Chce mi się śmiać – w sumie z jednej strony śmiać, a z drugiej płakać 😀 Dopiero co chodziłam dumna jak paw, bo mam nowy aparat. Szkopuł tkwi jednak w tym, że mam mnóstwo zdjęć zrobionych jeszcze starym aparatem, w kiepskim świetle. Nie są świetne, ale lepszych już nie zrobię bo niektóre z kosmetyków dobijają już dna. Musicie mi więc wybaczyć 🙁
Wczoraj robiłam sobie wieczór piękności przed nadchodzącym Sylwestrem i pomyślałam, że napiszę dziś właśnie o produktach, które towarzyszą mi już od pewnego czasu.
ja pichcę jutro:) Już widzę te popalone dania;D
I jak tam? ja myślę, że dania wyszły Ci super 🙂
Maski nie miałam, ale ten peeling należy do moich ulubionych!
Zgadzam się, peeling jest naprawdę dobry i choć ja jestem oczarowana tym od Phenome to po BingoSpa naprawdę sięgałam z przyjemnością 🙂
Bardzo lubię produkty do twarzy od Bingo.
Mam mocny peeling i maseczkę błotną- oba kosmetyki sprawdzają się świetnie 🙂
Ja też te do twarzy bardzo sobie cenię, z ciałem bywa różnie 🙂
Co Ty chcesz od tych zdjęć ? Dobre są 🙂
A wiesz ile czasu im poświęcam? 🙂 Wiecznie nie ostre, za słabe światło, po kilkanaście zdjęć jednej rzeczy i tylko jedno wychodzi w miarę. Mam nadzieję, ze teraz będzie troszeczkę lepiej 🙂
Znam z autopsji Twoje rozterki 🙂 Sama ostatnio zmieniłam aparat i dużo zdjęć poszło do kosza, ale tylko tych kosmetyków, które jeszcze posiadam. Reszta niestety będzie pokazana w starym wydaniu 😉
Używam obecnie peelingu Phenome o którym wspomniałaś, ale chyba na mnie nie działa tak jak powinien. Stosuję go co drugi dzień i nie widzę efektów. Jeszcze na nie poczekam, ale trochę się niecierpliwię. Z tego powodu rozważę zakup tego mechanicznego z BingoSpa. Szczególnie, że od nich miałam tylko maskę do włosów z Algami i karite, z której byłam bardzo zadowolona i szczerze Ci polecam 🙂
No właśnie u mnie to samo, zawsze starałam się zrobić zdjęcia, gdy kosmetyk wyglądał jeszcze ładnie – nie upaćkała się etykieta, nie wyjadłam połowy opakowania itd. Niektórych kosmetyków, tak jak Ty, wcale już nie mam więc zostaną takie nieogarnięte fotki, ale już tak bardzo nie mogę się doczekać kiedy będę mogła robić śliczne fociunie moim nowym maleństwem 😀
Dzięki za polecenie maski, muszę się na nią zdecydować bo zupełnie nie mam doświadczenia. A co do Phenome – trzymam kciuki, żeby jednak zadziałał. U mnie naprawdę spisał się rewelacyjnie, w zasadzie już zapomniałam co to jest trądzik 🙂
No proszę, może się skuszę, poza trzema ostatnimi składnikami naprawdę fajne składy. 🙂
Z masek polecam drożdżową. To chyba, ba, na pewno! moja ulubiona maseczka ever: sprawdza się i na włosach, i na skórze głowy. Mogę ją stosować przed myciem i nie obciąża włosów, a wręcz lekko przedłuża świeżość. Śmierdzi.
No właśnie zawsze mnie to drażni, że jest tak dobrze, a na koniec dowalą jakieś świństwo. Ja wiem, że musi być konserwant, musi być chemia, ale można by było ciut łagodniej 🙂
Aaaa i dzięki za polecenie – koniecznie muszę wypróbować drożdżową 🙂
mam maskę Bingo Spa z drożdżami i byłam dość zadowolona-tak na czwórkę 🙂
natomiast żel pod prysznic i do kąpieli słaby…więc masz rację 🙂 do włosów jeszcze nic nie miałam 🙂
No ja chyba z kosmetyków do ciała najbardziej lubię ich sól 🙂 A maski do włosów to obecnie mój priorytet zakupowy – niesłychanie mnie kuszą 🙂
Haha, to ja miałam identyczny problem z lampami, które dostałam jak Ty z aparatem:D Miałam narobionych sporo zdjeć bez lampy, a tak strasznie chciałam pokazać te z lampą, bo strasznie mi się podobały 😀
Miałam ten peeling, ale albo zmienili nieco skład, albo etykietę, bo na niej była jedynie wzmianka o kwasach owocowych. Zarówno zapach jak i wygląd są rzeczywiście nie zbyt przyjemne, ale z działania o dziwo jestem zadowolona. To jeden z nielicznych produktów BingoSpa, które przypadly mi do gustu 😉
Ja ogólnie mam wrażenie, że ich kosmetyki do twarzy znacznie przebijają te do ciała. Ale teraz i tak ostrzę zęby na maski do włosów 🙂
A co do lampy – rozumiem Cię doskonale 🙂
a ja mam krem do twarzy z olejem kukurydzianym i bardzo kiepski jest 🙁
Kremów nie miałam i jakoś mnie nie kuszą, ale maski i peelingi są na plus 🙂
Zdjęcia są w porządku i czekam z niecierpliwością na post ze zdjęciami wykonanymi nowym aparatem!
Muszę rozpracować coś nowego, żebym mogła zrobić zdjęcia 🙂
miałam kiedyś ten peeling i się zepsuł 🙁
A wiesz, mi się zepsuło od nich błoto Redual+. Normalnie byłam w szoku :/
Zdecydowanie kiedyś będę musiałą coś wybrać z BingoSpa bo kusisz – peeling mógłby być całkiem ciekawy 🙂
Peeling polecam, nie koniecznie ten najmocniejszy, bo nie każda cera zniesie kwasy, ale miałam też delikatny i był w porządku.
Cały czas czaję się na tą maseczkę, ale nie wiem gdzie indziej można kupić niż w internecie. Ale na pewno kiedyś będę chciała ją wypróbować. Pozdrawiam 🙂
No niestety ja na nie też poluję tylko przez internet :/ Również Pozdrawiam 🙂
jeszcze nie miałam styczności z tą firmą 😉
Naprawdę mają w ofercie kilka perełek 🙂
fajny peeling tylko ze ja niestety mam wrażliwą skore wiec na pewno byl by zbyt mocny. Dla osób z wrażliwa skora polecam peeling który ja używam – peeling enzymatyczny z serii Pure firmy Dermika. Jest naprawdę delikatny, idealny dla wrażliwiej skory nie podrażnia nie uczula ale jest tym samym naprawdę bardzo skuteczny, po użyciu skora jest dobrze oczyszczona, gładka przyjemna w dotyku. polecam 🙂
Dzięki za polecenie, ale mi kosmetyki Dermiki jak na razie nie służyły. Zraziłam się i jakoś nie mam ochoty próbować 🙁
zainteresowalas mnie tym peelingiem.ja raczej ich unikam bo mnie podrazniaja i zawsze powoduje ze cera wyglada jeszcze gorzej.a na ten moze sie skusze skoro maloinwazyjny jest.
polecam tez maseczką z drodżami od Bingo Spa 🙂
Bingo Spa ma świetne kosmetyki, tylko strasznie mnie do siebie zniechęcili tą współpraca na wielką skalę.
Ale warunki współpracy mają jak mało kto – mi się to podoba, że mamy pełną dowolność i w wyborze kosmetyków i w recenzji, a wszystkie niedociągnięcia firma stara się poprawiać 🙂
Chyba muszę skusić się na coś z Bingo Spa 😉