Wakacje to idealny czas na porzucenie smętnej szarości na rzecz soczystych kolorów. Wydaje mi się, że w tym roku moda na soczyste, żywe odcienie jest wyjątkowo intensywna, a latem rządzić będą neony. Firmy prześcigają się w nadążaniu za trendami. My czasami jednak nie mamy przekonania do tego czy aby na pewno będzie nam dobrze w czymś innym niż brąz… Jeśli macie dylemat czy postawić na kolor, to mam nadzieję, że paletka z My Secret pomoże Wam podjąć decyzję 🙂
Paletki z linii hot colors spotkały się z ogólnym uznaniem. W moje ręce, dzięki uprzejmości Drogerii Natura wpadła wersja Shake Colors. Cztery intensywne odcienie o matowym wykończeniu + aplikator, z którego jak łatwo się domyśleć szybko zrezygnowałam.
Turkus, dziewczęcy róż, limonka i fiolet to energetyczne połączenie. Kolory są intensywne i zaskakująco dobrze napigmentowane. Choć konsystencja jest dość sucha i pudrowa, to cienie dobrze trzymają się powieki ( oczywiście wskazana baza ) i naprawdę długo się utrzymują. Podczas rozcierania nie gasną, nie wbijają się również w załamanie powieki.
Jak na cienie za niespełna 13 (!) zł spisują się wręcz świetnie. Owszem, może się zdarzyć, że będą odrobinę pylić, bez bazy mogą być zdecydowanie mniej trwałe, jednak całokształt jak dla mnie na wielki plus.
Dlaczego napisałam, że ta paletka może pomóc Wam podjąć decyzję w sprawie kolorowych makijaży?
Po pierwsze – zapłacicie za nią grosze, więc jeśli kolory to nie Wasza bajka, to nie będzie szkoda gdy oddacie ją koleżance.
Po drugie – cienie są na tyle satysfakcjonującej jakości, że nawet gdy zakochacie się w kolorach po uszy to i tak je wykorzystacie.
Po trzecie – kto powiedział, że trzeba od razu całą powiekę zanurzyć w neonie. Może lepiej zacząć od kolorowych kresek? Poniżej w wersji mega kolorowej, ale super wygląda kolorowa kreska na dolnej powiece przy ogólnym, delikatnym makijażu.
A dla ciekawych skład.
W ramach ciekawostki mogę dodać, że cienie My Secret produkowane są przez… Pierre Rene. Nic więc dziwnego, że ich jakość jest naprawdę bardzo dobra. Paletkę Shake Colors jak i inne produkty marki My Secret kupicie oczywiście w Drogeriach Natura.
Jaki jest Wasz stosunek do kolorów? Macie swoich faworytów w tej dziedzinie – u mnie ostatnio rządzi limonka 🙂
Jaka intensywna! 🙂 Fajna dla odważnych dziewczyn.
Ja dopiero od niedawna zaliczam się do tych odważniejszych 😀
Bardzo fajna paletka. Ja niestety też należę do osób bojących się kolorów na powiekach ; ) Gdybym stała przed szafą w sklepie to z pewnością zdecydowałabym się na Dive Into the Ocean ; )
Kochana, wcale się nie dziwię. Ja w sumie też jeszcze do niedawna kompletnie nie widziałam się w kolorach. Zaczęłam od wprowadzania żywych odcieni na dolną powiekę, a teraz w sumie często sięgam po soczyste odcienie. Czasami warto się przełamać 🙂
No tak.. trzeba mieć odwagę zacząć 😉 Zacznę zbierać siły, bo z wiekiem moje szanse na używanie takich kolorów będą malały ; >
Może zacznij od kolorowych kredek? W sumie u mnie tak to się zaczęło, z takich łatwo dostępnych marek właśnie My Secret, Sensique czy Golden Rose mają fajne i nie drogie. Wtedy łatwiej się przekonać do kolorów 🙂
Mam ją i jestem zakochana <3
No to możemy sobie przybić piątkę, ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jakością cieni 🙂
Boskie kolory ♡♡♡♡
I żebym jeszcze umiała robić nimi tak boskie makijaże jak Ty 🙂
śliczne kolory, ale wiem, że nigdy bym nie użyła 😀
Haha, rozumiem i wcale na siłę nie namawiam 🙂
Kolory są śliczne, a makijaż, który nimi stworzyłaś bardzo ładny i pomysłowy 🙂
To taki szybki sposób na pokazanie kolorów, a koniecznie chciałam wreszcie pokazać paletkę na blogu 🙂
świetny makijaż, kolory bajeczne:P
Dzięki Kochana 🙂 Cieszę się, że taki skromny, a przypadł do gustu 🙂
Cieni nie używam zbyt często, ale skusiłam się dziś na szminkę w kredce z tej nowej serii 🙂
Właśnie muszę się wybrać do drogerii i zobaczyć nowości na żywo 🙂
No weź, i ty? A idźże stąd z ta paletką… 😀
Zakochałam się w tych kolorach, mam kolejne chciejstwo… 😀
hhahaha no cóż, wcale się nie dziwię – te kolory są kapitalne 🙂
Ja nie lubię takich paletek bo zazwyczaj tylko 1 cień podoba mi się, więc ja bardzo lubię wkłady Kobo w neonowych kolorach. Pasują do paletki Mac więc ja jestem usatysfakcjonowana; )
Znam neonki z KOBO, też je lubię niedawno o nich pisałam 🙂
Fajne te cienie i gdyby nie moja wielka paleta, to bym je kupiłam, w swojej palecie też mam różne fajne kolory które czasem używam 🙂
No akurat ja też kolorów az tak na co dzień nie używam, więc rozumiem, ze nie ma sensu kupować kolejnej. Ja kiedyś kupiłam paletę Technic Electric, ale cienie są tak żenującej jakości, że wcale z nich nie korzystam :/
no no, nie najgorsze! Bardzo ładny makijaż
Dzięki 🙂 Taki na szybko 🙂
Też chciałam tą paletkè albo jakies pastele.
Swietnie wygląda ta tęcza na oku 🙂
Dzięki Kochana, te cienie są naprawdę udane 🙂
Chcialam je kupić ale jeszcze na nie nie wpadłam :/
Kolorki cudowne a makijaż niesamowity, bardzo kreatywny!
Taki pomysł mnie naszedł i okazał się całkiem udany 🙂
Mam tę paletkę 😀 plus zdugą jeszcze bardziej intensywną 🙂 oczywiście używam sporadycznie,ale lubię mieszać z innymi kolorkami żeby nie wyglądac jak papuga 😀
No jasne, nie zawsze pasuje taki pstrokaty makijaż, ale super sprawdza się taka elektryzująca kreska na dolnej powiece 🙂
Świetny pomysł z tym makijażem! Kreski wyglądają tak leciutko! Super :))
No właśnie nie zawsze potrzebuję full make-up'u, a takie kreski idealnie go zastępują 🙂
Cudne kolory ma ta paletka <3
Też niesamowicie mi się podobają 🙂
Mam zeszłoroczną wersję 'hot colors', więc teraz raczej sobie odpuszczę, ale kolory świetne 😉
W ogóle te paletki hot colors są naprawdę udane 🙂
Kreseczka wyszła świetnie 🙂
Dzięki Kochana 🙂
Man, wygrałam w rozdaniu. Jak na taką cenę ciebie są dobre o mają ładne kolorki 🙂
Ja też jestem pod wrażeniem właśnie jakości 🙂
Ale śliczne kolorki, pięknie wyglądają na twoich oczach 🙂
Dzięki serdeczne, coraz bardziej przekonuję się do kolorów 🙂
Jakie Ty masz długie rzęsiska!
Bardzo fajny pomysł na makijaż. Mam inną paletkę, z której jestem zadowolona, ta ma trochę za śmiałe kolory ale widzę, że Ci w nich do twarzy.
No ostatnio wspomagam się Revitalashem, bo miałam totalny kryzys rzęsowy… na mnie stres działa totalnie. Tracę włosy garściami, także rzęsy :/
Cieszę się, że kolory są tak ciepło przyjęte, kiedyś kompletnie od nich stroniłam 🙂
Kolorystyka paletki jest genialna, ale znając życie u mnie raczej leżałaby nieużywana 😉 Pigmentacją też jestem pozytywnie zaskoczona, a dla podbicia kolorów zawsze można jako bazę zastosować białą kredkę 🙂
Bardzo ładne te Twoje kolorowe kreski 🙂 ja ostatnio stawiam na nude, chyba już się wyszalałam, kiedyś neony nosiłam na powiekach niemal codziennie, teraz jakoś przeszła mi na nie chęć 😉
Boska kreska! kolory bardzo ładne, ale raczej bym ich nie wykorzystała.
genialnie to wygląda:) aż musze spróbować moimi cieniami;)
Próbuj i pokaż efekty 🙂
Ale świetny makijaż. ja lubię eksperymenty i dużo kolorystycznych szaleństw. To jest to. Zwłaszcza latem można sobie pozwolić na więcej. Kolorowe cienie, eye-liner inny niż czarny – czemu nie? 🙂 Tę paletkę z chęcią schwytam 🙂 Pozdrowionka 🙂
Jasne, lato to czas szaleństw, wybaczam sobie wtedy znacznie więcej 🙂
Przepięknie się prezentują na powiece 😉 choć sama raczej bym się na nią nie zdecydowała 😉
Rozumiem, w końcu nie każdy musi lubić neony 🙂
Fajna jest ta paletka i piękny makijaż Ci wyszedł 🙂
Dzięki 🙂 Prosty niesamowicie 🙂
Hej, jakiej bazy użyłaś pod cienie? Nie zbierała się w zmarszczkach?
Używam Paint Pota z MACa na zmianę z bazą Lumene. Żadna nie zbiera mi się w załamaniu choć paint pot z maca jest zdecydowanie lepszy ( mam kolor painterly ).
Jakie fajne żywe kolorki 🙂 Że o makijażu już nie wspomnę 🙂
podoba mi się pomysł kresek zrobionych cieniami 🙂
Jakiego pedzla uzylas?
Używałam cienkiego, dość sztywnego pędzla z manhattanu, pokazywałam go tutaj przy okazji zakupów http://kaczkazpieklarodem.blogspot.com/2014/02/zaczeo-sie-niewinnie-czyli-o.html . Ale spokojnie można je zrobić też skośnie ściętym pędzelkiem np. z essence.
Strona nie istnieje 🙁
http://kaczkazpieklarodem.blogspot.com/2014/02/zaczeo-sie-niewinnie-czyli-o.html
spróbuj jeszcze raz, u mnie się otwiera 🙂
Paletki są bardzo zachwalane 😀 Na razie jednak wolę kompletować swoje z wkładów KOBO 😀