Jakiś czas temu pisałam Wam o naprawdę świetnej odżywce do paznokci od Herome. Dziś pora na peeling do skórek i zmywacz do paznokci. Darujcie mi, ale od dobrych kilku dni mój intelekt może mierzyć się z amebą więc brak ładu i składu może być zdecydowanie zauważalny 🙂
Zacznę od słabszego ogniwa tego duetu czyli od Cuticle Peeling Gel. Żel do skórek zamknięty jest w opakowaniu typowym dla lakierów. Wszystkie preparaty Herome mają kapitalny gadżet na swojej końcówce czyli kopytko do odpychania skórek. Dla mnie to wprost rewelacyjny patent.
Żel ma gęstą konsystencję wypełnioną peelingującymi drobinkami. Dzięki wygodnemu pędzelkowi możemy aplikować go dokładnie tam gdzie chcemy. Należy nałożyć go na skórki, odczekać 5 minut i wykonać masaż peelingujący. W efekcie mamy spodziewać się zmiękczenia, odżywienia i przywrócenia blasku naszym paznokciom. Niestety szczerze mówiąc, dla mnie jest to produkt, który robi niewiele.
Owszem, peeling delikatnie zmiękcza skórki, ale identyczny efekt otrzymuję stosując krem nawilżający… Moim zdaniem zdecydowanie lepiej zainwestować w płyn do skórek Herome, który będzie wspomagał ich usuwanie. Peeling to fajny gadżet jednak w moim manicure zbyteczny.
Dla zainteresowanych skład poniżej.
Moim zdecydowanym ulubieńcem stał się bezacetonowy zmywacz do paznokci. Design charakterystyczny dla całej gamy produktów, aczkolwiek tym rozmiarem nakrętki nie próbujcie odpychać skórek 🙂 Opakowanie mieści 120 ml produktu – bez drażniącego zapachu, bez rozlewania kosmetyku po butelce. Od strony technicznej pełen komfort.
Nie będę rozwodzić się nad konsystencją – klasyczna dla zmywaczy. Trzeba jednak przyznać, że jest to zmywacz z gatunku idealnych. W tempie ekspresowym zmywa zdecydowaną większość lakierów, świetnie radzi sobie z mocno napigmentowanymi czerwieniami i czerniami. Nie rozmazuje lakieru po skórze, a pozwala na idealne wnikanie barwnika w płatek kosmetyczny. Dodatkowo nie wysusza płytki i nie podrażnia skóry. To zdecydowanie jeden z najlepszych zmywaczy jakie miałam.
Dla zainteresowanych skład poniżej:
Te i inne produkty Herome możecie znaleźć w sklepie Bodyland.pl.
Znacie markę Herome? Macie swoich faworytów?
Pierwszy raz słyszę o tej marce 😉
No to jest okazja 😀
A myślałam, że będzie to świetny produkt dla skórek 🙂
Niestety ja jestem zawiedziona, nie tego oczekiwałam.
O tej marce czytam chyba pierwszy raz.
nie znam tej marki w życiu jej nie widziałam ani o niej nie słyszałam 🙁
Porównanie do ameby bardzo trafione, u mnie to samo 🙁
Hej, jeśli lubicie koty i chciałybyście wygrać mascarę Estee Lauder w moim pierwszym konkursie, zapraszam! PS. Koty są naprawdę urocze;)
http://testujzkotami.blogspot.com
Pierwszy raz spotykam się z produktami tej marki
Pierwszy raz spotykam się z produktami tej marki
moim ulubionym zmywaczem jest Laura Conti z tymi produkktami które opisałaś sie zetknęłam gdzieś na blogach
Peelingu do skórek nie używałam jeszcze… nigdy! Jeśli już to zwyczajnym traktuję swoje skórki i nawet całkiem ok się sprawdza.
A klasycznych zmywaczy do paznokci to używam tylko do… pazurków u stóp, bo u mnie królują na dłoniach hybrydy 🙂
Pozdrowionka serdeczne! 🙂
Bezacetonowe zmywacze od dawna stosuję ale na ten jeszcze nie trafiłam
Ja też wybieram tylko bezacetonowe jeśli chodzi o zwykłe lakiery, od lat nie używam tych z acetonem bo bardzo rozmiękczały mi płytkę.
Moja ukochana odzywka ratującą paznokcie jest właśnie ta z Herome- po tipsach- mleczna. Rewelacyjna
Ja miałam tą Sensitive i byłam mega zadowolona w zasadzie uratowała mi paznokcie na ślub 🙂
Coś kojarzę, że gdzieś czytałam już o peelingu i opinia również nie była w 100% pozytywna. Zmywacz chętnie bym zakupiła, lubię takie, które bez najmniejszego problemu zmywają lakier.
No zmywacz jest jednym z lepszych jakie miałam, naprawdę radzi sobie spokojnie z kilkoma warstwami lakieru i topem 🙂
Nie mam zaufania do tej marki ;/
Dużo dobrego słyszałam na temat odżywki z tej firmy jednak nie miałam styczności 😉 Osobiście jestem zadowolona z działania płynu do skórek SH zaś jeśli chodzi o zmywacz to króluje Isana 😉
Ja się skusiłam na to jak typowa sroka. spodobało mi sie opakowanie i juz było moje..powinnam wiedzieć ze nie ocenia się książki po okładce(ale prawdę mówiąc bardziej kuszące są te z fajnymi okładkami:P)…też nie polecam. brawa za recenzje
Jeszcze nie miałam styczności z produktami tej firmy, ale jako, że moje paznokcie wołały niedawno o pomstę do nieba, być może skuszę się wkrótce na ten zmywacz 🙂
Bardzo ładne kształty opakowań!