W sierpniu minęły równo 2 lata od wprowadzenia się do naszego domu. Można rzec, że przez te 2 lata urządzanie szło nam opornie. Ciągle brakowało czasu i mobilizacji tym bardziej, że mój mąż to Zosia Samosia i wszystko musi zrobić sam. Moja cierpliwość przeplatana sporadycznymi wybuchami &^%#WE^*% jednak się opłaciła. Nie tylko salon jest już praktycznie gotowy, ale też moje zamówione z Joom kinkiety, które odleżały bite 3 miesiące, wreszcie zawisły na swoim miejscu!

„Kochanie, ale ta elektryka to trochę nam nie pykła”
Mówi się, że dopiero po zbudowaniu trzeciego domu jest się z niego w pełni zadowolonym. Chyba mam farta, bo ja w moim nie zmieniłabym praktycznie nic. Stary nadal nie wierzy w to, że zgodziłam się na parterowy bo zawsze twardo twierdziłam, że tylko z piętrem. Jedyna rzecz, do której już na dzień dobry się przyczepiłam to elektryka w salonie i sypialni. Nie wiem, kto wpadł na robienie kontaktów w salonie na środku ściany, ale od razu wiedziałam, że jak dojdą komody to trzeba będzie przerabiać. Grunt, że stary generalnie potrafi zrobić wszystko, więc teraz przy wykańczaniu, wszystkie elegancko przeniósł w listwie przypodłogowej, bez rycia w ścianie.

W sypialni pomysł był super, oświetlenie do czytania z własnym włącznikiem, bez stawiania lampek i innych cudów. Z tym, że kable wypuszczone były centralnie nad głową i to w okolicy sufitu. No jaśnie oświecona być nie chciałam, zresztą głową akurat rzucałabym sobie cień na czytaną książkę ( a czytam codziennie i dużo więc tak, dla mnie to problem ). Przez te 2 lata posiłkowałam się swoją lampeczkę, ale ok. 3 miesiące temu wypatrzyłam na Joom lampki, które idealnie pasowały do mojego wystroju. Drewniany pałąk, skórzany pasek i biały, zwisający klosz. Mówię Zyziu – działaj! I teraz najlepsze – to na co czekałam tyle miesięcy, mój mąż zrobił w pół godziny… Znalazł puszkę, zamienił kabelki, wydziobał dziury, podłączył kinkiety, schował kable i zaszpachlował. 30 minut! Czasami naprawdę to porównanie naszego małżeństwa do żółwia i zająca jest totalnie trafne…
Zobacz też: dodatki do kuchni z Joom
Kinkiety z Joom do sypialni
Ostrzegam, Joom to kopalnia totalnych różności… Ja jak wejdę poszukać jednej rzeczy to wychodzę z całym workiem zakupów tym bardziej, że wysyłka jest darmowa, a ostatnio zamówienia docierają ekspresowo w tym część kurierem. Tym sposobem ostatnio zamówiłam wszystkie ozdoby na Halloween i świetny wieniec na drzwi. Czekam na październik i biorę się za dekorację bo moje dziecko uwielbia te klimaty.


Ale wracając do kinkietów – tak w zasadzie to szukałam dużego żyrandola. Gdy jednak wyświetliły mi się te białe lampki to wiedziałam, że muszą być moje. Porządny, metalowy klosz. A co najważniejsze – biały! Powiem szczerze, że strasznie ciężko było mi znaleźć coś sensownego w bieli. Do tego sama idea zawieszenia na pasku na drewnianym pałąku wyglądała z jednej strony surowo, a z drugiej idealnie wpisywały się w wystrój mojej scandi-boho sypialni.

Teraz zostały mi już tylko zasłony i żyrandol i sypialnia gotowa. Aż sama nie mogę w to uwierzyć 😀
Ponieważ współpracuję z serwisem Joom, mam dla Was też kod rabatowy!
Na hasło: jedno10
macie dodatkowe 10% rabatu do zakupów.
A jak jest u Was? Lubicie dodatki do domu i kombinujecie co by tu zmienić, czy raczej wnętrzarskie tematy Was nie kręcą?
Świetne są❤️ Uwielbiam taki klimat w sypialni.
Bardzo klimatycznie jest w Twoim domu. A na Joom czego to nie ma😁
Uwielbiam dodatki do domu, ciągle kombinuję co by tu zmienić w mieszkaniu, aż się boje co będzie podczas urządzania domu. Piękne lampki upatrzyłaś, bardzo mi się podobają. 🙂
Szukam jakiegoś ciekawego oświetlenia, więc z przyjemnością przejrzę tę ofertę.
Podoba mi się styl w Twojej sypialni a łapki dopasowały się dokonale . Super to wygląda
Nie mam sypialni, więc nie miałabym gdzie ich powiesić, ale przyznam, że robią wrażenie i chciałabym takie mieć u siebie.
cudowna sypialnia, gdybym teraz miała urządzać dom/ mieszkanie byłoby w klimacie boho, a lampki są urocze. idealnie pasują
Śliczne są te kinkiety 🙂 lubię takie minimalistyczne dodatki 🙂
Przyznam, że wygląda to oświetlenie pięknie!
Dziękuję, mega mi miło! 🙂
Szukam podobnego łóżka. Możesz podpowiedzieć gdzie kupiłaś.
Szczerze mówiąc, to łóżko było zamawiane wiele lat temu na allegro. Niestety nie mogę już znaleźć go u sprzedawcy.