W ostatnim czasie moja twarz nie bardzo nadawała się do pokazywania. Nie dość, że byłam w trakcie kuracji kwasami to jeszcze zafundowałam sobie lekkie odmrożenie… Z tego względu dziś skupimy się na makijażu oczu z nowościami My Secret. Cienie Glam&Shine i eyelinery Glam Specialist przetoczyły się przez blogi już jakiś czas temu. Teraz pora na moje odczucia bo prosiakiem bym była gdybym o nich nie napisała.
Cienie z My Secret lubię od dawna, w sumie nie ma się czemu dziwić – ich producentem jest Pierre Rene więc te osoby, które myślą, że to jakaś firma-krzak są w błędzie. Proste, klasyczne kasetki mieszczą po jednym cieniu. Opakowanie może nie powala jakością, ale nie jest też najgorszą tandetą.
A poniżej moje kombinacje alpejskie z Glam&Shine i Glam Specialist w roli głównej. Wersja dzienna 🙂
Zarówno cienie jak i eyelinery fantastycznie się prezentują! Chyba czekają mnie zakupy 😛
O eyelinerach czytałam średnie opinie, ale te z nowej kolekcji są naprawdę bardzo porządne 🙂
Bardzo zaciekawił mnie ten zielony eyeliner. Nie jestem pewna czy odcienie zieleni będą pasowały do mnie, ale mam straszną ochotę wypróbować 😉
Za tą cenę naprawdę warto 🙂
eyelinery wszystkie trzy muszę mieć! są boskie <3 cienie akurat z tych kolorów żadne mnie nie zainteresowały,jak coś w ciemnych brązach,morskich czy taupe znajdę,to chętnie zakupię 😀
No naprawdę jeśli chodzi o eyelinery to jestem bardzo pozytywnie zaskoczona 🙂
Uwielbiam takie kolorowe makijaże ♥
A te eylinery naprawdę kuszące 😉
Mój blog – HELLO-WONDERFUL♥
Ja rzadko robię typowo kolorowe makijaże, ale od czasu do czasu warto 🙂
Eyelinery mnie zaciekawiły 🙂
Ja uwielbiam rozświetlacze z MySecret <3
http://shadesofblondie.blogspot.com/
Czemu zawdzięczasz tak długie rzęsy?
Chyba się dziś umówiłyśmy!:) Też wrzuciłam posta z ich udziałem, ale bardzie pokazowego niż recenzującego:)))) Świetne są! Jak zobaczyłam w Naturze to jak oszalała wzięłam wszystkie 5:))) MySecret produkuje świetne cienie, bardzo lubię też te matowe:)
Linery wyglądają swietnie. Jestem zdziwiona, ale ta zieleń bardzo mi się podoba;)
Cienie Nr 4 i 5 wyglądają bardzo ciekawie.
Wow, piękny wyszedł Ci ten makijaż 🙂 Liner Sea Green pasowałby dziś do mojego stroju 😀
Cienie i eyelinery wydają się być ciekawe 🙂 myślę że się skuszę na jakiś cień i eyeliner 🙂 chociaż jak byłam ostatanio w Naturze to nie zauważyłam ich nie wiem jak to się stało 🙂
Świetne są te kolorki 🙂
A makijaż? No jak to tak bez makijażu tackie cuda pokazywać 🙂
No a na końcu posta to co jest hehe 😀
AAAA, wlazły w końcu te zdjęcia 😀 (chwilowo u Babci jestem i mam tu net na kartę, strasznie wolno ładują się foty, tekst wchodzi a foty idą godzinami) i pięknie wyszło, a jakie rzęsy O.O Sarenka 🙂
piękne są te cienie! szczególnie 4 i 5 🙂 szkoda, że w Holandii nie mam My Secret 🙁
Koniecznie muszę wypróbować eyelinery:)
bardzo ładne te cienie, podobają mi się bardziej niż eyelinery 🙂 a rzęsy masz bajeczne
Zarówno cienie jak i eyelinery bardzo mi się spodobały 🙂 Cudowna seria
Cienie mają fantastyczną pigmentację, nr 4 i 5 chciałabym mieć w swojej kosmetyczce, a do tego kobaltowy eyeliner – cudeńko <3
soft harmony jest piękny!
Cienie dają fajny efekt. Co do eyelinerów to mam z tej marki czarny i nie jestem z niego niestety zadowolona.
Cienie z tej kolekcji mam wszystkie, natomiast nie udało mi się kupić tych 2 jasnych cieni, a Ty tu jeszcze drażnisz 😀
Hahaha taka moja rola, muszę czasami trochę pokusić 🙂