Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

Czekoladowo – brzoskwiniowe serum pod prysznic i do mycia włosów

15/06/2013 | 39 komentarzy

Uwielbiam czekoladę, brzoskwiniami również nie gardzę dlatego z chęcią zdecydowałam się na przetestowanie tego produktu tym bardziej, że moje wymagania w kwestii kosmetyków do mycia ciała nie są zbyt wygórowane – mają po prostu dobrze oczyszczać, nie wysuszać i w miarę ładnie pachnieć.

Pierwszą rzeczą na jaką ja zwykle zresztą w przypadku BingoSpa można narzekać to opakowanie, podobnie jak inne produkty butelkowane, serum ciężko się odkręca, z trudem wypływa, a nalepka ekspresem się niszczy.
Mimo iż opakowanie jest małe to kosmetyk jest dość wydajny za sprawą gęstej konsystencji i kremowej piany, która tworzy się nawet przy użyciu niewielkiej ilości produktu. Niestety zdarza się, że z racji na kiepskie opakowanie wylewamy kosmetyku zbyt dużo, trzeba więc masy cierpliwości i uwagi.

Serum wypróbowałam zarówno do mycia ciała jak i włosów. Jeśli chodzi o ciało to sprawdza się bardzo dobrze – świetnie się pieni, dobrze zmywa zanieczyszczenia, nie podrażnia i nie wysusza. Jeśli chodzi o włosy – no niestety, tutaj trochę gorzej. Oczywiście dobrze oczyszcza, ale niestety lekko wysusza i plącze. W kwestii włosów to tylko pierwsze wrażenie bo po dwóch razach nie miałam ochoty na więcej.

Ogólnie byłby to całkiem przyjemny żel pod prysznic. No właśnie „byłby”, a dlaczego nie jest ? Przykro mi ale koło brzoskwini i czekolady to on nawet nie stał, pachnie sztucznie i chemicznie, dla mnie bardzo mdło. Gdybym wcześniej nie przeczytała na opakowaniu, jaki to jest zapach to raczej bym nie zgadła.
Może i moja percepcja zapachowa jest jakaś zaburzona, ale nie tego oczekiwałam. Dla mnie bleee. Na całe szczęście zapach nie utrzymuje się długo na ciele, w zasadzie zaraz ze spłukaniem piany ginie 🙂

Oczywiście kosmetyk bazuje na SLES, ale nafaszerowany został olbrzymią ilością przeróżnych ekstraktów, niestety moja etykietka była jakaś felerna i ciężko było mi dokładnie odczytać skład.

Za 150 ml tego kosmetyku zapłacimy w sklepie BingoSpa 8 zł. Ja zdecydowanie się na nie nie skuszę, choć przyznam, że ilość ekstraktów roślinnych jak na jeden produkt jest naprawdę imponująca 🙂

PS. Przepraszam Was Kochane, że tak mało mnie u Was, ale wpadłam w taki magisterkowy szał, że natrzaskałam już prawie 50 stron, a końca nadal nie widać :/ Jutro pierdziele wszystko i robię sobie wolne więc możecie się spodziewać ataku na Wasze blogi :*

Podobne posty

  • Kokos, który jest migdałem – karaibski żel pod prysznic i do mycia włosów BingoSpaKokos, który jest migdałem – karaibski żel pod prysznic i do mycia włosów BingoSpa
  • Słoneczna pielęgnacja od CaudalieSłoneczna pielęgnacja od Caudalie
  • Tęczowe ciasteczka w dwóch odsłonach czyli coś na Tłusty Czwartek – Isana Rainbow Cake i Yankee Candle Rainbow CookieTęczowe ciasteczka w dwóch odsłonach czyli coś na Tłusty Czwartek – Isana Rainbow Cake i Yankee Candle Rainbow Cookie
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. Aswertyna napisał

    15/06/2013 o 17:28

    produkty 2in1 nie zdaja u mnie egzmaminu 🙂 jak ma cos myc ciało to nie wyobrazam sobie by dobrze robiło włosom 😀 dziwna polityka 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      15/06/2013 o 17:41

      Też tak uważam, no ale chciałam rzetelnie go ocenić i się poświęciłam 🙂

      Odpowiedz
    • Aswertyna napisał

      15/06/2013 o 17:49

      jesteś dzielna 😀 i Ty i Twoje kręcioły 🙂

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      15/06/2013 o 17:59

      Ale po dwóch razach wymiękałam 😀 Moje włosy to by chciały chyba nieustannie pływać w oleju 🙂

      Odpowiedz
  2. robaczeeek napisał

    15/06/2013 o 17:29

    Ja osobiście trafiłam felernie na maskę do włosów z tej firmy i zniechęciło mnie to na razie do dalszego testowania 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      15/06/2013 o 17:41

      A jaka to była maska ? Ostrzeż mnie bo może akurat to własnie ta którą chcę kupić 😉

      Odpowiedz
  3. lacquer-maniacs napisał

    15/06/2013 o 17:32

    Ostatnio wykończyłam szampon borowinowy – generalnie niby miał w sobie same zioła, a pachniał (a raczej śmierdział) tanią wodą kolońską 😛 Zacisnęłam zęby i dotrwałam do końca, ale nie było łatwo 😀 Generalnie, wiele kosmetyków Bingo Spa niestety mnie nie zachwyciło… Mogę polecić ew. peeling błotny, ale… śmierdzi ;P

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      15/06/2013 o 17:40

      Hahaha ja w recenzji też pisałam o jego męskim zapachu 🙂 Mi często ostatnio trafiają się produkty o takim aromacie zupełnie nie wiem czemu 🙂 Peeling błotny mam i też bardzo lubię 🙂

      Odpowiedz
  4. Tenebrity napisał

    15/06/2013 o 17:59

    Atak na blogi nie brzmi źle ;). Nie lubię produktów 2w1 do włosów i pod prysznic. Rzadko kiedy chcą współpracować z włosami.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:21

      Ja generalnie nie lubię rzeczy 2,3,4 w 1, wiem, że stwierdzenie, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego nie do końca jest prawdziwe no ale niestety raczej wolę konkretne produkty do danej partii ciała.

      Odpowiedz
  5. Joanna napisał

    15/06/2013 o 18:00

    Też mam takie zdanie o zapachu, jest okropny :/

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:22

      Nie tego się spodziewałam 🙁 Brakuje mu tej soczystości brzoskwini.

      Odpowiedz
  6. Świat Czarodziejki napisał

    15/06/2013 o 18:09

    Nie lubię bingowskich opakowań, a produkty 2w1 zupełnie mnie nie przekonują- albo żel albo szampon

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:24

      Ja generalnie patrzę na skład bo czasami nawet żel do higieny intymnej sprawdza się lepiej niż niejeden szampon, no ale w tym wypadku brakuje nawilżacza.
      A co do opakowań – do dużych szamponów dokupiłam sobie pompki 🙂

      Odpowiedz
  7. Bordowe Szpilki napisał

    15/06/2013 o 18:15

    szkoda, że plącze włosy:( Pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:25

      No niestety, do włosów nie polecam, a przynajmniej do tych suchych.

      Odpowiedz
  8. PureMorning napisał

    15/06/2013 o 18:23

    Moja etykietka też była taka nieczytelna.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:32

      Ogólnie ta etykietka wyglądała tak jakby była drukowana na biegu 🙂

      Odpowiedz
  9. Karotka napisał

    15/06/2013 o 18:36

    Z Bingo Spa uwielbiam maski, pozostałych produktów nie próbowałam i póki co w sumie nie ciągnie mnie 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:26

      Mają fajne peelingi, maseczki do twarzy też całkiem spoko, ale masek do włosów nie próbowałam, a słyszałam, że w ich asortymencie są zdecydowanie najciekawsze 🙂

      Odpowiedz
  10. misia1608 napisał

    15/06/2013 o 19:13

    Nie miałam jeszcze kosmetyków pod prysznic od Bingo spa… wyglądają interesująco

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:27

      Ale trzeba trafić na swój zapach 🙂

      Odpowiedz
  11. kinga b. napisał

    15/06/2013 o 19:15

    jakos nie lubie szamponów i serum Bingo…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:28

      No nie dziwię się 🙂

      Odpowiedz
  12. Michasia S. napisał

    15/06/2013 o 20:30

    Mdły zapach to zdecydowanie nic dla mnie szczególnie na lato…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:28

      No właśnie, liczyłam na świeżość brzoskwini, a nie mdłe nie wiadomo co :/

      Odpowiedz
  13. Whatka napisał

    15/06/2013 o 20:50

    ;łeeeeee, wchodząc tu myslalam, że to bedzie pozytywny post 😛 a tu lipton ;c

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:19

      No na działanie myjące nie narzekam, ale kurczę za tą cenę można mieć coś znacznie przyjemniejszego.

      Odpowiedz
  14. Marta napisał

    15/06/2013 o 21:40

    Nominowałam Cię do Liebster Blog 🙂 http://ideasfornails.blogspot.com/2013/06/liebster-blog-nomination.html

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 10:16

      Dzięki 🙂 Już lecę sprawdzić 🙂

      Odpowiedz
  15. Aneta Starosta napisał

    16/06/2013 o 04:37

    Do ciała bym wykorzystała, ale do włosów już nie.
    Pewnie nawet nie zaryzykowałabym próby.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 09:35

      Dziewczyny płynem do higieny intymnej myją włosy więc to wszystko kwestia składu, niestety tutaj brakuje mi jakiegoś olejku czy innego nawilżacza 🙁

      Odpowiedz
  16. naughtynotnice0 napisał

    16/06/2013 o 05:36

    jeszcze nic z BingoSpa nie mialam niestety:(

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      16/06/2013 o 09:51

      Mają lepsze i gorsze produkty, jeśli chciałabyś się na coś skusić to polecam ich peelingi i maseczki do twarzy, szczególnie te na bazie alg i błota, no i podobno maski do włosów są genialne.

      Odpowiedz
  17. Anonimowy napisał

    16/06/2013 o 15:39

    Szkoda ,że pachnie sztucznie i chemicznie 🙁 Liczyłam ,że będzie miało ładny zapach 🙂

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    Odpowiedz
  18. rogaczki napisał

    16/06/2013 o 23:38

    -> zmywanie piasku z lovely nie jest najprzyjemniejsze – jak przy lakierach brokatowych 🙂 ja stosuję metodę z folią aluminiową. wiele osób mówi, że jest ona szkodliwa dla paznokci – wydaje mi się, że tarcie płytki i jej rysowanie ma podobnie szkodliwe działanie. tnę wacik na 4 części, nasączam zmywaczem i przykładam do paznokcia, który zawijam folią na jakieś 7 minut. potem wszystko schodzi bez najmniejszych problemów 🙂
    pozdrawiam, A

    Odpowiedz
  19. Żurnalistka napisał

    17/06/2013 o 13:20

    Wychodzę z założenia, że jak coś do wszystkiego, to jest do niczego. Nie dziwię się, że na włosach się nie sprawdził. Mam takie same spostrzeżenia jak Ty w kwestii opakowań Bingo Spa- mogliby trochę and nimi popracować. Butelki nie mają żadnych końcówek, aplikatorów czy czego tam, ułatwiającego wydobycie. Szampon, który jakiś czas temu zamówiłam, również miał etykietkę z rozmazaną czcionką. Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  20. Kraina testów ... napisał

    18/06/2013 o 08:21

    U mnie na włosach zrobił jeden wielki kołtun 🙁 Na ciele jest ok, ale nie pachnie tak jakbym chciała, wyczuwam chemię 😉 I to opakowanie mnie strasznie denerwuje.
    Moja etykieta ze składem była bardziej czytelna 😉

    Odpowiedz
  21. puderniczkam napisał

    19/06/2013 o 16:43

    zostałaś otagowna:) zapraszam do zabawy http://puderniczkama.blogspot.com/2013/06/tag-bez-czego-nie-mozna-sie-obejsc.html

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • lady banfi wcierka Trzy miesiące z wcierką Banfi – czy warto?
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze

Mój instagram

Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z G Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z Galapagos 🐢
•
Mawia się, że kto czyta ten żyje wielokrotnie. Tym sposobem, wraz z ostatnimi stronami książki "Potyczki w raju" @wydawnictwoluna wróciłam z Galapagos 🤭

Nie powiem Wam, że to najlepsza książka ever, ale spędziłam z nią przyjemny,  wakacyjny weekend - wbrew temu co było za oknem 😝

Książka autorstwa @angie_hockman to typowa, wakacyjna komedia romantyczna z wątkiem biurowym i relacją hate-love. Początek był dla mnie ciężki. Henley nieco mnie drażniła ( w sumie nie wiem czemu skoro sama jestem pracoholiczką ), a Graeme był aż nadto słodki 🙆‍♀️

Z czasem jednak akcja zaczęła się rozwijać na korzyść. No bo sytuację mamy taką - Henley to roboczłowiek, korposzczur i osoba kompletnie zafiksowana na punkcie awansu. Jej wrogiem nr 1 w drodze do wymarzonego stanowiska jest Graeme. Pracujący zdalnie "opiekun " SM. Szef postanawia zorganizować im "zawody" - kto wymyśli lepszy projekt marketingowy, ten wygra 🤓

Żeby lepiej poczuć klimat własnej firmy, będą brali udział w rejsie, a rejs nie byle jaki bo na Galapagos. I przyznam szczerze tym ujęła mnie autorka 😍

Momentami miałam wrażenie, że faktycznie uczestniczę w tej podróży. Opisy przyrody u Sienkiewicza to najgorsza rzecz jaka mnie spotkała w moim czytelniczym życiu. Tutaj było niesamowicie wciągająco. Dodajmy do tego parę zabawnych akcji, ciekawie rozwijające się uczucie i... zakończenie. Wyjątkowo aktualne bo przecież sorry, ale dyskryminacja kobiet na równoległych stanowiskach to nadal standard 🙈

Nie powiem Wam, że to książka, którą koniecznie musicie przeczytać. Ale jeśli szukacie relaksującej, lekkiej, ale nie głupiej i naszpikowanej erotyzmem lektury to miło spędzicie z nią czas 🛳

Czytałam oczywiście na @czytamzlegimi dzięki mojej kochanej @mbprawa 😘

A co Wy teraz pochłaniacie?
______________________
#potyczkiwraju #wydawnictwoluna #shipped #książka #ksiazka #książkanadziś #książkanawieczór #komediaromantyczna #komedia #romans #galapahos #helloaugust #sierpień #summervibes #czytambokocham #czytaniejestsexy #takczytam #czytam #legimi #bookworm #raw_books #booknerd #ksiazki #bookstagrampolska #bookstagrampl #polskibookstagram #bookishfeatures
Dziś mogłabym nie wychodzić z piżamy 🥴 • Dziś mogłabym nie wychodzić z piżamy 🥴
•
*współpraca

Niby wiedziałam jaka pogoda szykuje nam się na weekend, ale nie byłam gotowa na tę szaro-burą niedzielę. Ostatni tydzień tak mnie wykończył, że spędzenie dnia w łóżku wcale nie byłoby głupie 😪

W temacie okołosypialnianym mam dziś nawet post. Niedawno pokazywałam Wam kolorwą, zabawną piżamę od @pixieehome. Dziś pora na drugą. Tym razem z wyborem pomogła mi córka, bo wahałam się z decyzją. śmiem twierdzić, że jest nawet fajniejsza niż tamta różowa 😍

Wzór Flight stworzony został przy współpracy z @moozoriki. Chyba pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na białą piżamę, ale te myszki są absolutnie przesłodkie 🥰

Plus także za skład. Jak już Wam ostatnio pisałam, koszmarnie nie lubię syntetyków. Tu mamy 64% bawełny, 31 % naturalnego, roślinnego włókna Sorona i 5% elastanu.

Z obu piżam jestem mega zadowolona, bardzo komfortowo się w nich śpi. Tym bardziej, że ja totalnie nie uznaję koszul nocnych. O świeceniu Bożeną też Wam już pisałam 🤪

Przy okazji, po ostatnim poście dostałam od firmy kupon rabatowy także dla Was. Na stronie znajdziecie nie tylko piżamy, ale także koszule.

👉 Na hasło: jedno20 👈 - 20% rabatu. 

Z czystym sumieniem mogę polecić i sama czekam aż będą mieli dostępne opaski na oczy.

A Wy jesteście team piżama czy raczej zdecydowanie koszula? 😎
_________________________
#mypixiee #pixiee #pajamas #piżama #pizama #pajamastyle #pajamaset #piżamadamska #piżamaparty #womenwear #happiness #fun #comfy #charity #love #sharing #wieczór #plussize #bodypositive #midsizewoman #goodmorning #dziendobry #dzieńdobry #summermorning #blueaesthetic #sypialnia #bedroomstyle #niedziela #sundayreading #sundaychill
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z G Bry wieczór w sierpniu - właśnie wróciłam z Galapagos 🐢
•
Mawia się, że kto czyta ten żyje wielokrotnie. Tym sposobem, wraz z ostatnimi stronami książki "Potyczki w raju" @wydawnictwoluna wróciłam z Galapagos 🤭

Nie powiem Wam, że to najlepsza książka ever, ale spędziłam z nią przyjemny,  wakacyjny weekend - wbrew temu co było za oknem 😝

Książka autorstwa @angie_hockman to typowa, wakacyjna komedia romantyczna z wątkiem biurowym i relacją hate-love. Początek był dla mnie ciężki. Henley nieco mnie drażniła ( w sumie nie wiem czemu skoro sama jestem pracoholiczką ), a Graeme był aż nadto słodki 🙆‍♀️

Z czasem jednak akcja zaczęła się rozwijać na korzyść. No bo sytuację mamy taką - Henley to roboczłowiek, korposzczur i osoba kompletnie zafiksowana na punkcie awansu. Jej wrogiem nr 1 w drodze do wymarzonego stanowiska jest Graeme. Pracujący zdalnie "opiekun " SM. Szef postanawia zorganizować im "zawody" - kto wymyśli lepszy projekt marketingowy, ten wygra 🤓

Żeby lepiej poczuć klimat własnej firmy, będą brali udział w rejsie, a rejs nie byle jaki bo na Galapagos. I przyznam szczerze tym ujęła mnie autorka 😍

Momentami miałam wrażenie, że faktycznie uczestniczę w tej podróży. Opisy przyrody u Sienkiewicza to najgorsza rzecz jaka mnie spotkała w moim czytelniczym życiu. Tutaj było niesamowicie wciągająco. Dodajmy do tego parę zabawnych akcji, ciekawie rozwijające się uczucie i... zakończenie. Wyjątkowo aktualne bo przecież sorry, ale dyskryminacja kobiet na równoległych stanowiskach to nadal standard 🙈

Nie powiem Wam, że to książka, którą koniecznie musicie przeczytać. Ale jeśli szukacie relaksującej, lekkiej, ale nie głupiej i naszpikowanej erotyzmem lektury to miło spędzicie z nią czas 🛳

Czytałam oczywiście na @czytamzlegimi dzięki mojej kochanej @mbprawa 😘

A co Wy teraz pochłaniacie?
______________________
#potyczkiwraju #wydawnictwoluna #shipped #książka #ksiazka #książkanadziś #książkanawieczór #komediaromantyczna #komedia #romans #galapahos #helloaugust #sierpień #summervibes #czytambokocham #czytaniejestsexy #takczytam #czytam #legimi #bookworm #raw_books #booknerd #ksiazki #bookstagrampolska #bookstagrampl #polskibookstagram #bookishfeatures
Dziś mogłabym nie wychodzić z piżamy 🥴 • Dziś mogłabym nie wychodzić z piżamy 🥴
•
*współpraca

Niby wiedziałam jaka pogoda szykuje nam się na weekend, ale nie byłam gotowa na tę szaro-burą niedzielę. Ostatni tydzień tak mnie wykończył, że spędzenie dnia w łóżku wcale nie byłoby głupie 😪

W temacie okołosypialnianym mam dziś nawet post. Niedawno pokazywałam Wam kolorwą, zabawną piżamę od @pixieehome. Dziś pora na drugą. Tym razem z wyborem pomogła mi córka, bo wahałam się z decyzją. śmiem twierdzić, że jest nawet fajniejsza niż tamta różowa 😍

Wzór Flight stworzony został przy współpracy z @moozoriki. Chyba pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na białą piżamę, ale te myszki są absolutnie przesłodkie 🥰

Plus także za skład. Jak już Wam ostatnio pisałam, koszmarnie nie lubię syntetyków. Tu mamy 64% bawełny, 31 % naturalnego, roślinnego włókna Sorona i 5% elastanu.

Z obu piżam jestem mega zadowolona, bardzo komfortowo się w nich śpi. Tym bardziej, że ja totalnie nie uznaję koszul nocnych. O świeceniu Bożeną też Wam już pisałam 🤪

Przy okazji, po ostatnim poście dostałam od firmy kupon rabatowy także dla Was. Na stronie znajdziecie nie tylko piżamy, ale także koszule.

👉 Na hasło: jedno20 👈 - 20% rabatu. 

Z czystym sumieniem mogę polecić i sama czekam aż będą mieli dostępne opaski na oczy.

A Wy jesteście team piżama czy raczej zdecydowanie koszula? 😎
_________________________
#mypixiee #pixiee #pajamas #piżama #pizama #pajamastyle #pajamaset #piżamadamska #piżamaparty #womenwear #happiness #fun #comfy #charity #love #sharing #wieczór #plussize #bodypositive #midsizewoman #goodmorning #dziendobry #dzieńdobry #summermorning #blueaesthetic #sypialnia #bedroomstyle #niedziela #sundayreading #sundaychill
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2022 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • Krewetki raz proszę ! OPI Cajun Shrimp + naturica.pl

    Next Post

  • Pomylić Evę z Avą – bezcenne :D O toniku BioAlga Q10 + R słów kilka :D
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt