Choć fazę absolutnego włosomaniactwa mam już trochę za sobą ( pracocholizm=brak czasu ) to moja wymagająca czupryna nadal wymaga troskliwej opieki. Jakież było więc moje zdziwienie gdy ni stąd ni zowąd, kilka miesięcy temu dostałam łupieżu. Zmiana szamponów, odżywek, a nawet stosowanie popularnego, aptecznego środka na tę przypadłość nic nie dawały. Skóra była podrażniona, sucha, swędząca i łuszcząca się. Miałam wrażenie, że wszystkie stricte przeciwłupieżowe produkty jedynie pogarszają sprawę. O poprawie zadecydował przypadek.
W mojej torebce rzeczy przyjemnych od Hairstore.pl znalazłam produkt z linii Tricho-esthetic rekomendowany przez Kingę Esterę Jach-Skrzypczak – oczyszczający peeling do skóry głowy firmy Bandi. Naprawdę nie spodziewałam się, że produkt wybrany pod wpływem impulsu okaże się być receptą na moje problemy.
Biały, sympatyczny kartonik skrywa granatową fiolkę o pojemności 100 ml. Fiolka z dołączoną pipetą wypełniona jest płynem o niedrażniącym zapachu. Bardzo się cieszę, że jest to peeling enzymatyczny – mechaniczne bardzo ciężko wypłukuje się z moich loków.
Aplikacja preparatu jest łatwa i komfortowa. Dzięki długiej pipecie nakładamy go dokładnie na skórę głowy. Potem lekki masaż i 10 minut odpoczynku. Przyznaję bez bicia – czasami trzymam go nieco dłużej. Nigdy mnie nie podrażnił, nie ma także mowy o szczypaniu czy pieczeniu. Jedynie delikatny chłód.
Możecie nie uwierzyć, ale już po pierwszym zastosowaniu skończył się mój problem ze swędzeniem i podrażnieniem skóry głowy. Początkowo stosowałam peeling raz w tygodniu teraz nieco rzadziej. Po 3 razie kompletnie pozbyłam się problemu z łuszczeniem skóry głowy. Włosy stały się odbite od skóry głowy, dłużej zachowywały świeżość, a sama skóra głowy stała się oczyszczona i odświeżona.
Jeśli macie problem z suchym łupieżem, z którym nie radzą sobie żadne apteczne środki to naprawdę polecam Tricho-Peeling od Bandi. Nie spotkałam się z delikatniejszym preparatem, który jednocześnie tak skutecznie radzi sobie z oczyszczaniem skóry głowy.
Dla zainteresowanych skład poniżej.
Peeling kupicie za ok. 31,00 zł oczywiście na Hairstore.pl – przy okazji możecie liczyć na upominek do każdego zamówienia. Ta słodka torebeczka rzeczy przyjemnych, krówki i próbki pochodzą właśnie od nich 🙂
Używacie peelingów do skóry głowy? A może zupełnie nie znacie tego typu produktów? Dajcie koniecznie znać. Ja uciekam spłukać peeling, z którym właśnie kolejny raz siedzę na głowie i zabieram się za kibicowanie 🙂
Z nieba mi spadłaś z tą recenzją,zastanawiałam się od premiery serii nad tym czy kupić 🙂
Naprawdę warto, u mnie peeling sprawdził się genialnie. Naprawdę nie spodziewałam się takich efektów.
Na szczęście nie mam tego problemu, ale produkt ciekawy więc jak by nie daj boze problem wystąpił wiem po co sięgnąć 😉
Warto od czasu do czasu nawet profilaktycznie robić peeling skóry głowy 🙂
Ciekawy produkt. 😉 Do tej pory robiłam tylko peelingi domowej roboty, ale taka opcja też jest fajna. =)
No właśnie ja tak samo tylko czasami ciężko było wypłukać drobiny z włosów 🙁
Zazwyczaj stosuję mieszankę cukier + szampon i to wystarcza do złuszczenia skóry głowy 😉
Przy moich długich włosach ciężko robi się peeling mechaniczny dlatego wolę enzymy 🙂
ja zamierzam zacząć używać peelingi do skóry głowy bo powoli przestaję sobie radzić z suchością i łuszczącym naskórkiem
No właśnie taka profilaktyka jest najlepsza. U mnie sprawdza się raz na dwa tygodnie w tej chwili.
ah! podoba mi się! 🙂
Jest naprawdę świetny 🙂
Taki peeling by mi się przydał, jeszcze nigdy nie używałam takich produktów, przeważnie do skóry głowy stosuje peeling cukrowy 🙂
uuuu dość ciekawy produkt 🙂 uwielbiam produkty do włosów i chętnie bym się skusiła na taki peeling skóry głowy 🙂
męczę się od roku z atopowym zapaleniem skóry głowy. Kosmetyki na receptę które przepisała dermatolog strasznie niszczą i wysuszają włosy. Odstawiłam je i się męczę co jakiś czas. Może ten peeling będzie w stanie mi pomóc 🙂
Bardzo zaciekawił mnie ten kosmetyk 🙂 Nie używam żadnych peelingów do skóry głowy, czas to zmienić! 😉
Oj tak profilaktycznie naprawdę warto.
Nie mam łupieżu, ale i tak bardzo interesujący kosmetyk 🙂
Nie jest to kosmetyk jedynie na łupież, teoretycznie peeling powinno się wykonywać profilaktycznie tak jak peeling twarzy czy skóry.
ciała rzecz jasna 🙂
Kiedyś borykałam się z problemem podrażnionej skóry głowy – teraz na szczęście już nie mam takich przypadłości, ale dobrze wiedzieć po co sięgnąć w razie czego. Łupieżu nie mam, ale wiem komu mogłabym polecić ten produkt na taki problem. Pozdrawiam serdecznie 🙂 Miłego weekendu życzę 🙂
Ja już mam na niego oko od kilku dni i wiem, że wkrótce będzie mój 😀 Teraz jeszcze bardziej go chcę!
Hahaha potęga blogowych recenzji 😉
Czyli możliwe że zniweluje problem łupieżu? 😉
U mnie w tej kwestii pomógł bardzo, a dokuczał mi łupież, z którym nie radził sobie żaden apteczny szampon.