Jestem ostatnio na etapie wykańczania resztek, ponieważ zaczyna brakować mi miejsca na przechowywanie kosmetyków. Jedną z takich resztek okazał się być krem pod oczy z serii dotleniającej firmy Soraya. O ile dobrze kojarzę to kupiłam go w promocji ” cena na do widzenia ” Rossmanna.
Jest to typowy, delikatny kremik nawilżający przeznaczony dla młodej cery – 20+. Jeśli któraś z Was dopiero zaczyna przygodę z kremami pod oczy to wydaje mi się, że będzie idealny.
Kosmetyk zamknięty jest w klasycznej, miękkiej tubce z cieniutkim aplikatorem pozwalającym na nałożenie preparatu bezpośrednie na skórę pod oczami.
Krem ma bardzo lekką, kremową konsystencję, która szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. Dobrze współgra z makijażem. Ma delikatny, prawie niewyczuwalny zapach. Nieźle nawilża i delikatnie wygładza skórę jednak nie zauważyłam działania rozświetlającego.
Tak jak wcześniej wspominałam, dla mnie był to przede wszystkim dobry preparat nawilżający. Nie polecam go jednak osobom z bardziej wymagającej skórą z takimi problemem jak cienie pod oczami czy pierwsze zmarszczki.
Cena za 15 ml kosmetyku to ok. 10 zł. Ja raczej już się na niego nie zdecyduję bo wolę coś bardziej odżywczego.
Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Propylene Glycol, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distaerate, Glyceryl Stearate, Sodium Hyaluronate, Cetearyl Alcohol, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Hydrolized Carollina Officinallis Extract, PEG-8, Hemolymph Extract, Allantoin, Dimethicone, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Hydroxyethylcellulose, Methylparaben, Propylparaben, DMDM Hydantoin
![]() |
KONSYSTENCJA I APLIKATOR |
Z tej samej serii mam krem do demakijażu i bardzo go sobie chwalę – czasami mam wrażenie, że nie muszę po nim używać normalnego kremu… Później wraca zdrowy rozsądek i wrażenie mija 😉
Hahahaha … świetnie powiedziane. Mi się czasami zdarza zrobić wolne od pielęgnacji, ale zawsze kończy się to bardzo, ale to bardzo źle.