótkie, ale to też niewiele zmieniło. Więc niestety jestem chyba skazana do końca życia na prostownicę 😛

    Co do farby, to pamiętam, że ja niestety nigdy nie mogłam stosować Schwarzkopfa, każda koloryzacja kończyła się koszmarnym swędzeniem i łuszczeniem skóry głowy :/ Dziwna sprawa, bo z farbami innej firmy takich przygód nigdy nie miałam. A szkoda, bo właśnie bardzo chciałam wypróbować tę ColorMask- ale jestem pewna, że w najbliższym czasie konkurencja stworzy podobny produkt:D

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:19

      Moje włosy nie cierpią suszarki, są po niej nie do opanowania, muszą wyschnąć same wtedy nie mam puchu na głowie 🙂

      Powiem Ci, że Color Mask to jest tylko z nazwy, liczyłam, że faktycznie zawiera jakieś składniki pielęgnacyjne, ale chyba Casting jest znacznie łagodniejszy :/

      Odpowiedz
  20. stref. napisał

    30/04/2013 o 14:12

    Sama chciałabym nieco przyciemnić włosy o 1-2 tony, ale jestem za leniwa na farbowanie i wiem, że skonczyłoby się na paskudnych odrostach…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:21

      Wcale Ci się nie dziwię, moje ostatnio rosną jak szalone i po miesiącu mam 2 centymetrowe odrosty 🙁

      Odpowiedz
  21. Instant Milk napisał

    30/04/2013 o 22:08

    beautiful color!

    xx

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      01/05/2013 o 10:20

      Thanks :*

      Odpowiedz
  22. Lila napisał

    01/05/2013 o 10:32

    faktycznie bardzo łatwo się to robi i wychodzi śliczny kolor 😉
    bardzo ładne masz włosy 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      03/05/2013 o 21:57

      Dzięki :* Polecić jej nie mogę, farbowanie tylko na własną odpowiedzialność 🙂

      Odpowiedz
  23. Anna napisał

    01/05/2013 o 12:07

    Czarnej główce mówię stanowcze NIE!
    nigdy więcej nic z tej firmy

    Tisane – polecam 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      03/05/2013 o 21:57

      Mi pasują produkty do stylizacji, ale z farbami chyba jednak mi nie po drodze :/

      Odpowiedz
  24. Anonimowy napisał

    10/12/2015 o 23:10

    Ja również dostałam uczulenie od tej farby tyle ze na oczach 😔 podejrzewałem na początku tusz do rzęs ale po odstawieniu wszystkich kosmetyków zeszło mi opuchnięte i swędzenie ustalone wiec gdy minęły 4 tygodnie zafarbowalam znów ta farba.i niestety rano obudziłam się opuchnieta i z czerwonymi opuchnięte mi 👀.aktualnie od 2 tygodni wapno.ale gra. I mydło szare. Jestem wykończona i nieszczesliwa. Nawet nie mogę zrobić makijażu bo strach ze to znów się powtórzy 😕

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • lady banfi wcierka Trzy miesiące z wcierką Banfi – czy warto?
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze

Mój instagram

Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z G Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z Galapagos 🐢
•
Mawia się, że kto czyta ten żyje wielokrotnie. Tym sposobem, wraz z ostatnimi stronami książki "Potyczki w raju" @wydawnictwoluna wróciłam z Galapagos 🤭

Nie powiem Wam, że to najlepsza książka ever, ale spędziłam z nią przyjemny,  wakacyjny weekend - wbrew temu co było za oknem 😝

Książka autorstwa @angie_hockman to typowa, wakacyjna komedia romantyczna z wątkiem biurowym i relacją hate-love. Początek był dla mnie ciężki. Henley nieco mnie drażniła ( w sumie nie wiem czemu skoro sama jestem pracoholiczką ), a Graeme był aż nadto słodki 🙆‍♀️

Z czasem jednak akcja zaczęła się rozwijać na korzyść. No bo sytuację mamy taką - Henley to roboczłowiek, korposzczur i osoba kompletnie zafiksowana na punkcie awansu. Jej wrogiem nr 1 w drodze do wymarzonego stanowiska jest Graeme. Pracujący zdalnie "opiekun " SM. Szef postanawia zorganizować im "zawody" - kto wymyśli lepszy projekt marketingowy, ten wygra 🤓

Żeby lepiej poczuć klimat własnej firmy, będą brali udział w rejsie, a rejs nie byle jaki bo na Galapagos. I przyznam szczerze tym ujęła mnie autorka 😍

Momentami miałam wrażenie, że faktycznie uczestniczę w tej podróży. Opisy przyrody u Sienkiewicza to najgorsza rzecz jaka mnie spotkała w moim czytelniczym życiu. Tutaj było niesamowicie wciągająco. Dodajmy do tego parę zabawnych akcji, ciekawie rozwijające się uczucie i... zakończenie. Wyjątkowo aktualne bo przecież sorry, ale dyskryminacja kobiet na równoległych stanowiskach to nadal standard 🙈

Nie powiem Wam, że to książka, którą koniecznie musicie przeczytać. Ale jeśli szukacie relaksującej, lekkiej, ale nie głupiej i naszpikowanej erotyzmem lektury to miło spędzicie z nią czas 🛳

Czytałam oczywiście na @czytamzlegimi dzięki mojej kochanej @mbprawa 😘

A co Wy teraz pochłaniacie?
______________________
#potyczkiwraju #wydawnictwoluna #shipped #książka #ksiazka #książkanadziś #książkanawieczór #komediaromantyczna #komedia #romans #galapahos #helloaugust #sierpień #summervibes #czytambokocham #czytaniejestsexy #takczytam #czytam #legimi #bookworm #raw_books #booknerd #ksiazki #bookstagrampolska #bookstagrampl #polskibookstagram #bookishfeatures
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z G Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z Galapagos 🐢
•
Mawia się, że kto czyta ten żyje wielokrotnie. Tym sposobem, wraz z ostatnimi stronami książki "Potyczki w raju" @wydawnictwoluna wróciłam z Galapagos 🤭

Nie powiem Wam, że to najlepsza książka ever, ale spędziłam z nią przyjemny,  wakacyjny weekend - wbrew temu co było za oknem 😝

Książka autorstwa @angie_hockman to typowa, wakacyjna komedia romantyczna z wątkiem biurowym i relacją hate-love. Początek był dla mnie ciężki. Henley nieco mnie drażniła ( w sumie nie wiem czemu skoro sama jestem pracoholiczką ), a Graeme był aż nadto słodki 🙆‍♀️

Z czasem jednak akcja zaczęła się rozwijać na korzyść. No bo sytuację mamy taką - Henley to roboczłowiek, korposzczur i osoba kompletnie zafiksowana na punkcie awansu. Jej wrogiem nr 1 w drodze do wymarzonego stanowiska jest Graeme. Pracujący zdalnie "opiekun " SM. Szef postanawia zorganizować im "zawody" - kto wymyśli lepszy projekt marketingowy, ten wygra 🤓

Żeby lepiej poczuć klimat własnej firmy, będą brali udział w rejsie, a rejs nie byle jaki bo na Galapagos. I przyznam szczerze tym ujęła mnie autorka 😍

Momentami miałam wrażenie, że faktycznie uczestniczę w tej podróży. Opisy przyrody u Sienkiewicza to najgorsza rzecz jaka mnie spotkała w moim czytelniczym życiu. Tutaj było niesamowicie wciągająco. Dodajmy do tego parę zabawnych akcji, ciekawie rozwijające się uczucie i... zakończenie. Wyjątkowo aktualne bo przecież sorry, ale dyskryminacja kobiet na równoległych stanowiskach to nadal standard 🙈

Nie powiem Wam, że to książka, którą koniecznie musicie przeczytać. Ale jeśli szukacie relaksującej, lekkiej, ale nie głupiej i naszpikowanej erotyzmem lektury to miło spędzicie z nią czas 🛳

Czytałam oczywiście na @czytamzlegimi dzięki mojej kochanej @mbprawa 😘

A co Wy teraz pochłaniacie?
______________________
#potyczkiwraju #wydawnictwoluna #shipped #książka #ksiazka #książkanadziś #książkanawieczór #komediaromantyczna #komedia #romans #galapahos #helloaugust #sierpień #summervibes #czytambokocham #czytaniejestsexy #takczytam #czytam #legimi #bookworm #raw_books #booknerd #ksiazki #bookstagrampolska #bookstagrampl #polskibookstagram #bookishfeatures
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2022 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • O żelu, który warto mieć w swojej lodówce :)

    Next Post

  • majowo-bzowo na fioletowo-różowo + aparatowe pogotowie doradcze
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt