Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

Akcja mobilizacja i nie ma żadnych wymówek :)

06/06/2015 | 36 komentarzy

Kocham zimę, ale ta ostatni szara, bura, bezmroźna i bezśnieżna wywołała u mnie totalną załamkę. Z radością powitałam pierwsze, dłuższe dni i choć lato nigdy nie należało do moich ulubionych pór roku ( tak, wiem jestem dziwna ) to tym razem wyjątkowo mnie cieszy. Więcej światła=więcej chęci do życia, które trzeba spożytkować. Postanowiłam więc spisać nie gdzie indziej, ale właśnie na blogu, plan na nadchodzące miesiące. Przede wszystkim chodzi mi o kwestie zdrowotne, wiem już co to znaczy bać się poważnej choroby i jeśli mogę zrobić więcej, aby jej uniknąć to po prostu nie mam wymówek.

1. Więcej ruchu. 

Nie jestem typem wiercipięty, w zasadzie moje życie toczy się między pracą, a domem. Wstyd się przyznać, ale więcej siedzę niż chodzę i nie przeszkadza mi to. Nie odbija się to jednak dobrze ani na mojej kondycji. ani na mojej figurze. Cały czas wmawiam sobie, że jak wreszcie wyprowadzimy się z bloku i będę miała własne podwórko, ogródek bla bla bla to będę miała większą mobilizację. Guzik prawda, mobilizację zaczynam od już. Nie od jutra, nie od poniedziałku, a od dziś. Na dobry początek orbitrek. Jak już gdzieś wspominałam, zapłaciłam za niego więcej rat niż ilość razy jakie na nim ćwiczyłam co nagminnie wypomina mi mój facet. Czas udowodnić, że nie była to zwykła fanaberia 🙂

2. Racjonalne podejście do odżywiania.


Nie mogę powiedzieć, że nie zdrowo się odżywiam, wręcz przeciwnie, poza drobnymi grzeszkami typu kawałek ciasta, pączek raz na miesiąc czy chipsy raz na dwa miesiące naprawdę nie mam sobie wiele do zarzucenia. Jem sporo warzyw ( a właśnie nadchodzi na nie najlepszy sezon ), z owocami bywa gorzej, unikam smażenia, nie opycham się pustymi węglowodanami, zawsze jem śniadanie, nie jadam o późnych porach, ale jednak mam co nieco na sumieniu. Przede wszystkim jem nieregularnie. W pracy potrafię przesiedzieć 8 godzin na jednej kawie, są dni że zjadam tylko śniadanie i bardzo skromny obiad, a innego dnia zjadam konia z kopytami i ogonem. Ponieważ obiad jem ok. 16.30 to bywa on już moim ostatnim posiłkiem. Na kolację uwielbiam szklaneczkę piwa, albo dwie… i to wypadałoby zmienić 😀

3. Więcej ryb.


Wszędzie czytam o tym jak ważne są kwasy Omega 3 w diecie i choć naprawdę bardzo lubię ryby to jem je stosunkowo rzadko. Sama nie wiem czym to jest spowodowane, bo przecież to łatwy i szybki obiad, który spokojnie można przygotować na dwa dni. Rozważam także suplementy zawierające olej z kryla, to coś w sam raz na wysoki cholesterol, a ja wiem, że muszę szczególnie dbać o serce.

4. Mniej nerwów


Stres to jedno z najbardziej destrukcyjnych zjawisk w moim życiu. W zasadzie od prawie dwóch lat towarzyszy mi nieustannie, nie chcę zapeszać, ale mam taką cichą nadzieję, że wreszcie uda mi się go ograniczyć. Nie tylko pewne rzeczy ułożyły się po mojej myśli, ale i sama nauczyłam się sobie z nim radzić. Nie mam na to złotego patentu, ale po prostu zauważyłam, że warto cieszyć się nawet płotkami, a nie ciągle wypatrywać szczupaka 🙂

5. Lepsza organizacja czasu

Często mam wrażenie, że marnotrawię czas. Blogowanie tak naprawdę tego nie ułatwia, bo są to godziny spędzone przed komputerem, czasami owocne, a czasami „przesiedziane”, które mogłabym spożytkować zupełnie inaczej. Wielokrotnie zauważyłam, że gdy wrócę z pracy, zjem obiad i od razu zabieram się za jakieś konkretne obowiązki, to nie tylko mam spokój sumienia, ale i lepiej się czuję. Jednym zdaniem – koniec z zamulaniem.

A jak jest u Was? Macie jakieś plany „zdrowotne” na najbliższe miesiące? Czy na razie, tak jak ja, upajacie się przepięknym, długim weekendem? 🙂

Podobne posty

  • Właściwy rozmiar biustonosza – ważniejszy niż myśliszWłaściwy rozmiar biustonosza – ważniejszy niż myślisz
  • Potęga dodatków – oświetlenie z JoomPotęga dodatków – oświetlenie z Joom
  • W poszukiwaniu inspiracji na podróż poślubną…W poszukiwaniu inspiracji na podróż poślubną…
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. An J napisał

    06/06/2015 o 18:40

    U mnie długi weekend przebiega pod znakiem pisania prac i nauki na studia…
    Także Ci co mogą, niech odpoczywają 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      06/06/2015 o 20:13

      Znam ten ból, inżynierkę pisałam zimą, ale magisterkę na ostatnią chwilę. Trzeba się przemordować i potem jest już z górki 🙂 Owocnego pisania 🙂

      Odpowiedz
  2. lacquer-maniacs napisał

    06/06/2015 o 18:55

    A ja właśnie zjadłam smażoną kaszankę z cebulką 😛 No i teraz jest mi wstyd 😛 Generalnie też staram sie nie jeść tłusto, późno, nieregularnie, moją bolączką niestety nadal są słodycze… Ale stwierdziłam, że jak mam TE dni, to mi wolno 😛

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      06/06/2015 o 20:16

      No i niech Ci będzie na zdrowie 😀 Ja też lubię, ale ostatnio sama nad sobą straciłam kontrolę, potrzebuję trochę kondycji 🙂

      Odpowiedz
  3. Kingasbox.pl napisał

    06/06/2015 o 19:06

    Odżywianie i ruch, moje utrapienie odwieczne.. wszystko potrafię tylko tego nie potrafię.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:30

      U mnie chyba najgorzej jest z ruchem, jestem sportowym leniem 🙁

      Odpowiedz
  4. robaczeeek napisał

    06/06/2015 o 19:22

    A ja ostatnim czasem oprócz ciągłej rehabilitacji leże z tabletek i czytam 😉 ewentualnie pozwiedzam trochę Wrocław ale to juz rowerem. Oj ja zjadam paczkę chipsów tygodniowo bo lubię garść takich niezdrowych smakolykow na kolacje 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:35

      Ojej, to chyba coś przegapiłam. Co się stało? Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.

      Odpowiedz
  5. Nie Bieska napisał

    06/06/2015 o 20:10

    Super plan. U mnie niestety cienko, brak mobiluzacji… Ostatnio wróciłam jednak do… skakanki i więcej się ruszam przy pięknej pogodzie 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:37

      Ta odrobina ruchu to i humor i radość i wszystko poprawia 🙂

      Odpowiedz
  6. simply_a_woman napisał

    06/06/2015 o 20:21

    powinnam wziąć z Ciebie przykład 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:45

      Ehhh żeby jeszcze wcielanie w życie było tak łatwe, abym mogła stać się przykładem 🙂

      Odpowiedz
  7. Joa nowa napisał

    06/06/2015 o 22:08

    u mnie będzie podobnie jak u Ciebie 🙂 Oponka rośnie, a jak nie zacznę działać, to już w ogole nie będę mogła na siebie patrzeć…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:46

      No właśnie, a ja w przyszłym roku biorę ślub i tym bardziej chciałabym ładnie wyglądać 🙂

      Odpowiedz
  8. Michał Domański napisał

    06/06/2015 o 22:13

    dobre postanowienia to podstawa 🙂 a widzę, że masz właśnie takie 🙂 trzymam kciuki 🙂

    Odpowiedz
  9. Lucy nails napisał

    06/06/2015 o 22:34

    Mniej nerwów … łatwo powiedzieć …mnie się to nie udaje 🙁

    Odpowiedz
  10. Majlajf napisał

    06/06/2015 o 23:05

    …Czyli wszystko to, co i ja muszę zmienić. Ostatnio staram się jeść zdrowe posiłki w rozsądnych porcjach, ale z systematycznością mam ogromne problemy. Nie ma innej rady – trzeba przyzwyczaić się do jedzenia o określonych porach. Ale jak pomyślę o ruchu to aż mnie skręca, zwłaszcza teraz – latem, kiedy jedyne, na co mam ochotę to siedzieć pod wiatrakiem lub w wannie chłodnej wody 🙂

    Odpowiedz
  11. Megly napisał

    07/06/2015 o 03:48

    Życzę powodzenia dużo 🙂 Czasem taka mobilizacja jest dobra, aby się porządnie zmotywować. Ja też miałam takie postanowienia na obecny weekend i póki co się ich trzymam – był basen, rower, sporo ruchu. Odżywianie też raczej zdrowe 🙂 Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
  12. Anonimowy napisał

    07/06/2015 o 07:57

    Ruchu mam az zanadto hihi pracy tez ryby jem w każdych ilościach nie lubie mięsa a jesli juz dopomina sie o niego organizm to tylko kurczak warzywa zjem w każdej ilości nawet surowe z owoców nie jem cytrusów nie moge za to sezonowe a w szczególności jagody w każdej ilości mozna by rzec hurtowo stres ja nauczyłam sie nad nim panować a miałam i mam dużo stresu
    Choroba wiem jak to jest gdy nie wiesz co dalej i w ktora stronę ruszyć z mniejszych plotek trzeba sie cieszyć a nie czekać na szczupaka hihi fajne określenie ale do mnie tez pasujące w końcu jestem Corka i wnuczka Śp wędkarzy dziadek i tato wędkowali ale juz ich z nami nie ma wiec kochana naucz sie panować nad stresem tak jak ja mniej chmur na niebie wiecej słońca małymi rzeczami sie trzeba cieszyć jak mozesz komuś sprawić radośc nie oczekując nic w zamian to jest dla mnie radość a my moze spotkamy sie kiedy następnym razem bede w pl buziaki Gosia

    Odpowiedz
  13. Geometry of Nature napisał

    07/06/2015 o 08:16

    Kochana – trzymam kciuki!!! Ja powoli wychodzę na prostą – praca w ciągłym ruchu, mniej nerwów – zaczęłam otaczać się fajnymi ludźmi 🙂 Patrząc na ilość obowiązków – czasowo jestem dość dobrze zorganizowana. Alkohol pijam, mniej więcej raz na dwa tygodnie (winko z mężem). Chyba największy problem mam z dietą… lubię zdrowe jedzonko ale liczne grzeszki często i gęsto wygrywają. POWODZENIA MartuŚ 😀

    Odpowiedz
  14. Beatrice napisał

    07/06/2015 o 11:31

    Ja zdecydowanie musze zacząć się wiecej ruszać. Świetny post

    Odpowiedz
  15. Turkusoowa napisał

    07/06/2015 o 13:49

    Trzymam kciuki żeby wszystkie punkty zostały spełnione 😀
    U mnie też pasowałoby lepiej się odżywiać i więcej ćwiczyć…poza tym nic zmieniać nie zamierzam 🙂

    Odpowiedz
  16. KosmetykoFanki napisał

    07/06/2015 o 17:25

    Też mam kochana orbitrek i też kurcze mi leży 🙁 Idę zaraz pobiegać choć tak bardzo mi się nie chcę to wiem ,że warto 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:30

      Efekty nie są szybkie, ale jak zaczynają się pojawiać to są super i do tego są długotrwałe. Dla mnie to super sport bo nie obciąża bardzo serca i stawów 🙂

      Odpowiedz
  17. An gie napisał

    07/06/2015 o 17:48

    Ja właśnie zrealizowałam postanowienie "więcej ruchu" i chyba faktycznie dobrze byłoby to wprowadzić w życie na stałe 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:28

      Oj tak, ja w zeszłym roku się tak zmobilizowałam i efekty były świetne. Więcej energii, radości, a i figura lepsza, ale potem znów olałam sprawę 🙁

      Odpowiedz
  18. Syla napisał

    07/06/2015 o 22:14

    Taki plan i mnie by się przydał, ale nie wiem kto by go za mnie wcielił w życie 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:28

      Ja się mobilizuję, najgorzej mi idą te regularne posiłki 🙁

      Odpowiedz
  19. żaneta serocka napisał

    08/06/2015 o 09:18

    Ja kocham wiosnę. Zimą wchodzę w zimowy sen, depresyjny nastrój. Latem pracuję po 12-14 godzi więc ciężko o wolny czas. Postaram się lepiej dysponować krótkimi chwilami wolności i znałeś też momenty na relaks. Powodzenia

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:27

      No ja od dwóch lat właśnie z zimą mam podobnie, tym bardziej że u mnie jest totalnie bezśnieżna, szara, bura i ponura. Lato widzę jest u Ciebie bardzo pracujące, jeśli mogę wiedzieć to jaka branża?

      Odpowiedz
  20. malwina dobosz napisał

    08/06/2015 o 09:28

    Widze ,ze toje postanowienia czerwcowe sa bardzo podobne do moich noworocznych. U mnie tez kuleje regularność posiłków. I chyba to jest najgorsze, bo jak mawia moja mama-biolog jak jemy nieregularnie to organizm przestawia sie na magazynowanie wszystkiego co zje. jemy mało a rozmiar rośnie. U mnie było odwrotnie jak chodziłam do pracy to jadłam reglanie bo byłam zmuszona cos zjeść przed wyjściem bo bym do 9 nie wytrzymała. ''Więcej ruchu'' popieram serdecznie. Ja zaczęłam od ciwczen na youtubie Które powtarzam w zaciszu domowym ,pol h zawsze sie znajdzie:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:25

      No dokładnie, ten mechanizm właśnie tak działa. Głodzony organizm myśli, że musi wszystko zmagazynować a gorsze czasy. Strasznie dla mnie trudna jest ta regularność. Śniadanie to w sumie jedyny regularny posiłek w moim przypadku bo jem je zawsze przed wyjściem do pracy.
      Też doszłam do wniosku, że bez przesady z tym " nie mam czasu" godzina dziennie to naprawdę nie jest masakra i jakoś ją muszę wygospodarować 🙂

      Odpowiedz
  21. Colourful Vanity Case napisał

    08/06/2015 o 16:32

    słowo pisane bardziej mobilizuje do działania 🙂 a publiczne już w ogóle 🙂 Zatem trzymam kciuki 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/06/2015 o 13:22

      Właśnie tym się kierowałam, że jak tutaj to napiszę to będzie mi wstyd jeśli nie poczynię żadnych postępów. Z regularnością posiłków trochę kicha, ale na orbitreku zasuwam 🙂

      Odpowiedz
  22. Jaskółcze Ziele napisał

    07/07/2015 o 06:40

    Widzę, że Ty też jesteś wielbicielką zupy chmielowej na kolację 🙂 U mnie zdecydowanie przydałoby się więcej ruchu, do tego chciałabym przez wakacje przeczytać ogromną ilość książek – zawsze w wakacje nadrabiam to, czego nie przeczytałam w roku akademickim… Generalnie z książkami idzie mi znacznie lepiej 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      09/07/2015 o 21:31

      U mnie chyba też z książkami najlepiej, bo zupa chmielowa na kolacje jak była tak i jest 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze
  • lady banfi wcierka Trzy miesiące z wcierką Banfi – czy warto?

Mój instagram

Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2022 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • Tylko w duecie – Alverde Anti Aging witaminowy krem na noc i płyn liftingujący z jagodami Goji

    Next Post

  • Kilka majowych nowości
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt