Wymarzony urlop – moje top miejsca na wakacje

Im jestem starsza, tym bardziej doceniam moc wypoczynku. Pracoholizm absolutnie nie jest mi obcy. Przez lata, oboje z mężem wpadliśmy w szalony wir. Zawsze było coś ważniejszego niż urlop. A przecież od lat mam swoje top miejsca na wakacje, które definitywnie chciałabym odwiedzić. Dziś chciałabym podzielić się z Wami moim mini zestawieniem pięknych miejsc i mam nadzieję, że będzie to taka samospełniająca się afirmacja wymarzonego urlopu.

Sycylia – ideał miejsca na wakacje?

Niedawno na IG pisałam Wam o książce „Italia na talerzu”. Przy okazji zdradzając, że Włochy to moja miłość absolutnie od dziecka. Nie umiem wyjaśnić dlaczego, akurat ten konkretny kraj darzę aż takim uwielbieniem, ale trwa to od kiedy tylko pamiętam. Inne dzieci słuchały Majki Jeżowskiej, a ja tłukłam kasetę Al Bano&Romina Power. Szczególnie upatrzonym kierunkiem jest Sycylia. 

Ta największa wyspa na Morzu Śródziemnym to prawdziwa perełka turystyczna. I raczej nie sądzę, że przy jednym pobycie jest sens gnać od atrakcji do atrakcji, które rozłożone są po całej wyspie. Warto rozważyć kilka wyjazdów jeśli rzeczywiście chcemy ją poznać. Południowy region Włoch, pełen ciekawych miejsc wynikających z niesamowitej mieszanki kultur słynie na całym świecie. Nic dziwnego, że tak wiele zabytków wpisanych jest na listę UNESCO. Mam wrażenie, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Co prawda piaszczyste plaże nie są oczywistością, bo raczej królują kamieniste, jednak znajdziemy ich całkiem sporo jak choćby jedną z najpiękniejszych na Sycylii San Vito lo Capo. Plażing nie jest jednak moim absolutnym priorytetem. Bardziej malownicze miasteczka, aktywny odpoczynek i jak najwięcej lokalnej kuchni. Myślę, że Sycylia to jeden z popularnych kierunków i nikogo nim nie zaskoczyłam.”Kto nie widział Sycylii, ten nie zrozumie Włoch. Tu bowiem jest klucz do wszystkiego.” J.W.Goethe. To podobno świetna konkluzja.

Turcja – miejsca na wakacje z odrobiną orientu

Podobno Turcja to jeden z najpopularniejszych kierunków wybieranych przez Polaków. W sumie zupełnie mnie to nie dziwi, bo upodobałam sobie ten kraj już dawno temu. Oczywiście wizja wspaniałej riwiery, piaszczystych plaż i wymarzonej pogody to jedno, ale mnie zachwyca przede wszystkim niebywała mozaika kulturowa. To kraj z różnorodnymi, zapierającymi dech widokami. Już sam fakt położenia na dwóch kontynentach sprawia, że tureckie wakacje mogą być absolutnie wyjątkowe.

Najbardziej znane kierunki to oczywiście Stambuł, Riwiera Turecka czy Turcja Egejska, ale pewnie każdy kojarzy te malownicze loty balonem nad Kapadocją. Sama na początku z pewnością kierowałabym się bardziej ku Turcji Egejskiej, czyli wybrzeżu Morza Egejskiego. Podobno spokojniejsze, łagodniejsze lata plus masa majestatycznych, zabytkowych miejsc wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Definitywnie Turcja to typ miejsca na wakacje, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.

W przypadku urlopu i wakacji w Turcji wybrałabym raczej all inclusive z biurem podróży. Myślę, że to wyjątkowo dogodne dla rodzin z dziećmi. Dla mnie wczasy są po to, aby wypoczywać i chyba już nie koniecznie uśmiecha mi się samodzielne organizowanie.

Zanzibar – absolutnie wakacyjny kierunek

No dobra, to teraz z miejsc w europie przesiądźmy się na egzotyczne kierunki. Zanzibar to wyspa, która podoba mi się od wielu lat. W sumie jeszcze zanim stała się aż tak popularnym kierunkiem. Jest jednak jednym z droższych przedsięwzięć na mojej liście do zwiedzania. Aby dolecieć potrzeba wielu godzin, ale tutejsze widoki wynagradzają zapewne wszystko.

Piękne plaże, które z zamiłowaniem podziwiam na zdjęciach, kojarzą mi się z totalnym relaksem. Mam wrażenie, że od samego patrzenia mój mózg już odpoczywa. Do tego niesamowite bogactwo fauny i flory, zwiedzanie zabytków no i wycieczka na plantację przypraw. Na tej wyspie raczej nie doświadczymy dzikich tłumów. 

Moim zdaniem, jeśli tylko budżet nam na to pozwala i lubimy egzotyczne klimaty, to warto pojechać na wakacje, właśnie w tym kierunku. 

A jak jest u Was? Preferujecie aktywny wypoczynek czy raczej błogie plażowanie? Macie swoje ulubione miejsca? Co według Was zdecydowanie warto odwiedzić? A może tak jak ja, macie swoją wakacyjną chciejlistę?