Makijaż latem rządzi się swoimi prawami. Osobiście wcale nie uważam, że skóra pozostawiona saute wygląda najlepiej – moja nie ujarzmiona choćby odrobiną pudru świeci się niczym latarnia na Rozewiu i uwierzcie, nie jest to zdrowy glow. Seria Golden Rose Nude Look od razu wpadła mi w oko. Rozświetlająca, nawilżająca i lekka, ale jednocześnie robiąca swoją robotę. Idealna do make-up no make-up. Same zobaczcie!

Golden Rose Radiant Tinted Moisturiser
Gdy pomyślę, że kiedyś dzień dnia, nawet latem towarzyszył mi Revlon Colorstay to łapę się za głowę. Teraz jestem wielką fanką lekkich i rozświetlających produktów. Po obejrzeniu filmiku Maxineczki z testem kremów koloryzujących Nude Look wiedziałam, że będzie to coś zdecydowanie dla mnie!

Opakowanie i formuła
Zakręcana tubka plus kartonik. Może nie jest to mój ulubiony typ opakowania, ale przy kremie tonującym sprawdza się super. Konsystencja jest lekka, ale kremowa i pięknie wtapiająca się w skórę. Łatwo się rozprowadza, dokładnie niczym krem pielęgnacyjny.


Efekty
Moim zdaniem mają w sobie coś z photoshopa, dzięki rozświetleniu i nawilżeniu, skóra wygląda na zdrową i wypoczętą. W moim przypadku najlepiej sprawdza się odcień 02 Medium Tint, który pięknie stapia się z kolorem skóry. Jednak gdy zażyję trochę słońca będę pewnie musiała domieszać 03 Deep Tint. Wielki plus za SPF 25. Można powiedzieć, że to taki świetny, multifunkcyjny produkt nie tylko na lato w mieście, ale i do wakacyjnej kosmetyczki.

Kremy mają po 32 ml i obecnie można je zgarnąć w promocji za 23.90 zł
Golden Rose Nude Look Sheer Baked Powder i Baked Trio Face Powder
Rzucę bombę – nie lubię wypiekanych produktów, a już róży z Bourjois szczerze nienawidzę. Tego się nie da nabrać na pędzel… ale aleee… wróć… Golden Rose pokazało mi, że w tym temacie daje radę bo oba produkty okazały się być trafione, a puder to jest coś do czego będę zdecydowanie wracać i to nie raz.

Opakowanie i formuła
Klasyczne kasetki zamykane na zatrzask. Dobra jakość bo już ze 2 razy zbierałam z ziemi 🙂 Formuły produktów są suche, pudrowe, bez wyczuwalnej kremowej nuty charakterystycznej dla zwykłych prasowańców. Łatwo się aplikują i nie pylą, a dzięki tej wypiekanej formule, nie obciążają cery i spokojnie nadadzą się również dla tej mocno przetłuszczającej się.
Zobacz też: Najlepsze matowe pomadki ever!
Efekty
Wypiekany puder o satynowym wykończeniu okazał się być wręcz stworzony dla mojej cery. Przepięknie wygładza, utrwala makijaż, a jednocześnie daje zdrowy, naturalny glow. Nie jest to dyskoteka – nie mamy tu drobinek, a taką idealną, gładką taflę, która faktycznie robi efekt wow.

Trio do modelowania twarzy to bardzo udana kompozycja. Bronzer sprawdza się do delikatnego opalania twarzy, do konturowania dla mnie za ciepły. Rozświetlacz robi piękną, złocistą taflę bez chamskich drobinek, których wprost nie cierpię. Pięknie wygląda nie tylko na twarzy, ale i na dekolcie. Wisienka na torcie to róż – łososiowy odcień cudownie współgra z lekką opalenizną. Nie jest to produkt mocno napigmentowany, insta makeup raczej nie nim, ale za to do codziennego makijażu sprawdza się idealnie dając naturalny, nieprzerysowany efekt.


Puder ma 9g, a trio 9.5 grama, więc zdecydowanie jest czym malować.
Golden Rose Nude Look Full Volume Definitive Mascara
Tusze do rzęs od Golden Rose zawsze fajnie mi się sprawdzały. Tym razem również nie mam na co narzekać. Maskara fajnie dopełnia serię.

Szczoteczka z klasycznymi włoskami ma kształt klepsydry, pięknie dociera do kącików oka. Sama formuła dobrze otula rzęsy, nie robi grudek, a po dwóch warstwach mamy naprawdę konkretną objętość. Po otwarciu warto dać jej parę dni żeby lekko przeschła, wtedy pracuje się z nią najlepiej.

Opakowanie mieści 9 ml, a cena 18,90 zł

Omg ❤️ Seria idealna dla mnie! Lubię takie naturalne looki
Ja też jestem w nich zakochana, latem sprawdzają się świetnie 🙂
Zdjęcia są zjawiskowe, co do samych produktów to od jakiegoś czasu kosmetyki GR mnie nie kuszą – zbyt wiele razy mnie rozczarowały ich podkłady, pudry i maskary ;/ Jedynie pomadki ( ale też nie wszystkie serie) i lakiery jestem skłonna od nich kupić.
Kurczę, a wiesz, że ja serio ich lubię? No najbardziej pomadki, ale mam fajne sety do konturowania i teraz te wypiekańce, szczególnie puder, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły 🙂
Całkiem ładnie się prezentują 🙂
Piękna seria! Taka subtelna i delikatna.
No właśnie na lato taki look jest chyba najlepszy 🙂
Oczywiście, bardzo lubie takie produkty 😉
Kocham GR! 🙂 Najbardziej ich matowe szminki, chociaż tak naprawdę każdy ich kosmetyk się u mnie sprawdził 🙂
Nigdy nie słyszałyśmy o takich kosmetykach, musiałybyśmy o nich więcej poczytać.
Wieki nie miałam nic z tej marki:)
O mamo, co jak co, ale szata graficzna jest naprawdę piękna.
Chyba nie znam kosmetyków tej marki. Aż mi głupio. A to trio wpadło mi w oko
Jeszcze nie mieliśmy okazji ich używać, ale z opisu wydaję się, że będą idealne dla mnie 🙂
latem rezygnuję z mocnego makijażu i wybieram właśnie takie lekkie formuły i delikatne odcienie, więc ta seria wydaje się być idealna na obecny czas
Ta seria jest cudowna, trafia w moje wymagania makijażowe latem 🙂
wow, ale cudowne zdjęcia jestem pod wrażeniem! nie znam tych kosmetyków ale wszystko przede mną
Koniecznie muszę dorwać puder z tej serii. I jeszcze bardzo spodobały mi się pomadki.
W ogóle moje ulubione pomadki, nawet do pracy z klientkami, to Golden Rose SOFT & MATTE, są najlepsze!
OO..jaka ładna kolekcja 🙂
Zaciekawił mnie ten tusz – ta szczoteczka jest fajnie wyprofilowana i widać, że ma gęste włosie więc pewnie ogarnie nawet najbardziej liche rzęsy.
Akurat nie znałam tej serii 🙂 bardzo piękne zdjęcia 🙂
Ja to najpierw zachwycam się fotami dopiero potem czytam post hahha. Tych produktów nie miałam okazji testować 😊
Uwielbiam GR świetne kosmetyki w przystępnych cenach! Mega są !
No bardzo fajna wydaje się byc ta seria .
Cała seria zapowiada się bardzo dobrze 🙂 Opakowania mają delikatne, co też cieszy oko 🙂
Pięknie wyglądają produkty z tej linii <3