Niedawno pokazywałam Wam na insta nowości Soraya Plante – udało mi się wygrać mój zestaw do testowania na wizaż.pl. Dzięki temu mogłam sprawdzić czy linia do ciała zapowiada się tak dobrze jak ta do twarzy. Ciekawe?
Soraya Plante Naturalnie Wygładzający Scrub do Ciała
Opakowanie, konsystencja, zapach
Kolejny raz mamy zafundowane urzekające opakowania. Naprawdę za design należy im się medal, bo po te kwiatowo-owocowe produkty aż chce się sięgać! Scrub zamknięty jest w plastikowym, zakręcanym słoiku. Moim zdaniem to najwygodniejsza forma dla tego typu peelingów – łatwo nabrać i zużyć do końca, a opakowanie może nam posłużyć na jakieś szpargały bądź można wrzucić na recykling.
Zapach jest dość intensywny, kwiatowo-roślinny i mega przyjemny. Nie mam alergii na substancje zapachowe więc dla mnie absolutnie OK.
Konsystencja scrubu jest gęsta i bardzo treściwa. Faktycznie jest totalnie napakowany drobinkami.
Działanie
Scrub jest z jednej strony gęsty i treściwy, ale z drugiej strony drobinki cukru łagodnie złuszczają naskórek i nie szorują jak wściekłe. Pod wpływem wilgoci ciała ulegają rozpuszczeniu. Jeśli potrzebujecie mega mocnego złuszczania np. na stopy, łokcie czy kolana, nałóżcie go na suchą skórę. Wtedy efekt będzie mocniejszy, drobinki nie będą się rozpuszczać i pozwolą na dłuższy masaż.
Dla mnie jest to naprawdę jeden z lepszych drogeryjnych scrubów jakie miałam okazję poznać. Bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza i… łatwo się spłukuje! Niestety wiele peelingów na bazie naturalnych olejów jest tak ciężkich, że domycie resztek z różnych zakamarków to mordęga. Tu zupełnie nie mamy tego problemu.
Skład
Sucrose, Glycerin, Sodium Cocoyl Isethionate, Ribes Nigrum Seed Oil, Kaolin, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Parfum, Citronellol.
Scrub znajdziecie np. w Rossmannie – za słoik 200 g zapłacicie w obecnej promocji niespełna 18 zł. Zdecydowanie warto!
Zobacz też: Soraya Plante – naturalna pielęgnacja z drogerii
Soraya Plante – Energetyzujący balsam do ciała
Opakowanie, konsystencja, zapach
Gdy zobaczyłam, że w składzie jest kofeina to aż zaklaskałam uszami. Bardzo lubię ją w kosmetykach pielęgnacyjnych.
Balsam zamknięty jest w klasycznej, miękkiej tubie. Bardzo zaskoczył mnie swoją konsystencją. Spodziewałam się raczej czegoś bardzo lekkiego, a dostałam naprawdę gęsty i kremowy kosmetyk, który mega przyjemnie się aplikuje. Bardzo lubię takie bogate formuły.
Zapach to istna bajka! Ostrzegam! Jest naprawdę mocno perfumowany. Tak, że jak na wieczór się nasmarujecie to rano będziecie jeszcze go czuły. A zapach jest naprawdę śliczny, owocowo-roślinny, ale jednocześnie pobudzający.
Działanie
Jak już wspomniałam, konsystencja jest świetna, ale i samo nawilżanie i odżywianie ciała jest dzięki temu wprost genialne. Balsam szybko się wchłania, praktycznie nie pozostawia wyczuwalnej warstwy, ale przy kolejnym prysznicu jeszcze czuć go na ciele. Taka niewidzialna ochrona. Bardzo dobrze nawilża nawet mocno wysuszoną skórę, a także dobrze odżywia. Skóra jest wygładzona dzięki kwasom AHA i miękka w dotyku. Zdecydowanie nie muszę używać go codziennie aby zapewnić skórze odpowiednią pielęgnację, a to duży plus bo jestem leniem.
Skład
Aqua*, Glycerin*, Decyl Oleate*, Propanediol*, Butyrospermum Parkii Butter*, Coco-Caprylate/Caprate*, Betaine*, Oryza Sativa Starch*, Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate*, Carthamus Tinctorius Seed Oil*, Hydrogenated Vegetable Glycerides*, Xanthan Gum*, Caffeine, Phytic Acid*, Glycine Soja Oil*, Tocopherol*, Beta-Sitosterol*, Citrus Grandis Fruit Extract*, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate*, Glyceryl Stearate*, Arachidyl Alcohol*, Cetearyl Alcohol*, Kaolin*, Behenyl Alcohol*, Arachidyl Glucoside*, Caprylyl Glycol, Sodium Hydroxide, Squalene*, Phenoxyethanol, Parfum
* składniki naturalne i pochodzenia naturalnego
Za 200 ml balsamu zapłacimy ok. 20 zł np. w Rossmannie. Są też inne warianty i na bank je wypróbuję!
Monika | Konfabula.pl napisał
Dawno nie miałam nić Sorayi na swojej półce w łazience. Ten scrub wygląda obiecująco, a takich u mnie nigdy za mało.
Izabela Pycio napisał
Jeszcze nie miała okazji poznać tej serii, ale ja mało kosmetyków używam, opakowania podobają mi się, zatem czas na sprawdzenie działania. 🙂
Agata Magdalena Szczepaniak napisał
Bardzo mi się sprawdził tonik i płyn micelarny Soraya Plante <3 Widzę, że muszę wypróbować kolejne kosmetyki <3
Anna Tyrała napisał
Bardzo lubię tą serię 🙂 fajnie się u mnie sprawdza 🙂
Kaprysek . napisał
Ich kosmetyki do twarzy bardzo fajnie się u mnie sprawdziły więc pewnie kiedyś poznam i te 😉
Świat Pani Domu - Ola napisał
Balsam sobie raczej odpuszczę, bo mam spory zapas mazideł, ale scrubów i peelingów nigdy dość 🙂
Agnieszka Bil-Jabłonska napisał
Scrub mnie zaciekawił 🙂 Dawno nie kupowałam nic tej marki, muszę przejść się do drogerii.
Secretaddiction napisał
Nowości do ciała zawsze mnie interesują, muszę spojrzeć za nimi;)
Dyed Blonde napisał
jeszcze ich nie poznałam, ale kuszą mnie oj kuszą zwłaszcza wyglądem i działaniem, 🙂 ciekawe jakby się u mnie sprawdziły!
naszebabelkowo.blogspot.com napisał
Lubię Sorayę, ale nawet nie wiedziałam, że mają taką pięknie opakowaną nową serię. Scruby robię ostatnio sama (cukrowe, solne i kawowe), ale na ten też bym się pewnie skusiła. I podobnie jak Ty, uwielbiam balsamy z kofeiną! 🙂
Ptysia napisał
Chciałabym ten scrub tak na już, na teraz! Będę musiała zaliczyć zakupy w drogerii, bo ta seria jest naprawdę świetna! 🙂
Julka - www.okiem-Julii.pl napisał
Przyznam, że mnie się bardzo podoba ich szata graficzna.
Magdalena Musińska napisał
Znam ich kosmetyki do twarzy ale do ciała w ogóle,
Sandra Kozłowska napisał
Tej serii nie miałam okazji testować. Chętnie bym wypróbowała.
Karolina | Bardziejmilo.pl napisał
Oh nie! Scrub do ciała to ja biorę w ciemno 😀 uwielbiam takie kosmetyki do ciała 🙂
Joanna Majj napisał
Scrub wygląda obłędnie, ciekawa jestem jakby sprawdził się u mnie.
Sandra z ChrząstekSumienia napisał
Ostatnio zakupiłam podobne kosmetyki i czekam na dostawę.
Niebieska Niezapominajka napisał
Ależ fajnie wygląda ten peeling. Kosmetyki mają dobre składy – duży plus. 🙂
Poligon Domowy - Kaśka :) napisał
opakowania są boskie! genialne! O takich kosmetykach to bym pewnie nie zapominała 😀
Lalar napisał
już same opakowania do mnie przemawiają! A firmę znam i bardzo lubię!