227 Luxe Soft Definer
Cena detaliczna – 41,90
228 Luxe Crease
Cena detaliczna – 41,90
232 Luxe Classic Shader
Włosie syntetyczne. Powiem szczerze, że początkowo byłam tak zachwycona tymi pędzlami z „crease” w opisie, że tego w ogóle nie używałam. I to był błąd! Swego czasu pędzle języczkowe były traktowane po macoszemu na rzecz wszelkich puchatych, uniwersalnych „kulek”. 232 z Zoevy jednak cudownie nakłada cienie na całą powiekę. I nie mówię tu tylko o klasycznych cieniach. Pigmenty czy kremowe produkty, które kiedyś często nakładałam po prostu palcem bo z innego typu pędzli osypywały się bądź traciły nasycenie, na shaderze z Zoevy zupełnie tego nie robią. To tak jakby przedłużenie naszego palca, które pozwala idealnie „wcisnąć” cień w powiekę.
Cena detaliczna – 41,90
235 Contour Shader
Cena detaliczna – 41,90
Ten do brwi mnie kusi 😉 ale obecnie mam nowy maestro więc z zoeva poznam się później
Jakby co serio polecam 🙂
świetnie się trzymają 🙂
Zdjęcia są akurat z początków użytkowania, ale zaręczam, że żaden nie zmienił kształtu 🙂
Ja na razie bazuję w głównej mierze na Hakuro i mam też Glam, ale marzą mi się pędzle Zoevy, a o tych z ali uważam tak samo ..
Może o tych z ali nie powinnam się wypowiadać, bo nie miałam ich w ręku. Ale patrząc na zdjęcia aż widać jakiej słabej jakości jest włosie, które sztucznie połyskuje… Rozumiem no name jakoś tak wzorowane, bo wiele firm ma w swoim asortymencie modele pędzli o mega zbliżonych kształtach. Ale chamskie podrabianie i opisywanie czegoś marką jest po prostu złodziejstwem i poniekąd wprowadzaniem ludzi w błąd. Niestety są jeszcze osoby, które uważają, że zrobiły deal stulecia i zamiast 300 zł zapłaciły 30…
Uwielbiam ich pędzle, tez mam cały zestaw 🙂
Niektóre modele przydałyby się nawet w 3 egzemplarzach 😀
Mam ten zestaw i bardzo go lubię. Też ma już jakiś czas, bo kupiłam oba z tej serii zaraz po premierze, ale warto było 😉
Też jestem tego zdania, wiem że istnieją jeszcze lepsze marki, ale na moje potrzeby te pędzle są idealne 🙂
Mam kilka pojedynczych pędzli z Zoeva i bardzo je lubie. Ale takie zestawy mnie nie kuszą, bo połowy z nich nie potrzebuje. Cicho wzdycham do pędzli Hakuhodo, ale cena zwala z nóg niestety…
Oczywiście, to kwestia preferencji. Mi z tego zestawu nie leżą dwa pędzle, używam ich mega sporadycznie. Hakuhodo to coś do czego i ja wzdycham, no ale…
Bardzo pomocna recenzja, od dawna marzy mi się zestaw pędzli Zoevy właśnie do makijażu oczu 🙂 O ile do twarzy ze swoich pędzli jestem bardzo zadowolona (Hakuro, Lily Lolo, Annabelle Minerals + kilka chińskich), tak do oczu wciąż szukam czegoś naprawdę dobrego i solidnego na lata.
Mi do twarzy np. do podkładów bardzo dobrze służą te chińskie puchacze. Mam dwa zestawy, z czego ten pierwszy z Jessup sprawdza się rewelacyjnie. Mam też Hakuro czy Sigmę, którą mega lubię, ale to większy koszt. Do różu czy brązera akurat wybieram coś lepszego, ale już w kwestii oczu naprawdę dostrzega się jakość. I tu Zoeva rządzi 🙂
są piękne,kosmetyczka również, ja w ogóle nie maluję oczu więc korzystam gównie z pędzli do twarzy
Rozumiem, w takim wypadku zestaw w ogóle byłby bez sensu 🙂
Ha ha ha ja też kiedyś miałam jeden i mi starczał, teraz mam 2 pojemniki i coraz częściej czegoś mi brakuje 😛
Dokładnie znam ten ból 🙂 Kiedyś do wszystkiego wystarczała mi kulka z essence, teraz nie umiem się nią umalować 😀
Jeśli chodzi o wygląd to nie mają sobie równych 🙂 ❤
Fakt, dla mnie są przepiękne 🙂
Kuszą mnie właśnie pędzelki Zoeva, bo wiecznie stawiałam na Hakuro 🙂
O ile Hakuro bardzo lubię do twarzy tak na oczach u mnie się nie sprawdzały 🙁
Lubię pędzle Zoeva. Większość mam w wersji czarnej. W Rose Golden mam tylko jeden.
Ja zaczęłam od kilku czarnych, a potem gdy wydali Rose Golden to nie umiałam się oprzeć 😉
Wyglądają cudnie 😊 tak mnie kuszą
Ja też nie umiałam im się oprzeć 🙂
Piękne są :))
No nie? 🙂
Długo mi się marzył ten zestaw, ale odkąd zobaczyłam nowe pędzle z Glam Shopu to śnią mi się po nocach 🙂
Z Glam Shopu nie miałam jeszcze nic, a faktycznie kilka modeli mnie kusiło 🙂
Mam ten zestaw od około roku i bardzo dobrze mi służy 🙂 Nic się z nimi nie dzieje 🙂
Dokładnie, właśnie za to je kocham 🙂
Mam te pędzle już jakiś czas i póki co odpukać jestem zadowolona:)
Moje najstarsze Zoevy mają ponad 3 lata i mimo ciągłej eksploatacji i wcale nie wybitnie delikatnego mycia nadal są w super formie 🙂
Biorę wszystkie! Bardzo fajny zestaw! 🙂