Nie jestem specjalną fanką niespodzianek, szczególnie w kwestii pielęgnacji. Mam swój ustalony kierunek i nie każdy produkt mnie interesuje.
BeGlossy Goldenbox No 44 – pełen niespodzianek
Jeśli dzisiejszy post będzie totalnie bez ładu i składu to mega Was przepraszam, ale okazało się, że rotawirus nie oszczędził i mnie.
BeGlossy Goldenbox No 43 – zaskakująca zawartość
Dotarł do mnie już świeżutki box No 44, ale złapałam mały poślizg i dopiero teraz pokazuję Wam BeGlossy Goldenbox No 43, który swoją
Jeszcze lepsze! BeGlossy Goldenbox No 42
Ostatnio zachwycałam się 41 edycją Goldenboxa, która była naprawdę świetna. Dziś pokuszę się o stwierdzenie, że BeGlossy Goldenbox No 42
BeGlossy Goldenbox No 41 – ciężko to przebić!
Wiem, że na recenzję BeGlossy Goldenbox No 41 musieliście u mnie nieco poczekać, ale styczeń okazał się mieć na mnie inne plany niż ja na
BeGlossy Goldenbox No 40 – przygotuj się na święta
Dziś zapraszam Was na przegląd najnowszego BeGlossy Goldenbox No 40 i to w takiej już mocno świątecznej odsłonie. Kto wpada do mnie na Insta