Mam taką głupią przypadłość, że jak coś pochwalę to zaraz musi się to zepsuć. Z pewną dozą ostrożności chciałam więc delikatnie napomknąć, że moja cera uległa w ostatnim czasie olbrzymiej poprawie. W zasadzie pozbyłam się aktywnego trądziku. Cieszy mnie to niezmiernie bo ileż można czuć się jak 15-latka. Moją małą zmorą są zaś przebarwienia po trądziku. Nie są bardzo intensywne, pod makijażem praktycznie ich nie widać, ale i tak bardzo chciałabym się ich pozbyć. Do tego celu zatrudniłam Intense C Serum od GlySkinCare – jak się sprawdziło?
Płynna witamina C – serum od GlySkinCare
Kosmetyk zamknięty jest w buteleczce z ciemnego szkła z dołączoną pipetką. Średnio gęsta ciecz o konsystencji olejku bez problemu daje się nabrać. Tuż po nałożeniu na skórę odczuwamy delikatnie rozgrzewający efekt. Serum nakładałam na lekko wilgotną od toniku cerę – dzięki temu naprawdę szybko się wchłaniało choć oczywiście nigdy nie było mowy o pełnym macie.
To co w pierwszej chwili nie do końca przypadło mi do gustu to skład. O ile glikolu nie demonizuję o tyle parafina potrafiła siać na mojej twarzy spustoszenie. Z tego względu serum stosowałam bardzo ostrożnie, bacznie obserwując czy moja cera nie zaczyna się pogarszać.
Ku mojemu zaskoczeniu, pogorszenia nie było zupełnie, a za to z każdym kolejnym dniem zaczynałam zauważać, że cera pięknie się rozjaśnia i powoli zyskuje zdrowy koloryt. Najlepsze efekty pojawiały się, gdy serum traktowałam jak kurację „na raty”. Tydzień z serum na noc pod krem i tydzień przerwy. Drobne, czerwone plamki po trądziku gasły, stare różowe punkty również stawały się coraz mniej widoczne, a jednocześnie cera stawała się ujednolicona i gładka. Nie wiem jak kosmetyk sprawdziłby się w przypadku typowych zmian pigmentacyjnych, ale plamki po trądziku zdecydowanie uległy złagodzeniu. Myślę, że warto zafundować sobie taki antyoksydacyjny zastrzyk po kuracji kwasami.
Cena za 30 ml to ok. 60 zł. Jeśli cierpicie z powodu delikatnych przebarwień i zależy Wam na ujednoliceniu cery, a także poprawie jej kolorytu to myślę, że serum jak najbardziej jest dla Was 🙂
Jakie są Wasze wiosenne typy w pielęgnacji twarzy?
Justyna Wiśniewska napisał
Tak długo chodze koło kosmetyków z wit C aż w końcu sie skuszę 😉
JednoSpojrzenie napisał
Ja też bardzo długo odwlekałam decyzję 🙂
Megly napisał
Akurat nie z tej firmy, ale też obecnie mam ją w swoim kosmetykowym zestawie. Bardzo lubię, ma świetne właściwości rozjaśniające. Mam już drugą buteleczkę i sobie chwalę. Niektórych podrażnia, mnie w ogóle 🙂 Pozdrowionka 🙂
JednoSpojrzenie napisał
U mnie też zero podrażnień, a wręcz jakieś właściwości łagodzące. Oj dawno nie miałam tak świetnej cery 🙂
Dorota K napisał
Bardzo ciekawie się zapowiada ta witaminka, warto sobie sprawić 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Mimo początkowo sceptycznego podejście jestem jak najbardziej na tak bo widać efekty 🙂
Kaprysek napisał
Bardzo lubię takie sera z wit. C zwłaszcza wiosną 😉
JednoSpojrzenie napisał
Ja też się polubiłam, a zawsze uważałam je za taki lekki pic na wodę 🙂
Anonimowy napisał
Nie moge stosować wit C w zadnym produkcie pozatym ja mam nie tyle przebarwienia potrądzikowe co ostudę czyli nadpigmentacje i tu żadne kosmetyki z wit C nie pomogą kwasy spowodują ze tylko bedzie schodził naskórek i nic wiecej dodatkowo moja skora jest ciężka w pielegnacji bo jest nadwrazliwa co jej nie pasuje po 10 min widac nie musze czekać dwa trzy dni do pozbycia przebarwień mam serum krem i jeszcze jeden krem ale sa to drogie produkty w sumie musze wydawać koło 180 euro na te trzy produkty ktore trzymają wszystko w ryzach niestety plam depigmentacyjnych nie pozbędę sie w całości np na czole mam białe punkty gdzie melatoniny nie było wcale i tego niczym nie wyleczysz ogolnie to ze rozpoznano u mnie ostudę to dzięki paniom pracującym w aptece żaden dermatolog mi nie pomógł a jeszcze bardziej zniszczył mi twarz , jesli tobie posłużyło to serum to swietnie ja takich kosmetykow z wit C musze unikać . Buziaki Gosia
Żółty Pies napisał
a filtry przeciwsłoneczne przez cały rok stosujesz?
Anonimowy napisał
Tak stosuje min purlès brightening base z spf 50+ nie opalam sie przez to na twarzy pozdrawiam
Żółty Pies napisał
Uwielbiam sera z witaminą C 🙂 Sama stosuję teraz 15% witaminkę 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Ja szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że serum daje tak szybko zauważalny efekt. Zawsze myślałam, że witamina C w kosmetykach jest niestabilna, szybko się rozkłada i to taki trochę pic na wodę. Okazuje się jednak, że faktycznie działają 🙂
nika88 napisał
Już niedługo sama też będę testować to serum 🙂 Skusiły mnie te wszystkie pozytywne recenzje na jego temat, mam nadzieję, że też będę zadowolona. Zależy mi głównie na delikatnym rozjaśnieniu/rozświetleniu cery po zimie, bo jako takich większych przebarwień nie mam 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Ja też skusiłam się po przeczytaniu kilku opinii w zaufanych źródłach i choć skład początkowo mnie rozczarował to okazało się, że kosmetyk naprawdę działa. Widać różnicę na korzyść oczywiście 🙂
Nie Bieska napisał
Mam inne serum z wit. C w zapasach. Ciekawe jak na mnie podziała 🙂
Cieszę się, że u Ciebie takie fajne rezultaty się ukazały!
Magdalena Musińska napisał
miałam kilka kosmetyków z witaminą C, ale szczerze to szału nie było, efekty były widoczne jedynie w postaci nawilżenia i lekkiego wyrównania kolorytu. Inna sprawa że nie mam żadnych przebarwień, więc takie kosmetyki nie są mi aż tak bardzo potrzebne. Obecnie odstawiłam całkowicie wit C i wróciłam do olejków 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Ja niestety przebarwienia mam, delikatne i nie rzucające się w oczy, ale bez makijażu i z bliska widać, że koloryt nie jest jednolity. Serum mi bardzo ładnie rozjaśniło cerę i faktycznie widać poprawę w kolorycie. W przypadku mojej cery okazały się skuteczne 🙂
Kinga Bylina napisał
Już od jakiegoś czasu mam ochotę na jego wypróbowanie, pewnie w końcu się skuszę 🙂
Świat Kosmetykoholiczki napisał
Od jakiegoś roku regularnie stosuję sera z wit C, próbuję różnych propozycji więc chętnie sprawdzę i to 😀
Chocolate&Chocolate napisał
Ciągle powtarzam, że muszę w końcu sprawić sobie jakiś kosmetyk do twarzy tej marki 😀 Na razie mam jedynie olejek do ciała, ale nie lubię stosować olejków na ciało, bo strasznie mi wysuszają skórę 😛
Monika St napisał
Przyznaję zaciekawiłaś mnie bardzo małym cudkiem 🙂
Agnieszka napisał
Czytałam recenzję tego produktu na innym blogu i skład ma ciekawy.
Karolina Rogala napisał
Mam na niego straszną ochotę, pomyślę o nim na jesień 😉
Ola Herman napisał
Ostatnio jestem wielką fanką zastosowania witaminy C w pielęgnacji, więc może i to serum trafi na moją skórę twarzy. ;))
Beauty B. napisał
Ja używałam serum z witaminą C marki Ava i było całkiem dobre 😉