Hej Kochane, dzisiejsza notka publikuje się sama, ale co, jak i dlaczego mam nadzieję, że już niedługo Wam wyjaśnię 🙂 Notkę piszę chwilę po tym jak mój facet podciął i ufarbował mi włosy więc jestem jeszcze w lekkim szoku, ale mam nadzieję, że napiszę wszystko co zdążyłam ułożyć sobie w głowie 🙂
W zasadzie mogłabym Was odesłać do Smyka KLIK, Arsenic KLIK czy Yasminelli KLIK one idealnie ujęły także moje odczucia w kwestii tego piekielnego kosmetyku. Niemniej jednak dorzucę również coś od siebie 🙂
Płyn micelarny wygląda bardzo niewinnie. Przyjemna dla oka butelka o fajnej kolorystyce, wygodna w użyciu z zamknięciem na klik. Przezroczysta, dzięki czemu łatwo kontrolować ilość produktu. Aplikacja dość wygodna, płynu wylewa się na płatek tyle, ile powinno bez zalewania połowy łazienki. Zapach świeży, nie męczący i łagodny. Zdawałoby się, że płyn zapowiada się świetnie. Tak też myślałam 🙂 Błąd !
Już od pierwszej aplikacji czułam, że miłości z tego nie będzie, a z biegiem czasu wieczorny demakijaż oczu stawał się katorgą. Moim skromnym zdaniem ten micel po prostu nie zmywa ! Jeśli płatek nasączymy do oporu, przytrzymamy 5 minut przy oku to jest szansa, że tusz ( oczywiście nie wodoodporny ) nam zejdzie. Niestety każdy mocniejszy makijaż będzie się mazał po całej twarzy. Do tej pory „tapeta” wsiąkała mi w płatek, teraz ohydnie rozmazuje się, tworząc efekt misia pandy. Można tak trzymać i trzymać i maziać się i NIC !
Dodatkowy problem to niesłychane szczypanie w oczy. Tym bardziej bawi mi mnie opis ” usuwa makijaż, oczyszcza, łagodzi „. Nie proszę Państwa, on nie robi żadnej z tych rzeczy. Jeśli już jakimś cudem, po zużyciu 5 płatków doczyścimy nasze oko, to pozostaje na nim lepka i nieprzyjemna warstwa.
Płyn używany był więc przeze mnie do różnych powierzchni: do oczu, do czyszczenia torebki, do oczu, do wycierania z kurzy kosmetyków na półce, do oczu, do mycia telewizora etc. Tym sposobem została mi marna resztka na dnie, którą ( jakże by inaczej ) spożytkuję w dowolny sposób i raz na zawsze o nim zapomnę.
Jeśli komuś źle życzycie to wydajcie ok. 10 zł na 200 ml tego produktu i dajcie mu w prezencie, szewska pasja gwarantowana 🙂
auc, niezle kuku robi to "cudo"://///
Ja byłam w szoku, że ten micel jest aż tak kiepski. Nic tego nie zapowiadało 😀
Twój wyraz twarzy mówi wszystko:) Ja na razie używam micelka z Biedronki i całkiem dobrze się sprawuje:) Pozdrawiam:)
Ja zużyłam już kilka opakowań i mam kolejne w zapasie zdecydowanie jeden z najlepszych micelków, a cena jak marzenie 🙂
ech szczypanie w oczy..nienawidze tego, ja uzywam siquens i lirene i jest ok:)
Siquens jeszcze nie miałam, ale mnie ciekawi. Fajną promocję ostatnio mieli w Super-Pharm 🙂
Faktycznie tragedia więc ja nie pokuszę się na niego 🙂
Zdecydowanie nie polecam, makijaż na bazie jest w ogóle nie do zmycia podczas gdy micelek z Biedronki zmywa go w 3 sekundy.
Facet obciął i ufarbował Ci włosy? O matko… Ja bym mojemu facetowi nigdy nie dała ruszyć mojej czupryny 🙂
Dla mnie produkty farmony ogólnie są bardzo fajne, bo mają naturalne składy ale ten płyn miceralny… Kto to wpuścił na rynek
Przyznam, że troszkę się obawiałam, ale świetnie sobie poradził z wycieniowaniem, a farbowanie to robi regularnie. Naprawdę trafił mi się wielki Skarb 🙂
Podobno ten płyn był kiedyś w innej wersji i był świetny, ale teraz coś musieli pozmieniać no i …lipa.
Nie lubię niezmywających miceli, stwierdzam ze chyba nie mam zadnego micela ktorego bym kochala 🙁
Moimi faworytami są micelek z Biedronki i Bourjois, lubię micele, ale ten odpada :/
A ja tam nim się zmywam 😀
No właśnie czytałam i jestem w szoku 😀
Angel ma pancerną skórę 😀
Fajny jest ten z biedronki 🙂
Wiem 🙂 Też go bardzo lubię 🙂
Ooo podobny efekt miałam po płynie do demakijażu Ziaji-rozpaćkany makijaż pod oczami,normalnie mi się skóra zabarwiła! i nie chciała panda zejść,dopiero poprawiłam dwufazowym i zeszło,brrr….
No ja tak samo właśnie miałam z micelem Ziaja Sopot. Myślałam, że wyżre mi oczy :/
masakra..porażka 2013 roku chyba
Zgadzam się, dla mnie z pewnością tak :/
Bardzo lubię Farmonę, szkoda, że wypuścili takiego bubla. Ja może nie oceniłabym go tak surowo, bo nigdy nie używam miceli do zmywania oczu:P
Jak na razie chyba tylko Angel z nim wytrzymuje, poza nią czytam same złe opinie, czyli odosobniona nie jestem 😀
strasznie nie lubię takich produktów, które zamiast zmywać jeszcze bardziej rozmazują
No ja myślałam, że się po prostu wścieknę. Mazało się i mazało – masakra.
Oddam go mamie! Nie to, że życzę jej źle, ale ona potrafi się zmywać nawet samą wodą, więc może jej to nie zrobi różnicy 😛 Mamie pasował nawet micel Ziaja Sopot Spa, który mnie paskudnie piekł w oczy, a mama go zużyła do ostatniej kropli 😛
No właśnie moja ma podobnie, jej nic nie przeszkadza. A Ziaja Sopot to mi po prostu wypalała oczy. Istna masakra :/
Szkoda, że taki kiepski produkt wypuścili na rynek… Ciekawe, czy go testowali 😉
Podobno on był kiedyś w innej odsłonie, potem go zmienili no i mamy… bubla :/
Często jest tak, że jak zmieniają formuły kosmetyków, to stają się one gorsze…
Oooj, na pewno się na niego nie skuszę.
Efekt pandy- pierwsza klasa 😀
No nie ? tak po całej twarzy można sobie makijaż rozcierać 😀
A to diabelska bestia… Dobrze wiedzieć czego unikać
Zdecydowanie nie polecam, dla mnie najgorszy kosmetyk tego roku :/
dobrze wiedzieć:) ha a Twoja mina świetna 🙂
Hehe, dobrze, że nie płakałam 😀
Uła ;/ To chyba nawet nie będę się za niego zabierać 🙁 mimo że nie lubię takiego marnotrawstwa. Twoje zdjęcie genialne ;P
No właśnie ja też używałam go tylko dlatego, że szkoda mi było wyrzucić, ale to istna masakra.
Jeszcze takiego bubla to nie widziałam a również stosuję różne produkty i dość często tez z niższej półki cenowej – masakryczny ten micel :/
No chyba najtańszy mi znany micel z Biedronki jest wprost rewelacyjny. Cena chyba naprawdę nie gra w tym wypadku roli 🙂
Tragedia nie kosmetyk.
Zgadzam się w 100 %.
Już wiem, żeby go nigdy sobie nie kupować! 🙂
Oj zdecydowanie odradzam. Nie jest wart żadnej ceny.
Nie miałam go, ale dziękuje za ostrzeżenie. 🙂 W sklepie na niego nie spojrzę 🙂
Faktycznie jest do niczego. Jednak zostanę przy moi micelu z Bebeauty. 🙂
Dodaję do obserwowanych 😉
Twój wyraz twarzy jest bezcenny na tym zdjęciu 😀
Masakra;/
Grunt to dobrze zmyty makijaż o.O
Z kosmetykami Farmony nic a nic się nie lubię.
uu słabo;/ no cóż nie kady kosmetyk jest taki jak oczekujemy ;]
Dziwi mnie to, że ktoś dopuszcza takie produkty do sprzedaży 😉