Tchibo to marka, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Nawet jeśli nie jesteście kawoszami to pewnie nie raz mieliście z nią do czynienia. Gdy kilka lat temu dostrzegłam w galerii sklep Tchibo, myślałam, że to jakaś pomyłka. Skąd u nich tyle fajnych rzeczy? Tchibo to nie tylko kawa, to także wszystko to, co pomaga nam otaczać się wyjątkowymi przedmiotami. Teraz możecie dołączyć do specjalnego klubu TchiboCard. Zniżki, atrakcje, punkty, nagrody, a także kawa za 1 zł i torba. Czy nie sposób się nie skusić?
Aby nie być gołosłowną, pokażę Wam jakie rzeczy możecie dopaść nie tylko w sklepach stacjonarnych, ale i online. W sam raz na jesienny piknik – podobno w październiku możemy liczyć nawet na 25 stopni C! 🙂
To co oczywiście najbardziej ucieszyło takiego łasucha jakim jestem ja to zamykana tortownica z transporterem. Dla mnie idealne ułatwienie. Można szybciutko ukręcić np. sernik na zimno, szczelnie zamknąć i zabrać w nienaruszonej formie w dowolne miejsce. Dla mnie absolutna bomba 🙂
Koc piknikowy, który nie przepuszcza wilgoci, jest odporny na zabrudzenia i składa się w lekki, niewielki rulon to coś co chyba przyda się każdemu. Wygodny uchwyt pozwala swobodnie go przenosić, a przyjazne gabaryty nie zajmują wiele miejsca w bagażu.
Karafka z wkładem aromatyzującym wodę. No istne cudo – dla mnie gadżet na każdą porę roku. Wygodny zarówno w domu, w pracy jak i na wyjeździe. Wystarczy odrobina mięty i cytryny albo plasterki ogórka. Mniam 🙂
Radio łazienkowe – cóż, to faworyt mojego męża. Na hasło „ze zintegrowanym czujnikiem ruchu” zaświeciły mu się oczy. Co prawda już oznajmiłam, że nie – nie może zabrać go na straszenie dzików, które nocami plądrują nam truskawki na wsi, ale za to w łazience podczas przyjemnych, relaksujących kąpieli mogę być nawet na tak 🙂
Moje zachwyty nie są spowodowane tym, że paczkę dostałam w ramach akcji ambasadorskiej. Sama posiadam np. świetnie sprawujący się komplet sztućców od Tchibo. Proste, eleganckie i świetne na każdą okazję.
Biorąc pod uwagę, że mamy dziś Międzynarodowy Dzień Kawy, nie dacie się chyba dłużej prosić i zajrzycie na stronę Tchibo, aby dowiedzieć się więcej o programie. Przy okazji wszystkie fanki gotowania uczciwie uprzedzam – gdy zajrzycie do działu z gadżetami do przygotowywania posiłków, możecie pożegnać się z wypłatą 😉
Słyszeliście już o programie TchiboCard? A może już jesteście jego członkami?
hairismylife napisał
Bo Tchibo,to nie tylko kawa.
JednoSpojrzenie napisał
No właśnie 🙂
Kaprysek napisał
kawa, która uszczęśliwia 😉
JednoSpojrzenie napisał
haha dobre podsumowanie 🙂
Joa nowa (Joasiaczek) napisał
Lubię odwiedzać sklep Tchibo 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Ja mam teraz tylko w wersji online 🙂
MyLovelyFuchsia napisał
Trochę już za późno a szkoda 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Eee tam zapisać można się cały czas 🙂
Ania Wanna napisał
Słyszałam o tym ale to i tak nie dla mnie, mieszkam w za małej miejscowości a nawet jeśli to najbliższej galerii w Tchibo można tylko wypić kawę… Zostaje intenet
JednoSpojrzenie napisał
No właśnie – można spokojnie online 🙂 Ja też u siebie nie mam Tchibo 🙂
żaneta serocka napisał
super różności, kocham kawę i dołączę do klubu
JednoSpojrzenie napisał
Ja też się zapisałam z przyjemnością 🙂
Anna Ka napisał
Ja w Tchibo najbardziej lubię tort bezowy z żurawiną :D.
Kiedyś zaglądałam do nich częściej, teraz już mnie nie kręci. Wpadam po bezę głównie. 😉
JednoSpojrzenie napisał
Matko nie mów mi o torcie bezowym… uwielbiam 🙂
byCarol napisał
Wow, Karafka świetna! 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Pomysłowe rozwiązanie 🙂