W minione wakacje uczestniczyłam w charytatywnym spotkaniu blogerek, z którego wróciłam z „cegiełką” w postaci kosmetyków Lirene. W paczuszce znalazł się m.in. żel pod prysznic Cotton Oil. Zdałam sobie wtedy sprawę z tego jak dawno nie miałam produktów do kąpieli od Lirene, a przecież kiedyś bardzo je lubiłam ( szczególnie od kiedy mają te cudowne dla paznokci opakowania ). Żel jak widać musiał jednak odstać parę miesięcy bo skończyłam go ok. 2 tygodni temu i muszę przyznać, że był to miły powrót.
Jak już wspomniałam uwielbiam opakowania żeli Lirene. Proste, wygodne, stabilnie stojące zarówno na spodzie jak i na nakrętce ( ważne gdy zostają nam resztki ). Bez problemu możemy zużyć żel do ostatniej kropli. No i to otwarcie – naprawdę niewiele produktów tego typu może poszczycić się tak przyjaznym dla paznokci.
Darujcie mi, ale sprzątając aparat musiałam wywalić gdzieś zdjęcie konsystencji żelu 🙁 Musicie więc uwierzyć mi na słowo, że jest ona dość gęsta, treściwa, bezbarwna i przezroczysta 🙂 Wystarczy odrobina, a pieni się rewelacyjnie. Patrząc na skład to nie ma się co dziwić, ale o tym za chwilę.
Wersja Cotton Oil ma świetny zapach. Świeży, ozonowy, pasujący zarówno na lato jak i na zimę. Dodatkowo nawet przy atakach nieznośnego bólu głowy nie był dla mnie drażniący.
Samo działanie bez większych zarzutów. Oczyszcza, dobrze się pieni, nie wysusza skóry ( ale także jej nie nawilża, od tego mamy balsamy, masła etc. ) i jest mega wydajny. Uczepiłabym się jedynie składu. Owszem, mamy w nim rzeczony olejek bawełniany, ale poza tym nic co wyróżniałoby go na tle rzeszy innych.
Za 250 ml zapłacimy ok. 8 zł. Myślę, że po małym przypomnieniu będę teraz chętniej wracać do żeli Lirene.
Megly napisał
Ostatnio skończyły mi się żele pod prysznic i nakupiłam jakieś o wspaniałych zapachach z Isany. Ale na taki lepszy też poluję. Olejek bawełniany- cudo, jeśli faktycznie działa- biorę w ciemno. Ale jeśli tylko nie wysusza oczekiwałąbym od niego czegoś więcej. Pozdrawiam 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Ja bardzo lubię żele z Isany, są bardzo dobre, tanie, mają niezłe składy i fajne zapachy 🙂
Dzika Wózkowa napisał
Kusisz zapachem, takiego właśnie szukam!
JednoSpojrzenie napisał
Myślę, że super sprawa na lato 🙂
ivona napisał
Chyba tylko raz miałam jakiś żel tej firmy. Faktycznie, opakowania są proste, a zarazem ładne i funkcjonalne;) Grunt że dobrze myje i się pieni, bo to w żelach najważniejsze.
JednoSpojrzenie napisał
Jasne, ale to opakowanie naprawdę ułatwia życie 🙂
Zebra❤ napisał
Skuszę się myślę, że ten zapach mi się spodoba ::]
JednoSpojrzenie napisał
Chyba jest wyjątkowo uniwersalny 🙂
Anna / Kosmetykoholizm napisał
Bardzo lubię te żele! Pięknie pachną 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Jestem bardzo ciekawa innych wersji 🙂
Długie Włosy napisał
O nie znam nawet, to chyba nowość od Lirene 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Dostałam go w ubiegłym roku więc trochę już jest na rynku 🙂
Kosmetyczne Pudełko napisał
Bardzo go lubiłam 😉 Teraz mam szampańską truskawkę też z Lirene – cudny! 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Oooo na nadchodzący, truskawkowy sezon brzmi bosko 🙂
Kaprysek napisał
wszystko co podchodzi pod bawełnę lubię więc muszę go powąchać 😉
JednoSpojrzenie napisał
Myślę, że zapach przypadnie Ci do gustu 🙂
Syla napisał
Miałam z tej serii z ryżem i bawelną bodajże i masz racje, był świetny!!!
JednoSpojrzenie napisał
Z ryżem i bawełną też brzmi ciekawie, muszę się rozejrzeć 🙂
Mila napisał
Chyba nigdy nie miałam ich żelu… czas coś kupić :>
JednoSpojrzenie napisał
Aż się dziwię, że też tak dawno nic od nich nie miałam 🙂
lacquer-maniacs napisał
Żele Lirene bardzo lubię i chętnie do nich wracam! Zwłaszcza z tej serii są fajne 🙂