Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

Przerwa w olejowaniu włosów – najgorsze co mogłam im zrobić :/

16/03/2014 | 67 komentarzy

Przepraszanie za kolejną nieobecność nie ma sensu no nie? To był dla mnie jakiś dziwny tydzień, wszakże chodzenie spać o 18.00 gdy normalnie chciałoby się siedzieć grubo po północy to była norma. Na szczęście piękna, słoneczna pogoda zaowocowała wieloma nowymi zdjęciami ( co prawda i tak do dzisiejszego posta robiłam przed chwilką hehe ) więc możecie spodziewać się wszystkiego 😀 Muszę przyznać, że marzec ogłosiłam sobie prywatnym miesiącem kobiet i rozpieszczam się ile wlezie, nie tylko kosmetycznie ale nawet ciuchowo – co w moim przypadku jest prawdziwym szokiem, gdyż modowo jestem sto lat za murzynami ( choć koleżanki w pracy twierdzą, że się stroję… hmmm… dziwne, ale klasyczne ciuchy w moim przypadku chyba sprawdzają się najlepiej ). Dziś jednak nie o ciuchach, bo blog jakby nie patrzeć jest kosmetyczny 🙂

Olejowanie włosów – temat rzeka, tysiące sposobów, kombinacji, ulepszeń. Na psikacz, na sucho, na mokro, przed myciem, po myciu – cuda Panie, cuda! Prawie dwa lata temu zaczęłam przygodę z olejowaniem – moją kopalnią wiedzy była Anwen. Przyznam, że zaufałam jej w stu procentach i nadal twierdzę, że ten blog to Mekka dla każdej włosomaniaczki.

Smarowanie włosów olejkiem nie było dla mnie nowością, moja mama bardzo często używała olejku rycynowego, najczęściej wymieszanego z żółtkiem. Ja nie miałam wtedy do tego cierpliwości. Wiadomo – młodość rządzi się swoimi prawami, a reklama czyni cuda. Przez lata królowały u mnie drogeryjne szampony, najczęściej L’Oreal Elseve + odżywki i maski tej firmy.

Moje włosy są z natury kręcone, w latach świetności wyglądały jakby były dopiero co zdjęte z wałków. Niestety w parze z burzą loków idzie totalna susza, skłonność do puszenia i wybredność w stosunku do kosmetyków. Wierzcie lub nie, ale olejowanie włosów + wcierka Jantar swego czasu uratowały mnie przed ( chyba ) totalnym wyłysieniem. Wyraźne prześwity były mi już dobrze znane gdy wkroczyłam z akcją olej. Akcja się opłaciła – zmniejszyło się wypadanie, włosy stały się sprężyste, nawilżone, lepiej się układały. Zamiast zrobić wszystko, aby nie zaprzepaścić tego efektu, osiadłam na laurach…

Bo szczeniak, bo wakacje, bo brak pracy, bo deprecha, bo brak czasu – ciągle coś i coś. Rzesza olejków w szafce, od wyboru do koloru, a ja? A ja wróciłam do grzesznych korzeni.

Spotkałam się z wieloma opiniami, że olejowanie to głupota, że nie działa, nie nawilża  – generalnie nic nie robi. Bzdura!!! Nie dajcie sobie tego wmówić. Olejowanie to jedna z najlepszych rzeczy jakie spotkała moje włosy i obecnie widzę tego dobitny efekt.
Po kilku miesiącach zmniejszonej pielęgnacji włosów znów zaczęło się to samo – susz ( mimo masek ), szorstkość, brak układania i… wypadanie. Rok pracy ( brzydko mówiąc ) psu w dupę… Na wszystko przymykałam oko i wypierałam z umysłu myśl, że jestem po prostu głupia.

Ok. miesiąc temu ( może ciut wcześniej ) wróciłam do bardzo regularnego olejowania włosów. Z reguły co drugie mycie, czasem nawet dwa razy z rzędu. Nie jest to wybitnie upierdliwe bo myję włosy dwa razy w tygodniu – przetłuszczanie w moim przypadku jest znane tylko z twarzy hehe.

Jakich olejków używam? Różnych, różnistych 🙂 Jeśli jesteście zainteresowane recenzją to dajcie znać 🙂

Wszystkie znam naprawdę dobrze, wiem, który zastosować na określony problem. Wiem czego moje włosy oczekują w danej chwili.
Ciężko w to uwierzyć, ale już po miesiącu stosowania widzę poprawę. Widocznie nie zaprzepaściłam aż tak strasznie tego, co wypracowałam jakiś czas temu.
Moje włosy są na dobrej drodze do odzyskania witalności. Wspomagam je wcierką z apteczki Babuszki Agafii, zaopatrzyłam się w delikatniejsze szampony i wierzę, że będzie dobrze. Co prawda moje włosy już nie kręcą się tak jak kiedyś, ale nic dziwnego – od 2 ( słownie: dwóch ) lat nie byłam u fryzjera i nie cieniowałam włosów hehe 😀 Mają więc prawo – zadziwiające jest dla mnie jednak to, że nadal nie mam rozdwojonych końcówek 🙂 Nawet Trycholog to potwierdził 🙂

Dziś proszę Was o wielkie kciuki i motywację 🙂 Sama mogę tylko powiedzieć, że olejowanie włosów jak najbardziej ma sens! Choć efekty nie są natychmiastowe i czasami trzeba naprawdę długo czekać to warto! To co już się zniszczyło nie niszczy się dalej, a to co rośnie nowe jest zabezpieczone przed uszkodzeniami. Choć z natury jestem wiecznym sceptykiem i niewiernym Tomaszem to w olejowanie wierzę 🙂

A jakie są Wasze doświadczenia w tej materii? Olejujecie czy nie? Jeśli macie pytania to walcie śmiało 🙂

PS. Anegdotka z dnia wczorajszego: Mój facet chciał, żebym umarła na zawał. W ramach Marcowego Miesiąca Rozpieszczania ( za rok muszę to opatentować ) złożyłam sobie zamówionko w mojej ulubionej cocolita.pl ( szczegóły już nie długo ), nawet moje koleżanki załapały się na kilka smakołyków. Paczuszka przyszła do paczkomatu, więc stwierdziłam, że Mi Amore odbierze mi ją, gdy będzie wracał ze wsi ( tak, tak, być może już niedługo mieszczuch czytaj: ja z centrum miasta, z mieszkania na parterze w bloku stanie się flancowana wieś-woman, od razu proszę bez podtekstów – jako magister inżynier rolnictwa mam święte prawo kochać wieś i pozdrawiam wszystkie czytelniczki mieszkające właśnie na wsi ). Mi Amore długo nie przyjeżdżał, a ja zaczęłam się niecierpliwić – wiecie jak to jest, gdy czeka się na taaaakie cudowności. Gdy wreszcie dorwałam się do paczki, zaczęłam pieczołowicie oglądać moje skarby i nagle szok! Gdzie moje pędzelki Hakuro?!? No niemożliwe żeby cocolita.pl odwaliła taki numer… W te pędy poleciałam do kompa wyjaśniać sytuację, a mój facet w brecht… Wyobrażacie sobie, że ta świnka perfidnie wyjęła je z paczki i schowała? Wszystko po to, żeby zobaczyć mnie w ataku paniko-szału. Normalnie dom wariatów 😀

Buźka!

Podobne posty

  • Włosy jak z Bollywood – ajurwedyjski olejek SesaWłosy jak z Bollywood – ajurwedyjski olejek Sesa
  • Dabur Vatika – kokosowy olej do włosów dobry nie tylko dla początkującychDabur Vatika – kokosowy olej do włosów dobry nie tylko dla początkujących
  • Moje pierwsze olejowanie włosów – wrażeniaMoje pierwsze olejowanie włosów – wrażenia
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. Iwetto Iwettos napisał

    16/03/2014 o 16:15

    Też ostatnio odpuściłam olejowanie. Zmusiłaś mnie do działania 😉 Idę wysmarować czuprynę!

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 18:04

      Super! 🙂 Owocnego olejowania życzę – ehhh… leniuchy z nas 🙂

      Odpowiedz
  2. M. napisał

    16/03/2014 o 16:22

    Właśnie siedzę z olejem na głowie ^^
    Staram się nie opuszczać olejowania, moim włosom najbardziej służy regularność, więc co 2 dni traktuję je olejami 🙂
    Fajny masz arsenał olejowy, zazdroszczę trochę 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 18:15

      No właśnie moje też lubią regularną opiekę, w zasadzie większość olejków mi pasuje, źle znoszą jedynie dłuższe przerwy.
      Miałam swego czasu totalnego bzika na punkcie olejków – kupowałam kolejne i kolejne, część już oczywiście zużyłam, część kupiłam kolejny raz. Muszę wreszcie zebrać się i zrobić zestawienie tych najulubieńszych 🙂

      Odpowiedz
    • M. napisał

      16/03/2014 o 20:11

      Zrób, chętnie poczytam! 🙂

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 21:09

      No to się muszę zmobilizować 😀

      Odpowiedz
  3. Katsumi napisał

    16/03/2014 o 16:30

    Ojejku, ile olejów 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 18:17

      Uzbierało się trochę 🙂 A ile już zdążyło po drodze zostać zużytych… 🙂

      Odpowiedz
  4. swiat martity napisał

    16/03/2014 o 16:53

    Kolekcja pokaźna więc wracaj do roboty;)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 18:20

      Staram się 🙂 Normalnie sama siebie powinnam stłuc za lenistwo :/

      Odpowiedz
  5. Madzialena napisał

    16/03/2014 o 17:11

    Mimo jako tako olejowanie nie służy ale dodaję olejki do masek i odżywek wiec z pewnością już nie znikną z mojej półki.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 18:34

      Rozumiem – nie każde włosy za nim przepadają, ale jak widać choćby dodatek potrafi pokazać swoją moc 😀

      Odpowiedz
  6. frambuesa napisał

    16/03/2014 o 17:16

    Oj trzymam mocno kciuki za olejowania, bo sama mam z tym problem 😀 Zapisałam się nawet do akcji Anwen w tym miesiącu żeby olejować włosy przed każdym myciem ale też już nie dałam rady 🙁 Mimo wszystko 2 razy w tyg to minimum ! I na razie jako tako się tego trzymam ! Jestem ciekawa olejków z GP bo sama zamierzam kupić papryczkowy 🙂
    A Twój TŻ dobrze Cię załatwił 😀 nie wierze, że wpadł na taki pomysł żeby schować pędzle 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 18:39

      Właśnie ja wymiękłam z tą akcją, ja niestety zawsze mam bardzo słomiany zapał :/ Gdy miałam nóż na gardle regularnie stosowałam jedynie wcierkę 🙂

      Papryczkowy mi bardzo pasował, używałam go właśnie wtedy, gdy moje włosy robiły strajk i masowo wypadały.

      Facet dostanie jeszcze po nosie :/

      Odpowiedz
  7. Rarity napisał

    16/03/2014 o 17:37

    ja od prawie roku opuściłam olejowanie tylko 2 razy. Oleje uratowały mi włosy i w końcu wiem, że nie mam kręconych a falowane w kierunku prostych!

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 18:42

      O widzisz! Przykład na to, że jednak olejki potrafią zdziałać cuda 🙂

      Odpowiedz
  8. patkatuitam napisał

    16/03/2014 o 17:37

    A ten olejek do masażu green pharmacy tez używasz do włosów? Ja kiedyś olejowalam, przy dzieciach zaprzestalam a niedawno do tego powróciłam. Używam olej lniany na zmianę z olejem lopianowym z papryczka green pharmacy, ale na efekty jeszcze długo poczekam. Jak mi się ten zestaw skończy to mam olej krokosza i wierzę babuszki Awarii lub Jantar (do wyboru) także będę działać. I jeszcze mam olejek Balea coś z olejkiem arganowym.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 19:08

      Tak 🙂 Wiem, że może to dziwne, ale skład ma niezły. Owszem – jest na parafinie, ale moim włosom to nie przeszkadza ( wszakże to babcina nafta kosmetyczna ). Nie wcieram go jednak w skórę głowy, bo twarz parafina mi zapycha więc ze skórą głowy wolę nie ryzykować. Na długość jest jednak świetny, bo kapitalnie nabłyszcza i wygładza. Podobnie działa np. olejek migdałowy z Vatiki – też na parafinie 🙂

      Ja używam olejków na zmianę – każdy ma nieco inne właściwości, więc cicho liczę na to, że moje włosy są dobrze karmione 🙂 Olejek z krokosza ciekawi i mnie 🙂

      Odpowiedz
  9. Magdalena B napisał

    16/03/2014 o 18:21

    Mam ostatnio ochotę na ten olejek łopianowy GP i chyba się skuszę.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 19:10

      Ja go polecam – jest tani, a radzi sobie całkiem dobrze. Często w promocji w Naturce kosztuje ok. 5 zł.

      Odpowiedz
  10. Girl Power napisał

    16/03/2014 o 18:31

    Bardzo lubię "Cię" czytać:), jest na to takie określenie "lekkie pióro", jeśli się nie mylę, masz to :)! Co do olejowania- ja zaczęłam całkiem niedawno i dla mnie blog Awen też stał się wielką inspiracją, podobnie jak BlondHairCare- super dziewczyny, pełen profesjonalizm 🙂 Teraz używam olejku Green Pharmacy z czerwoną papryką 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 19:23

      Dziękuję, naprawdę niesamowicie mi miło 🙂

      Olejek z papryczką bardzo lubiłam, co prawda pewnego wieczora znaczna jego część wylądowała mi na podłodze :/ Mimo to dzielnie zużyłam do końca i z pewnością jeszcze do niego wrócę 🙂

      Odpowiedz
  11. robaczeeek napisał

    16/03/2014 o 18:44

    A to chciałabym zobaczyć Twoją reakcję na brak tych pędzli – ale co jak co niezły pomysł miał Twój Chop żeby schować 🙂 Ja oleje na włosy staram się stosować ok 2 razy w miesiącu góra 3 bo niestety moja czuprynka i tak nieźle sama w sobie się przetłuszcza a do zmywania posiadam tańszy szampon bo tych droższych ciut szkoda 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 19:26

      A weź 😀 Dosłownie szczęka mi opadła, wkurzyłam się bardzo. Tym bardziej, że byłam ich strasznie ciekawa – zdjęcia w internecie nie do końca potrafią oddać stan faktyczny. Normalnie nie wiem co mu odbiło, ale pomysł miał niezły 😀

      Szczerze mówiąc mam jeden drogi szampon, jest bardzo dobry, ale te tańsze też radzą sobie dobrze. Przez długi czas używałam Babydreama z Rossmanna i to był najlepszy okres mojej czupryny 🙂

      Odpowiedz
  12. Beata Isia napisał

    16/03/2014 o 18:54

    olejowanie działa cuda u mnie:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 19:27

      Super 🙂 Witam w klubie 🙂

      Odpowiedz
  13. Mademoiselle Magdalene napisał

    16/03/2014 o 19:22

    Ale masz olejów! Kolekcja jest naprawdę imponująca! Też uważam, że olejowanie to błogosławieństwo dla włosów. Kurcze, ale jakoś ostatnio nieregularnie to robię.
    Cóż, musimy się zmobilizować 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 19:30

      Taka akcja mobilizacja w sam raz na wiosnę 🙂 Choć ta zima nie była wybitnie mroźna to i tak moje włosy zrobiły się totalnie bez życia – mam nadzieję, że wytrzymam w postanowieniu i do lata znów będę się cieszyła naprawdę ładną grzywą 🙂

      Odpowiedz
  14. fightthedull napisał

    16/03/2014 o 19:23

    Podzielam entuzjazm co do olejowania. I moje włosy uratowało. Nie wyobrażam sobie już bez niego pielęgnacji.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 19:31

      Ja uwielbiam dotykać tych nowiutkich włosków, które dopiero co rosną – są tak aksamitnie gładkie, że mogłabym się głaskać i głaskać 🙂

      Odpowiedz
  15. nuneczka1991 napisał

    16/03/2014 o 19:44

    Ja olejuje regularnie, raz w tygodniu 😉
    To rzeczywiście najlepsza metoda na wzmocnienie i odżywienie włosów. Są czasem tygodnie, kiedy "opuszczam" olejowanie, wtedy widzę, że włosy są bardziej napuszone, nie układają się dobrze…chyba nigdy tej metody nie porzucę 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 20:50

      Zgadzam się, jak już raz się spróbuje to potem naprawdę widać różnicę. Moje włosy po olejkach są niesamowicie gładkie i miękkie. Bez olejków szybko przypominają zwykłą szczotę :/

      Odpowiedz
  16. Ula S napisał

    16/03/2014 o 19:45

    Moim problemem jest to, że za szybko rosną i są dosyć słabe jak zacznę je dokarmiać i używać masek i olejów to zaczynają dwa razy szybciej rosnąć. Nawet do 5 cm na miesiąc. W moim przypadku najlepiej sprawdza się olej kokosowy, dobrze je regeneruje.

    Odpowiedz
    • bognyprogram napisał

      16/03/2014 o 20:35

      Boże, daj mi takie problemy!:D:D

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 20:59

      Hihihi bognyprogram – dla mnie 5 cm to marzenie. Moje włosy może nie rosną najwolniej, ale przy kręconych przyrost jest wręcz niezauważalny :/

      Ula S – w sumie tylko pozazdrościć, żeby były mocniejsze może warto coś ze skrzypem i łopianem?

      Odpowiedz
  17. Paulina Pieśla napisał

    16/03/2014 o 20:04

    wstyd przyznać,ja w ogóle nie olejuję;(

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 21:00

      Dlaczego wstyd? Może Twoje włosy są w tak świetnej kondycji, że nie potrzebują? Moje z natury to totalny susz 🙁

      Odpowiedz
  18. Anomalia i Radi napisał

    16/03/2014 o 20:41

    Szczerze mówiąc dzisiaj nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez olejowania. Moje włosy niestety z natury są suche i widzę ogromną różnicę po dwóch latach regularnego olejowania w stopniu nawilżenia włosów.
    P.S. Nie ma to jak ukochany facet co 😉
    Anomalia

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/03/2014 o 21:07

      Moje włosy stały się zupełnie inne, choć już nie mam tego skrętu co dawniej, to są właśnie o wiele bardziej nawilżone, mniej się puszą i są niesłychanie gładkie 🙂

      Facet mnie po prostu rozwalił na łopatki, naprawdę w życiu bym go nie podejrzewała o coś takiego 🙂

      Odpowiedz
  19. Malut Ka napisał

    16/03/2014 o 21:47

    a u mnie olejowanie to tragedia po nim włosy lecą w masakrycznych ilościach a jak nie olejuje jest ok

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 08:35

      Współczuję, widać metoda nie dla każdego, w moim przypadku akurat działa cuda 🙂

      Odpowiedz
  20. Michasia S. napisał

    16/03/2014 o 22:06

    Pozdrowienia z głuchej wsi nieopodal Puszczy Białowieskiej :D.
    Jaki świntuch! Ścierką po tyłku za takie żarty!

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 08:40

      Oooo ależ Ci zazdroszczę – ja już się nie mogę doczekać przeprowadzki 🙂

      Odpowiedz
  21. Włosowe Inspiracje napisał

    17/03/2014 o 02:59

    Piękna kolekcja olejów 🙂 Bym taką z chęcią przygarnęła 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 08:45

      Przez prawie dwa lata troszkę się uzbierało 🙂 Kilka też się zużyło 🙂

      Odpowiedz
  22. Aneta Starosta napisał

    17/03/2014 o 06:02

    Swoją przygodę z olejowaniem już miałam. Niestety, nie do końca się to sprawdziło.
    Stosowałam arganowy, migdałowy i kokosowy. Na początku było świetnie, by po czasie zrobić z moich włosów siano ;/
    Kto wie, być może jeszcze kiedyś wrócę do olejów, pomyślę.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 08:49

      Kurczę ciekawe czemu się tak działo. Nie ma jednego słusznego środka dla wszystkich, więc domyślam się, że jak wszyscy zachwalają to można czuć się rozczarowanym 🙂 Spróbuj jeszcze raz – może się uda 🙂

      Odpowiedz
  23. Kamila Konarska napisał

    17/03/2014 o 08:12

    Ja dołączyłam się do akcji Anwen, więc pieczołowicie olejuję przed każdym myciem i już widzę efekty. Nie ma to jak systematyczność:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 08:51

      Zgadzam się – systematyczność w olejowaniu to prawdziwy klucz do sukcesu 🙂

      Odpowiedz
  24. Cukrowy motyl napisał

    17/03/2014 o 10:31

    Czasem mam lenia i odpuszczam olejowanie, chociaż na szczęście szybko wracam do tego. Olej to jednak coś bardzo dobrego dla włosów, najlepiej z gamy nawilżających.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 08:55

      Zgadzam się – a już w ogóle systematyczne stosowanie działa cuda!

      Odpowiedz
  25. Ewka napisał

    17/03/2014 o 15:54

    Ja zaczęłam olejować włosy od końca stycznia i przyznam szczerze, że widzę efekty, dlatego szybko z olejowania nie zrezygnuję 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 08:59

      Super! Bardzo się ciesze i trzymam kciuki za dalsze efekty 🙂

      Odpowiedz
  26. Gabii 69 napisał

    17/03/2014 o 18:33

    Ja poproszę o recenzje olejków z GP,Soraya i avocado 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 09:00

      OK – postaram się w najbliższym czasie je opisać 🙂 Soraya to w sumie olejek, który stosowałam do twarzy, ale niedługo kończy mu się data ważności, a ja i tak nie zdążę zużyć więc nakładam na włosy 🙂

      Odpowiedz
    • Gabii 69 napisał

      18/03/2014 o 15:35

      Dziękuje 🙂
      A jak się na twarzy sprawdziła Soraya ?

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      20/03/2014 o 08:07

      To dość chwalony olejek – do mojej cery sprawdzał się naprawdę dobrze. Nawilżał, wygładzał no i był ekstremalnie wydajny.

      Pisałam o nim tutaj http://kaczkazpieklarodem.blogspot.com/2013/06/regenerujacy-olejek-do-twarzy-swiat.html

      Odpowiedz
  27. Sonja napisał

    17/03/2014 o 20:32

    dawno nie olejowałam włosów. aktualnie moja pielęgnacja jest bardzo uboga, szampon i czasami odżywka. mam wrażenie że woda w UK bardzo obciąża moje cieniutkie włosy

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      18/03/2014 o 09:04

      Kurczę, nawet nie znam dobrego patentu na słabą wodę – wiem jak to jest bo mi ta Warszawska bardzo nie służyła :/

      Odpowiedz
  28. Szpinakożerca napisał

    25/03/2014 o 21:09

    też miałam przerwę i pokornie wróciłam do w miarę regularnego olejowania – co prawda to prawda, nigdy nie były tak nawilżone i błyszczące jak przy regularnym nacieraniu 🙂

    Odpowiedz
  29. Vashti napisał

    08/04/2014 o 14:34

    Ja ostatnio trafiłam na fryzjerkę, która bardzo zachwalała olejowanie. Nie jest to dla mnie co prawda żadna nowość, ale zazwyczaj sięgałam po olejki indyjskie (np. Sesa) , ewentualnie kokosowy i z pestek winogron. I żaden nie dawał jakiegoś super efektu. A fryzjerka poleciła mi zwykłą oliwę z oliwek. I działa! Nakładam ją czasem na włosy zmoczone wodą z aloesem a czasem na same końcówki po myciu. I moje włosy wyglądają o niebo lepiej. Są miękkie , błyszczące a końcówki się nie puszą. Warto olejować! Wystarczy znaleźć olej odpowiedni dla naszej czupryny:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/04/2014 o 17:49

      Bo właśnie pół sukcesu to dobranie odpowiedniego oleju, czasami te najprostsze, najbardziej dostępne sprawdzają się najlepiej! 🙂
      I zazdroszczę tak świadomej fryzjerki, z reguły niestety fryzjerzy pchają kiepskie kosmetyki :/

      Odpowiedz
  30. Klaudia She-wolf napisał

    09/04/2014 o 12:51

    Odkąd zaczęłam olejować, moje włosy poczuły, że żyją 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/04/2014 o 17:50

      Super i tak trzymaj! Naprawdę widać, że warto 🙂

      Odpowiedz
  31. Em Art Gallery napisał

    09/04/2014 o 16:58

    Który olejek z ręką na sercu można polecić cienko i prostowłosemu blondasowi ?

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/04/2014 o 17:43

      Szczerze z ręką na sercu – kokosowy i arganowy 🙂

      Odpowiedz
    • Em Art Gallery napisał

      13/04/2014 o 17:49

      Ok. To w takowe wkrótce się zaopatrzę. Dziękuję i pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze
  • lady banfi wcierka Trzy miesiące z wcierką Banfi – czy warto?

Mój instagram

Gdyby ktoś mnie zapytał jakie są moje ukochane Gdyby ktoś mnie zapytał jakie są moje ukochane kwiaty, nie wahałabym się z odpowiedzią ani chwili 🌻🌻🌻
•
współpraca reklamowa

Słoneczniki kocham od dziecka. Były nawet motywem przewodnim mojego ślubu choć wiele osób nie mogło pojąć "jak to nie róże?!", a tak to - nie lubię róż i nie lubię być "jak inni" 🤷‍♀️ z perspektywy czasu jeszcze bardziej doceniam kolegów  z pracy bo na imieniny dostawałam obłędne frezje 🤭

Gdy więc wypatrzyłam na @posterstore słonecznikowe plakaty, to od razu wiedziałam, że moja sierpniowa kuchnia będzie mnie nimi co rano witać. Oczywiście w parze z napojem życia czyli kawusią ☕

Plakat z lewej to grafika o świetnej, otwartej kompozycji. Plakat z prawej i "Pole Słoneczników o Zachodzie Słońca". Te sierpniowe zachody są wyjątkowo magiczne.
A środek to plakat wygrzebany z archiwum - idealne podsumowanie mojego życia, kuchni, domu i relacji 😆

Tradycyjnie mam też coś dla Was:

ɴᴀ ʜᴀsᴌᴏ: sᴘᴏᴊʀᴢᴇɴɪᴇ45

macie aż 45% rabatu na wszystkie plakaty!
*z wyłączeniem kategorii Selection i ramek

Rabat ważny do 23 sierpnia, do północy! 

To dobra okazja na odświeżenie swoich galerii, a widziałam masę obłędnych nowości!

Więcej fotek na blogu - link w bio 👆

Macie słabość do jakichś konkretnych kwiatów? Nie pogryzję wyświetlacza jeśli będą to róże, słowo harcerki, którą nigdy nie byłam 😁😁😁
____________________________
#słoneczniki #posterstore #posterstorecode #plakaty #wnętrza #sloneczniki #słonecznik #kuchnia #loftowewnętrza #sunflower #sunflowers #favourites #posters #homesweethome #kitchendesign #kitchenstyle #interiordesign #interiors #wnętrza #wewnetrza #mycozyhome #cozyhome #kuchnenneinspiracje #kuchennedekoracje #domoweinspiracje #dodatki #wnetrza #kwiaty #pleaseexcusethechaoswelivehere #augustvibes
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
Gdyby ktoś mnie zapytał jakie są moje ukochane Gdyby ktoś mnie zapytał jakie są moje ukochane kwiaty, nie wahałabym się z odpowiedzią ani chwili 🌻🌻🌻
•
współpraca reklamowa

Słoneczniki kocham od dziecka. Były nawet motywem przewodnim mojego ślubu choć wiele osób nie mogło pojąć "jak to nie róże?!", a tak to - nie lubię róż i nie lubię być "jak inni" 🤷‍♀️ z perspektywy czasu jeszcze bardziej doceniam kolegów  z pracy bo na imieniny dostawałam obłędne frezje 🤭

Gdy więc wypatrzyłam na @posterstore słonecznikowe plakaty, to od razu wiedziałam, że moja sierpniowa kuchnia będzie mnie nimi co rano witać. Oczywiście w parze z napojem życia czyli kawusią ☕

Plakat z lewej to grafika o świetnej, otwartej kompozycji. Plakat z prawej i "Pole Słoneczników o Zachodzie Słońca". Te sierpniowe zachody są wyjątkowo magiczne.
A środek to plakat wygrzebany z archiwum - idealne podsumowanie mojego życia, kuchni, domu i relacji 😆

Tradycyjnie mam też coś dla Was:

ɴᴀ ʜᴀsᴌᴏ: sᴘᴏᴊʀᴢᴇɴɪᴇ45

macie aż 45% rabatu na wszystkie plakaty!
*z wyłączeniem kategorii Selection i ramek

Rabat ważny do 23 sierpnia, do północy! 

To dobra okazja na odświeżenie swoich galerii, a widziałam masę obłędnych nowości!

Więcej fotek na blogu - link w bio 👆

Macie słabość do jakichś konkretnych kwiatów? Nie pogryzję wyświetlacza jeśli będą to róże, słowo harcerki, którą nigdy nie byłam 😁😁😁
____________________________
#słoneczniki #posterstore #posterstorecode #plakaty #wnętrza #sloneczniki #słonecznik #kuchnia #loftowewnętrza #sunflower #sunflowers #favourites #posters #homesweethome #kitchendesign #kitchenstyle #interiordesign #interiors #wnętrza #wewnetrza #mycozyhome #cozyhome #kuchnenneinspiracje #kuchennedekoracje #domoweinspiracje #dodatki #wnetrza #kwiaty #pleaseexcusethechaoswelivehere #augustvibes
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
Gdyby ktoś mnie zapytał jakie są moje ukochane Gdyby ktoś mnie zapytał jakie są moje ukochane kwiaty, nie wahałabym się z odpowiedzią ani chwili 🌻🌻🌻
•
współpraca reklamowa

Słoneczniki kocham od dziecka. Były nawet motywem przewodnim mojego ślubu choć wiele osób nie mogło pojąć "jak to nie róże?!", a tak to - nie lubię róż i nie lubię być "jak inni" 🤷‍♀️ z perspektywy czasu jeszcze bardziej doceniam kolegów  z pracy bo na imieniny dostawałam obłędne frezje 🤭

Gdy więc wypatrzyłam na @posterstore słonecznikowe plakaty, to od razu wiedziałam, że moja sierpniowa kuchnia będzie mnie nimi co rano witać. Oczywiście w parze z napojem życia czyli kawusią ☕

Plakat z lewej to grafika o świetnej, otwartej kompozycji. Plakat z prawej i "Pole Słoneczników o Zachodzie Słońca". Te sierpniowe zachody są wyjątkowo magiczne.
A środek to plakat wygrzebany z archiwum - idealne podsumowanie mojego życia, kuchni, domu i relacji 😆

Tradycyjnie mam też coś dla Was:

ɴᴀ ʜᴀsᴌᴏ: sᴘᴏᴊʀᴢᴇɴɪᴇ45

macie aż 45% rabatu na wszystkie plakaty!
*z wyłączeniem kategorii Selection i ramek

Rabat ważny do 23 sierpnia, do północy! 

To dobra okazja na odświeżenie swoich galerii, a widziałam masę obłędnych nowości!

Więcej fotek na blogu - link w bio 👆

Macie słabość do jakichś konkretnych kwiatów? Nie pogryzję wyświetlacza jeśli będą to róże, słowo harcerki, którą nigdy nie byłam 😁😁😁
____________________________
#słoneczniki #posterstore #posterstorecode #plakaty #wnętrza #sloneczniki #słonecznik #kuchnia #loftowewnętrza #sunflower #sunflowers #favourites #posters #homesweethome #kitchendesign #kitchenstyle #interiordesign #interiors #wnętrza #wewnetrza #mycozyhome #cozyhome #kuchnenneinspiracje #kuchennedekoracje #domoweinspiracje #dodatki #wnetrza #kwiaty #pleaseexcusethechaoswelivehere #augustvibes
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2022 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • Tymianek czy rumianek? Pojedynek żeli Sylveco

    Next Post

  • Mango i Makadamia – połączenie idealne w żelu Original Source
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt