Maseczki, przyłbice czy kombinezony ochronne – ten sprzęt BHP ostatnio towarzyszy nam niemal na co dzień. Koronawirus zwrócił naszą uwagę na kwestie, które niektóre osoby zupełnie pomijały. Ale odzież czy inne artykuły BHP to również coś, co może się nam przydać po prostu w codziennym, domowym życiu. Osoby, które dodatkowo mają ogród, wiedzą o tym najlepiej. Z jakich artykułów korzystam u siebie?

W sierpniu ubiegłego roku, przeprowadziliśmy się do naszego wymarzonego domu. Ja – mieszczuch z krwi i kości musiałam się nauczyć życia poza miastem, a także wszelkich spraw związanych z domem jednorodzinnym.
Flanelowe koszule
Kiedyś na instagramie pokazywałam Wam moją kolekcję flanelowych koszul. Zabijcie mnie, ale właśnie w nich pracuje mi się najlepiej. Są ciepłe, wygodne i przyjemne dla ciała. A do tego długożywotne. Świetnie sprawdzają się w domu, ale prawdziwą moc pokazują w ogrodzie i gospodarstwie, które mamy.
Rękawice robocze
Kupujemy je w ilościach hurtowych. Mąż używa ich na co dzień do pracy w gospodarstwie i w lesie. Ja sama często ogarniam w nich przyniesienie drewna oraz prace w ogrodzie. Pasują mi ponieważ nie parują, są przewiewne, nie niszczą mi paznokci i skóry ( kłania się paniusia ).
Okulary ochronne
Koszenie trawy bez okularów? No nie wiem jak Wy, ale ja sobie tego nie wyobrażam tym bardziej, że osobiście znam osobę, które wzrok został mocno uszkodzony. Zawsze dbam o to żeby mąż je nosił do kompletu z nausznikami przeciwhałasowymi, nawet gdy mu się zapomni…
Obuwie gumowe
To przedmiot największej radochy mojego męża, ale dla mnie serio nie ma nic wygodniejszego do pracy w ogrodzie. Nic mnie nie myzia po kostkach, nie wpada mi piach i mogę biegać nawet po błocie. Każde inne buty nie nadawałyby się już po jednym założeniu, a te? Wystarczy spłukać wodą.

Więcej sprzętu BHP na każdą okoliczność możecie znaleźć w sklepie Glovex.com.
Teraz te rzeczy są na wagę złota. Podobają mi się Twoje roślinki 🙂
Dziękuję 🙂 Już prosiły się o przesadzenie, ale jeszcze czaję się na nowe doniczki. Potrzebuję już tylko napaść na bank 😀
Ostatnio miałam niespodziewany remont i nie wyobrażam sobie np. prac w pyle budowlanych bez porządnych gogli.
Nie mam ani jednej flanelowej koszuli 😀 a wiem, że są bardzo wygodne i ciepłe, będę musiała sobie jakąś sprawić.
Od dziecka mieszkałam na wsi, więc prace w ogrodzie nie są mi obce. Nie zwracam uwagę zbytnio na ubrania podczas prac, ważne by były wygodne, ewentualnie ciepłe czy zwiewne. No rękawiczki to obowiązkowo.
Mieszkam w centrum dużego miasta więc raczej nie korzystam z takich produktów 🙂 Choć marzy mi się domek na obrzeżach ❤️
Ja po 30 latach wyprowadziłam się z miasta 🙂 ale przy domowych porządkach czy remontach zawsze coś mi się przydało 🙂
Flanelowych koszul nie używam, ale świetnie sprawdzają się zwykłe bawełniane podkoszulki, a gumiaki powinnam już zakupić, stare nie wytrzymały próby czasu.
My nie mamy ogrodu, więc taki sprzęt nie jest nam potrzebny. Ale dla kogoś, kto posiada własną działkę to faktycznie bardzo przydatny ekwipunek.
30 lat mieszkałam w bloku i chociażby rękawiczki ochronne zawsze mi się przydawały 😀 teraz faktycznie jest tego wiecej
U nas nie ma kwiatów więc sprzęt się nie przyda 😀
U nas ( tak jak i u Was ) rękawice od zawsze i w ilościach hurtowych: do sprzątania, do zmywania, do ogrodu, do remontów..
Najczęściej korzystam z rękawic ochronnych podczas prac w ogródku 🙂
Nie wyobrażam sobie pracy w gospodarstwie domowym bez rękawic 🙂 Jakoś się już tak przyjęło, że muszą być zawsze w domu 🙂
Mieszkam na wsi więc takie gadżety to dla mnie codzienność 😊
Rękawice ubieram przy pracach domowych albo właśnie na ogrodzie 🙂
Sprzątając w domu, zawsze zakładam rękawice gumowe, natomiast w ogrodzie – właśnie te materiałowe 🙂
u mnie musza być zapasy, bo ciągle coś przy domu trzeba robić 🙂
Przydatny wpis! ja przez tą sytuację wzięłam się za porządki w ogrodzie i nie miałam nic, dopiero teraz zaczynam uzupełniać ubrania i akcesoria 🙂