Czy kawałek szmatki wyglądającej jak ręcznik może zmyć makijaż? Jeszcze kilka miesięcy temu powiedziałabym, że to się nie może udać. Mimo wielu pozytywnych opinii na temat produktów GLOV nadal uważałam, że te zachwyty muszą być przesadzone. Sądziłam, że na bank trzeba robić poprawki micelem czy innym klasycznym produktem do demakijażu. Czy moje ” no nie wiem” zmieniło się w wielkie „tak” gdy przywędrowała do mnie ze sklepu Ladymakeup?
Rękawica GLOV comfort to tak naprawdę kwadratowa sakiewka z otworem na dłoń. Na pierwszy rzut oka naprawdę wygląda jak mięciutki ręczniczek. Zgodnie z zaleceniami producenta, rogi służą do demakijażu oczy, a reszta powierzchni – do twarzy. Rękawicę namaczałam w ciepłej wodzie, delikatnie odsączałam i zabierałam się za demakijaż. SZOK! Bo tylko takim słowem mogę nazwać moje pierwsze wrażenie. Baza+cienie+eyeliner+tusz do rzęs kontra GLOV. Wynik? 1:0 dla GLOV.
Wilgotna rękawica przyłożona do np. oka rozpuszcza makijaż. Potem wystarczy tylko delikatnym ruchem, zgodnie z kierunkiem wzrostu rzęs, zebrać produkt. Drugim rogiem robimy poprawkę, tak aby mieć pewność, że już nic nie zostało. Następnie identycznie postępowałam z kolejnymi rogami. Środkową częścią rękawicy oczyszczałam twarz z podkładu, pudru i różu. Ciężko, naprawdę ciężko mi było uwierzyć, że bez użycia kosmetyków można tak idealnie zmyć makijaż.
Aby przekonać się, czy skóra faktycznie została dobrze oczyszczona, nie myłam jej już, a jedynie potraktowałam wacikiem z tonikiem ( nie umiem żyć bez toniku ). Pierwszy płatek nosił jeszcze ślady resztek podkładu, drugi jednak był już zupełnie czysty.
Rękawicy używam od 2,5 miesiąca. Nie powiem, że każdego dnia, ale co najmniej 4-5 razy w tygodniu. Za każdym razem myję ją zwykłym mydłem i wieszam, aby wyschła. Brud dopiera się bez najmniejszego problemu. Po takiej eksploatacji rękawica nadal wygląda bardzo dobrze. Mam jednak wrażenie, że już powoli zaczyna tracić swoje właściwości. Muszę poświęcić więcej czasu na demakijaż oczu i czasami konieczne jest ponowne zwilżanie. Producent informuje o 3 miesięcznej trwałości i jak widać jest to zgodne z prawdą. Myślę, że po tych 3 miesiącach nie wyrzucę jej, a zostawię np. do zmywania maseczek glinkowych.
Poza oczywistym komfortem stosowania i ograniczeniem ilości kosmetyków, rękawica ma także inne zalety. Zapewnia codzienny, delikatny peeling. Szybko zaczęłam zauważać, że moje pory są lepiej oczyszczone i domknięte. Skóra bardzo się wygładza, nie ma mowy o żadnych podrażnieniach czy przesuszeniach. Suche skórki to już w ogóle przeszłość. To chyba najlepszy produkt dla osób, które dużo podróżują. Zresztą, zapewne sama zabrałabym ją na wakacje. Zdecydowanie poleciłabym ją wrażliwcom bo nie narusza równowagi hydrolipidowej.
Niedawno skorzystałam z promocji i do kompletu kupiłam GLOV Quick Treat czyli rękawiczkę na palec 🙂 Noszę ją zawsze przy sobie w kosmetyczce, Żadna makijażowa awaria nie będzie już dla mnie problemem 🙂
Koszt rękawicy GLOV comfort to 49,90 zł. Na pierwszy rzut oka może wydawać się drogo, ale podzielcie tę kwotę na 3 i przeliczcie na miesięczne zużycie micela, żelu do mycia twarzy, mleczka toniku czy też wacików. Łatwo zauważyć, że to wcale nie wychodzi drogo, a komfort – bez porównania.
Rękawicę możecie kupić np, w sklepie Ladymakeup KLIK. Dostępna jest również wersja GLOV On-the-go. Po Quick Treat musicie wstąpić na stronę producenta ( 14 zł ).
PS. Kochani – na komentarze postaram się odpowiedzieć jutro. Ostatnie dwa dni były mocno zakręcone i zwyczajnie dopadło mnie zmęczenie materiału 🙁
Naturalne metody napisał
Świetny produkt moim zdaniem,muszę coś takiego zakupic;)
JednoSpojrzenie napisał
Ja początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona, ale okazało się, że "szmatka" jak najbardziej daje radę 🙂
Not too serious blog napisał
Mam GLOV Quick Treat z JoyBoxa – jeszcze nie używałam, ale zachęcona dobrymi recenzjami zostawiam na podróż 😉
JednoSpojrzenie napisał
Do demakijażu całego oka może być ciut mała, ale do drobnych poprawek jest idealna 🙂
Siouxie napisał
a ja mam i jedną i drugą opcję i leży w czeluściach pudła hmmmm
JednoSpojrzenie napisał
Ale próbowałaś i nie podeszła, czy jakoś nie było okazji? Ja początkowo bałam się, że będzie tylko rozmazywać makijaż, a nie usuwać, ale okazało się, że większość zachwytów wcale nie jest przesadzona 🙂
rogaczki napisał
Mam wersję napalcownikową i jest naprawdę świetna 🙂 Narobiła mi ochoty na większą wersję i pewnie kiedyś sobie taką sprawię.
pozdrawiam, A
JednoSpojrzenie napisał
Wcale się nie dziwię, to niesamowite, że taki kawałek niby ręczniczka może działać takie cuda 🙂
Beata Isia napisał
kurcze fajna rzecz,przydałaby mi się")
JednoSpojrzenie napisał
Ja jestem nią zachwycona, nie spodziewałam się, że będzie tak dokładna 🙂
Nie Bieska napisał
Mam tą małą wersję w zapasach 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Do torebki na poprawki jest świetna 🙂
*Nataleczka* napisał
Hejka
Załozyłam nowego bloga, wpadniesz i zostaniesz na dłużej?
http://mojmalyogrodeczek.blogspot.com
JednoSpojrzenie napisał
Dzięki za info 🙂
malenka napisał
Kurczę rewelacja. Przyznam, że już niejedną recenzję czytałam, ale dopiero z każdą kolejną nabieram pewności co do tego produktu.
JednoSpojrzenie napisał
Ja na początku nie mogłam się przekonać do tego produktu, teraz jednak wiem, że naprawdę jest wart uwagi 🙂
Syla napisał
Świetny gadżet, nie powiem że nie 🙂
JednoSpojrzenie napisał
A najważniejsze, że faktycznie działa 🙂
KosmetykoFanki napisał
Ciekawa ta rękawica 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Muszę przyznać, że wielki szacun za opracowanie takiej technologii 🙂
Kosmetyczna Obsesja napisał
Mam ją i kocham ponad życie :D.
JednoSpojrzenie napisał
No to witam w klubie 🙂
Katarzyna K. napisał
Chyba sobie ją w końcu sprezentuję 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Ja polecam, szczególnie na wyjazdy jest wprost idealna 🙂
xvxMała - napisał
Ciekawe rozwiązanie 🙂 Przekonałaś mnie żeby ja kupić i sprawdzić 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Na nadchodzące wakacje jest wprost genialna 🙂
Zouzi Malinowe Ciasteczko napisał
no jestem zaskoczona takim wynalazkiem ;p
Malinowe Ciasteczka
JednoSpojrzenie napisał
Ja początkowo też byłam 🙂
Kaprysek napisał
Lubiłam się miziać tymi szmatkami 😉
JednoSpojrzenie napisał
Udane są, ja jestem z nich naprawdę zadowolona 🙂
Mejd in Poland napisał
Bardzo lubiłam swoje ściereczki z Glov (miałam dwie) – ostatnio wyrzuciłam tą, którą używałam prawie 1,5 roku.
Niestety dla mnie ta na palec to niewypał, może jestem rozbestwiona tymi dużymi ale nie lubię tej małej wersji.
JednoSpojrzenie napisał
Ta na palec to taki gadżet do zabrania w torebce, na niespodziewane wzruszenia. Do codziennego demakijażu jest zdecydowanie za mała 🙂