Pisząc tego posta, sama w duchu się śmieję. Moje dziecko od dawna marudziło, że chce szczoteczkę ” taką jak tata”. Wydawało mi się jednak, że dla takiego malucha to nie jest dobry pomysł. Ostatnio była kumulacja okazji – imieniny, Dzień Dziecka… Były lalki, był rower, były przeróżne prezenty, ale żaden nie ucieszył jej tak bardzo jak szczoteczka elektryczna Oral-B Kids, którą dostałyśmy do przetestowania. Od tego czasu mycie zębów to najlepsza zabawa.
Higiena jamy ustnej dzieci – kiedy zacząć?
Krótko mówiąc – od razu! Już u niemowlęcia warto przecierać dziąsła np. tetrową pieluchą naciągniętą na palec i zwilżoną przegotowaną wodą. My szybko kupiliśmy taką silikonową szczoteczkę na palec i codziennie myliśmy dziąsła. Pierwsze ząbki wyszły Młodej w 4 miesiącu. Ten codzienny rytuał sprawił, że córka potem szybko zaakceptowała klasyczną szczoteczkę i szczotkowanie weszło nam w nawyk.
Czym myć zęby czyli jaką pastę wybrać dla dziecka?
Moim zdaniem, póki maluch nie nauczy się wypluwać pasty, warto korzystać z past bez fluoru. Mają łagodne substancje myjące i nie są szkodliwe nawet jeśli zostaną „pożarte” przez małego zębolka.
Mniej więcej po 2 urodzinach, zaczęliśmy używać już pasty z fluorem. Wiadomo, że w przedszkolu córka ma kontakt z różnymi dziećmi, a próchnica, o czym wiele osób nie wie, jest po prostu zaraźliwa! Do tego słodkości. Staram się za wszelką cenę unikać cukru w diecie dziecka, do pewnego wieku w ogóle nie miała okazji zjadać nic dosładzanego. Jednak z wiekiem trafiają się różne okazje i nie będę wyszarpywać dziecku z gardła cukierka. Powiedzmy sobie szczerze – to nie tak, że sam cukier powoduje próchnicę ALE sprzyja jej powstawaniu. Jest pożywką dla bakterii, które bytując na naszej płytce nazębnej, produkują kwasy niszczące szkliwo. I tak zaczyna się jego demineralizacja i „psucie” zębów. Dlatego strasznie mnie drażnią niereformowalne osobniki, które upierają się, że dziecko musi jeść słodycze bo inaczej jego dzieciństwo będzie smutne < że what?>.
Dentysta to nie sadysta!
Z wizytą u stomatologa naprawdę nie warto zwlekać. Im mniejsze dziecko, tym mniej strachu i łatwiejsze oswojenie z tematem. Specjalista jest w stanie zbadać pierwsze ząbki, ocenić zgryz i ułożenie. A jeśli pojawią się niepokojące zmiany, będzie można szybko zareagować. Na taką wizytę kontrolną warto się umówić w przeciągu pierwszych 2 lat życia malucha.
Zobacz też: kosmetyczne hity z apteki za grosze
Szczoteczka elektryczna Oral-B Kids „Kraina Lodu 2”
Pokażcie mi 3-latkę, której nie kręci Kraina Lodu. Moja w sumie chyba nigdy nie oglądała tej bajki, ale oczywiście wie kto to Elsa i Anna. Dlatego, gdy zobaczyła pudełko ze szczoteczką to był jeden wielki zachwyt.
Z początku nie byłam do końca przekonana o myciu zębów szczoteczką elektryczną u takiego malucha. Wyobrażałam sobie, że jak włoży ją do buzi to ucieknie z krzykiem. O ja głupia! To było big love od pierwszego użycia!
Włókno jest mięciutkie, główka malutka, a cała szczoteczka lekka i wygodna dla małych rączek. Nie ślizga się w dłoniach i łatwo dotrzeć nią w każdy zakamarek. U nas sprawdza się opcja trochę myje mama – trochę myje Nadia. Dzięki temu mogę pomóc dziecku dotrzeć do każdego ząbka.
Szczoteczka posiada wbudowany akumulator, ładujemy ją dołączoną ładowarką. Nasz zestaw posiadał również podróżne etui, z którego korzystamy, gdy córka jedzie do dziadków. Bardzo wygodna sprawa. No i nie mogę zapomnieć o naklejkach. Dzięki nim, nasza szczoteczka może być „ubrana” w ulubionego bohatera. Nadia wybrała Annę 🙂
No i to co przekonuje mnie dobitnie – szczoteczki Oral-B są rekomendowane przez Polskie Towarzystwo Stomatologii Dziecięcej.
A może aplikacja? Szczoteczka elektryczna Oral-B Kids i Disney Magic Timer.
Staram się unikać smartfona w życiu mojego malucha bo uważam, że ma na niego jeszcze sporo czasu. Dlatego aplikacja Disney Magic Timer wydawała mi się zbędnym bajerem. Z ciekawości jednak ściągnęłam na telefon i kurczę, samą mnie wciągnęło 😀 Razem z naszym bohaterem możemy zdobywać kolejne punkty i szczotkując, odkrywać kolejne obrazki. Sprytny myk jest w tym taki, że zęby szczotkowane są dłużej. No bo kto chciałby porzucić obrazek w połowie?
Od dziecka przykładałam dużą wagę do higieny zębów, prawdopodobnie dlatego, że właśnie to wpoili mi rodzice. Oboje są już po 60-tce i to całkiem sporo, a mają nadal mają swoje zęby, jakkolwiek głupio by to nie brzmiało 😀 Dlatego uważam, że to kształtowanie nawyków i dbanie o zęby dziecka procentuje w przyszłości. Szczoteczka elektryczna może być właśnie takim świetnym krokiem w tym kierunku.
Dowiedz się więcej jak znaleźć odpowiednią szczoteczkę elektryczną dla swojego dziecka!
Używacie szczoteczek elektrycznych? Czy może wolicie te manualne?
*Post powstał we współpracy z Oral-B i oparty jest na subiektywnej opinii wynikającej z przetestowania produktu.
Żaneta napisał
urocza mała 🙂 szczoteczki elektryczna znacznie lepiej czyszczą zęby niż tradycyjne, ale trzeba uważać na dziąsła. sama na zmianę używam elektrycznej i tradycyjnej
JednoSpojrzenie napisał
No właśnie ja używałam dawno temu elektrycznej i nie bardzo mogłam, ale może po prostu trzeba mi coś nowszego 🙂
Karolina/Nasze Bąbelkowo napisał
Świetna szczoteczka,my też używamy od jakiegoś czasu podobnej i synek ją uwielbia. Dzięki za garść przydatnych sugestii.
JednoSpojrzenie napisał
Nigdy nie miałyśmy większych problemów ze szczotkowaniem, ale tą elektryczną dużo łatwiej mi dotrzeć w różne zakamarki no i moje dziecko ją po prostu uwielbia 🙂
Paulina Kwiatkowska napisał
Używam szczoteczki manualnej, ale super sprawa z tą aplikacją i tym, że na szczoteczce znajdują się ulubieni bohaterowie dziecka.
Donna napisał
Sama mam taką szczoteczkę elektryczną z Oral-B tylko, ze w wersji dla dorosłych 🙂 Bardzo ją chwalę i lubię.
JednoSpojrzenie napisał
Mój mąż też jest ogólnie fanem szczoteczek elektrycznych i kompletnie manualnych nie używa 🙂
https://www.secretaddiction.pl/ napisał
Mądre dziecko, skoro szczoteczka cieszy💙 Zresztą już nawet pudełko przykuwa wzrok😁
JednoSpojrzenie napisał
No ona już od jakiegoś czasu mówiła o elektrycznej, ale wydawało mi się, że dla 3-latki się nie nada. No byłam w błędzie 🙂
fotografkaa napisał
Szczoteczki elektryczne są super dla dorosłych i dla dzieci 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Chyba ja wreszcie sama muszę dać się przekonać 🙂
Sandra napisał
A ja właśnie chce kupić młodemu szczoteczkę elektryczna 😉
JednoSpojrzenie napisał
Czuję, że będzie mega zadowolony 😀
RodzicŚwiadomy napisał
Zgadzam się, że na pierwszą wizytę u dentysty warto umówić się możliwie najwcześniej. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepiej umówić się na kilka wizyt, bo niestety polecany stomatolog również może okazać się kiepski. U mojej bratanicy w ogóle nie wyszły przednie jedynki – mleczaki (tzn. wyszły, ale nie wyrosły). Dentystka powiedziała, że nie ma konieczności nic z tym robić, a taki stan nie ma wpływu na zęby stałe. Niestety nie było to prawdą 🙁 Powiem szczerze, że znalezienie prawdziwego fachowca to sztuka. Każdy poradzi sobie z małym ubytkiem, ale z profesjonalnym leczeniem już nie.
Katsuumi napisał
Ja uzywam sonicznej szczoteczki, bardzo lubie 😉
Hurtownia fryzjerska Kielce napisał
Przyznam, że ja jako dorosła nie mogę żyć bez elektrycznej szczoteczki Oral-B 😀