Jeszcze w sumie nie tak dawno fociłam jedynie w świetle dziennym. Oświetlenie fotograficzne traktowałam po macoszemu. Nadal uważam, że w fotografii lifestylowej, dzienne światło ma najlepszy klimat. Fotografia produktowa jednak rządzi się nieco innymi prawami, a moda w ostatnich latach niesamowicie się zmieniła. Wyraziste kolory, ostre cienie (nie tylko mgły hehe). Coś takiego możemy uzyskać wyłącznie z oświetleniem lub w pełnym słońcu. Biorąc pod uwagę, że od wczoraj dni nam się skracają, a słońca coraz mniej – ciężko jest o dobre zdjęcie.
*współpraca reklamowa z Joom

Oświetlenie fotograficzne – z czego korzystam?
Moją podstawową lampą jest EFII-150LED Jinbei, którą nie raz pokazywałam Wam na Insta. Softbox i klasyczna żarówka z parasolką towarzyszą mi rzadko. Od niedawna jednak mam u siebie również 3 lampy zamawiane na Joom. Jedna to klasyczna lampa LED, druga to lampa pierścieniowa z łamaną kolumną boczną, a trzecia to mała, ale wariatka – również ledowa. Czy warto w nie inwestować?

Andoer LM135Bi – lampa LED 135 W
Od dawna jęczałam Staremu, że potrzebuję drugiej lampy na kontrę do zdjęć bądź do uzyskania ciekawych cieni. Niestety moja lampa kosztowała ok. 1500 ziko i nie bardzo miałam fundusze na kolejny tego typu wydatek, a słabsze modele wcale nie były szczególnie tańsze. Gdy wypatrzyłam na Joom lampę z Andoer cieszyłam się i wahałam. Z jednej strony, z rabatem wychodziło nieco ponad 400 zł więc zdecydowanie przyjemniejsza kwota. Z drugiej jednak wiedziałam, że jakość nie będzie taka jak Jinbei i w sumie obawiałam się czy w ogóle zda egzamin. Ciekawość jednak zwyciężyła.
Rozważałam jeszcze dwie lampy, ale jedna była dużo słabsza przy niewielkiej różnicy w cenie, a druga nie miałam wtyczki EU.

Przesyła dotarła bardzo szybko i wszystko było rewelacyjnie zabezpieczone. Karton, dedykowane miejsca wycięte w piankowym zabezpieczeniu. Ani jednego wgniecenia. Lampa owszem, wygląda jakościowo słabiej, ale nie jest to też jakaś tandeta. Jako lampa wypełniająca ma pewne ograniczenie pola (Jinbei świeci jakby szerszym kątem) ale finalnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.

To bardzo dobry wybór do amatorskiego, a nawet bardziej zaawansowanego użytku. Jeśli chcielibyście spróbować z ostrymi cieniami, efektem „słońca” na zdjęciach – generalnie stylizowanej produktówki, ale ogranicza Was budżet to Andoer jest nawet lepiej niż dobrym wyborem.

Parametry techniczne:
- Moc: 135W
- Możliwość terowania temperaturą koloru w przedziale 3000-5600K
- Jasność 5-100%. Producent podaje, że możliwe jest ściemnienie do 0%, ale u mnie poniżej 5% już nie schodzi.
- CRI: ponad 95
- Pilot w zestawie bez baterii
- Mocowanie Bowens pozwala na mocowanie akcesoriów
- Lekka – waży ok. 1 kg

Lampa wyposażona jest dodatkowo w pokrywę, która może służyć jako taka szersza strumienica. Ogranicza pole świecenia. Ja w zasadzie wolę bez tego.
Lampą można sterować z panelu umieszczonego na czaszy lub pilotem. Pilot ma tę przewagę, że nim można zmieniać barwę. Czyli nieco ocieplać światło. Niestety nie ma możliwości ustawienia chłodnego światła, ale na mojej Jinbei wcale nie ma takiej funkcji więc i tak spoko.

Jako oświetlenie fotograficzne Andoer sprawdza się bardzo dobrze, ale również przy nagrywaniu video to kozak. Myślę, że ma niezły system chłodzenia. Co prawda nie używałam jej w największe upały, ale ostatnio nawet przy długiej sesji nie gasła, nie buczała, nie nagrzewała się.
Moim zdaniem naprawdę niezły sprzęt w dobrych pieniądzach.
Lampa pierścieniowa VIJIM K15 RGB
Powiem szczerze, że do tej lampy skusiła mnie wyłącznie jedna jedyna rzecz – łamana kolumna boczna. Czyli ten poprzeczny pałąk dzięki, któremu możemy dobrze ustawić smartfona w pozycji na flatlay. Jak pewnie wiecie, poza fotografią produktową, zajmuję się również prowadzeniem profili Social Media dla firm. Nagrywanie rolek i stories no moja codzienność. Dlatego potrzebowałam czegoś co sprawdzi mi się do takiej formy, a jednocześnie nie będzie pożeraczem miejsca. Owszem mam świetny statyw z Manfrotto, ale przy szerszym kadrze na telefonie się nie sprawdza.

Powiem szczerze, że ta lampa do najtańszych nie należy (ponad 500 zł z rabatem), ale jakościowo i technicznie to naprawdę niezły kombajn!


- Mocowanie smartfona pod różnymi kątami i to aż w dwóch punktach. Można jednocześnie np. nagrywać na dwa smartfony. Zarówno pion, poziom jak i wszystko co nam się zamarzy.
- Sama lampa sterowana jest zarówno pilotem jak i przełącznikiem na kablu.
- Możemy korzystać ze spektrum temperatury 3200-6500K, z czego mamy tryb światła neutralnego, ciepłego i zimnego, którego jasność możemy w pełni regulować.
- Dodatkowo przekrój odcieni RGB, który również możemy dowolnie ustawiać pod względem jasności.
- Jasność 10%-100%
- Dodatkowo mamy aż 24 dynamiczne efekty, czyli wielokolorowe światło, które jest ruchome. Małą zajawkę mogliście widzieć w rolce na moim IG <-





Jeśli oświetlenie fotograficzne potrzebne jest Wam przede wszystkim do Social Mediów, szukacie kreatywnych, kolorowych świateł i możliwości regulacji temperatury oraz jasności to ta lampa jest po prostu 10/10. Owszem, kosztuje, ale to naprawdę porządny technicznie sprzęt.
Link do lampy pierścieniowej VIJIM




Andoer W140 RGB LED – mini lampa LED
W tym przypadku wahałam się czy brać Ulanzi (to samo co Vijim) czy Andoer. Teraz już wiem, że Andoer może jest ciut gorsze w wydaniu jednak ta mini lampa LED to taki mały wariat, który przydaje się szczególnie przy kreatywnym filmowaniu, ale jako oświetlenie fotograficzne też mnie pozytywnie zaskoczyła.
Zobacz też: Najlepsze gadżety do kuchni z Joom

Na tę lampę zdecydowałam się ponieważ potrzebowałam czegoś do ruchomych cieni. Turaj podlinkuję Wam przykład rolki. Z biegiem czasu okazało się jednak, że funkcja kolorów RGB i CCT pozwala mi fajnie doświetlać sobie zdjęcia produktowe i robi to mega kreatywny efekt. Lampa ma też funkcje dynamiczne typu mrugania straży pożarnej itp. fajna opcja na imprezy hehe. U mnie inaczej niż fotograficznie, była wykorzystana w nocy do poszukiwania kluczyków od auta. Daje naprawdę mocne światło.

- Lampa ma 49 szt ledów białych, 49 – żółtych i 42 RGB, dzięki temu możemy uzyskać całą paletę odcieni.
- Temperatura barwowa w przedziale 2500K-9000K
- CRI:95+
- Maksymalna moc wyjściowa: 8 W
- Strumień świetlny: 1150Lux/0.3 m
- Kąt światła: 120 stopni
- Zasilanie: wbudowana bateria litowa 3,7 V 3100 mAh
- Czas ładowania: 3,5h
- Rozmiar produktu: 11,5 * 7 * 1,5 cm / 4,5 * 2,8 * 0,6 cala
- Waga produktu: 125g


Lampa ma wbudowany wyświetlacz (nie mogłam uchwycić go na zdjęciu z racji na mruganie, którego na żywo nie widać). Możemy więc kontrolować % jasności oraz temperaturę i tryby. Dodatkowo lampę możemy umieścić na statywie telefonu lub wsunąć w sanki aparatu.

Cena moim zdaniem bardzo OK, ok. 150 zł, ale wypatrujcie cyklicznych rabatów.
Jakie oświetlenie fotograficzne wybrać na początek?
Jestem bardzo daleka od poradnictwa jeśli chodzi o fotografię bo jestem typowym samoukiem i to co odpowiada mojej pracy nie koniecznie sprawdza się u innych. Szerokim łukiem omijam grupy foto poza Kobiecą Foto Szkołą, bo niestety są w nich osoby, które mają przerost formy nad treścią. W każdym razie wybierając oświetlenie fotograficzne bardzo dużo zależy od tego, do czego jest Wam ono potrzebne. Duża lampa LED jest idealna pod zdjęcia jeśli ciągnie Was w kierunku pro. Lampa pierścieniowa sprawdzi się do video, szczególnie w formacie na tik toka, stories czy rolki. A ta mała wariatka to taki bardziej gadżet, ale mega przydatny.
Dzięki za recenzję. Trafiłem tu w poszukiwaniu opinii o Andoer LM135Bi. Zamówiłem ją dziś, wyszło za 315pln, jestem bardzo ciekaw jak wyjdzie w praniu, jako uzupełnienie studia z błyskowymi lampami MOVE300. Chcę spróbować zasymulować światło dzienne (studio w piwnicy bez okien), może akurat do moich potrzeb wystarczy, dzięki raz jeszcze !
Cieszę się, że mogłam pomóc. Nie jest to moim zdaniem turbo szał ciał, ale za tę cenę naprawdę można uzyskać niezły efekt.
masz boski sprzęt, chętnie bym taki przygarneła dla siebie 🙂
dobrego dnia