Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

Z przymrużeniem oka…. Soraya Lactissima żel do higieny intymnej dla aktywnych

25/04/2015 | 35 komentarzy

Ostatnimi czasy, przeglądając sklepowe półki mam wrażenie, że firmy silą się na wyprodukowanie jak największej ilości wariantów danego rodzaju kosmetyku. W końcu potrzeby mamy różne i łatwo wstrzelić się w określoną grupę: dla mam, dla nastolatek, do skóry wrażliwej, wyszczuplające, łagodzące czy dla aktywnych. Tak naprawdę jednak większość tych „wariantów” różni się jedynie kolorem czy zapachem. Właściwości są zaś identyczne. Czy żel do higieny intymnej Soraya Lactissima w wersji dla aktywnych faktycznie czymś się wyróżnia?

Żel zamknięty jest w prostej choć dość wywrotnej butelce ( szczególnie po minięciu połowy ). Pompka sprawnie aplikuje kosmetyk, którego konsystencja jest w sam raz. Dobrze się pieni i łatwo spłukuje. Zapach delikatny, nienachalny. Od strony technicznej nie mam mu nic do zarzucenia.

Kosmetyk spełnia swoje zadnie. Oczyszcza, nie podrażnia i daje uczucie czystości. Nie rozumiem jednak specjalnej kategoryzacji „dla aktywnych”. Cóż szczególnego może dawać? Moim zdaniem nie różni się od całej rzeszy innych produktów tego typu. Dodam, że stosowałam go po treningach, przeważnie po orbitreku więc chyba byłabym w stanie dostrzec różnicę gdyby taka była…
Skład jest całkiem znośny, nie mamy bardzo drażniących substancji myjących, więc brak podrażnień, pieczenia czy innych niedogodności jest całkiem uzasadniony.

Za 300 ml kosmetyku zapłacimy ok. 12 zł. Nie powiem, że mnie zawiódł lub że nie spełnił moich oczekiwań, ale nie jestem pewna, czy byłabym skłonna kupić go ponownie…

Macie jakieś ulubione, sprawdzone kosmetyki do higieny intymnej? Ja używam obecnie żelu do higieny intymnej Biolaven i pierwsze wrażenia są jak najbardziej w porządku.

Podobne posty

  • Hello May… kwietniowe nowości w pigułceHello May… kwietniowe nowości w pigułce
  • Nowości Soraya Plante – scrub i balsam do ciałaNowości Soraya Plante – scrub i balsam do ciała
  • Soraya Plante – naturalna pielęgnacja z drogeriiSoraya Plante – naturalna pielęgnacja z drogerii
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. Anonimowy napisał

    25/04/2015 o 19:31

    Myślałam, że dla aktywnych seksualnie 🙁 Ja używam facelle, jest bardzo wielofunkcyjny, ale wersja sensitiv nie odpowiada mi zapachem.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      25/04/2015 o 19:33

      :D:D:D Na to nie wpadłam hehe, w sumie kurczę taka wersja byłaby całkiem kusząca jeszcze z jakimś przystojniakiem na opakowaniu 😀

      Odpowiedz
  2. Agata Wójcik napisał

    25/04/2015 o 19:40

    ja takze jak kolezanka wyzej facelle 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:53

      Wstyd się przyznać, ale nigdy go jeszcze nie miałam choć słyszałam mnóstwo pozytywów.

      Odpowiedz
  3. Anita B. napisał

    25/04/2015 o 19:56

    Faktycznie marketingowców czasami poniesie. Nazwy różne, a w produktach różnicy nie ma 🙂 Jeśli chodzi o higienę intymną od jakiegoś czasu używam płynu z korą dębu Bielendy i jest ok, więc póki co nie zmieniam 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:54

      Naprawdę robią sobie jaja z nieświadomych konsumentek. Ja akurat go dostałam, pół biedy, ze faktycznie się sprawdził, ale takie taktyki są po prostu bez sensu.

      Odpowiedz
  4. theMonique napisał

    25/04/2015 o 20:03

    miło wspominam ten żel, bo zapach mnie urzekł 🙂 a teraz upodobałam sobie pianki

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:54

      O a ja pianki jeszcze nigdy nie miałam.

      Odpowiedz
  5. Ruda napisał

    25/04/2015 o 20:19

    zużyłam dwa opakowania, lubiłam/lubię go 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:55

      Ja też nie powiem, że nie przypadł mi do gustu, ale bawi mnie reklama 🙂

      Odpowiedz
  6. Anonimowy napisał

    25/04/2015 o 20:40

    Nie używam żeli do higieny intymnej po tym jak ginekolog mi powiedział ze my tego nie widzimy gołym okiem ale on juz tak ze wszystkie te żele powodują przesuszenie stref intymnych i nam sie wydaje ze tak nie jest ale on to widzi na codzień w swojej pracy po takiej informacji sięgnęłam po sposoby naszych babek i matek czyli szare mydło i uważam ze wszystkie te żele to psu na budę sa najlepsze sa stare i wypróbowane metody przez pokolenia

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 07:59

      Wiesz, że na to bym nie wpadła? Zawsze myślałam, że mydło spowoduje straszne szczypanie. Tym bardziej, że teraz wszyscy ginekolodzy jak jeden mąż tylko Lactacyd i Lactacyd. Nie to, że mam coś do tego produktu, ale drażni mnie takie podejście. To co polecali jak Lactacydu nie było, przecież to jest stosunkowo młody produkt? Ot taka dygresja. Spróbuję z tym mydłem, Biały Jeleń będzie OK ?

      Odpowiedz
    • Anonimowy napisał

      26/04/2015 o 09:08

      Moze byc biały jeleń a szare kupisz wszedzie nawet w rosmanie naprawde polecam szczerze bo mam dosyć tej całej chemii w środkach do higieny intymnej tam nawet kultury bakterii sa sztucznie hodowane i w produkcie sa w szczątkowej ilości o ile wogole sa naprawde metody naszych babć i prababć były skuteczne moze to nie były cuda ale działały np czystek zioło jest na uodpornienie na odtrucie organizmu z metali i trucizn itd pokrzywa i niepokalanek na problemy kobiece itd lista ziół środków jest długa ale mam pewność ze nie truje swojego organizmu chemia ktora jest wszedzie oczywiście sa osoby którym naturalne srodki nie sluza ale sa i takie które wracają do metod znanym naszym babciom pozdrawiam serdecznie

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 09:12

      Czystka i pokrzywę piję regularnie, choć czystek strasznie nie odpowiada mi smakiem 🙂 Zdaję sobie sprawę z tego, że umiejętne stosowanie ziół potrafi działać cuda. Obecnie idziemy na łatwiznę, pierwsze oznaki przeziębienia i od razu ładujemy gripexy i inne cuda. Przez ostatnie kilka tygodni miałam wiele wizyt na onkologii… te wszystkie nowotwory nie biorą się znikąd. Kocham kosmetyki, ale coraz bardziej przykładam uwagę do składów, producenci szczycą się, że konserwanty i inne środki używane są w minimalnych stężeniach, ale jak pomyślimy ile preparatów używamy w ciągu dnia to jednak ta ilość się kumuluje…

      Również pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
    • Anonimowy napisał

      26/04/2015 o 11:03

      Właśnie dlatego czytam Twojego bloga zwróciłam uwagę ze zwracasz uwagę na składy co prawda gdyby producenci chcielibyc w porządku powinni nie tylko opisywać skład ale umieścić jego procent w produkcie wtedy mielibyśmy jako konsumenci jasny opis sytuacji ale i tak warto uważać czym sie trujemy

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:52

      Bardzo mi miło 🙂 Nie jestem wybitnym specjalistą, co prawda 5 lat wysiedziałam się na laborkach, więc siłą rzeczy chemia i biochemia nie są mi obce, ale też czasami grzeszę. Sęk w tym, że niektóre produkty o naturalnych składach mają po prostu zaporowe ceny, ciężko też znaleźć mi kosmetyki do makijażu, które dawałyby tak duże pole do popisu. I tak przekonałam się do podkładów mineralnych, chętnie sięgam po półprodukty z kolorówki, ale nadal nie jestem w stanie wyeliminować wszystkich, niepewnych składników.

      Odpowiedz
  7. Anonimowy napisał

    25/04/2015 o 20:45

    Ja tez jak poprzedniczka używam szarego mydła i tez słyszałam taka opinie od lekarza ginekologa a po przykrym podrażnienia jakie wywołał mi jeden z żeli juz wiecej po nie nie sięgnę choćby nie wiem co na nich napisali buziaki Gosia

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:38

      Dzięki Gosiu za info, z mydłem nigdy nie próbowałam, może faktycznie warto 🙂

      Odpowiedz
  8. scarlet23 napisał

    26/04/2015 o 06:45

    ja uzywam mydła alep:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:40

      Jejku, a ja zawsze do "tych" okolic bałam się stosować mydła, a tu naprawdę większość je poleca 😉

      Odpowiedz
  9. Łukasz Bier napisał

    26/04/2015 o 07:24

    krurka nie jestem aktywny haha 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:40

      Nic straconego 🙂

      Odpowiedz
  10. Megly napisał

    26/04/2015 o 08:07

    Takiego żelu z Sorayi nigdy nie miałam jeszcze. Jak dla mnie najważniejsze jest, aby nie podrażniał i dobrze oczyszczał. Skoro spełnia te zadania to jest całkiem ok. Cena też w porządku, podobna do inncyh tego typu kosmetyków. Pozdrawiam serdecznie 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:46

      No ja generalnie nie miałam mu nic do zarzucenia, producent gra trochę na modzie na bycie FIT, ale produkt nie robi krzywdy 🙂

      Odpowiedz
  11. Wdowa Po Stalinie napisał

    26/04/2015 o 09:34

    o proszę, że do higieny intymnej dla aktywnych, do 12 godzin świeżości, rozumiem, że Ci mniej aktywni nie wymagają tak długiej świeżości… 😀 ja tam używam Lactacyd albo Gineintima i te produkty mnie zadowalają

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:48

      No właśnie zabawne to trochę, nie lubię takich chwytów marketingowych :/

      Odpowiedz
  12. robaczeeek napisał

    26/04/2015 o 11:27

    Nie miałam go, za facelle nie przepadam ale ostatnio przypadł mi do gustu z Venus z alantolina łagodzący no i lactacyd zawsze ratuje mnie z opresji.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:49

      Grunt to znaleźć swojego ulubieńca, u mnie ostatnio do tego miana pretenduje żel z Biolaven 🙂

      Odpowiedz
  13. ToTylkoJa napisał

    26/04/2015 o 12:32

    Hyhy, dla aktywnych powiadasz?:) Brzmi dość frywolnie:D
    Buziaki!:))

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:37

      Hahaha nie pomyślałam, że będzie budził takie pozytywne skojarzenia 😀

      Odpowiedz
  14. Anonimowy napisał

    26/04/2015 o 15:04

    Ja też co jakiś czas używam płynu Facelle, zwłaszcza na wyjazdach, gdyż świetnie się sprawdza jako środek do mycia również ciała, włosów i twarzy, więc zaoszczędzam miejsce i ciężar bagażu. Wolę niestety (niestety, bo wiem, że to niezbyt dobrze przy produktach do delikatnych miejsc), jak coś pachnie, więc niejednokrotnie przy wyborze płynu kieruję się zapachem, a potem ''łapię'' owy płyn na tym, że ma w składzie SLS i kilka innych nieciekawych rzeczy. Miałam kiedyś okazję używać osławionego i jak sądzę przereklamowanego Lactacydu i po nim, jako po jedynym w życiu płynie, czułam dyskomfort i pieczenie. Teraz planuję bardziej pilnować składu i przy następnej okazji kupię płyn z Biedronki dla nastolatek. Tani jak barszcz, łatwo dostępny, a skład wygląda ciekawie. Z mydłem też próbowałam, ale przyznam, że dla mnie to mało higieniczne – mydło w kostce, które dotykamy dłońmi, na których zawsze są jednak jakieś zarazki, aplikować wielokrotnie w takie delikatne miejsca, to też chyba średni pomysł…Chyba, że pomyślę nad szarym mydłem w płynie.
    Pozdrawiam, Monika.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:20

      W serialu przyjaciele był taki fajny tekst, gdy Chandler oburzał się, że Joey używa jego mydła:
      Joey: przecież mydło oczyszcza się samo
      Chandler: to pomyśl którą część ciała myję nim ostatnią, a którą Ty zaczynasz po mnie myć jako pierwszą 😀

      Coś w tym chyba jest, ale skoro innym służy to może warto zaryzykować ? I w sumie fajna opcja z szarym mydłem w płynie.

      Wstyd się przyznać, ale ja facelle nigdy nie miałam, choć tak jak mówisz na wyjazdy musi być genialne bo jest bardzo uniwersalne. Ja teraz mam Biolaven spod skrzydeł Sylveco i pierwsze wrażenie jest bardzo na plus 🙂

      Pozdrawiam cieplutko 🙂

      Odpowiedz
  15. Kaprysek napisał

    26/04/2015 o 18:39

    ja lubię nim myć dzióbek ;p a do higieny intymnej jedynie żel fitomed albo sylveco.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      26/04/2015 o 19:21

      O fakt do twarzy pewnie sprawdza się super, dobrze się pieni i nie jest na SLESach. Ja teraz mam Biolaven spod skrzydeł Sylveco i pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne 🙂

      Odpowiedz
  16. Syla napisał

    27/04/2015 o 00:43

    Ja używam płynu z Avon 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze
  • lady banfi wcierka Trzy miesiące z wcierką Banfi – czy warto?

Mój instagram

Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2022 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • Czego NIE kupować w promocji -49% Rossmanna czyli o tuszu Lovely False Lashes negatywów kilka

    Next Post

  • Life’s a Beach letnie nowości Yankee Candle – wosk Beach Holiday
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt