![]() |
Po lewej 02, w środku 09, a w po prawej 10. |
Wybierając kolory przeglądałam swatche w internecie. Z dwoma odcieniami trafiłam idealnie, jeden niestety nie do końca koresponduje z moim typem urody, ale zostawię go sobie na deser.
Golden Rose Velvet Matte 02 to świetny brudny beżowo-różowy odcień. W zależności od światła wygląda bardziej jak chłodny beż, w innym zaś ma więcej różowych tonów. Nie zmienia to jednak faktu, że jest chłodny, średnio jasny, a przede wszystkim bardzo twarzowy. Pasuje do codziennych makijaży i dobrze się nosi.
Warto dodać, że każda z pomadek owinięta jest folią zabezpieczającą ( podobnie robi Avon czy GOSH ), dzięki temu mamy pewność, że nikt nie testował namiętnie koloru przed naszym kupnem.
Za 4,2 grama zapłacimy ok. 11 zł i powiem Wam, że to najlepiej wydane 11 zł spośród wszystkich moich pomadek 🙂 Niedługo postaram się napisać również o pomadkach z linii Vision – pokochałam je chyba nawet ciut bardziej niż Velvet Matte 🙂
Kolory piękne ale u mnie się nie sprawdzają te szminki GR – wiem, jestem dziwadłem…
🙂 dziwadło fajne określenie na siebie
Dlaczego zaraz dziwadłem, przecież nie wszystkie jesteśmy identyczne i każda ma inne preferencje 🙂 Ja póki nie spróbowałam to byłam na nie 🙂
Jutro idę do sklepu GR i mam zamiar kupić kilka tych pomadek. Z tych Twoich najbardziej podoba mi się odcień 02 🙂
To też mój ulubieniec, świetnie się komponuje z całością 🙂
Ja mam 02 i bardzo sobie chwalę. Bardzo fajny produkt.
Witam w klubie, u mnie ten odcień sprawdza się najlepiej 🙂
kolory cudo!
Ciężko jest się zdecydować, chciałabym chyba wszystkie 🙂
02 i 09 mogłabym mieć:)
02 jest naprawdę fantastyczna 🙂
piękne kolory
Cieszę się, że nie tylko mnie przypadły do gustu 🙂
Uwielbiam te szminki! Mam ich maaaasę 🙂 Trwałe, ładne wykończenie, super konsystencja. Aż dziwne, że są tak tanie 🙂
Csiii bo jeszcze GR usłyszy 😀 Ja też jestem w szoku, że za taką cenę można mieć tak fantastyczny produkt 🙂
Piękne:) idealnie pasujące do noszenia każdego dnia:)
U mnie tak na co dzień najlepiej sprawdza się 02, bardzo dobrze się w niej czuję 🙂
Mam nr 2. Nie zachwyca mnie ta szminka – jest tępa i słabo się u mnie utrzymuje.
No to mamy zupełnie inne odczucia, bo u mnie naprawdę bardzo dobrze się rozprowadza, a trwałość jest porażająca – mam złe wspomnienia jeśli chodzi o matowe szminki, a te GR naprawdę wymiatają.
Tez zawsze mam problem, aby znaleźć golden rose. Sama nie mam jeszcze zadnej szminki z tek serii, ale cały czas mam je na swojej liście; )
U mnie zostają tylko zakupy online, dlatego zawsze wypatruję wszelkich, możliwych promocji 🙂
Mam dokładnie te same kolory 🙂 Kocham 2 🙂
Możemy przybić piątkę 🙂
Mam dwie sztuki, w tym 02 i uwielbiam te produkty :).
Ja chciałabym jeszcze kilka odcieni 🙂 Zależy mi na jakimś naturalnym beżu 🙂
Baaardzo je lubię 😉 mam tez 02 i uwazam, ze to jeden z najbardziej uniwersalnych kolorów, jakie mam 😉
Właśnie po Twojej recenzji zdecydowałam się na 02 i jestem z niej najbardziej zadowolona 🙂
Mam 09 kolor jest cudny i trwałość też na plus 🙂
Czekam na recenzje pomadek z tej linii Vision.
Muszę się zebrać, bo zawsze zależy mi na jak najwierniejszym oddaniu kolorów, a słońca niestety jak na lekarstwo. Jak tylko będę miała więcej czasu w jakiś ładny dzień to na bank recenzja się pojawi 🙂
Ostatnio na spotkaniu blogerek jedna z dziewczyn miała nr. 20, wyglądała IDENTYCZNIE jak Rebel z M.A.Ca. Piękna! <3
O mamo, nie kuś bo zaraz znów zacznę węszyć 😀
muszę się wybrać do sklepu stacjonarnego i koniecznie poszukać odpowiedniego koloru dla siebie 🙂
Ja właśnie ubolewam nad tym, że nie mam u siebie sklepu stacjonarnego 🙁
Wszystkie kolory są bardzo 'moje' 🙂
Dla mnie wszystkie są ładne, ale najładniej wyglądam w 02 – nieskromnie mówiąc 🙂
śliczne kolorki, mam te szminki i jestem z nich bardzo zadowolona, tanie a dobre jakościowo 😉
Mnie też zaskoczyła ich jakość, za tą cenę nie spodziewałam się tak fantastycznego produktu 🙂
Piękne kolorki 🙂
02 to mój absolutny faworyt 🙂
Mam 02 i 10 i jestem bardzo zadowolona. jednak jak nigdy teraz usta zaczęły mi dawać w kość i tak się skubane przesuszają, ze już sama nie wiem co na nie nakładać…
P.S Zapraszam na gwiazdkowe rozdanie
http://esm-beauty.blogspot.com/2014/12/gwiazdkowe-rozdanie.html
Oj ja zimą też mam problem z ustami, u mnie dobrze sprawdza się taki niepozorny balsamik z masłem kakaowym, ale nie pamiętam jak się nazywa. O i pomadka Oeparol, gdy na dworze wieje, bo fajnie je zabezpiecza.
Kurczę, wszyscy chwalą, chyba czas zakupić swój egzemplarz, ale trzeba wszystko zużyć… 😀
Eeee tam zużyć, kolorówkę się używa, a nie zużywa 😀
Nr 02 z tej serii to mój faworyt! Jeszcze mnie kuszą jakieś ciemniejsze kolory, ale zobaczymy 🙂
Ja z serii Vision odwaliłam sobie totalną śliwkę 😀 Ciekawa jestem jak będę w niej wyglądać, choć liczyłam na to, ze będzie miała chłodniejszą tonację 🙂
ja mam już cztery z tej serii i dla mnie są super 🙂
No to przybij piątkę, ja też jestem z nich zadowolona 🙂
Kolory piękne, szkoda, że u mnie w mieście się jeszcze z nimi nie spotkałam… 🙁
U mnie niestety stacjonarnie też chyba nie ma :/
bardzo fajne ale wydają się być strasznie matowe, mam nadzieje że nie wysuszą mi ust bo strasznie mi się podobają 😉
No taki ich urok – to typowo matowe pomadki, a tak jak pisałam na początku zupełnie nie przypominają tych matowych jakie pamiętam z dzieciństwa. Naprawdę nie wysuszają 🙂
Muszę je w końcu kupić.. Są przepiękne i wychwalane na wielu blogach 🙂
Zasłużyły sobie na to wychwalanie, za taką cenę tak dobry produkt to rzadkość 🙂
Muszę w końcu kupić chociaż jedną pomadkę GR, ale nie wiem gdzie ich szukać u siebie;) a tak wszyscy zachwalają, że no trzeba w końcu się przekonać na własnych ustach;:D
No właśnie u mnie chyba nigdzie stacjonarnie ich nie ma. Też stwierdziłam, że muszę sama poznać prawdę o tych szminkach 😀
02 uwielbiam,ale u mnie wygląda o wiele ciemniej:)
U mnie też 🙂 i takie właśnie są. Podejrzewam że aparat zawsze odbiera im prawdziwy kolor.
Są to moje ulubione szminki, a ta cena…
Zawsze staram się oddać kolor jak najwiarygodniej, ale przy obecnej porze roku jest to prawie niemożliwe, aż żałuję, że nie robiłam zdjęć przy lampie pierścieniowej, ale bałam się, że efekt będzie jeszcze bardziej przekłamany.
Mam 02, 10 (najsłabiej trafioną właśnie przez ciepły odcień) i 19.
Mam ochotę na więcej- na pewno 14 i więcej ciemnych chłodnych.
Myślałam też nad bladą 07 ale nie wiem jak się prezentuje.
Może ktoś posiada?
Oj właśnie ja ostatnio chciałam 14, ale nie przyfrunęła do mnie bo nie było 🙁 07 też mnie kusi, generalnie potrzebuję jakiegoś neutralnego, nudziakowego beżu, w którym nie będę wyglądała tandetnie.
To widzę podobne kolorki nas nęcą 🙂 Chyba jako jedna z nielicznych zrobiłaś najbardziej zbliżone do prawdziwych kolorów zdjęcia wiem co mówię bo przejrzałam ich masę 😉 jednak zawsze coś tam umknie z ich rewelacyjnego pigmentu 🙂 ale i tak u Ciebie dają radę!
A dziękuję, zawsze się bardzo bardzo staram, ale wiadomo, nawet najlepszy aparat potrafi zjeść kolor. Staram się przede wszystkim oddać odcień, już nie raz przejechałam się na swatchach w internecie – coś mi się wydawało chłodne, a okazywała się pomarańczówka 🙂
Wszystkie kolory baaardzo mi się podobają:)
Przykuwają oko 🙂
Fajne kolory sobie wybrałaś. Wszystkie w moim guście. Ja mam trójeczkę i ochotę na jeszcze 🙂
Oj tak, ja też bym chciała jeszcze kilka 🙂 To jak nałóg 😀
Widzę, że mamy podobne upodobania kolorystyczne 😉 wspominałaś, że któraś pomadka z serii vision bardzo przypadła Ci do gustu – o który kolor chodzi?
Jak wrócę to domu to sprawdzę 🙂
02 to the Best jeśli chodzi o brudne róże, lubię też odcień 14 i 18. Ale to już mocniejsze kolory 🙂 U mnie na blogi opisałam swoich ulubieńców 🙂
02 faktycznie jest absolutnie cudowna 🙂 Zajrzę! 🙂
Ja mam 8,9,11,13.11 jest dla mnie zbyt intensywna.pozostale maja sliczne kolory,ale niestety moj ulubiony 9 ma jakas kiepska trwalosc- pozostale super sie trzymaja