Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

Firmoo – czyli o okularach, które skradły mi serce :)

| 48 komentarzy

Oj wyczekałam się trochę na te okulary 🙂 Propozycję współpracy od Firmoo otrzymałam bodajże w listopadzie. Gdy już namyśliłam się, którą oprawkę chcę, to ona bezczelnie wywędrowała z magazynu. To samo stało się z następną, którą sobie upatrzyłam. Cóż, mam widocznie bardzo opóźniony zapłon. Potem asortyment dla blogerek z każdym dniem stawał się coraz uboższy i nic do mnie nie przemawiało, a że nie jestem osobą, która bierze wszystko jak leci, stwierdziłam, że poczekam aż wpadnie mi coś w oko.
Jak wpadło mi w oko na początku stycznia, to niestety wysyłka do Polski została wstrzymana, bo limit współprac był wyczerpany. Było mi trochę żal bo wszyscy wiemy ile kosztują okulary, ja dodatkowo mam astygmatyzm więc z miejsca moje szkła są sporo droższe.

Cierpliwość jednak czasami zostaje wynagrodzona. Współprace zostały wznowione, a do magazynu wróciła oprawka, która spodobała mi się już na samym początku ! Co prawda ta ma ozdobne zauszniki, a poprzednia była cała czarna, ale to szczegół bo jestem naprawdę zachwycona. Teraz dostępne są już wszystkie wersje kolorystyczne, ale nie będę wybrzydzać. Konkretnie to ta oprawka KLIK w wersji black & brown.

Firmoo to amerykańska firma, dzięki której możemy zamówić okulary online ( choć przyjdą do nas prosto z Shanghaju ). Nie każdy odważy się zamawiać okulary przez internet, na szczęście jest możliwość wgrania swojego zdjęcia oraz dopasowania oprawek do odległości naszych źrenic od siebie ( wszystkie potrzebne dane znajdziemy na recepcie od okulisty ). Ja postanowiłam wgrać swoją fotkę i dzięki temu znacznie łatwiej było mi wybrać odpowiedni model.
Jakościowo są lepsze niż moje oprawki, kupione u rodzimego optyka. Idealnie leżą na nosie, choć bałam się, że będą się zsuwać i opierać na policzkach. Pierwszy raz czuję się naprawdę komfortowo nosząc pingle. Nic mnie nie uciska, ani nie boli.Już nie chodzi tu o firmę, ale o kształt oprawki, która jest naprawdę bardzo wygodna i porządna. Z wielką przyjemnością wkładałam je na nos rano, a zdejmowałam przed pójściem spać.

Co do samej realizacji zamówienia nie mam najmniejszych zarzutów – informację o wysyłce towaru dostałam w poniedziałek wraz z numerem monitorowania paczki, a w czwartek rano już zapukał do mnie kurier.
Oprócz okularów otrzymałam również twardy futerał, miękkie etui, szmatkę do czyszczenia oraz uniwersalny śrubokręcik z dwoma śrubkami. Oczywiście na początku stwierdziłam, że śrubokręt nie nadaje się do moich okularów, ale na szczęście z pomocą przyszedł mi mój chłopak, który zauważył, że to cudo można rozkręcić i wtedy pasuje zarówno do płaskich jak i krzyżakowych śrubek. Ale ze mnie matoł 😀

Ciężko było mi samej sobie zrobić zdjęcia, mam jednak nadzieję, że cokolwiek uchwyciłam. Mój przyszły szwagier nazwał mnie Harrym Potterem, cóż miotła już w szafie czeka 😀

A tak na serio to poważnie zastanawiam się nad zamówieniem okularów dla mojej mamy, gdyż dla nowych klientów pierwsza para jest za free, płacimy tylko za przesyłkę ok. 16 $. Lista oprawek objętych programem dla pierwszych klientów dostępna jest TUTAJ i jest stale aktualizowana. Bezpłatne szkła obowiązują dla wady 1,5 dioptrii na „+” lub „-„. Trzeba więc dobrze zapoznać się z regulaminem. Czytałam jednak, że wiele dziewczyn zamawiało w te sposób okulary i Firmoo faktycznie wywiązuje się rzetelnie z oferowanej promocji.

Mogę śmiało powiedzieć, że jestem naprawdę bardzo zadowolona z jakości zarówno okularów jak i obsługi przez Firmoo. Myślę, że warto zapoznać się z ich ofertą 🙂

Sprawdź też:

Kocim okiem z Firmoo choć pies przy boku :) Firmoo przeciwsłonecznie + 30$ voucher dla 5 chętnych :) Po wczorajszym dniu szczęście wylewa mi się uszami :) Szary makijaż dla okularnicy
Podziel się postem

Komentarze

    • JednoSpojrzenie napisał

      Są bardzo, ale to bardzo wygodne. Moje dotychczasowe oprawki zawsze były dużo mniejsze i nie spodziewałam się, że przez większe pingle tak dobrze się patrzy 🙂

      Odpowiedz

  9. Katarzyna napisał

    Bardzo ładnie w nich wyglądasz:)
    Ja też ostatnio dostałam moją drugą parę od Firmoo, jestem bardzo zadowolona z ich okularów.

    Odpowiedz

  16. Esy, floresy, fantasmagorie napisał

    Bardzo twarzowe:)
    Mam swoje firmoo od grudnia i niestety są już odpryski i odklejają się gumeczki 🙁 noszę je codziennie i bardzo się z nimi polubiłam..tak więc szkoda…może Twoje będą bardziej wytrzymałe:)

    Odpowiedz

    • JednoSpojrzenie napisał

      O kurczę, no jak na razie wyglądają na dużo lepsze jakościowo niż moje oprawki od rodzimego optyka. Mam nadzieję, że długo mi posłużą bo jestem w nich zakochana 🙂

      Odpowiedz

  17. Madlen napisał

    Ja wady jako takiej nie mam, ale okulary noszę na zajęciach. Oczywiście "zeróki" z atyrefleksem. Bez tego antyrefleksa po godzinie siedzenia i gapienia się w rzutnik głowa mi po prostu pęka z bólu, a odkąd mam okulary to problem w sumie przestał istnieć (chyba, że zapomnę futerału z domu". Pięknie się prezentujesz w swoich oprawkach 🙂

    Odpowiedz

    • JednoSpojrzenie napisał

      Dziękuję :* Ja jeszcze do niedawna radziłam sobie bez okularów. Wiedziałam, że mam wadę, ale po zmrużeniu oczu byłam w stanie odczytać to co jest wyświetlane rzutnikiem. Teraz bez okularów nie widzę już nic, największą winę ponosi za to mój astygmatyzm, bo wzrok bardzo przyzwyczaił mi się do komputera ( przy którym zazwyczaj siedziałam bez okularów ) i teraz wszystko co jest ode mnie dalej niż na 5 metrów staje się mgłą 🙁

      Odpowiedz

  19. stref. napisał

    Pasują Ci. Ja z kolei nie mogę znaleźć odpowiednio wąskich oprawek. Wszystkie "wystają" mi dziwnie poza twarz, bo mam taką pociągłą i szczupłą… Czy raczej pociągającą 😀

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mój instagram

Znajdź mnie tez tutaj: