O rajciu, jestem tak totalnie spragniona wiosny i słońca, że zaczęłam je łapać bodaj na zdjęciach. Wiem, że jojczenie nic mi nie da, ale już czekam na to żeby wywlec hamak, legnąć się z książką i wylogować ze świata. Zanim jednak będzie mi to dane, zabieram Was na mały przegląd BeGlossy Goldenbox No 31 bo już w sprzedaży jest najnowsza edycja Eco Boxa!
BeGlossy Goldenbox No 31 – zawartość
W ostatnim pudełku mogliśmy znaleźć 4 produkty pełnowymiarowe,
2 travel size i 3 miniatury. Ja otrzymałam również pełnowymiarową, tajemniczą mascarę, którą miałam okazję poprzednio testować w blind teście.
D’Alchemy Essential Body Balm
219,00/200 ml ( travel size 15 ml ).
Bardzo lubię kosmetyki D’Alchemy, to naturalne produkty, które mają mega długi i bogaty skład. Minus jest taki, że gdy coś nas uczuli to nie mamy pojęcia co hehe, ale plusem jest ich fantastyczne działanie. Balsam mnie ucieszył choć 15 ml to naprawdę mini wersja chyba dosłownie na raz. Myślę, że na travel size zdecydowanie pasowałoby chociaż 50 ml.
Alba 1913 Galeniczny krem do rąk
39,00/30 g ( travel size 30 g)
Mam wrażenie, że z tej firmy już coś kiedyś miałam, ale nie jestem pewna. Szczerze mówiąc kiedyś wkurzałam się na kremy do rąk i stóp w pudełkach, bo to były dla mnie takie zapchajdziury. Tym razem podoba mi się skład i zapach. Opakowanie jest małe więc idealne do torebki, plus jest taki, że nie zdąży się znudzić no i wiosna to dobry czas na zadbanie o stopy i dłonie. Chyba tym kierowało się BeGlossy.
Bielenda Professional Supremelab Diamentowy krem liftingujący
69,99/50 ml ( produkt pełnowymiarowy )
Bardzo polubiłam się z tą profesjonalną serią od Bielendy. mam od nich fantastyczny tonik z kwasami PHA i eliksir barierowy, który robi mi dobrze przy kuracji retinolem. Tym razem powędruje do mojej mamy, bo mi skład nie do końca leży z racji na silikony ( trądzik welcome to ), ale na dojrzałej cerze mojej mamy, ma szansę się sprawdzić.
Biodermic Dermocosmetics Maska do twarzy
22,00/25 ml ( produkt pełnowymiarowy )
Trafiła mi się wersja aloesowa, ucieszył mnie ten wariant bo przy kuracji retinolem nic nie robię tylko się nawilżam i emolientuję…
Jest to maska w płachcie i choć mam ich już po kokardę to chyba właśnie dziś pójdzie w ruch. Na stories podrzucę wrażenia 🙂
Academie Masque Au Miel Maska Nawilżająca z miodem
130,00/50 ml ( miniatura 5 ml )
No cóż… to nie jest konkretnie mój kierunek pielęgnacji, ale sprawdziłam skład i nie ma dramatu. Firmy nie znam kompletnie, nawet ze słyszenia więc akurat maskę wypróbuję na raz.
Academie Eau Demaquillante Et Tonifiante Woda różana do demakijażu twarzy i oczu
110,00/200 ml ( miniatura 15 ml )
Kiedyś kochałam takie miniaturki, zawsze zbierałam je na wyjazdy. Teraz Jakby mniej. Z ciekawości wypróbuję, ale jak już wspominałam – nie jest to mój kierunek pielęgnacji.
Natura Siberica Faroe Islands Zmiększający krem do stóp
26,25/75 ml
Natura Siberica to marka, którą znam od dawna i baaardzo lubię. Regularnie wracam do ich produktów bo uważam, że stosunek jakości do ceny jest po prostu mega. Ze zmiękczającego kremu do stóp bardzo się ucieszyłam. Przyznaję, że przez lawinę roboty naprawdę mega się ostatnio zaniedbałam i muszę konkretnie wziąć się za siebie i żywieniowo i pielęgnacyjnie i przede wszystkim sportowo, bo inaczej na lato będę wyglądać jak kupa nieszczęścia. Z przewagą kupy…
Redken Extreme Anti-Snap
76,90/240 ml
W ulotce przeczytałam, że to krem bez spłukiwania chroniący przed wysoką temperaturą. Mówię ” o fajnie, dam mamie bo ja włosów nie suszę, nie prostuję, nie mam przed czym chronić”. Skład jednak mnie nieco przeraża – drugie miejsce polyakcylamid, a trzecie konserwant. O polyacrylamidzie to ja się naczytałam takich rzeczy, że szczerze mówiąc lekko obawiam się w ogóle to stosować. Tu macie stanowisko Komisji Europejskiej odnośnie polyacrylamidu.
Natura Love Zapachowy wosk sojowy
9,00/30g
I to jest petarda! Wiecie, że jestem woskomaniaczką, należę do kilku grup zrzeszających amatorów zapachów. Ma niezłe porównanie i muszę przyznać, że propozycja od Natura Love to cudo! Mam wersję Green Tea, która zaperfumowała całe pudełko! Takie woski są idealne do poprzekładania ubrań w szafie. A do tego to wosk sojowy, a nie na parafinie!
Prezent dla ambasadorek czylo nowy tusz L’Oreal Air Volume Mega Mascara
Kocham tusze z L’Oreala, nie pytajcie mnie ile opakowań So Couture zużyłam dlatego ten produkt mega mnie ucieszył i niedługo z pewnością podzielę się wrażeniami.
Zobacz też: BeGlossy Goldenbox No 30 i blind test
No i finisz. Powiem Wam, że BeGlossy Goldenbox No 31 oceniam tak fifty-fifty. Ale taki urok niespodzianek.
Justyna Wiśniewska napisał
Mam wrażenie, że oni coraz więcej min minitur tam wpychają tak dla 'zapchania’ -.-
Jedno Spojrzenie napisał
Wiesz co właśnie ostatnich kilka boxów było napchanych praktycznie samymi pełnowymiarowymi i serio byłam zadowolona bo dużo naturalnych marek, tym razem po prostu jakoś tak mi nie do końca trafili.
Kaprysek . napisał
Zdjęcia jak zawsze pierwsza klasa <3
Jedno Spojrzenie napisał
Dziękuję <3 ostatnio kombinuję ze światłocieniem bo podobno te moje światełka to tandeta 😀 A ja i tak je kocham 😀
Sandra Kozłowska napisał
Maseczkę biodermic miałam. Super jest 😊
Agnieszka B-J napisał
Ten sam tusz jest w wersji standardowej.
Secretaddiction napisał
Moim zdaniem całkiem spoczko zawartość:)
Poligon Domowy - Kaśka :) napisał
Bardzo lubię oglądać co też trafiło do takiego pudełka. Akurat te boxy kusza mnie od dawna!
Katsuumi napisał
Dla mnie interesująca zawartość;)
Anna Tyrała napisał
Uważam że to pudełko było naprawdę super 🙂 fajna zawartość 🙂