Kochane, dziś chcę poruszyć sprawę, która sprawiła mi ogromną przykrość. Wiem, że powinnam olać buraka, ale nie potrafię bo zwyczajnie drażni mnie to, że niektórzy nie dowidzą, nie dosłyszą, a wszystkiego się czepiają :/
Jak wiecie, kilka dni temu skończył się na moim blogu konkurs. Podkreślam wagę słowa KONKURS, nie LOSOWANIE !!! Zasady były jasno określone, baaa nawet podałam link do strony z pełnym, długim regulaminem. Wszyscy skumali, tylko jedna osoba nie.
Taki oto komentarz otrzymałam: „Bawimy się uczciwie”, ciekawa jestem w jaki sposób wybrałaś zwyciężczynie bo nie widzę żadnego losowania. Chcesz uczciwości z naszej strony to zachowuj sie tak samo. Pozdrawiam.
Domyślam się, że ów Anonim już do mnie nie zajrzy bo jest święcie przekonany, że zwyciężczyni to mój facet pod kryptonimem Kropka (: Gdyby jednak zajrzał to pragnę poinformować:
1. Nie organizuję losowań, gdyż zgodnie z ustawą o zakładach wzajemnych, nie mam na nie zezwolenia. Poza tym – kurczę, jaką gwarancję masz, że screeny z internetowej maszyny losującej są w 100 % uczciwe ? Przecież można losować kilkanaście razy, aż padnie na osobę, którą chcesz nagrodzić. No żenada…
2. Do konkursu podeszłam najobiektywniej jak tylko się dało. Gdyby tak nie było, to z pewnością nagrodę otrzymałaby któraś z moich stałych czytelniczek, które są ze mną nie tylko w czasie trwania rozdań, ale i poza nimi. Liczę na to, że kiedyś uda mi się je również wynagrodzić.
3. Dlaczego nie publikuję zwycięskich odpowiedzi ? Właśnie dlatego, że potem jest milion „ale” – ” bo moja odpowiedź była lepsza, moja fajniejsza, zabawniejsza ” itp. itd. Nie! To mój blog, mój gust, moje długie godziny poświęcone na wyłonienie zwycięzcy i nikt mi nie będzie mówił, co mi się podoba bardziej.
Mogę Wam powiedzieć tylko tyle, że Kropka w świetny sposób opisała Wiedeń, widać, że faktycznie kocha to miasto i wie co można zaproponować.
Ciekawska Beti ułożyła za to tak kapitalną rymowankę, że musiałam wbrew założeniom przyznać nagrodę dodatkową. Zazwyczaj nie przepadam za rymowankami, ale ta była boska 🙂
Czy taka odpowiedź drogi Anonimie satysfakcjonuje Cię i jest Ci chociaż trochę łyso ? Mam nadzieję, że tak. Czasami warto się dwa razy zastanowić, zanim zacznie się ciskać jadem w innych.
Tyle w temacie Zwyrodniałej i Nieuczciwej Kaczmarty.
Teraz pora na denko, ale denko pełne niedociągnięć. Zbierane przez 3 miesiące jednak nie wszystkie pustaki się w nim znalazły. Wstyd się przyznać, ale z rozpędu niektóre rzeczy po prostu wyrzuciłam. Obiecuję wszem i wobec, że październikowe denko będzie już w 100 % skompletowane 🙂 Szwankuje mi nieco aparat więc przepraszam, że mało wyraźną fotkę. Postaram się wszystko opisać 🙂
- Garnier Olia – pisałam o niej TUTAJ. Kolejne opakowanie w szafce jest chyba najlepszym dowodem na to, że jest niezła. Nie powiem, że to fenomen, ale u mnie sprawdza się bardzo dobrze. Kupię ponownie: TAK
- Green Pharmacy Aloesowy żel do mycia twarzy – pisałam o nim TUTAJ, mega słaba wydajność. Krzywdy mi nie robił, ale uważam, że mamy na rynku mnóstwo ciekawszych produktów. Kupię ponownie: Nie wiem
- Decubal Intensive Cream – pisałam o nim TUTAJ, znakomicie nawilża, ale również natłuszcza skórę. Ratowałam nim latem moje stopy, naprawdę mocno je odżywiał. Kupię ponownie: Nie wiem.
- Zmywacz do paznokci Nailty – zużyłam kilkanaście opakowań ( jak nie kilkadziesiąt ), chyba już nawet nie ma go w Biedronce. Została mi resztka z innej butelki i koniec z tą przygodą. U mnie sprawdzał się dobrze, ale bezacetonowa Isana jest dużo lepsza.
- Odżywka Odbudowująca z olejkiem jojoba Yves Rocher – pisałam o niej TUTAJ . Naprawdę bardzo dobra odżywka do włosów suchych i kręconych w dobrej cenie. Kupię ponownie: TAK.
- Podkład Lumene Double Stay – pisałam o nim TUTAJ, na początku średnio go doceniałam, jednak latem okazał się być cudownym kompanem. Z wielkim żalem go pożegnała i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wpadnie w moje łapki. Kupię ponownie: TAK.
- Płyn micelarny z Biedronki – recenzja TUTAJ, tak, tak i jeszcze raz tak. Tani, a bardzo dobry. Szczerze polecam. Kupię ponownie: TAK.
- L’Occitane szampon 5 esential oils – nie pisałam o nim bo i nie było o czym. Użyłam dwa razy, totalnie mi nie pasował. Włosy były oklapnięte i bez życia. Dokończył do mój facet. Kupię ponownie: NIE.
- Balsam do ust Carmex Wiśnia – bardzo go lubiłam choć trochę mi się znudził. Innym razem skuszę się na inny zapach. Kupię ponownie: TAK.
- Wygładzające serum do ciała Lumene – pisałam o nim TUTAJ. Rewelacyjny produkt, który u mnie dał najlepsze efekty ever ! Kupię ponownie: TAK.
- BingoSpa czekoladowo-brzoskwiniowe serum pod prysznic i do mycia włosów – pisałam o nim TUTAJ. Globalnie nie było złe, ale ten zapach… nie dla mnie. Kupię ponownie: NIE.
- Maybelline SuperStay 24 h – podkład, o którym pisałam TUTAJ. Teraz zmienił nazwę na Affinitone 24 h, ale nadal go bardzo lubię. Kupię ponownie: TAK.
- Odżywka wygładzająca Isana – słynna odżywka z olejem Babassu, skończyłam ją równo rok po wycofaniu jej z Rossmannów i żałuję, że poznałam ją tak późno. Śmieszna cena za super jakość, ale już po ptoszkach.
- Tusz do rzęs Growth Gosh – recenzja TUTAJ. Najlepszy tusz jaki w życiu miałam. Kupię ponownie: TAK.
- L’Biotica regenerujący balsam do ust – recenzja TUTAJ . Bardzo dobry balam, który świetnie radził sobie z masakrycznie spierzchniętymi ustami. Kupię ponownie: Kiedyś z pewnością TAK.
- Olej rycynowy – tego pana nikomu nie muszę przedstawiać. Polecam kurację do brwi i rzęs KLIK. Kupię ponownie: TAK.
- Krem antycellulitowy Gerovital – pisałam o nim ostatnio TUTAJ . Pozytywnie mnie zaskoczył, choć długo trzeba czekać na pierwsze efekty. Kupię ponownie: Nie wiem.
- Yves Rocher malinowy żel pod prysznic – miałam też pełnowymiarowe opakowanie, jest świetny i pachnie cudnie. Kupię ponownie: TAK.
- BanDi kojący krem do cery tłustej – zużyłam kilka próbek, ale fotki doczekała się jedna 🙂 Fajny krem pod podkład i na imprezy, na długo matuje cerę jednak jak dla mnie za słabo nawilżał. Kupię: NIE.
To tyle na dziś. Zaczęło się na smutno, a kończy z uśmiechem. Ja już powoli ogarniam moje nowe życie w schemacie 8-16 i obiecuję, że jeszcze w tym tygodniu nadrobię wszelkie zaległości 🙂
Buziaki i dziękuję tym, które nadal we mnie wierzą 🙂
Z anonimami i frustracją tych którzy przegrywają ciężko sobie radzić inaczej niż przez ignorancje, Ty świetnie rozwiałaś wszelakie możliwe wątpliwości 🙂
Chciałabym żeby chociaż ta osoba to przeczytała i żeby zrobiło jej się głupio. Bo naprawdę poświęciłam mnóstwo czasu na wyłonienie zwycięzcy i nie było to łatwe, bo wiele odpowiedzi chciałam nagrodzić. A tu przyłazi taki zgred, nie czyta regulaminu i jeszcze ma pretensje :/
Takie komentarze skutecznie zniechęcają do organizowania konkursów. Człowiek chce dobrze, a tu ciągle ktoś niezadowolony 🙁
No właśnie też mi to przeszło przez myśl, wiem, że nie każdemu się dogodzi, ale ja też nie wygrywam wszystkich konkursów i jakoś do głowy by mi nie przyszło szkalować za to organizatorkę :/
A w moim denku dwa produkty… 😀
Ej, ale moje prawie 3 miesięczne 😀
nie martw się anonimami i jakimiś głupimi wywodami…dla mnie takie coś jest żałosne..Jesteś super,Twoj blog też i powinnaś być z tego dumna;)
Dzięki za dobre słowa 🙂 Naprawdę staram się, aby wszystko co tu robię było jak najbardziej uczciwe. Od recenzji na konkursach kończąc 🙂
Spore denko;) ja mam anonimków wyłączonych:)
Mi szkoda wyłączać, bo wiele fajnych osób przychodzi do mnie i komentuje w ten sposób. Jak widać zawsze trafi się jednak jakiś burak :/
Olać to, jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził 😉 Szkoda nerwów.
Mnie denerwują pytania typu 'kiedy będą wyniki?' jeszcze przed zakończeniem rozdania albo w dniu jego zakończenia choć w regulaminie jest to jasno określone.
PS. też miałam urodziny we wrześniu 😀
Pytanie 'kiedy wyniki?" i mnie denerwuje 😉
dolaczam sie do tego, mnie tez to wkurza :/
Podpisuję się pod tymi słowami obiema rękoma! Absolutnie się nie martw!
anioleek89 – ja dużo jestem w stanie znieść, ale ten komentarz przelał czarę goryczy. A co do urodzin, to czytałam Twojego urodzinowego posta 😀
Darin – no takie też się pojawiły, ale cierpliwie je strawiłam 🙂
czarnulkaa – czasami mam wrażenie, że te konkursy przestają być zabawą, a ostrą rywalizacją
Kamila Ziel – dzięki za wsparcie, było mi potrzebne :*
Kaczuszko anonimami się w ogóle nie przejmuj 🙂 Jeżeli ktoś nie ma odwagi się podpisać, to niech się pocałuje w dupę!
Twój konkurs, Twoje zasady i jemu nic do tego, a że się czytać nie potrafi … No cóż …
No, ale kurczę, żeby tak na bezczela się awanturować jak się nie ma racji ? Poczułam się dotknięta i musiałam się wyżalić. Dzięki za zrozumienie :*
oooo jak dużo :))) sporo kosmetyków nie znam…
a Anonima olej ciepłym… ;))
Dziś już mi lepiej, ale przez dwa dni nie mogłam dojść do siebie :/
A się debilami nie przejmuj ;D
Anonim zawsze mądry gdy anonim 😀 -ale niech pamięta,że i anonima znaleść można ;p
Ładne denko,a i zazdroszczę Orientany ;p
No właśnie ta bezkarna anonimowość w sieci mnie przeraża. Tak nie powinno być.
Z Orientany cieszyłam się jak dziecko 🙂
Widzę też się spodobała odżywka Yves Rocher 🙂 Mam nadzieję, że moja tubka nie ma dna, bo nie chcę żeby się skończyła 😛
Anomalia
Oj tak – była świetna i z pewnością jeszcze ją kupię 🙂
Nie przejmuj się takimi komentarzami. Masz racje co do organizacji rozdań.
Staram się nie przejmować, ale to naprawdę przykre :/
Dzisiaj sama ogłosiłam wyniki i boję się uwag anonimów.W pełni zgadzam się z Twym Zdaniem.
Mam nadzieję, że wszyscy u Ciebie wykażą się kulturą 🙂
Nie przejmuj się komentarzem!
Ładne denko 🙂
Staram się, ale trochę mnie to przybiło.
Pokaźne denko ;))
czasem mam wrażenie, że ludzie potrafią kogoś oczerniać, nagadać i obrażać itd. tylko pod Anonimem.
I dlatego uważam, że w sieci nie powinno się być anonimowym :/
Mnie jeden "anonimowy" (dobrze wiem kto to był) tak utrudniał życie że włączyłam moderowanie komentarzy bo się niepotrzebnie nawiązywała słowna przepychanka między tą osobą a stałymi czytelniczkami.
Ja sobie chyba też muszę zacząć robić denko bo tak to nigdy kosmetyku nie wykorzystuję do końca… A później leży miesiącami taka odrobina na dwa razy…
A wiesz… Tak sobie myślę, w sumie nigdy nie opisałam "mojego" Wiednia na blogu. Dziś się za to zabiorę, więc Anonim może do mnie trafi i się przekona że nie jestem Twoim facetem, ciotką, kuzynką czy Tobą:P
Hehehe no i super, z pewnością wiele osób zainteresujesz Wiedniem tak jak mnie 🙂 A przyznam szczerze, że jakoś nigdy mnie to miasto nie kusiło. Teraz jest odwrotnie 🙂
Do mnie sporo osób przychodzi i komentuje właśnie z anonimów, bardzo cenię sobie takie komentarze, bo większość z nich jest naprawdę znacząca. Niestety czasami zdarzają się też takie nieciekawe kwiatki :/
Ja Anonimów też oczywiście "przepuszczam" przez moją inwigilację, nie przepuszczam tylko tej jednej osoby która próbowała mi zatruć życie, bardzo łatwo ją rozpoznać – błędy ortograficzne, gramatyczne i przeważająca część wypowiedzi to wulgaryzmy 😛
Serum Lumene bardzo chcę, w duecie z balsamem ujędrniającym 🙂
U mnie właśnie w kolejce czeka balsam ujędrniający – aż jestem ciekawa czy spodoba mi się tak bardzo jak serum 🙂
Czasem ludzie mnie po prostu dziwią… Szkoda słów…
Denko całkiem spore, życzę dalszych postępów w zużywaniu i zbieraniu opakowań 🙂
Oj właśnie obiecałam sobie, że koniec z trzymaniem resztek na jeden raz, wszystko wykańczam 🙂
Nie ma co się przejmować. Najlepiej mieć gładkie plecy – wtedy wszystko po nich spłynie ;p Denko całkiem całkiem 😉
Hahaha dobry tekst 😀 Zapamiętam 🙂
Odżywka z YR kusi tak samo jak jej inne siostry. na pewno jakąś przetestuję.
Co do Anonima… i tak zawsze znajdzie się jakiś buntownik, któremu nic na tym świecie pasować nie będzie.
Jedno będą się czepiać, że nie udostępniasz odpowiedzi, zrobisz to- będzie bieda, że (jak już pisałaś) ,,a moja odpowiedź!!…''
Nigdy nie dogodzisz ludziom, więc po prostu się nie przejmuj i miej w … nosie te niegodziwe opinie 😀
No wiem, ale czasami nie potrafię olać sprawy 🙁 Ubodło mnie to, że ktoś tak napisał i jakoś tak do tej pory mam niesmak.
Zawsze znajdzie się jakiś człowiek (w tym przypadku pewnie baba – być moze nawet zrzędliwa stara panna ;)), któremu coś nie pasuje, ma kompleksy i musi się wypowiedzieć. Nie rozumiem takich osób, bo normalnie aż jad z nich wypływa. Tylko współczuć. Rozumiem, że mimo wszystko mogło Cię to jakoś dotknąć, ale niestety pewnie o to tej osobie chodziło.
Ja robię losowania, wstawiam wyniki na bloga i jestem w tych losowaniach rzetelna, ale fakt – ktoś może powiedzieć, że losowałam specjalnie, żeby na kogoś wypadło. Taki świat, że nikomu nie chce się wierzyć 😉
Tak naprawdę to do wszystkiego można się doczepić, cholera mnie bierze, gdy ludzie z dobrej zabawy zaczynają robić krwawą jatkę.
Ja bym bardzo chętnie robiła rozdania, ale jak wiadomo potem i tak jest podobnie – jak nie zbiorowe uciekanie to takie kąśliwe uwagi.
Nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze, niezadowolenie zawsze było, jest i będzie, ale wszystkim nie dogodzisz 🙂
Widzę że Olia przypadła Ci do gustu, ja też ją bardzo lubię, u mnie również będzie we wrześniowym denku 🙂
No ja już kolejne opakowanie mam w zapasie, myślę, że cena i jakość są naprawdę na niezłym poziomie 🙂 co do dogadzania – muszę się uodpornić 🙂
wiesz co? Twój konkurs i Twoje zasady
proste, prawda?
nie umiem zrozumieć dziwnych zażaleń po wyłonieniu zwycięzcy, czepiania się i szukania dziury w całym
przecież skoro ktoś brał udział to znaczy ze zgadza się zasadami? no to jak, po ogłoszeniu wyników już się nie zgadza? żenada….
No właśnie, wychodzi na to, że mało kto czyta regulamin, a potem się domaga losowania :/
Świetne denko:) Anonimowi zawsze dużo mają do powiedzenia;) Nie ma czym się przejmować – maruderzy zawsze się znajdą i zawsze będą zatruwać nam życie. Pozdrawiam:)
No właśnie, z anonima to zawsze wszystkim, wszystko wolno :/
Popieram Ciebie co do konkursu- Twój blog = Twoja wygrana. Komuś żal pośladki ściska
No chyba tak i musiał się na mnie wyżyć :/
Nie przejmuj się Anonimem pewnie to obrażona dziewczyna która nie wygrała…
No niestety najprawdopodobniej 🙁
anonimami w ogóle się nie przejmuj! ale dobrze, że napisałaś jasno: jeśli zajrzy, powinien anonimek wiedzieć, że nie dasz sobie w kaszę dmuchać;)))
a denko całkiem spore, i jakie było moje zdziwienie na widok odżywki z isany:D
Najgorsze jest to, ze wszystko było podane w regulaminie, a potem takie kwiatki :/ A odżywka z Isany to domyślałam się, że może zadziwić hehe.
Wygładzający balsam Lumene często widuję w Hebe. Nie przypuszczałam, iż pielęgnacja tej fińskiej marki zasługuje na uwagę. Słyszałam wiele dobrego nt. bazy pod cienie, podkładów i tuszu.
Baza jest naprawdę bardzo dobra, podkłady też, a tusz po prostu zmienił moje życie, koniecznie chcę kolejny 🙂
Ach te anonimy…:P Jak to miło wylewać gorycz bez podpisywania się:)
No właśnie, w tym wypadku to takie bezpodstawne zarzuty, że aż słabo się robi :/
Nie przejmuj się takimi wypowiedziami! Ale dokładnie wiem jak to jest, niby zapominasz ale ciągle o takich myślisz i stąd ten wpis… A ta maseczka z Orientany, myślę, że bym się z nią polubiła 🙂
No właśnie ja to strasznie zawsze wszystko przeżywam i długo mi myśli nie mogą dać spokoju 🙁
Nie ma co się przejmować osobami tego typu. A denko ciekawe no i sporo farb zużyłaś 🙂
Bo z farbami to było tak jak kiedyś pisała, dwa farbowania jednego miesiąca bo pierwszy kolor totalnie nie chwycił :/
Ehh no niestety i tacy są chociaż ich zachowanie jest dla mnie śmieszne ;/ ale nie ma się co nimi przejmować 😉
Chyba faktycznie muszę się uodpornić 🙂
Twój anonim jest jak nietoperz: nie widzi, nie słyszy, a wszystkiego się czepia ;).
Hihi dokładnie to samo miałam na myśli pisząc to w tekście 😀
Nie przejmuj się!
I masz rację, że nie robisz losowań.
Wolę nie kusić losu :/
Na płyn z BeBeauty w końcu też się skusiłam ;).
A co do konkursu nie ma co się przejmować – w końcu jeśli ktoś nie potrafi czytać lub zwyczajnie mu się nie chce to jego problem 😉
Wiem, ale potem przykro się robi, że ktoś takie bezczelne oskarżenia rzuca 🙁
Z płynu BeBeauty pewnie będziesz zadowolona 🙂
Micek z biedronki jest również moim faworytem:)
Spoko produkt jak za tą cenę 🙂
Niektóre anonimy są bardzo niemiłe 🙁 A co do denka to mam odżywkę YR i czeka na swoją kolej, micel jest świetny, tak samo jak zmywacz (bardzo podoba mi sie zapach)
Ja uważam, że w sieci nie powinno być anonimowości bo niektórzy ludzie po prostu nie dorośli do tego. Oczywiście nie mówię o wszystkich, bow iele osób komentuje u mnie anonimowo i są to bardzo wartościowe komentarze. Tylko dlatego jeszcze ich nie zablokowałam.