Na dzień dobry chciałabym Wam bardzo podziękować za to, że tak licznie mnie wczoraj odwiedziłyście 🙂 Chyba jednak nie tylko ja lubię takie zbiorcze posty, więc postaram się co jakiś czas zbierać do kupy moje kosmetyki przeznaczone do poszczególnych zadań, pewnie kolejnej tego typu notki możecie spodziewać się na temat lakierów do paznokci 🙂
Dokładnie 16 stycznia rozpoczęłam kurację olejkiem rycynowym, mogłyście o tym przeczytać tutaj KLIK.
Codziennie wieczorem, smarowałam rzęsy i brwi olejkiem rycynowym przygotowanym w ten sposób KLIK.
Zdjęcia aktualnego stanu rzęs robiłam w niedzielę ( 17 lutego ), ale dopiero dziś zebrałam się do podsumowania.
Nie ukrywam, że wielokrotnie kładłam się do łóżka zapominając o użyciu olejku. Za każdym razem jednak, po chwilowym biciu się z myślami ( wstać ? nieee, nie chce mi się, no wstanę, przecież obiecałam ) brałam za szczoteczkę i smarowałam brwi i rzęsy równiutki miesiąc ( nadal smaruję – weszło mi to już w krew ).
Co zaobserwowałam ?
Przyznam, że po miesiącu nie widzę spektakularnych zmian. Wydaje mi się, że rzęsy są ciut dłuższe i nieco ciemniejsze. Długość widać szczególnie po pomalowaniu rzęs tuszem. Mam również wrażenie, że lepiej się układają, są lśniące i elastyczne. No i nie wypadają 🙂
Wiem, że moje rzęsy z natury są dość bujne, jednak codzienne tuszowanie bardzo je odbarwiło.
Kuracji nie przerywam i postaram się ją pociągnąć do 3 miesięcy – wtedy porównamy czy olejek rycynowy faktycznie daje zauważalne efekty. Na razie jednak zmiany są niewielkie.
A Wy co o nich sądzicie ? Widać jakąś zmianę ? ( zdjęcia można powiększyć )
Jestem ciekawa Waszego zdania i doświadczeń.
Marudziłam Wam ostatnio, że nie mogę nigdzie dorwać pomadki Essence All About Cupcake, a straszliwą chcicę na nią miałam. W Warszawie jej nie dostałam, w moim mieście w Hebe nie mieli, a w Naturce były dwie – obie życzliwe klientki otworzyły i wysmarowały.
Nauczona złym doświadczenie, zawsze gdy jestem pewna, ze chcę kupić dany produkt, sprawdzam, czy nie był on macany ( oczywiście te, które nie mają zabezpieczenia ). Czasami owszem, winą jest brak testerów, ale gdy widzę, że piękny, prawie nie tknięty tester leży sobie w najlepsze, a dwie szminki są ewidentnie używane to krew mnie zalewa. Nie kumam jak można być takim tępym osłem, niektórzy naprawdę nie nadają się do cywilizowanego świata. Tyle mojej przydługiej dygresji.
Niniejszym chciałam się pochwalić, że po dostawie w Naturce upolowałam jedną, jedniusią, samotną 53 czyli All About Cupcake 🙂 Nareszcie mam róż, który idealnie będzie sprawdzał się na co dzień.
Jestem szczęśliwa, a poniżej zdjęcie mojego maleństwa – mała rzecz, a tak cieszy 😀
kalejdoskop Agaty napisał
Wydaje mi się, że Twoje rzęsy są faktycznie ciut dłuższe 🙂 Ja zaczęłam kurację olejkiem dokładnie 4 stycznia i planuję zrobić podsumowanie po 3 miesiącach;)
JednoSpojrzenie napisał
To świetnie 🙂 Będziemy mogły porównać efekty, ja gdy zaczynałam kurację, napisałam, ze za miesiąc pokażę efekty, dlatego nie chciałam być gołosłowna, ale też uważam, że optymalny czas to 3 miesiące 🙂
kalejdoskop Agaty napisał
Ja też na początku myślałam o miesiącu, ale stwierdziłam, że to jednak zbyt krótki okres.
JednoSpojrzenie napisał
Zgadzam się, ciężko gołym okiem uchwycić, ale obiecałam wiem wstawiam 🙂
Alieneczka napisał
mi się wydaje, że przed lepiej wyglądały, na bardziej gęste przede wszystkim..
ale olejek jest fajny, sama czasem używam, na zmianę z odżywką :))
ale jak ona się skończy to będę codziennie używać 😀
JednoSpojrzenie napisał
Ja mam zamiar pociągnąć kurację do 3 miesięcy, mam nadzieję, że wtedy efekty będą widoczne 🙂
KosmetyczkaAni napisał
Zabieram się za kurację!
Piękne efekty, widzę, że faktycznie warto mazać się olejkiem.
JednoSpojrzenie napisał
Mam nadzieję, że po 3 miesiącach będą znacznie lepsze 🙂
Carolina napisał
nie wierze ;O mi nigdy tak nie pomógł 🙁
JednoSpojrzenie napisał
To chyba przede wszystkim kwestia systematyczności i długotrwałości stosowania, myślę, że po 3 miesiącach efekty będzie widać nawet na zdjęciach 🙂
Marteczka Ka napisał
Mi tez nie pomógł ale trzymam kciuki…
JednoSpojrzenie napisał
Teoretycznie nie mam wielkiego problemu z rzęsami, ale chciałam je nieco wzmocnić, mam nadzieję, że wydłużenie kuracji wyjdzie im na zdrowie 🙂
stref. napisał
Póki co nie widzę różnicy, ale trzymam kciuki za dalsze boje:) Mam kapkejka i lubię, ale też jest u mnie ciężko dostępna ta pomadka…
JednoSpojrzenie napisał
Ja poszukiwałam jej od dawna, a te maziane egzemplarze dodatkowo mnie irytowały, ale nareszcie mam 😀
tonia napisał
Ja w lutym testuje wazeline na rzesy 😀 ale jak na razie efekty mizerne i chyba wroca do odzywki z alverde;)
JednoSpojrzenie napisał
Ooo o wazelinie nie słyszałam, ale w sumie ma to sens 🙂 Z kosmetykami Alverde nigdy nie miałam do czynienia, ale może kiedyś … 🙂 Na razie pociągnę kurację olejkiem, a nóż po 3 miesiącach mnie zaskoczy 😀
meryem-beauty napisał
Też zauważyłam, że są troszkę dłuższe i ciemniejsze 🙂 ale nie poddawaj się, może Twoje rzęsy potrzebują więcej czasu 🙂
JednoSpojrzenie napisał
No tak właśnie myślę, że po miesiącu to ciężko kosmetyk ocenić, a co dopiero taką kurację. Nie poddam się 😀
wulkan_energii napisał
Widać,że są dłuższe :-).
Pozdrawiam Koleżankę z Malinowego Klubu i z przyjemnością dodaję do obserwowanych :-).
http://kosmetycznastudnia.blogspot.com/
JednoSpojrzenie napisał
Odrobinkę, ale zawsze 🙂 Dzięki 🙂
Catherines diary napisał
za bardzo różnicy nie widzę ale olejek rycynowy jest genialny! miałam połamane rzęsy i odrosły mi w przeciągu 2 miesięcy 😀
JednoSpojrzenie napisał
Liczę na to, że po 3 będzie widać różnicę 🙂
Anonimowy napisał
też sobie kiedyś zrobiłam kurację tym olejkiem, ale dodatkowo smarowałam kremem do rzęs no i efekty były niezłe 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Poczekam i wypróbuję sam olejek, a jeśli nie będzie efektów to podrasuję kremem 🙂
Anna P. napisał
Hej, jeszcze nigdy nie pisalam,ale bardzo podoba mi sie twoj blog.Masz piekne oczy i wedlug mnie kuracja wydluzyla ci rzesy!!Musze kupic olejek i tez zaczac;)
JednoSpojrzenie napisał
Ojej, bardzo mi miło 😀 Naprawdę ! 🙂
Mam nadzieję, że po 3 miesiącach efekty będą bardziej zauważalne 🙂
Karotka napisał
Faktycznie teraz jeszcze niewiele widać, ale czasem na efekty trzeba poczekać 🙂 Ciekawa jestem jak będzie po tych 3 miesiącach 🙂
JednoSpojrzenie napisał
Ja też ! 🙂 Bardzo bym chciała, żeby były grubsze i ciemniejsze. Mam nadzieję, że po 3 miesiącach coś takiego zobaczę 🙂
BERY napisał
ja mialam to samo z brwiami wiesz jakie miałam cieniutkie ?babo mówie Ci , ale on mi pomogl , i u Ciebie tez widac! objetosc rzes i zageszczenie brwi.trzymaj sie w postanowieniu!
JednoSpojrzenie napisał
Tak mi mów 😀 Brwi to akurat w moim przypadku żyją własnym życiem, pół czoła by mi zarosły gdybym ich nie ogarniała namiętnie, mają jednak niejednolity kolor i to mnie denerwuje :/
Postaram się wytrzymać, mam nadzieję, że po 3 miesiącach Was zaskoczę 😀
Maggie napisał
ja też staram smarować rzęsy olejkiem ale robię to mega niesystematycznie 😐
JednoSpojrzenie napisał
Mnie w systematyczności utrzymuje chyba tylko to, że piszę o tym na blogu i nie chcę być nie fair 😀 Chyba o diecie też napiszę to będzie mi łyso wcinać pączki 😀
Klaudia napisał
ja też właśnie skończyłam kurację i również brak efektów ;P
JednoSpojrzenie napisał
No to dawaj dalej 🙂 Ja mam zamiar dotrwać do 3 miesięcy, wtedy zobaczymy 😀
Naćka napisał
Wydaje mi się, że większej różnicy nie ma – szczególnie środkowe zdjęcie niewiele się różni. Ale czekam na następny post po 3 miesiącach 🙂 skąd to znam, że się położyło już do łóżka, a się czegoś nie zrobiło… 🙂
Z testerami to różnie bywa – czasami jest go tak mało i jest tak porozbryzgiwany, że aż nie chce się go dotykać. Jednak również nie rozumiem klientów, którzy nie patrzą, czy tester jest czy go nie ma – nie, muszę pomazać się pełnym produktem. Aż się pieniacz we mnie odzywa w takich momentach!
Pozdrawiam
JednoSpojrzenie napisał
Liczę na to, że po 3 miesiącach będzie lepiej 🙂
A co do otwierania produktów w sklepach – dosłownie mam taką samą reakcję. Nie cierpię tego i kilka razy sama się nacięłam. Teraz zawsze sprawdzam.
Eveline napisał
Na 3 zdjęciu widać, że są nieco dłuższe:)
JednoSpojrzenie napisał
A już myślałam, że tylko ja to widzę 😀
Milky chocolate napisał
U mnie po 2 miesiącach nie było żadnej poprawy. Już porzuciłam nadzieję, że coś u mnie zadziała. No może po za Revitalash 😀
Ten pomadki tez poszukuję. Może w końcu się uda. Zazwyczaj zostaje już tylko tester 😀
JednoSpojrzenie napisał
Kurczę, a ja liczyłam na to, ze systematyczne stosowanie tego olejku zdziała cuda. Porównamy po 3 miesiącach 🙂
Co do pomadki – chyba od listopada jej szukałam 😀
wigga napisał
w takim razie trzymam za Ciebie kciuki!:) różnicy niestety nie widzę, ale i tak masz naprawdę długie rzęsy!
JednoSpojrzenie napisał
Dzięki 🙂 Bardzo bym chciała, żeby zrobiły się grubsze i ciemniejsze, ale jak po 3 miesiącach nie zauważę różnicy to się poddaję 🙁
Kaśśś^^ napisał
Jak na razie nie bardzo widać efekty… Ale pewnie po dłuższym czasie będą zauważalne;)
JednoSpojrzenie napisał
Taką mam nadzieję, bo chyba jeszcze nigdy aż tak systematyczna nie byłam 🙂
Silver napisał
Mam tak samo jak ty, rzęsy dosyć porządne, ale już odbarwione długim używaniem tuszu. Chyba wypróbuję rycynę, ale jak skończę odżywkę z Eveline.
JednoSpojrzenie napisał
Po umalowaniu jest wszystko OK, ale bez makijażu rzęsy są praktycznie niewidoczne choć z natury były bardzo czarne. Jeśli olejek nie zdziała cudów to wypróbuję odżywkę z Eveline 🙂
Donia napisał
u mnie olejek spowodował ogólną poprawę jakości rzęs, przestały wypadać. Niestety na długość nie pomógł :/
JednoSpojrzenie napisał
No to u mnie chyba na razie jest odwrotnie, wydaje mi się, że są dłuższe, ale liczyłam właśnie na pogrubienie i wzmocnienie rzęs. Mam nadzieję, że po 3 miesiącach tak się stanie 🙂
Anonimowy napisał
Mi się tez bardziej podobają te sprzed olejku. Wyglądają naturalniej.
JednoSpojrzenie napisał
Zapraszam na efekty po trzech miesiącach – jest też taki post. Mimo wszystko jestem za dłuższymi rzęsami 🙂
Dorota napisał
Cudowne efekty !!!!!
JednoSpojrzenie napisał
Przy regularnym stosowaniu naprawdę pięknie się przyciemniły i wydłużyły 🙂
Milena napisał
Ja stosuje olej na brwi i rzęsy około 2 tygodnie. Na brwiach nie zauważyłam jakiejś różnicy ale na rzesach fakt są ciut dłuższe o około 1 mm. Co jeszcze zauważyłam miałam okropne cienie pod oczami i opuchnięcia, jest teraz na plus, skóra się rozjaśnia i opuchnięcia jakby mniejsze :). Ja olejek biorę na palec i wcieram w brwi i rzęsy, ale brwi spróbuję szczoteczka chyba.