Czy macie tak, że pomimo iż wiecie, że dany kosmetyk nie jest za rewelacyjny to i tak co jakiś czas zdarza Wam się o kupić ? Ja niestety tak mam… dotyczy to właśnie żeli pod prysznic Avon Senses.
Co jakiś czas skuszą mnie swoimi coraz to nowszymi zapachami, które są naprawdę świetne choć krótkotrwałe. Niestety już nie pierwszy raz przekonałam się, że moja skóra z nimi nie współpracuje. Czasami można je upolować w naprawdę dobrej cenie, jednak nie jestem pewna czy jest ona adekwatna do jakości. Skóra po kąpieli jest nieprzyjemnie napięta. Nie ma mowy o darowaniu sobie nawilżacza w postaci balsamu czy masła – zawsze kończy się łuszczeniem skóry. Uczucie bywa nie do zniesienia. Zapachy, tak jak pisałam, są fantastyczne, ale bardzo krótkotrwałe. Po wyjściu spod prysznica kompletnie nic nie czuć. Z jednej strony może to i dobrze, świadczy o niewielkiej zawartości środków zapachowych jednak ja lubię pachnieć po kąpieli choć przez kilka chwil. Konsystencja jest dość rzadka, w sumie nie przeszkadza mi to, jednak trzeba nanieść sporo kosmetyku na gąbkę czy myję, aby uzyskać pożądany efekt, a co za tym idzie, ich wydajność nie powala.
Samo opakowanie jest średnio wygodne. Chwila nieuwagi i można złamać paznokieć przy otwieraniu. Ponadto po użyciu ciężko się zamykają i mają mało ergonomiczny kształt, szczególnie duże opakowania.
Wiem, że wiele osób jest z nich zadowolonych i sprzedają się tego tysiące litrów. Ja również już wiele razy zbłądziłam i kupiłam, baaa namówiłam nawet mamę. Jednak po zużyciu już kilka butelek i porównaniu z innymi preparatami tego rodzaju, mogę śmiało powiedzieć, że są słabe. Najbardziej zawiodło mnie wybitne przesuszanie skóry. Wolę kupić mydło pod prysznic z Ziaji za 4,99 zł w Rossmannie i sprawdzi się znacznie lepiej.
Za 250 ml żeli Senses zapłacimy średnio 6,99 zł, 400 ml to wydatek ok. 11,99 zł. Jeśli macie suchą skórę, to radzę trzymać się z daleka…
SKŁAD LAGOON |
SKŁAD WATERFALL |
SKŁAD SERENITY |
Milky chocolate napisał
Miałam, ale nie polubiłam. Za bardzo wysuszyły mi skórę.
Milky chocolate napisał
obserwuję 🙂
kirei napisał
Nie lubię tych żeli, zapachy (niektóre) są ładne, ale wysuszają skórę, poza tym konsystencja też nienajlepsza, mało wydajne, zapach krótkotrwały. Całe szczęście, że nie mam teraz dostępu do Avonu, to mnie nie kuszą ich nowości, kiedyś też je kupowałam bez sensu 😉
Everdream napisał
ja z nimi mam ten problem, ze po nich pieka mnie ekhemmm… okolice intymne :/ musze uwazac, zeby zelik sie tam nie dostal…
JednoSpojrzenie napisał
To ja aż boję się dokładnie sprawdzać co on ma w swoim składzie…