Jakiś czas temu pokazywałam Wam na blogu limitkę, która rzuciła mnie na kolana. Rzadko coś do tego stopnia wywołuje u mnie chęć posiadania.
Gdy Vipera gra w ruletkę z Paese, to musi być miłość :)
Hej Kochane, jak minął Wasz poniedziałek? U mnie choroba w zasadzie bez zmian, zaczynam żałować, że nie dałam sobie wypisać dłuższego
Tylko winni się tłumaczą + Seche Vite dry fast top coat dla niecierpliwusów
Wiem, wiem, że tak obiecywałam, że wszystkie zaległości nadrobię, ale czasami siła wyższa na to nie pozwala. Psiunio mi się rozchorował -