Cisza na blogu była ostatnio zupełnie niezamierzona. Traf chciał, że moje serducho spłatało mi niezłego figla i nie obyło bez wizyty pogotowia. Całe szczęście, że moja mamcia to służba zdrowia z 40 letnim stażem. Leki dostałam w domu podłączona pod monitor EKG, na odchodne podpięli kroplówkę i obyło się bez szpitala. Trzymajcie kciuki bo w środę idę zamiast kosmetyków zafundować sobie echo serca 🙂 Mam nadzieję, że to jednak mniej poważny wariant zespołu Barlowa chociaż pierwszy raz się cykam. Ufff…. wyrzuciłam to z siebie więc teraz mogę już spokojnie zaprosić Was na recenzję świetnego kremu do cery tłustej i mieszanej Natura Siberica.
Natura Siberica to jedna z najpopularniejszych, rosyjskich marek kosmetycznych. Nie była mi jednak szczególnie bliska mimo iż wiele produktów faktycznie przypadło mi do gustu. Krem na noc do cery tłustej i mieszanej chodził jednak za mną od dłuższego czasu, więc wybrałam go sobie do testów przy okazji kolejnej paczki ambasadorskiej od sklepu Kalina. Muszę przyznać, że wybór był zaskakująco dobry.
50 ml kremu mieści się w wygodnym opakowaniu z pompką. Bogata, kremowa konsystencja i lekki zapach są przyjemne w aplikacji. Krem jednak należy do tych wolno wchłaniających się, trzeba poświęcić chwilkę na wmasowanie go, ale cera już po chwili spija go bardzo dokładnie.
Krem idealnie spisuje się w przypadku mieszanej cery. Z jednej strony fantastycznie wygładza i nawilża, mam wrażenie, że wspomaga walkę z trądzikiem, nie zapycha, a wręcz pomaga oczyszczać cerę, a jednocześnie normalizuje wydzielanie sebum. Pewnie niejedna z Was wie co to jest wstawanie rano z buzią lśniącą niczym latarnia na Rozewiu. Ja zazwyczaj mam tak po wszelkich bardziej odżywczych kremach. Już w sumie się z tym pogodziłam, ale przyjemniej jest się budzić z wypoczętą i rozświetloną cerą. W tej kwestii Natura Siberica jest naprawdę bezkonkurencyjna. Zdecydowaną poprawę odczułam już po kilku zastosowaniach – jako właścicielka upierdliwie mieszanej cery jestem bardzo na tak.
Poniżej skład dla zainteresowanych.
Krem kupimy za niespełna 30 zł oczywiście w sklepie Kalina.
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do nocnej pielęgnacji?
Kremy z Naturia syberica nadają sie dla skory młodej takiej do 30 tki na starszej nawet te dla 50 nie robią nic trzymam kciuki zeby nie było nic powaznego a jak nie dasz znac to nakopie w D az bedzie bolec buziaki Gosia
Powiem Ci Gosia, że naprawdę jak nigdy nie szalałam za tą marką tak ta wersja na noc jest super. Dziewczyny z Kaliny poleciły mi też wersję na dzień więc muszę spróbować 🙂
No jasne polecone trza sprawdzic dla mnie niestety nie zreszta po wszystkich prawie " ekologicznych " kremach zostają mi same niespodzianki moja skora musi miec i eko i chemie takie 2 w1 mam swoje wybrane kosmetyki i wiecej nie chce choc szukam odpowiednika serum z artemis bo tu cena 76 eu/ 30 ml to troche nie adekwatna do wielkości produktu tym bardziej ze wchłania sie jak gąbka pije wode a Ty testuj kochana testuj
Dużo zdrówka!:) krem ciekawy, akurat mam mieszaną cerę:)
Ten kremik by mi się przydał 🙂 Kochana, zdrówka życzę i trzymam kciuki, aby było wszystko w porządku 🙂
Jejku, zabrzmiało groźnie 🙁 Zdrowia kochana zyczę, nie ma nic ważniejszego!
Życzę zdrowia !
Brzmi bardzo interesująco, muszę konieczne sprawdzić jego działanie, bo z opisu wpisuje się idealnie w moje potrzeby 😉
Ja raczej mam cerę w kierunku mieszano-suchej niż tłustej. Ale znam kilka osób, którym na pewno by się perfekcyjnie sprawdził. Niewiele jest dobrych kremów do tłustej skóry, więc super, że wypatrzyłaś taki fajny egzemplarz 🙂 Pozdrowionka 🙂
Trzymaj się kochana, z serduszkiem nie ma żartów!
Dbaj o siebie, zero nerwów i zmartwień, w tym szczególnym dniu życzę Ci kochana duuuuuużo zdrówka 😉
Przede wszystkim życzę dużo zdrowia bo to najważniejsze. Niech te badania nic niepokojącego nie wykażą 🙂
Co do produktu to nigdy go nie miałam, ale coraz bardziej przekonują się do kosmetyków rosyjskich i chyba mnie skusiłam również do tego kremu 🙂
Ojej, jaki fajny krem 🙂 Co recenzja Natury Siberiki, to pochwały 🙂
Trzymaj się dzielnie! 🙂
No i muszę go mieć, no muszę!
Zdrówka Marto, takie przygody z sercem to nieciekawa sprawa, oby więcej się nie przytrafiło!
Ciekawy krem, chyba go polecę mojej siostrze 😉
Ja właśnie zabieram się za testowanie reszty produktów z tej serii – podobno są fantastyczne 🙂
Idealany dla mojej cery 🙂 I za taką cenę! Muszę wypróbować 😉