Od pewnego czasu „zasysam” wszystkie sezonowe kolekcje Yankee Candle nawet nie czytając opisów zapachów. Lubię sama je przetestować i wyrazić opinię. Lemongrass&Ginger z samej nazwy był dla mnie średnio atrakcyjny. Nie przepadam z reguły za takimi kompozycjami i byłam przekonana, że zostawię go na sam koniec. Dziś jednak mój ukochany zabrał mnie na dłuuugi spacer po swoich „włościach”. Cudowna pogoda – intensywne słońce, delikatny wiaterek i świeżość lasu dały mi niesamowitego kopa. Chcąc utrzymać tę świeżość rozpaliłam w kominku Lemongrass and Ginger.
Producent opisuje zapach prosto i konkretnie – połączenie trawy cytrynowej z imbirem. Powinnam napisać „nic dodać nic ująć – dziękuję za uwagę”, ale to nie w moim stylu. Ja lubię sobie pogadać 🙂
Zapach faktycznie jest cytrynowy, ale w ten charakterystyczny dla trawy cytrynowej sposób. Świeży, nasycony, dosłownie jakby krojono koło nas cytryny. Nie ma w sobie nic z kibelkowych odświeżaczy bo aromat pozostaje maksymalnie kwaśny. Jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało – śliniłam się przy nim strasznie i było to niezależne ode mnie 😀
Cierpkie nuty są odrobinę zaostrzone imbirem. Jest to tylko delikatne tło, które nadaje zapachowi odrobiny głębi. Lepiej nie przesadzić z ilością tarty wrzuconej jednorazowo do kominka. 1/4 to maksimum ponieważ zapach jest bardzo intensywny i szybko wypełnia całe mieszkanie. Może na obecną chwilę nie będzie doceniony w 100% ale w upalny letni dzień może być prawdziwą rozkoszą.
Zarówno Lemongrass and Ginger jak i inne woski z kolekcji Q1 2016 My Serenity kupicie oczywiście na goodies.pl
Lubicie takie soczyste aromaty?
Anonimowy napisał
Może przypaść mi do gustu. 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Próbuj 🙂 Myślę, że na lato będzie strzałem w dziesiątkę 🙂
kirei napisał
Zostawię go sobie na lato, teraz korzystam jeszcze z korzennych i słodkich wosków 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Właśnie ja też mam taki plan. Resztę zostawiam na lato, a teraz zabieram się za inne zapachy 🙂
Magdalena Fortkowska napisał
Nie lubię imbiru 🙁
JednoSpojrzenie napisał
W tym wosku jest naprawdę słabo wyczuwalny, jeśli nie wie się, że to trawa z imbirem to można się nie zorientować 🙂
malwina dobosz napisał
Ja ostatnio lubuje sie w świeżych zapachach. Mi przypadł by do gustu, ale od początku roku jakoś jeszcze nie zebrałam sie w sobie by rozpalić w kominku;)
JednoSpojrzenie napisał
Ooo to już długo 🙂
Agniecha - Lepsza Wersja Samej Siebie napisał
Ale zestawienie. Wyobrażam sobie jak to musi niesamowicie pachnieć!
JednoSpojrzenie napisał
Jest tak soczyście, że aż ślinka cieknie 🙂
Chocolate&Chocolate napisał
Haha też zostawiłam go na koniec 😛
Angel - Kosmetyki bez Tajemnic napisał
Wszystkie lemony to moje zapchy 🙂
Rzetelne Recenzje napisał
Nie przepadam za imbirem 🙂
Zakochana w kolorkach Paulina Pieśla napisał
Zapachu nie znam, ale opowiem Ci taką krótką historię na temat tego połączenia. U mnie w pracy jest mega zimno, niby klima działa, ale no. I kiedyś na zakupach w tesco szukałam jakiejś herbaty, coby miałą w sobie imbir, bo jak wiadomo imbir rozgrzewa. Znalazłam jakąś właśnie z firmy 'tesco' o takim połączeniu jak ten wosk. Szczerze? Jak żyję nie piłam tak pysznej herbaty! Jak trochę przestygnie to smakuje jak najlepszy sok świata:)
Magdalena Musińska napisał
muszę w końcu kupić parę wiosennych wosków, sądzę, że ten zapach by mi się spodobał 🙂
Pięknalia Blog napisał
zupełnie niemój zapach, ale nigdy nie mówię nigdy 😛