Jedno spojrzenie

fotografia produktowa i blog beauty&lifestyle

  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt

A imię jego będzie Sylveco i kradł będzie niewieście serca… O lekkim kremie nagietkowym pean pochwalny :)

13/06/2013 | 67 komentarzy

Zawsze, ale to zawsze lubię się do czegoś w kosmetyku przyczepić 😀 A to opakowanie, a to skład, a to zapach czy konsystencja – wtedy nie jest nudno. Dziś jednak będzie bardzo nudno bo pierwszy raz w życiu trafiłam na krem, z którego jestem w 100 % zadowolona, wszystko w nim gra tak jak powinno od wygody stosowania przez działanie. Oczywiście podejrzewam, że stan mojej cery to suma wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych jakimi ją ostatnio karmię, ale lekki krem nagietkowy od Sylveco zdecydowanie wiedzie prym.

Krem zamknięty jest w moim najukochańszym opakowaniu typu air-less. Porządnie wykonane, z dobrze działającą pompką, która aplikuje pożądaną porcję kosmetyku bez strzelania i wylewania nadmiernej ilości.
Czytałam, że u niektórych osób krem czasami zasychał w dzióbku tworząc czop, który wychodził przy naciśnięciu pompki – u mnie nic takiego się nie działo. Krem otrzymujemy w dodatkowym kartoniku, na którym z każdej strony wypisane są wszelkie możliwe informacje na temat kosmetyku, dla mnie to świetny pomysł 🙂

Konsystencja kosmetyku przypomina taki kremowy mus, nie jest wodnista, ale nie jest też bardzo gęsta. Ekspresowo rozprowadza się na twarzy pozostawiając na niej bardzo, ale to bardzo delikatny, ochronny film, który świetnie współpracuje zarówno z podkładem klasycznym jak i mineralnym.

Lekki nagietkowy Sylveco naprawdę idealnie nawilża, od 2 miesięcy nie zaobserwowałam u siebie ani jednej suchej skórki, dodatkowo nie zapycha, przyspiesza gojenie wszelkich zmian trądzikowych ( z jakimi niestety się borykam, ale to już sprawa dla endokrynologa ), wygładza, zmiękcza i uelastycznia skórę.
Kolejna ważna rzecz – bardzo dobrze współpracuje z makijażem, bałam się, że będzie przyspieszał przetłuszczanie cery, ale na szczęście nic z tych rzeczy. Makijaż długo pozostaje w nienaruszonym stanie, nie spływa, a cera nie błyszczy. Ostatnio używam go do spółki z serum z Alterry i dosłownie pieję z zachwytu nad idealnością tego duetu 🙂

Na koniec cena i skład 🙂

Skład jest chyba czołowym atutem tego kosmetyku, mnóstwo natury i przyjaznych składników, zero paskudztw, a wszystko to w przyjaznej cenie – ok. 25 zł za 50 ml. Ja swój egzemplarz kupiłam w sklepie Biolander na Francuskiej w Warszawie.

Z czystym sercem mogę polecić go każdemu 🙂

Podobne posty

  • W krainie lawendy i winogron – krem na dzień od BiolavenW krainie lawendy i winogron – krem na dzień od Biolaven
  • Sylveco – lekki krem brzozowy, czy podobny do nagietkowego brata ?Sylveco – lekki krem brzozowy, czy podobny do nagietkowego brata ?
  • Estée Lauder Revitalizing Supreme+ Youth Power Soft Creme – jeszcze lepszyEstée Lauder Revitalizing Supreme+ Youth Power Soft Creme – jeszcze lepszy
Podziel się postem
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter

Komentarze

  1. Balbina Ogryzek napisał

    13/06/2013 o 12:53

    Moje serce skradła już wersja brzozowa 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:12

      O, wersję brzozową prawdopodobnie będę testować już niedługo, liczę na to, że będzie działała tak samo jak nagietek 🙂

      Odpowiedz
  2. Lucy napisał

    13/06/2013 o 13:01

    chyba czas przetestować ten krem 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:12

      Próbuj, myślę, że możesz być zadowolona 🙂

      Odpowiedz
  3. Hexx ana napisał

    13/06/2013 o 13:08

    Kupiłam ten krem oraz pozostałe produkty z oferty Sylveco, aby dać się przekonać jeszcze raz. Dlaczego? Ano dlatego, że pomadki oraz wersja klasyczna kremu rokitnikowego nie sprawiły, że byłam zadowolona. Wręcz przeciwnie.

    Lekki krem nagietkowy otworzyłam jeszcze podczas pobytu w Polsce, pierwsze użycia oceniam OK, ale bez szału. Podoba mi się jego formuła, skład ale z resztą oceny wstrzymuję się 🙂

    Ważne, że Tobie pasuje i trafiłaś na produkt, który odpowiada Ci w każdym calu. Bo przecież tego szukamy i oczekujemy 🙂

    Póki co oferta Sylveco ma u mnie drugą szansę, zobaczymy co z tego wyniknie 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:11

      Mam nadzieję, że ta druga szansa okaże się być na ich korzyść, bo w końcu każda z nas kupując kosmetyk liczy na to, że będzie pasował. Na mojej skórze przez pierwsze 2-3 dni używania utrzymywał się wyraźny film, tak jakby skóra dopiero przyzwyczajała się do nowych składników i konsystencji. Teraz jestem wręcz oczarowana nim bo to takie fajne uczucie, gdy wracam po całym dniu do domu i jedyna część twarzy, która lekko się błyszczy to nos 🙂
      Mi zdecydowanie podpasował i mam nadzieję, ze dla Ciebie również okaże się być łaskawy 🙂

      Odpowiedz
    • Hexx ana napisał

      13/06/2013 o 13:23

      Z błyszczeniem pogodziłam się dawno temu 🙂 Ważne, by krem łagodził i był dobrą bazą pod makijaż. Od Sylveco nie oczekuję cudów, bo w tej dziedzinie mam inne kosmetyki lecz dobrze by było gdyby stał się uzupełnieniem dla całej pielęgnacji. Potrzebuję zwykłego kremu pielęgnacyjnego, który nałożę w warunkach domowych i w razie nagłej potrzeby wykorzystam go na inne okazje.
      To jest taki element, kiedy wracając po całym dniu poza domem zmywam makijaż, oczyszczam twarz i daję skórze odpocząć z produktem, który zapewnia mi podstawowe działanie.

      Po tych kilku razach myślę, że może to będzie akurat udana relacja 🙂

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:40

      Póki to błyszczenie wygląda w miarę zdrowo to też się nie przejmuje, ale zdarzało mi się wyglądać jakbym była nasmarowana olejkiem… istna tragedia, dlatego cieszę się, że sprawdził się u mnie 🙂

      Rozumiem o co chodzi i fajnie, że w taki sposób się sprawdza 🙂

      Odpowiedz
  4. Whatka napisał

    13/06/2013 o 13:17

    lubię gdy krem powoduje nawilżenie i makijaż na nim się trzyma i trzyma 😀

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:43

      No właśnie mam podobnie, zawsze gdy kupuję nowy krem to mam stresa jak zareaguje na niego mój makijaż 🙂

      Odpowiedz
  5. Małgorzata K napisał

    13/06/2013 o 13:24

    o Sylveco czytam i czytam, ale nie miałam okazji sama sprawdzić na własnej skórze 🙂 widzę jednak, że muszę to nadrobić

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:47

      Myślę, że wszystko przemawia na jego korzyść – cena, skład, jakość, komfort stosowania, naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem 🙂

      Odpowiedz
    • Małgorzata K napisał

      13/06/2013 o 13:54

      kusicielka 🙂

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:56

      Hihihi, ale jak najbardziej szczera 🙂 Nawet siedzę teraz od rana, pokremowana tylko Sylveco, bez żadnego make-upu i gdyby to był inny krem to już bym się błyszczała, a po nim skóra ma tylko naturalny, zdrowy wygląd 🙂

      Odpowiedz
  6. lifeandpassion88 napisał

    13/06/2013 o 13:31

    Poluję na tą fimrę ;), krem brzozowy jest na mojej wish liście 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:49

      Nie dziwię się, robią zasłużoną furorę 🙂

      Odpowiedz
  7. Nimva napisał

    13/06/2013 o 13:37

    No nie i jeszcze Ty? 😛 Mam dobrze ponad roczny zapsas kremów do facjaty, a już przebieram nogami na ten, ciągle czytam o nim same pozytywne recenzje, a pojawiają się dzień po dniu. To chyba jakiś zmasowany atak na moją osobę 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:48

      Hahaha 🙂 Ja miałam podobnie, kilku kremów, które używałam, a nie podbiły mojego serca po prostu się pozbyłam ( choć trochę było szkoda, bo nie lubię marnotrawstwa ) i stwierdziłam, że muszę mieć Sylveco. Nie zawiodłam się 🙂

      Odpowiedz
    • Nimva napisał

      13/06/2013 o 21:09

      Mi akurat to co teraz używam pasuje pod względem działania, a z tych co czekają w kolejce to jeszcze nie wiem, więc nawet na razie się nie przymierzam do pozbywania, a raczej oddawania, bo też nie lubię marnotrawstwa 🙂 No nic, jakoś wytrzymam :]

      Odpowiedz
    • Nimva napisał

      13/06/2013 o 21:09

      Będę wcierać grubsze warstwy xD

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:12

      No to całe szczęście, że Ci pasuje bo ja to niestety dałam ciała i kompletnie nie dobrałam sobie wcześniejszych produktów :/ Ale system wcierać więcej jest niezły 😀

      Odpowiedz
  8. Aswertyna napisał

    13/06/2013 o 13:49

    Z SYlveco używałam już nic 😀 ale mam wielka chrapke na nie :d szczegolnie na ten rokitnikowy ^^

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:51

      Ja na nagietkową wersję zdecydowałam się z racji na trądzik, ale z tego co widzę od brzozowej różni się tylko tym nagietkiem 🙂 Nie wiem jak reszta, ale ten krem mnie naprawdę uwiódł i to dla mnie naprawdę niesamowite 🙂

      Odpowiedz
  9. Anonimowy napisał

    13/06/2013 o 13:51

    Uwielbiam ten krem, kupiłam właśnie kolejny z rzędu 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      13/06/2013 o 13:52

      I wcale się nie dziwię, na mnie czeka wersja brzozowa jeszcze 🙂 Zdecydowanie udały im się te kremy 🙂

      Odpowiedz
  10. Karotka napisał

    13/06/2013 o 13:59

    Bardzo chętnie wypróbuję ten krem, ale zanim pozużywam zapasy, to jeszcze chwilę potrwa. Z takich produktów o korzystnym składzie mam w kolejce Sanoflore dla cery tłustej i mieszanej, więc ciekawa jestem jak się sprawdzi 🙂 Ale nawet w promocji -40zł kosztował jakieś 35zł, a takie promocje nie zdarzają się co chwilę, więc już na tym polu nie przedstawia się tak atrakcyjnie, jak oferta Sylveco 🙂

    Z Sylveco mam pomadkę ochronną, która jest całkiem ok, choć jak dla mnie szału nie robi, ale wiem, że ma swoje zwolenniczki. Oprócz niej mam jeszcze chabrowy krem pod oczy, ale czekam z nim na zużycie kremu z AA, który zresztą napoczęłam całkiem niedawno. W życiu się nie odkopię z tych zapasów chyba 😛

    Odpowiedz
  11. JednoSpojrzenie napisał

    13/06/2013 o 14:03

    Fakt, cena naprawdę jest jego atutem, aż się zdziwiłam, że nie przekracza 25 zł, ale csiii… co by nie podnieśli 😀
    Ja z pomadkami ochronnymi jestem trochę na bakier, ostatnio kupiłam tą z Alterry i o dziwo bardzo mi pasuje – mam jakieś dziwne usta, wszyscy chwalili balsam z Decubala, a mi bardzo przesuszał usta mimo, że kosmetyki o podobnym składzie tego nie robiły :/

    Na krem pod oczy z Sylveco też mam ochotę, ale podobnie jak Ty zużywam coś innego 😀 Boję się przeprowadzki, gdy moja druga połówka zobaczy wreszcie ile tak naprawdę mam wszystkich kosmetyków to chyba padnie. Wie, że mam dużo, ale sama się ostatnio zlękłam jak zobaczyłam ile tego jest, a ciągle chce się coś nowego i nowego i te podłe blogerki kuszą, a to lakierami Essie, a to innymi cudami 😀

    Odpowiedz
    • Karotka napisał

      13/06/2013 o 16:04

      Oj już tam zaraz kuszą Essie! Nie znam takiej, chyba czytamy inne blogi 😀 😀 😀

      Haha skąd ja to znam! Mojego przeraża to, co widzi na półkach, ale dobre drugie tyle mam poupychane po szufladach i pudłach 😀

      Odpowiedz
    • lacquer-maniacs napisał

      13/06/2013 o 18:39

      Essie? A co to:P

      Odpowiedz
    • Nimva napisał

      13/06/2013 o 21:06

      Hahah u mnie to samo 😛 Starałam się go stopniowo oswajać, a i tak ledwo to przeżył i co dopiero by było gdyby zobaczył moje ukryte w szafie zapasy 😀

      Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:13

      Karotka, to już jest choroba, ale jaka przyjemna 😀

      lacquer-maniacs – kolejna się odezwała 😛

      Nimva, mój będzie miał terapię szokową, mówi się trudno hihi

      Odpowiedz
  12. 9thPrincess napisał

    13/06/2013 o 14:29

    Moje serce również skradł:-) uwielbiam…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:14

      Normalnie fenomen, bo chyba jeszcze nie trafiłam na złą recenzję 🙂

      Odpowiedz
  13. puderniczkam napisał

    13/06/2013 o 14:37

    o to cos i dla mnie ,musze sobie zapisać ten kremik w swoim kajecie;)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:16

      Pisz, pisz naprawdę warto 🙂

      Odpowiedz
  14. Kasiaaa napisał

    13/06/2013 o 14:41

    Już któryś raz czytam pozytywną opinię na temat tego kremu i muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa czy u mnie także by się on sprawdził. Twoja recenzja jeszcze bardziej pobudziła moją chęć posiadania tego cuda 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:17

      Szczerze mówiąc ja sama jeszcze nie spotkałam się z negatywną opinią, krem jest bardzo, bardzo dobry 🙂

      Odpowiedz
  15. stref. napisał

    13/06/2013 o 15:16

    Lekki brzozowy wspominam dobrze. Jak wykończę ślimakowy żel, który mam teraz, to nie będę miała nic na dzień i z chęcią wypróbuję tą wersję:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:18

      A ja odwrotnie, zaczynam właśnie przygodę z brzozowym 🙂

      Odpowiedz
  16. robaczeeek napisał

    13/06/2013 o 15:50

    Hmmm ciekawie się zapowiada. Jeśli jest faktycznie lekki to świetna alternatywa na okres letni 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:19

      Ja właśnie przerzuciłam się na niego po zimie bo Decubal był już dla mnie za ciężki.

      Odpowiedz
  17. Michasia S. napisał

    13/06/2013 o 16:08

    Same pozytywne recenzje na jego temat…
    Dobrze, że buzia się po nim nie błyszczy. Chętnie bym przetestowała 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:19

      Jeśli będziesz miała okazję to próbuj, moim zdaniem sprawdza się idealnie 🙂

      Odpowiedz
  18. fleurr napisał

    13/06/2013 o 16:10

    Dzisiaj widzę już drugą recenzję o nim 😀 Jak moje kremy się skończą, to z chęcią na niego zapoluję, bo już tyle pozytywnych opinii o nim wyczytałam! 😀

    Serdecznie zapraszam Ciebie do mnie na konkurs, gdzie można wygrać zestaw do pielęgnacji włosów z Olivaloe 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:38

      Naprawdę zasłużona fala popularności przelewa się przez blogi na temat ich kosmetyków, a sama firma wcale bardzo się nie reklamuje 🙂

      Jak będę miała chwilkę to zajrzę 🙂

      Odpowiedz
  19. Angel - Kosmetyki bez tajemnic napisał

    13/06/2013 o 16:17

    Cudowny tytuł 😀 Nie można się nie zgodzić, serca prawdziwych niewiast na pewno będą skradzione ;D

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:39

      No właśnie uważam, że tytuł mówi wszystko 😀

      Odpowiedz
  20. Karolina_21 napisał

    13/06/2013 o 16:27

    uwielbiam go 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:37

      No to się rozumie 😀

      Odpowiedz
  21. Aneta Starosta napisał

    13/06/2013 o 16:41

    Kupię go sobie na jesień 🙂

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:37

      Myślę, ze to świetna inwestycja tym bardziej, że cena przystępna, a działanie boskie 🙂

      Odpowiedz
  22. lacquer-maniacs napisał

    13/06/2013 o 18:35

    Miałam kiedyś ze spotkania blogerek krem Sylveco przeciwtrądzikowy, ale niestety nie sprawdzał się u mnie w miejscach, które były podatne na wysyp nieprzyjaciół, a do tego krem ten strasznie… śmierdział 😛 A już w ogóle wydobycie go pąpką z opakowania graniczyło z cudem. Capnęłam więc w kąt, a potem dałam na wymiankę. Ale przyznam, że nagietkowym zainteresowałaś mnie i być może jeszcze dam szansę tej marce.

    Jeśli chodzi o nawilżanie to bardzo przypadł mi ostatnio do gustu krem Pharmaceris lekki krem głęboko nawilżający oraz krem z AA wrażliwa natura.

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:34

      Moja skóra chyba jeszcze z żadnym kremem tak bardzo się nie zaprzyjaźniła, dosłownie pasuje mi idealnie 🙂

      Z AA dawno nic nie miałam, muszę się rozejrzeć za tym, o którym piszesz tak na przyszłość 🙂

      Odpowiedz
  23. Felice napisał

    13/06/2013 o 20:07

    To chyba coś dla mnie, bo ostatnio mam strasznie suchą skórę i już nawet krem, który do tej pory sprawdzał się świetnie nie daje sobie rady…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:35

      Próbuj, myślę, że to świetny kosmetyk na dzień bo nawilża, ale nie obciąża skóry 🙂

      Odpowiedz
  24. kinga b. napisał

    13/06/2013 o 20:07

    kurcze, az szkoda, ze nie znam…

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:30

      Nic straconego 🙂 Jak będziesz miała okazję to skuś się 🙂

      Odpowiedz
  25. cocaron napisał

    13/06/2013 o 21:50

    może poszukam 🙂 brakuje zwykłego nawilżacza na codzień 🙁

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:31

      On w tej roli sprawdza się naprawdę genialnie 🙂

      Odpowiedz
  26. Karola napisał

    14/06/2013 o 08:11

    Na pewno chcę go spróbować ostatnio go miałam kupić, ale już nie było i wzięłam Fitomet, ale Sylveco też na pewno kiedyś kupię:)

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:23

      No to ustaw sobie jako następny w kolejce bo jest naprawdę wart wypróbowania 🙂

      Odpowiedz
  27. Tanika i Wojtas napisał

    14/06/2013 o 11:03

    Bardzo lubię kosmetyki marki Sylveco, muszę wypróbować ten krem, jak powiadasz że tak Ci spodobał się 😉

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:28

      Naprawdę jest bardzo dobry, cieszę się, że zdecydowałam się akurat na Sylveco 🙂

      Odpowiedz
  28. ancyk napisał

    14/06/2013 o 12:36

    Ja się z pomadką ich nie polubiłam z rokitnika chyba i jakoś tak mi zostało 🙁

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:29

      Ja o pomadkach czytałam właśnie różne opinie, ale o kremach chyba same pozytywy dlatego się skusiłam i o dziwo naprawdę choćbym chciała, nie mam do czego się przyczepić 🙂

      Odpowiedz
  29. araika.art napisał

    14/06/2013 o 14:26

    Nie miałam jeszcze styczności z tą firmą, ale chętnie wypróbuję

    Odpowiedz
    • JednoSpojrzenie napisał

      14/06/2013 o 16:22

      Nie wiem jak inne produkty, ale lekkie kremy z pewnością są godne uwagi 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapraszam Cię w świat kosmetyków, książek i zdrowego stylu życia. Hasło „dobry skład” to moja myśl przewodnia, choć czasami przecież warto zgrzeszyć.

czytaj dalej

  • Bloglovin
  • Email
  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

Popularne wpisy

  • Efekty miesięcznej kuracji olejkiem rycynowym
  • lady banfi wcierka Trzy miesiące z wcierką Banfi – czy warto?
  • kosmetyczne-hity-z-apteki Kosmetyczne hity z apteki i to za grosze

Mój instagram

Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?
Mój ratunek dla oczu 👁️👁️ • *współp Mój ratunek dla oczu 👁️👁️
•
*współpraca reklamowa

Nawilżająco-regenerujące krople do oczu z dekspantenolem Dexoftyal @oczywisty_wybor widzieliście u mnie nie raz. Towarzyszą mi na co dzień już prawe 2 lata i od tego czasu mój komfort życia i pracy wzrósł niesamowicie 😍

Moja praca wiąże się z dużym wytężeniem wzroku, do tego godziny pod lampami studyjnymi, nie mniej przed monitorem... no nie jest lekko. Czasami bywały takie dni, że wieczorem nie mogłam już nawet poczytać książki 🤷‍♀️

Kropli Dexoftyal używamy oboje z tatą. Od jakichś 20 lat jest on pod ścisłą opieką okulistyczną z racji na zaawansowaną chorobę. Doxoftyal poleciła mu jego pani profesor. Gdy przypadkowo zgadaliśmy się o tym, że używamy tego samego preparatu, byłam mega szczęśliwa, że wybrałam coś, co ma faktycznie potwierdzone działanie dla oczu 💦

Dexoftyal to coś co zdecydowanie warto spakować do wakacyjnej apteczki. Słońce, wiatr, piasek, woda... Nasze oczy dostają niezły wycisk. Te krople nie tylko szybko je ukoją, ale także zregenerują i nawilżą 💧 Możemy wybrać buteleczkę (ważna 2 miesiące od otwarcia) lub minimsy w pojedynczych ampułkach. Te drugie są idealne do torebki, gdy chcemy mieć je zawsze przy sobie 🧡

Ja polecam je z całego serducha każdemu, nie tylko osobom, które mają jakieś specjalne problemy. Dbanie i troska o oczy to ważny aspekt na co dzień - w końcu mają nam służyć
przez całe życie 🤓.
 
http://www.oczywistywybor.pl/
____________________
#dexoftyal #akcjaregeneracja #wakacjezdexoftyal #prawidłowozakraplamoczy #kropledooczu #dbamooczy #regenerującekrople #nawilżającekrople #oczywistywybór #nawilżenie #ulgadlaoka #regeneracja #oczywistywybórnawakacje #wakacyjnaapteczka #zdrowienawakacjach #zdrowie #eyecare #uroda #letniaapteczka #wakacyjnaapteczka #apteczka #wakajki #wakacje #zdroweoczy #okulistyka #pielęgnacja #regeneracja #lato2022 #summervibes #summerhealthcare
To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, To nie jest mój zwyczajowy kierunek pielęgnacji, ale... 😎
•
Paczka PR

... warto było zrobić wyjątek! 💪
 
Wbrew wszelkim pozorom, bycie kręconowłosą miewa zdecydowanie więcej minusów niż plusów 🤷‍♀️

👉 Od tych społecznych - może nie uwierzycie, ale ja już kilka razy po dłużej znajomosci usłyszałam, że na początku ludzie brali mnie za słodką idiotkę. I to w zasadzie tylko z racji na włosy... gdyby doszedł do tego blond to pewnie tłumaczyliby mi wszystko drukowanymi literami. Tak... też byłam w szoku 😳

👉 Po typowo pielęgnacyjne. Jednego dnia wyglądacie jak wyjęte z Vogue tylko po to żeby następnego konkurować z własnym mopem o tytuł większego kołtuna 🙄

Ja już dawno się przekonałam, że na wszelkie "większe" wyjścia muszę olać curly girl method i iść w kosmetyki fryzjerskie. Dzięki temu wiem, że moja czupryna będzie wyglądać dobrze tu i teraz 😉

Gdy dostałam zestaw Fale&Loki @cameleo_official, podeszłam do niego na chłodno. Po ostatnim weekendzie, gdy za oknem wilgotność sięgała zenitu, chylę jednak czoła przed tymi kosmetykami. Normalnie miałabym na głowie puch niczym kilkudniowy kurczak. Ten zestaw jednak tak pięknie trzymał mi czuprynę w ryzach, że loki nie zamieniły się w smętną szopę 😍

💙 Szampon to typowy, oczyszczający rypacz na SLES ale wzbogacony o pielęgnacyjne dodatki. Nie podrażnił mojej kapryśnej skóry głowy więc wielki plus!
💙 Odżywka ma w składzie łatwo zmywalny silikon, zboostowana keratyną i olejem arganowym.
💙 Krem stylizujący to wielkie zaskoczenie. Faktycznie poprawia skręt, utrwala, wygładza i dociąża włosy. 

Dla mnie to pielęgnacja bardziej w kierunku tej fryzjerskiej jak choćby testowane niedawno przeze mnie Kerastase, ale w dużo przystępniejszej cenie, za to z zauważalnymi efektami już po pierwszym myciu.

Idealnie ujarzmia puszenie, wygładza, daje połysk i miękkość.

Bardzo pozytywne zaskoczenie! 💙

______________
#delia #cameleo #włosy #wlosy #włosomaniaczka #wlosomaniaczka #włosomaniaczki #włosing #wlosing #szampon #odżywka #faleloki #fale #loki #curlygirl #curlygirls #curlygirlproducts #curlygirlproblems #haircosmetics #kosmetyki #pielęgnacjawłosów #polskamarka #polskiprodukt #pielegnacja #pielęgnacja #regeneracja
Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Wszystkie psie dzieci kocham po równo, ale za to Zenek kocha nas za wszystkie razem 😍

#przygarnij #niekupujadoptuj #adopciak #piesek #pieseł #psiedziecko #psiamama #ilovemydog #stray #adopted #adopteddog #mydogmylife #mydogmylove
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi m Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co mi mąż 😆
•
Generator pary @tefalpl GV9820 to sprzęt tak udany, że nawet Wasz Stary ogarnie Wasze kiecki 🤭🤭🤭

Jak widać u nas testy były rodzinne 😁
______________
#perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #stary #husbandandwife #mążiżona #mąż #iron
Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, a Do niedawna prasowania budziło we mnie diabła, ale udało się to odczarować 👔
•
Nie będę Wam tu ściemniać, że jestem perfekcyjną panią domu i po każdym praniu skrupulatnie prasuję wszystko łącznie ze skarpetkami. Moja mama jest typem, który nawet kieszenie w spodniach musi mieć wyprasowane. Chyba przez to nabawiłam się takiej niechęci z rodzinnego domu, że dosłownie widzę na czerwono, gdy mam coś prasować 😎

A w zasadzie to widziałam… Od kilku tygodni miałam okazję testować generator pary @tefalpl GV9820 i… to jest po prostu złoto! 😍

Choć mam w domu parownicę to jednak koszuli Starego nie da się nią ładnie ogarnąć. A prawda jest taka, że nawet moje kiecki przed wyjściem prasował mi właśnie… mój małżonek. Biorąc pod uwagę jego szalony zapał do domowych obowiązków - pomyślcie jak bardzo nie lubiłam się ze swoim żelazkiem, że zmuszałam go do tego 🤭

Generator pary Tefal GV9820 to dla mnie idealne połączenie turbo mocy i SMART technologii.

W skrócie:

👉 ciśnienie 9 bar
👉 wytwarzanie pary 180g/min
👉 uderzenie pary 750g/min
👉 podświetlenie w prasowaniu poziomym (SMART LED vision)
👉 cicha praca
👉 regulacja mocy ręczna bądź inteligentna
👉 CalcCollector
👉 świetny ślizg i docieranie nawet w trudno dostępne miejsca
👉 długi, chroniony kabel
👉 ochrona przed kapaniem

i jeszcze parę innych, o szczegółach możecie przeczytać na moim blogu, link w bio 👆

Mam tu kogoś kto także potrzebuje odczarować swoje prasowanie? 😁

*Produkt został udostępniony do testowania przez Groupe SEB Polska sp. z o.o. w ramach promocji "Testuj z Tefal".
____________________________
#testujztefal #konkurs  #tefal #prasowanie #generatorpary #żelazko #perfekcyjnapanidomu #gospodarstwodomowe #agd #smartaccessories #smarthome #homesupplies #homeaccessories #pranie #loundry #ironing #steam #steamgenerator #domoweakcesoria #tefalpl #sprzętagd #klubtefal #housewife #fashionaccessories #fashionlover #moda #ubrania #homesweethome #steamer #iron
#Chłodnik litewski - moja ulubiona wersja 😍
•
Z chłodnikami sytuacja jest taka, że w dużej mierze robi się je na oko i pod własne upodobania. W domu nie mam specjalnej konkurencji bo Stary zje w wielkich boleściach i tydzień wypomina, a Młoda to kijem przez szmatę nie tknie. Ich strata - ja kocham! 😋

🥄 Składniki na ok. 5 litrów

I nie przerażajcie się! Tego naprawdę warto zrobić więcej bo znika w mgnieniu oka i spokojnie może stać w lodówce kilka dni.

1 l maślanki
400 g zsiadłego mleko
400 g jogurtu najlepiej greckiego
1 duży lub 2 małe pęczki botwinki najlepiej z już sporymi buraczkami
duży pęczek szczypioru
duży pęczek koperku
5 ogórków szklarniowych (jeśli gruntowe to więcej)
2 pęczki rzodkiewek
1-2 ogórki kiszone
2-3 ząbki czosnku
woda do gotowania botwiny
sól, pieprz

🥄 Przygotowanie

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Buraczki i zielone ogórki obieramy. Łodyżki i liście botwinki oraz koperek i szczypiorek siekamy, resztę ścieramy na tarce (ja preferuję taką wersję, można wszystko kroić). Starte buraczki przekładamy do dużego garnka. Zalewamy wodą tylko tyle, aby lekko je przykryć (może być też bulion, ale dla mnie to zbędne), gdy się zagotują, po 2-3 minutach dodajemy łodyżki botwinki. A po kolejnych ok. 5 minutach – listki. Wszystko razem gotujemy tak aby zmiękło, ale się nie rozgotowało. Odstawiamy do przestygnięcia.

Ogórki i rzodkiweki solę i odstawiam żeby nieco zmiękły, ale puszczonego soku nie wylewam. Kiszone również ścieram.

Do przestudzonej botwinki wlewam maślankę, dodaję zsiadłe mleko i jogurt. Och jak ja kocham ten moment, gdy chłodnik litewski robi się cudnie różowy 💗
Mieszam trzepaczką, aby wszystko ładnie się połączyło. Dodaję starte warzywa i posiekaną zieleninę. Przeciskam przez praskę czosnek. Warto zacząć od 1-2 ząbków i spróbować, tak aby czosnek tylko lekko podkreślił smak, ale go nie zdominował. W razie potrzeby solę i pieprzę do smaku.

I gotowe!

Osobiście najbardziej kocham z młodymi ziemniaczkami, potrafię zjeść absolutnie nieprzyzwoite ilości. Oczywiście tradycyjnie można podać z jajeczkiem 🥚

Ufff... się rozpisałam, po więcej wpadajcie na bloga! Link w bio😋

Lubicie chłodniki? Może macie swoj ulubiony przepis?

Szukasz czegoś?

  • Główna
  • Polityka Prywatności
  • Oferta i Cennik

Znajdź mnie tez tutaj:

  • Facebook
  • Instagram

Copyright © 2022 · Jedno Spojrzenie · Szablon Creative Light

    Previous Post

  • Triple Core Lipstick – szminki Oriflame Catwalk Red i Fashionista Pink

    Next Post

  • Krewetki raz proszę ! OPI Cajun Shrimp + naturica.pl
  • Główna
  • Blog
    • Pielęgnacja
      • Pielęgnacja twarzy
      • Pielęgnacja ciała
      • Pielęgnacja włosów
    • Makeup
      • Kosmetyki kolorowe
      • Moje Makijaże
      • Lakiery do paznokci
      • Manicure
    • Zdrowie
      • Suplementy, zioła, kuracje
    • Lifestyle
      • Wnętrza
      • Kuchnia
      • Książki
      • Zapachy
      • Moda
  • Portfolio
    • Fotografia Produktowa
    • Fotografia Plenerowa
  • Oferta i Cennik
  • Kontakt