Witam Was po weekendzie 🙂 Mam nadzieję, że Wasz minął równie dobrze jak mój – mnóstwo relaksu po ciężkim tygodniu. Niestety jak dla mnie trwał za krótko 🙁 Dziś od nowa ryję do jutrzejszego egzaminu. Nie cierpię pamięciówki. Jestem kinestetykiem i muszę coś pomacać, rozwiązać lub poczuć, aby się nauczyć. Sucha teoria i klepanie formułek przyprawia mnie o mdłości. A niestety moja przedostatnia sesja właśnie tak wygląda. Brrrr.
Wszechobecna szarość skłoniła mnie tym razem do recenzji pewnego bubla, który już od jakiegoś czasu czeka na swoją recenzję.
Jak dobrze wiecie, mam słabość do szminek. Najchętniej z każdych zakupów wychodziłabym z kolejną, ale na szczęście od kilku miesięcy trochę się hamuję. Znaczna część mojego zbioru to szminki z Avonu, które z reguły były przyjemnymi codzienniakami. Gdy do katalogu weszła szminka w mini opakowaniu, ale pełnowymiarowej gramaturze, czyli Stylowy Kolor natychmiast zapragnęłam kilku odcieni. Cena była bardzo przystępna, więc sama sobie się dziwię, że zostałam tylko przy jednej sztuce. I całe szczęście !
Posiadam odcień Mirage. Chodź podciągany był w katalogu pod róże to jest klasycznym, cielistym nudziakiem o kremowym wykończeniu. Bez drobinek czy metalicznego połysku. Wszystko byłoby pięknie, ale niestety mini pomadka jakością nie grzeszy.
Zacznę od tego co najbardziej mi w niej przeszkadza. Zapach ! Wprost nie mogę go znieść. Kojarzy mi się z takimi tanimi, bazarkowymi szminkami za czasów mojego dzieciństwa. Może jestem przewrażliwiona, ale nigdy nie miałam tak, za przeproszeniem, śmierdzącej szminki.
Kolejna rzecz, która mnie denerwuje – bardzo wysusza usta, sama z siebie również podkreśla wszelkie suche skórki i załamania na powierzchni warg.
![]() |
Jak dla mnie szminka ma zbyt tępą, twardą i dość ciężko rozprowadzającą się konsystencję. Z reguły potrafię umalować się pomadką nie sięgając po lusterko. W tym wypadku nie ma takiej opcji, bo kosmetyk nie nakłada się równomiernie. Żadna ze szminek avonu nie grzeszy wybitną trwałością, więc pewnie nie zaskoczę Was pisząc, że Stylowy kolor zjada się bardzo szybko.
![]() |
OPAKOWANIE KLASYCZNEJ SZMINKI KONTRA MINI – SZMINKA AVON |
Obecnie w katalogu jest promowanym produktem w cenie 9,99 zł za 3,6 g szminki. Choć kolory wyglądają świetnie to ja niestety nie mogę jej polecić.
A dla małego uśmiechu wstawiam Wam to czego ostatnio szukano u mnie na blogu. Przyznam, że wolę nie wiedzieć, gdzie ktoś chętnie zajrzałby kaczuszce… 😀
Hehe, ludzie dziwnych rzeczy szukają na kosmetycznych blogach 🙂 Co do szminki to wygląda całkiem ładnie, ale ja nie przepadam za Avonowymi kosmetykami i jak czytam jest to dość uzasadnione. Nie skuszę się na te pomadki.
Efekt na zdjęciu mnie zadziwił, jednak samo "noszenie" szminki jest dla mnie na tyle mało komfortowe, że raczej jej unikam choć kolor jest przydatny.
Kolor zawsze można poszukać u pomadek, których nakłądanie będzie przyjemnością 😉
Pomadki Avon są bardzo dobre, ale ta seria jest rzeczywiście beznadziejna. 😉
Ja do tej pory też nie narzekałam, ale ta pomadka niestety jest dla mnie kompletnym niewypałem :/
dziwne rzeczy nieraz ludzie szukają na blogach :))
Czasami naprawdę strach pomyśleć co autor miał na myśli 😀
Czego to ludzie nie szukają 😛 Miał ktoś fantazję!
Fajny kolor ten Avonowej pomadki, kiedyś kupowałam od nich regularnie błyszczyki a pomadki dla Mamy. Jednak najgorsza to była rosyjska ruletka z kolorami… Wzornik godny mistrza….
Wolę nie wiedzieć gdzie chciałby tej biednej kaczuszce zaglądać 😀 Codo szminki to ja ogólnie lubię te z Avonu, ale jakość tej mini pozostawia moim zdaniem duuużo do życzenia.
Jak ma zapach nie za ciekawy to raczej się nie skuszę. Ale kolorek ładny.
Swoją drogą ciekawe gdzie można kaczuszce zajrzeć? I w jakim celu? 😛
Hihihi, też mnie to zastanawiało 😀
Kolor mi się naprawdę podoba, ale zapach i smak… ble.
Uwielbiam nudziaki, ale po tę bym nie sięgnęła – dzięki Tobie jestem ostrzeżona. Chociaż dawno nie miała katalogu Avonu w łapkach, więc większego zagrożenia nie było ^^
Pozdrawiam
Mnie kuszą ich nowe pomadki, ale na razie odpuszczam 🙂
A ja nigdy nie miałam żadnej szminka z Avonu.. :p
Hehehe ale zaglądanie kaczuszce jest mocne ;D haha 😀
Kochana TAGnęłam Cię! 🙂 <3
Dzięki :* Postaram się zebrać i odpowiedzieć 🙂
uśmiałam się
ktoś ma ochotę zajrzeć…cóż…:P
co do pomadki, już po samym zdjęciu widać że to bubel jakich mało i twardzioch a takich pomadek to ja nie lubię
co do akcji denko,
przez pewien czas także miałam kryzys w tej kwestii
otwieram jedno, potem drugie i tak bez przerwy
ale teraz powiedziałam sobie NIE
i będę powoli denkować to co mam
Ale kaczuszce ? 😀 łeee
Niestety, dla mnie podlatuje totalną chińszczyzną :/
dobrze wiedzieć 🙂
🙂
dla mnie troszeczkę za blady, aż trupi kolorek
Ja właśnie potrzebowałam takiego nudziaka, ale niestety pod względem jakości jest kiepski :/
ładny kolor do mocniej podkreślonych oczu:))
Kolor też mi się podoba, ale ta konsystencja…
Mam ją, faktycznie może lekko wysuszać, nie jest miękka, ale u mnie się dobrze nakłada.
A jakie wyszukiwanie hahaha 🙂
No mnie niestety nie zachwyciła i ja niestety bym jej ni polecała :/
Hahahaha, no nie dasz zajrzeć? ^^
Jestem zaskoczona Twoją opinią o tej szmince, bo ja jestem zachwycona! Kolor w końcu mój idealny, taki jaki kiedyś miałam z Palomy w odcieniu Pout. Lata szukałam odpowiednika i w końcu go utrafiłam w avonie 🙂 U mnie trzyma się długo, schodzi równomiernie, nie rozjeżdża się za usta no i nie wysusza nic a nic. Choć może to dzięki mojej manii smarowania ust w ciągu pracy i na noc kremikami typu uniwersalny z miodem z avonu i uniwersalnym z oriflame (te w maleńkich słoiczkach) 🙂 Moja ulubiona.
Ja myślałam w końcu, ze to taki mój egzemplarz, ale pogrzebałam trochę i widzę, że sporo dziewczyn ma podobne do mnie opinie 🙁 Cieszę się, że Tobie pasuje, mnie jednak zawiodła 🙁
Mi jedynie może zapach trochę przeszkadza, ale nie na tyle by mnie do niej zniechęcić 😉
Lubię pomadki i szminki z AVONu… Ale niestety nie Ty pierwsza przytaczasz złą opinię o tej mini…
No właśnie, ja liczyłam, że będzie taka jak reszta a tu klops :/
A to jakiś gość ma sprośne mysli, hahahaha 😀
Nie lubię szminek z Avonu, na moich ustach są bardzo nietrwale a na dodatek wysuszają :/
U mnie inne sprawdzają się nieźle, choć zgadzam się, że trwałością nie grzeszą 😀
Ja podobnie jak Kejti,lubię tę szminkę…mam odcień Blonde Sun,jest trochę z tego co widzę podobny do Mirage…bo też taki brudno-rózowy nudziak 🙂 lubię ją na tyle że akurat mi się skończyła i biorę kolejną 🙂 owszem,Avon ma lepsze szminki,ale ta tragiczna nie jest…tragiczne są Color Trend 🙂
Eeeej… ale ta nowa, ulepszona seria Color Trend jest niezła 😀 Niektóre UCR się chowają 🙂
kolorek jest rewelacyjny 🙂
ah Ci poszukiwacze, sama nie wiem jak nieraz trafiają na nasze blogi :))
Nie mogłam się powstrzymać i musiałam to wstawić 🙂
Pięknie wygląda 🙂 Jednak szkoda, że wysusza usta. Wole pomadki nawilżające, jednak kolor jest bardzo ładny.
Ja też odczekuję od pomadki, że będzie również pielęgnowała usta bo moje są z natury bardzo suche :/
Kolor mi się podoba. Jest taki delkatny. Szkoda, że z trwałością kiepsko. 🙁
Haha z tym wyszukiwanie to ludzie naprawdę mają pomysły ;D
Ja też myślałam, że znalazłam kolor idealny, ale jakość mi nie odpowiada.
Kolor bardzo fajny, ale nie ma co porywać się na niego skoro nie grzeszy jakością ;]
Ja nie polecam, u mnie zupełnie się nie sprawdza 🙁
To chyba jakieś jaja… jak ktoś może chcieć zaglądać kaczce pod… – zoofilia 😉
Hahaha też o tym pomyślałam 😀
nie strasz, mam chyba ze 3 te szminki, jeszcze nie uzywalam (ehhh te moje zapasy :/)
Mam nadzieję, że trafiłaś na lepsze egzemplarze.
Co jak co..ale kolor na ustach wygląda obłędnie..