Pamiętacie moją małą, przeprowadzkową katastrofę ? Potłukł się wtedy mój ulubieniec – lakier P2 volume gloss w odcieniu happy bride. Bezskutecznie szukałam go w necie, nigdzie nie był dostępny ” na już „. Kwękałam, stękałam i marudziłam. Byłam przekonana, że będę mogła sobie o nim już tylko pomarzyć, a nawet jeszcze nie zdążyłam napisać o nim na blogu.
Gdy już byłam pewna, że to koniec mojej przygody z happy bride odezwała się do mnie Ania. Napisała, że mieszka w Niemczech i jeśli chcę to ona mi kupi i prześle ten lakier.
Byłam tak podekscytowana, że natychmiast napisałam do niej maila. Oczywiście byłam przekonana, że przeleję jej pieniążki, a ona kupi i prześle mi mojego malucha.
Ania jednak widziała sprawę zupełnie inaczej… Zapytała mnie co jeszcze bym chciała. Pierwsza myśl ” duuużo „, ale nie chciałam sprawiać kłopotu tym bardziej, że Ania upierała się, że nie chce pieniążków. W końcu po długim namyśle poprosiłam o gąbeczkę ebelin, która od dawna za mną chodziła. Wymieniłyśmy ze sobą kilka maili i dosłownie miałam tak, że chciałoby się gadać i gadać. Ot tak po prostu o wszystkim 🙂
W czwartek Ania napisała mi, że paczuszka została już do mnie wysłana. W piątek rano obudził mnie przystojny Pan kurier ( swoją drogą dlaczego kurierzy z reguły są przystojni… dobrze, że Grzesiek nie zagląda na mojego bloga hehe ) i wręczył sporych rozmiarów paczkę. Początkowo byłam zdziwiona skąd to, bo nie oczekiwałam przesyłki takich rozmiarów.
Gdy zajrzałam do środka odjęło mi mowę, a to naprawdę coś bo ja zawsze gadam dużo za dużo 🙂
Wyjmowałam kosmetyk jeden za drugim i z jednej strony miałam wielgachny uśmiech na twarzy, a z drugiej łzy w oczach. Oczywiście łzy szczęścia. Chyba powoli zaczęłam przyzwyczajać się do tego, że w dzisiejszych czasach nie ma mowy o bezinteresownej pomocy, a tu okazuje się, że niby taka błahostka jak pisanie bloga potrafi zupełnie zmienić tą wizję. Dla mnie to chyba jedna z najmilszych chwil w prowadzeniu bloga. Nigdy bym się nie spodziewała, że ktoś zrobi mi taki niesamowity prezent 🙂
Aniu jeszcze raz chciałabym Ci bardzo bardzo podziękować za tak olbrzymią niespodziankę, naprawdę w życiu bym się nie spodziewała tylu cudownych rzeczy, sama nie skompletowałabym lepszej paczki – chyba czytałaś mi w myślach 🙂 Nie ma mowy o tym, żebym Ci się nie odwdzięczyła, po prostu muszę 🙂
Super 🙂
Naprawdę miło się czyta tego typu posty 🙂
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało – normalnie znów wierzę w ludzi 🙂
Podpinam się pod jamapi – banan się cieszy:)
Chyba faktycznie dobro lubi wracać, teraz muszę koniecznie wymyślić coś dla Ani 🙂
Fantastyczna paczuszka, bardzo miło ze strony Ani za tak niesamowitą niespodziankę 🙂
Miał być lakier i gąbeczka, a tu tyyyle wspaniałości, już kombinuję co by mogło Ani sprawić taką frajdę jak ona sprawiła mi 🙂
To naprawdę coś wyjątkowego! Tak mało ludzi jest tak bezinteresownych… A blogerki potrafią mieć wielkie serducho! Ta Ania to musi być wspaniała osoba!
Zaskoczyła mnie na maksa, po prostu nadal nie wierzę w to co dostałam 🙂 A właśnie kiedyś powiedziałam do mojego faceta, że dobro lubi wracać i chyba właśnie do mnie wróciło 🙂
A jednak zdarzają się ludzie o złotych serduszkach 😉 Gratuluję i życzę miłego użytkowania:)
Dzięki, Ania musi mieć naprawdę wielkie serducho 🙂
Wiem, ile radości sprawia taka paczka. 😀 Ale też 2 razy wysłałam taką zupełnie bezinteresowną paczkę (dziewczyny, do których była wysyłana paczka nawet o takowym czynie nie wiedziały 😛 i zastanawiały się skąd mam ich adres…) i widzieć radość tych osób… Coś wspaniałego. Aż się lepiej na sercu robi. 😉
Ja co prawda po wcześniejszych konsultacjach ( jak choćby adres ), ale też wysyłałam i dlatego żartowałam do mojego faceta, że dobro lubi wracać – chyba do mnie właśnie wróciło 🙂 Naprawdę uwielbiam dawać, ale czasami tak miło jest też coś dostać 🙂
Extra paczucha! Ania jest THE BEST 🙂
Teraz mam zagwozdkę co sprawić Ani, żeby była równie szczęśliwa jak ja 🙂
Też się zastanawiam dlaczego panowie kurierzy zwykle są niczego sobie ;D
Miły gest 🙂 Ta Ania ma wielkie serducho! 🙂
Wyobraź sobie jak wielkim zaskoczeniem była dla mnie jej propozycja 🙂
takie małe prezenty a cieszą :PP i wiara w ludzi odżywa na nowo ;D
No właśnie, a już myślałam, że nikt nikomu nic bezinteresownie nie zrobi 🙂
ale genialna paczka! zazdroszczę;)
No ja jestem w niebo wzięta, tym bardziej, że nie mam dostępu do DM-u.
Suuuuuuuuuuuuuper! Ja tez dużo gadam hihihi 😉
Oj gadulstwo to moja bolączka, cały czas mówię sobie w myślach "gadaj mniej, gadaj mniej ".
Ale super paczka! Same dobre rzeczy 🙂
No ja po prostu pieję z zachwytu, sama nie wiem z czego bardziej się cieszę 🙂
wspaniała paczucha 🙂 miłego testowania 🙂
Dzięki :*
Same wspaniałości, dobrze, że są jeszcze tak wspaniałe osoby. Ja ostatnio zrobiła podobną niespodziankę koleżance na imieniny i nie wiem kto bardziej się cieszył- ona z paczki czy ja z jej radości 🙂
Wiem jak to jest, też uwielbiam dawać, ale przyznam, że jak sama dostałam taką paczuchę to normalnie zatkało mnie ze szczęścia 🙂
świetna paczka niektórzy chcą zadziałać
Przyznam, że dawno nic mnie tak nie zaskoczyło 🙂
Takie niespodzianki są najlepsze 🙂 Ania musi być wspaniałą osobą 🙂
O naprawdę wielkim sercu 🙂
Wspaniała paczuszka 🙂 Wcale Ci się nie dziwię, że byłaś w szoku 🙂
Naprawdę jestem w głębokim szoku, że zadała sobie dla mnie tyle trudu.
Też bym była w szoku 🙂 Miło ze str Ani, że taką paczuszkę Ci wysłała 🙂
Tym bardziej, ze nie z Polski, a z Niemiec no i w ogóle miała z tym troszkę roboty, aż ciężko wyrazić to jak bardzo jestem wdzięczna.
Cudowna paczuszka 🙂 Wyobrażam sobie tę radość 🙂
To był szok, wzruszenie i radość w jednym 🙂
Pogratulować, bo ja byłam już prawie na 100% pewna że już nie ma bezinteresownych ludzi i prawdziwej pomocy!!
No ja już miałam podobnie, ale okazuje się, że przyjemnie w takim wypadku się mylić 🙂
Oooo jak miło :)))
Niech Ci wszystko dobrze służy!
Dziękuję 🙂
Same smakołyki ♥
Już nie raz przekonałam się ile świetnych osób można poznać w sieci, nie zapominając o blogach i tych wszystkich relacjach. Czyta Nas wiele ludzi i często zaskoczenie pojawia się jak grom z jasnego nieba.
Brawa dla Ani 🙂 bo pamiętam Jej komentarz a Tobie życzę owocnego używania 🙂
Odpiszę jutro na maila, tak na spokojnie bo teraz robię kilka rzeczy jednocześnie :crazy:
Ja to jestem z jednej strony bardzo ufny człowiek, a z drugiej bardzo nieufny. Po komentarzu Ani napisałam do niej, choć do końca myślałam, że to zbyt piękne żeby było prawdziwe tym bardziej, ze oczywiście myślałam, ze prześlę jej pieniążki, a ona mi kupi. W życiu bym się nie spodziewała, że zawita do mnie taka paczka. Naprawdę bardzo chcę się odwdzięczyć, bo sprawiła mi mnóstwo radości. Coraz częściej zauważam, że znajomości zawarte w wirtualnym świcie wcale nie są gorsze od tych w realu, a czasami nawet bardziej zaskakujące 🙂
Co do maila – spokojnie 🙂 Nie ma pośpiechu 🙂
jedno jest pewne, nie można się zamykać w schemacie 😉 A niespodzianki są najlepsze 😀
WoW, straszne pocieszający post!
Sama w to nie wierzę, a jednak 🙂
Niesamowitą osobą musi być Ania, brawo, paczuszka rzeczywiście wspaniała – miłego stosowania 🙂
Dla mnie to było i jest niesamowite, że ktoś tak bezinteresownie czytając jojczenie o potłuczonym lakierze wyszedł z pomocą i dodatkowo postarał się 500 razy ponad program 🙂
aż mi się na sercu cieplej zrobiło jak czytałam 🙂
jednak ludzie bezinteresowni i kochani jeszcze gdzies pochowali sie przed ogolną znieczulicą i galopem za wszytskim dla siebie 🙂
a z ananaska będziesz zadowolona bo to cudowny zapach 🙂
Z ananaska już jestem mega zadowolona, taplam się w nim od tygodnia co wieczór 🙂 A Ania faktycznie nie dość, że zaskoczyła to przywróciła wiarę w ludzi 🙂
Świetna blogowa więź 🙂
Prawda ? Można się bardzo zaskoczyć 🙂
Hey,normalnie jestem w szoku,wchodze po tygodniu przymusowej abstynecji od internetu(z przyczyn technicznych-piorun strzelil w dom!!!) a tu taka niespodzianka,tyle milych komentarzy :)*. Dziekuje bardzo za tyle milych slow,ja rowniez wierze ze dobro powraca,pozdrowienia Ania
O matko, piorun strzelił ?!? Jejku współczuję… A ja już się martwiłam o Ciebie, bo natychmiast jak przyszła paczka to napisałam maila. Nie wiem jak mam Ci dziękować, jestem tak zszokowana, a jednocześnie cieszę się jak dziecko. Sprawiłaś mi ogromną przyjemność. Żel, balsam, krem do stóp i gąbeczka już poszły w ruch, piasek wypróbuję dziś, a resztę też oczywiście z przyjemnością zużyję bo mam fioła na punkcie saszetkowych maseczek i kocham żele do golenia. Nie mogłaś lepiej trafić ! 🙂
Wow! To na prawdę bardzo miło ze strony Ani że wysłała Ci taką wspaniałą pakę 😀
Zadała sobie dla mnie tyle trudu, po prostu sama w to nie wierzę 🙂
Po takich postach wraca wiara w ludzi, że istnieją jeszcze tacy, którzy chcą innym po prostu sprawić przyjemność ot tak, po prostu 🙂
No właśnie, aż cieplej robi się na sercu 🙂
Świetna paczuszka 🙂 Bardzo miły gest 🙂
Czasami nadal w to nie wierzę, to jest naprawdę niesamowita historia 🙂
To dopiero dziewczyna z tej Ani:D Oby szybko do niej dobra karma wróciła:)
Ja się już o to muszę postarać 🙂
Fajnie, ze są jeszcze tacy ludzie 🙂
No to Cię mile zaskoczyła ;D
Produkty z Balei mają jak na moje oko doskonałe opakowania no i zapachy…
Gąbeczka do podkładów sprawdza się u mnie świetnie!
Mnie spotkała niespodzianka tego typu, którą zafundowała mi Antonina Guzik 🙂
Miałam łzy szczęścia w oczach i ogromnie uradowane serducho … Jej gest mocno mnie wzruszył.
Fajnie czyta się takie posty.
A i u mnie ten post wywołał banana na twarzy 😀
super:) takie paczki są najfajniejsze. Jak oczekujesz butelki lakieru a dostajesz coś tak super, że zapominasz o lakierze 😛
Niezła niespodzianka!:D Same wspaniałości!:D
Cudowności same 🙂
Milo, ze sa osoby ktore potrafia tak serdecznie sie zachowac i to nie w celu promocji wlasnego bloga, tylko tak po prostu 🙂
Paczuszka naprawdę świetna i czasami faktycznie można natrafić na świetną osobę 🙂