Wosk może nie wygląda typowo Walentynkowo, ale przyznacie, że nazwa ma w sobie coś z miłosnych dylematów. Choć jakoś wybitnie specjalnie Walentynek nie świętuję to nie mam nic przeciwko nim. Nawet wczoraj wybraliśmy się na pierwsze nauki przedmałżeńskie i ksiądz zachęcał to świętowania tego specyficznego dnia. Ja oczywiście postanowiłam podejść do tematu nad wyraz romantycznie. Mój narzeczony dostał wkrętak udarowy 😀 Dobrze, że chociaż torebka była w serduszka… Wróćmy jednak do wosku 🙂
Loves me, loves me not – producent opisuje zapach bardzo krótko: Stokrotka. Wosk leżał w moim pudle już od bardzo dawna. Minęło ponad rok zanim pierwszy raz go rozpaliłam i powiem szczerze, że był to błąd. Błąd, że tak długo czekałam bo stokrotka pachnie cudnie!
Jest to delikatny, kwiatowy zapach. Z dużą dawką „zieleniny”. Stokrotka pachnie naprawdę naturalnie. Zupełnie jakbyśmy wąchali świeży bukiet. Jest intensywna, ale nie mdląca. Subtelnie wypełnia pomieszczenie, nie jest nachalna, ale spokojnie daje się ją wyczuć. Ma w sobie świeżość i lekkość. Fantastyczne tło na spotkania w gronie znajomych czy po prostu na uprzyjemnienie dnia. Bardzo wiosenny i bardzo przyjemny zapach. Czy jednak w dniu św. Walentego się sprawdza? Jeśli lubicie kwiatowe zapachy to myślę, że zdecydowanie tak.
Wosk można znaleźć na goodies.pl. Z tego co widzę jest chwilowo niedostępny, ale warto pytać o dostawę.
Jakie zapachy szczególnie kojarzą Wam się z Dniem Zakochanych?
Mam go w formie sampleru, ale jeszcze nie paliłam. Niestety został on wycofany i obecnie bardzo trudno go znaleźć 🙁
Ehhh właśnie długo nie wracał i przemknęło mi to przez głowę. Wielka szkoda bo pachnie cudnie.
To mój zdecydowany ulubieniec i oszczędzam swój jak mogę, bo jest wycofany… Gdybym o tym wiedziała, to chyba zrobiłabym dożywotni zapas, bo pachnie pięknie, jak łąka <3
No właśnie! Naprawdę nie spodziewałam się, że go wycofają 🙁
Jestem pod wrażeniem takiego zdania księdza na temat walentynek.
Ociągaliśmy się z naukami bardzo długo, a teraz znaleźliśmy idealne. Jestem naprawdę szczerze zachwycona 🙂
nie znam tego zapachu ;(
Kurczę, wielka szkoda, ze go wycofali :/
Wycofany dawno temu, ale że to mój absolutnie ukochany zapach YC (i w dodatku lubi go mój P.), więc zrobiłam zapasy 😀 https://www.instagram.com/p/zSEbrHj-fm/?taken-by=late.afternoon.coffee
Ehhh szkoda, wielka szkoda. Myślałam, że wróci :/
myślę, że ta stokrotka mogłaby mi się spodobać 🙂
No właśnie się dowiedziałam, ze jest wycofana. Buuu…
Chciałam ja zamówić,ale jest aktualnie niedostępna 🙁
Dziewczyny mi właśnie podpowiedziały, że została wycofana. Shame on you Yankee Candle!
Jak dla mnie to jest to jeden z najbardziej intensywnych zapachów Yankee i przy okazji jeden z ulubionych. Pachnie kwiatami, ale takimi z łąki i zielenią, trawą…Jak wakacje na wsi. Szkoda, ze chyba znika z oferty Yankee?